7 I nie ma nikogo, kto by wzywał twego imienia,+ nikogo, kto by się ocknął, żeby się ciebie uchwycić; bo zakryłeś przed nami swoje oblicze+ i sprawiasz, że topniejemy+ od mocy naszego przewinienia.
3 Jehowo, czy twoje oczy nie są skierowane na wierność?+ Uderzyłeś ich,+ lecz oni się nie pochorowali.+ Wytracałeś ich.+ Oni nie chcieli przyjąć skarcenia.+ Swe oblicza uczynili twardszymi od skały.+ Nie chcieli zawrócić.+