BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g83/3 ss. 8-10
  • Co zrobi Właściciel ziemi

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Co zrobi Właściciel ziemi
  • Przebudźcie się! — 1983
  • Podobne artykuły
  • Ratunek dla Ziemi bliski
    Przebudźcie się! — 1993
  • Ocalenie ziemi od zniszczenia
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1990
  • Już wkrótce rajska Ziemia!
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2008
  • Czy doczekasz czasów, kiedy ziemia stanie się rajem?
    Przebudźcie się! — 1970-1979
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1983
g83/3 ss. 8-10

Co zrobi Właściciel ziemi

Postaw się w Jego położeniu i pomyśl: „Co ja bym zrobił”?

ZAŁÓŻMY, że — jak powiedziano w pierwszym artykule tego czasopisma — zbudowałeś piękny dom i powierzyłeś go lokatorom, a oni go zdewastowali. Zapewne byś ich stamtąd wyrzucił. W następnych dwóch artykułach wskazano na to, jak ludzie rujnują ziemię. A co jest gorsze: Czy zniszczenie twego domu przez jakąś rodzinę, czy też fakt, że ludzkość pustoszy ziemię? Skoro ty nie ścierpiałbyś użytkowników demolujących twój dom, to z łatwością pojmiesz, dlaczego Bóg nie pozwoli, aby na Jego ziemi pozostali ludzie doprowadzający ją do ruiny.

Jehowa wyraźnie powiedział, że nie dopuści do tego, aby Jego planetę dewastowano bez końca. Wyznaczył nawet czas, kiedy położy temu kres; czas ten jest nazywany „dniami ostatnimi”. Wojny, klęski głodu, trzęsienia ziemi, choroby, upadek moralności, przestępczość wśród nieletnich, wzrost liczby popełnianych zbrodni, samolubne społeczeństwo uganiające się za przyjemnościami i nie mające czasu ani dla Boga, ani dla bogobojności — oto przepowiedziane cechy charakterystyczne „dni ostatnich” obecnego systemu. Widoczny rezultat tego stanu rzeczy jest właśnie taki, jaki przewidziano na ten okres i jakiego jesteśmy naocznymi świadkami: „Udręczenie narodów, nie znających drogi wyjścia” (...), „podczas gdy ludzie będą mdleć ze strachu i w oczekiwaniu tego, co przyjdzie na zamieszkaną ziemię” (2 Tym. 3:1-5; Mat. 24:3-14; Łuk. 21:25-27).a

Czy niektórzy z tego szydzą? To także przepowiedziano na nasze czasy: „Przede wszystkim wiecie bowiem o tym, że w dniach ostatnich przyjdą szydercy ze swym szyderstwem, postępujący według własnych pragnień i mówiący: ‛Gdzież jest ta obiecana jego obecność? Przecież od dnia, kiedy nasi przodkowie zasnęli w śmierci, wszystko pozostaje dokładnie tak, jak od początku stworzenia’” (2 Piotra 3:3, 4). Zgodnie z tym proroctwem spotyka się dzisiaj wielu szyderców, którzy zuchwale twierdzą, że to samo działo się też dawniej.

Ale to nieprawda, w każdym razie nie w takiej mierze i nie na całej ziemi, jak obecnie. Poza tym doszło coś nowego, czego dotąd nigdy nie było. John Oakes, były redaktor nowojorskiego czasopisma Times określił tę nowość następująco: „Kryzys środowiska naturalnego (...) różni się swoim charakterem i zakresem od wszystkiego, co się dotąd wydarzyło w dziejach ludzkości”. Słowo Jehowy zalicza ten dodatkowy element do dowodów potwierdzających rozpoczęcie się „dni ostatnich”. W biblijnej Księdze Objawienia po wzmiance o osadzeniu Chrystusa na tronie i o wzburzeniu całego świata powiedziano, że nastał czas „na wyniszczenie tych, którzy niszczą ziemię” (Obj. 11:18). Ludzie opanowani chęcią zysku i miłością pieniędzy byli już przedtem gotowi ją zrujnować, ale nie mieli środków, które by im to umożliwiły. Teraz jednak nauka i technika otworzyły przed nimi możliwości dewastowania ziemi; chciwie to wykorzystują do prowadzenia rabunkowej gospodarki. Z proroctw jednak wyraźnie wynika, że Jehowa położy kres ich niszczycielskiej działalności.

Jehowa Bóg nie stworzył ziemi pod wpływem przelotnego kaprysu ani po to, żeby ludzie zamienili ją w pustynię. Miał pewien cel: „[Bóg], który ukształtował ziemię i uczynił ją, (...) nie stworzył jej po prostu na nic, [ale] ukształtował ją, żeby była zamieszkana”. Ma zatem istnieć na zawsze jako wspaniała rajska siedziba ludzkości (Izaj. 45:18; Ps. 104:5; Kazn. 1:4).

Gdy Bóg osadził pierwszego człowieka w ogrodzie Eden, polecił mu, aby „go uprawiał i opiekował się nim”. Wszystkie żyjące stworzenia, a nie tylko człowiek, miały się odżywiać roślinami. Niektóre rośliny miały po prostu upiększać otoczenie — jak wspaniale na przykład „przyodział” lilie polne! Człowiek miał dbać o ziemię. Później Bóg zarządził: „W roku siódmym będzie sabat całkowitego odpoczynku dla ziemi! (Rodz. 1:30; 2:15-17; Mat. 6:28-30; Kapł. 25:3-7).

Czy ludzie opiekowali się ziemią tak, jak im nakazał Bóg?

