4 Słuchaj,+ Boże nasz, bo staliśmy się przedmiotem pogardy;+ i spraw, by ich zniewaga+ wróciła na ich własną głowę, i wydaj ich na grabież w krainie niewoli.
6 I stanie się podobny do samotnego drzewa na pustynnej równinie, i nie zobaczy, kiedy przyjdzie dobro;+ lecz będzie przebywał na spieczonych miejscach na pustkowiu, w słonej krainie, która nie jest zamieszkana.+