Słowo Boże jest żywe
Czy rzeczywiście Jonasz był w piekle?
WIDZISZ tu obok, czytelniku, jak pewien malarz wyobrażał sobie to, co pisarz biblijny Jonasz nazwał „piekłem”. Jonasz, którego tu pokazano, napisał: „Wołałem z ucisku mego do Pana i wysłuchał mię, z brzucha piekła wołałem, i wysłuchałeś głos mój” (Jonasza 2:2, ks. Wujek, wydanie z roku 1599).
Gdzie właściwie znalazł się Jonasz? Jak dostał się w to miejsce? Czy zdołał stamtąd powrócić?
Bóg kazał swemu prorokowi Jonaszowi udać się do Niniwy, aby tam ogłosić, że miasto czeka zagłada z powodu niegodziwości jego mieszkańców. Zamiast jednak usłuchać, Jonasz poszedł do Joppy. Widać akurat, jak płaci za przejazd, by wejść na pokład statku, który popłynie w przeciwnym kierunku (Jonasza 1:2, 3).
Bogu nie podoba się wybieg Jonasza. Dlatego wzbudza wielki sztorm, i wygląda na to, że statek zatonie. W końcu Jonasz przyznaje się żeglarzom, że nawałnica szaleje chyba z jego winy. Sam więc przekonuje ich, żeby go wyrzucili za burtę. Po uczynieniu tego burza natychmiast ustaje i morze się uspokaja (Jonasza 1:4-16). Kiedy Jonasz pogrąża się w morzu, połyka go jakaś wielka ryba. I o tym przeżyciu we wnętrzu ryby Jonasz napisał potem: „Wołałem z ucisku mego do Pana (...) z brzucha piekła”.
Jak to należy rozumieć, że Jonasz wołał z głębin „piekła”? Otóż brzuch ryby na pewno nie był miejscem ognistej męki. Ale mógł się okazać grobem Jonasza. Niektóre przekłady, jak popularna Biblia gdańska, faktycznie podają w tym miejscu, że wołał on „z głębokości grobu”. A Jezus Chrystus zapowiedział o sobie: „Jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi” (Mat. 12:40, Biblia Tysiąclecia).
Jezus umarł i leżał w grobie trzy dni. Ale w Biblii powiedziano: „Nie została dusza jego w piekle (...). Tegoć Jezusa wzbudził Bóg” (Dzieje 2:31, 32, Biblia gdańska; Wujek). Tak samo Bóg sprawił, że Jonasz wyszedł z piekła, to znaczy z miejsca, które mogło dla niego stać się grobem. Doszło do tego, gdy owa ryba wyrzuciła go z siebie na stały ląd (Jonasza 2:10).
Czym więc jest piekło w ujęciu biblijnym? Niczym innym jak po prostu wspólnym grobem ludzkości. Toteż w Biblii znajdujemy dodającą otuchy obietnicę, że piekło zostanie opróżnione ze zmarłych; czytamy: „Śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich byli” (Obj. 20:13, 14, Biblia gdańska; Nowy Przekład). Z pewnością stanowi to dla nas wielką zachętę, by dowiadywać się więcej o Bogu i Jego zamierzeniach dotyczących błogosławienia ludzkości.