Zmiany, które niepokoją wiernych
POŁOŻENIE kościołów pogarsza się w oczach. Nawet w Stanach Zjednoczonych Ameryki, gdzie religia cieszy się jeszcze chyba największą popularnością, prawie trzy na każde cztery ankietowane osoby stwierdziły, że kościoły tracą swoje wpływy. Dlaczego ich sytuacja tak szybko się pogarsza?
Jedną z przyczyn jest fakt, że wierni są zaniepokojeni tym, co się dzieje w kościołach. Miliony ludzi niemile zaskoczyła wiadomość, że to, co dawniej uważali za konieczne do zbawienia duszy, obecnie ich kościół uznał za niepotrzebne lub zgoła niewłaściwe. Czy i ty nie czułeś się już zniechęcony, a może nawet zrozpaczony tym, co się dzieje w twoim kościele? Relacja pewnego kupca z Medellin w Kolumbii jest charakterystyczna dla sposobu reagowania na te zmiany wielu katolików:
„Niech mi pan powie, jakże ja teraz mogę mieć zaufanie do czegokolwiek? Jakże mogę wierzyć w Biblię i w Boga, jak w ogóle mogę teraz wierzyć? Jeszcze 10 lat temu my, katolicy, posiadaliśmy absolutną prawdę; wierzyliśmy w nią całym sercem. Teraz papież i nasi księża mówią nam, że mamy przestać wierzyć w to, w co dotąd wierzyliśmy, bo musimy wierzyć w coś ‚nowego’. Skąd mogę wiedzieć, czy to ‚nowe’ będzie jeszcze prawdą za pięć lat?”
Ale na czym właściwie polegają niektóre zmiany wywołujące u wiernych takie zaniepokojenie?