15 Natomiast poprzedni namiestnicy, którzy byli przede mną, stanowili ciężar dla ludu i pobierali od nich na chleb i wino czterdzieści srebrnych sykli dziennie. Również ich słudzy władczo obchodzili się z ludem.+ Ja zaś tak nie postępowałem+ z bojaźni przed Bogiem.+
4I postanowiłem jeszcze raz przyjrzeć się wszystkim uciskom,+ które się dzieją pod słońcem, a oto łzy ciemiężonych,+ lecz nie mieli oni pocieszyciela;+ po stronie zaś ich ciemięzców była moc, tak iż tamci nie mieli pocieszyciela.
4„Słuchajcie tego słowa, wy, krowy Baszanu,+ które jesteście na górze Samarii,+ które oszukujecie maluczkich,+ które gnębicie ubogich, które mówicie do swych panów: ‚Przynieś no i napijmy się!’