Jesteśmy odpowiedzialni za życie ludzi
1 Jezus kazał chrześcijanom nie tylko głosić, ale też pozyskiwać uczniów (Mat. 28:19, 20). Jakiż to zaszczyt pomagać innym w poznawaniu największej Osobistości we wszechświecie! Czy i ty uczestniczysz w tym dziele, świadomy odpowiedzialności za życie ludzi?
2 „Już teraz dostrzegamy, że zbliża się nasze wyzwolenie. Czekamy na rozpoczęcie się wielkiego ucisku” — czytaliśmy niedawno w Strażnicy z 15 lutego 1994 roku (strona 21). Tymczasem mnóstwo szczerych ludzi jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy. Wielu z nich (więcej niż kiedykolwiek) było obecnych na uroczystości Wieczerzy Pańskiej. Powinniśmy zatem dokładać usilnych starań, żeby ich pozyskać na uczniów Chrystusa. Przez proroka Ezechiela Jehowa mówi do nas: „Jeżeli powiem do bezbożnego: Na pewno umrzesz [w wielkim ucisku], a ty go nie ostrzeżesz (...) Ja uczynię cię odpowiedzialnym za jego krew” (Ezech. 3:18). Jak można się uwolnić od tej odpowiedzialności?
3 Na całym świecie z roku na rok rośnie liczba domowych studiów biblijnych, co dowodzi, że na tej dziedzinie naszej służby spoczywa teraz szczególne błogosławieństwo Jehowy. Może to mieć ścisły związek z krótkim czasem, jaki jeszcze pozostał temu światu. Czy jesteśmy gotowi wysilać się, aby pomagać ludziom, którzy pozytywnie reagują na ostrzeżenie od Jehowy?
4 Pewna siostra pisze: „Bardzo chciałam mieć radość ze znalezienia owiec Jehowy. Mój teren był trudny. Cudowna prawda o Jehowie nie znajdowała na nim posłuchu. Nieraz zmęczona wracałam do domu, pokonując pieszo pięć kilometrów. Postanowiłam zmienić teren. Kiedy jednak posłuchałam z taśmy mojej ulubionej pieśni „Codziennie módl się do Jehowy”, na kolanach ze łzami w oczach błagałam Stwórcę, żeby prawda o Nim dotarła do szczerych ludzi na tym terenie. Pracowałam, zmieniałam wstępy, starałam się podtrzymać nawet niewielkie zainteresowanie. Zachęcałam do przeczytania wybranych artykułów ze Strażnicy. W ciągu dwóch lat Jehowa pozwolił mi założyć 14 studiów, a 9 osób zgłosiło się do chrztu. Obecnie prowadzę 8 studiów. Radość wyciska mi łzy z oczu”. (Zob. też Strażnicę z 1 lipca 1991 roku, strona 30).
5 A zatem do zapoczątkowywania studiów biblijnych powinna nas pobudzać miłość do ludzi, którzy reagują przychylnie na głoszone przez nas orędzie, oraz szczere pragnienie śpieszenia im z pomocą. Musimy wziąć sobie do serca przestrogę z Ezechiela 3:18, gdyż werset ten wskazuje drogę ratunku nie tylko dla ludzi, „którzy wzdychają i jęczą nad wszystkimi obrzydliwościami” popełnianymi w religii fałszywej, ale też dla nas, którzy mamy im pokazać, jak dostąpić wybawienia (Ezech. 9:4). Pozyskując ich na uczniów, ratujemy im życie w tym naglącym czasie.
6 Jeżeli nie prowadzisz żadnego studium, to zastanów się z modlitwą, dlaczego tak jest, oraz zbadaj swe nastawienie do tej działalności. Czy naprawdę gorąco pragniesz pomagać komuś w poznawaniu Jehowy? Poproś o wsparcie któregoś z dojrzałych głosicieli. Przejawiaj pozytywne nastawienie. Dokonuj bezzwłocznie odwiedzin ponownych i zmierzaj konsekwentnie do zapoczątkowania studium.
7 Pozyskiwanie uczniów nie jest pracą dostępną jedynie dla nielicznych. Powinni brać w niej udział wszyscy głosiciele, bez względu na wiek i zdolności. Stale pamiętajmy, że ponosimy odpowiedzialność za życie ludzi oraz że chodzi tu również o nasze życie (Ezech. 33:7-9). Usilnie dążmy do zakładania i prowadzenia studiów biblijnych, a wtedy z pewnością się przekonamy, że nasz trud „nie jest daremny w Panu” (1 Kor. 15:58).