Człowiek miał odpowiednio traktować zwierzęta, Bóg nazywa prawym tego, kto się o nie troszczy, piętnuje natomiast tych, którzy obchodzą się z nimi okrutnie. Jego Prawo dane za pośrednictwem Mojżesza nakazywało dbać o zachowanie gatunków — matki piskląt nie wolno było zabijać. Nie pozwolono też zaprzęgać do pługa jednocześnie wołu i osła — byłoby to krzywdzące dla mniejszego, słabszego zwierzęcia. Zabraniano także zawiązywać pysk młócącemu wołowi — podczas pracy mógł jeść. Według Prawa zwierzęta domowe miały w czasie sabatu odpoczywać jednocześnie ze swymi właścicielami, a gdyby zwierzę znalazło się w niebezpieczeństwie życia, ludzie mieli mu pomóc, choćby nawet przytrafiło się to w dniu sabatu (Mat. 10:29; Prz. 12:10; Powt. Pr. 22:6, 7, 10; 25:4; Wyjścia 23:12, 5; Łuk. 14:5).

Czy dzisiaj postępuje się według tych zasad?

Bóg pouczył ludzi, jak mają się traktować nawzajem. Jezus wyraził to następująco: „Wszystko więc, co chcecie, żeby ludzie wam czynili, też musicie im czynić podobnie”. „Będziesz miłować swego bliźniego jak siebie samego”. I tak jak chcielibyśmy, aby mieszkańcy naszego pięknego domu docenili dobro, którego od nas zaznali, podobnie i my powinniśmy okazywać wdzięczność Właścicielowi ziemi, Jehowie Bogu. Jezus powiedział: „Będziesz miłować Jehowę, twego Boga, całym swym sercem” (Mat. 7:12; 22:37-39). Ciekawe, że aby temu sprostać, musimy także miłować swego bliźniego: „Ten bowiem, kto nie miłuje brata, którego widział, nie może miłować Boga, którego nie widział” (1 Jana 4:20).

Czy taką miłością kieruje się człowiek zanieczyszczający powietrze, wodę i glebę? Czy dostrzegamy ją u tych, którzy bez skrupułów, z obojętnością, a nawet okrucieństwem niszczą dzisiaj rośliny, zwierzęta i całe narody? A zwłaszcza czy taką cechą wyróżniają się przemysłowcy, którzy przenoszą swoje zakłady do słabo rozwiniętych krajów trzeciego świata, gdzie mogą skandalicznie zatruwać, okaleczać i zabijać, ponieważ żadne niewygodne przepisy o ochronie środowiska nie przeszkadzają im tam w zadawaniu gwałtu tym krajom oraz ich bezbronnym mieszkańcom?

Poza tym ziemia niszczeje z powodu jeszcze innego rodzaju skażenia — skażenia moralnego. Również z tej przyczyny użytkownicy tej planety muszą być „wyrzuceni”. Gdy Bóg polecił Izraelitom przejąć w posiadanie obiecaną ziemię kananejską, nie usunął bez skrupułów jednego narodu tylko po to, aby zrobić miejsce drugiemu. Kananejczycy zostali wypędzeni, ponieważ skazili tę krainę ohydną niemoralnością i przelewem krwi na tle religijnym. Wymieniwszy niektóre z tych haniebnych przestępstw, Bóg ostrzegł Izraela: „Nie kalajcie się niczym takim, bo z powodu tych wszystkich rzeczy skalały się narody, które wyrzucam przed wami. Z tego powodu kraj jest skalany i sprowadzę na niego karę za jego błąd, i kraj zwymiotuje swoich mieszkańców” (Kapł. 18:24, 25).

Niestety, Izrael postępował tak jak te narody: służył bałwanom, przelewał niewinną krew, dopuszczał się ohydnej niemoralności, aż znowu kraj był „splugawiony”. A ponieważ Bóg jest bezstronny, więc wyrzucił stamtąd Izraelitów, tak jak przedtem Kananejczyków. „Oto”, powiedział prorok, „Jehowa opróżnia kraj i pustoszy go, i przewrócił jego powierzchnię i rozproszył jego mieszkańców. I kraj został splugawiony pod wpływem swoich mieszkańców, ponieważ obchodzili prawa, zmieniali ustawę, złamali przymierze, które miało trwać po czas nieokreślony. Dlatego kraj pochłonęło przekleństwo, a ci, którzy go zamieszkują, są uznani za winnych” (Ps. 106:35-39; Izaj. 24:1, 5, 6).

Tak jak ty nie pozwoliłbyś dalej mieszkać lokatorom twego uroczego domu, gdyby dewastowali jego piękno, a pomieszczenia zamienili w dom publiczny, tak też Jehowa wyrzuci użytkowników ziemi, którzy ją zanieczyszczają. Potem stanie się ona wspaniałym rajskim domem dla wszystkich, którzy będą ją cenić i się nią opiekować. „Jeszcze tylko mała chwila”, czytamy w psalmie, „a już nie będzie niegodziwca; i na pewno spojrzysz z uwagą na jego miejsce, a tu go nie będzie. Natomiast sami potulni posiądą ziemię i na pewno będą się zachwycać obfitością pokoju. Sami sprawiedliwi posiądą ziemię i będą na niej mieszkali na zawsze” (Ps. 37:10, 11, 29).

Ziemia jest mieszkaniem dla wszystkich żywych organizmów i całe dzieło stworzenia ma wysławiać swego Stwórcę, Jehowę Boga. ‛Wysławiajcie Go niebiosa, ziemio, stworzenia morskie, ptaki, zwierzęta i wszyscy ludzie’ — nakazuje Psalm 148. A końcowy wiersz ostatniego psalmu biblijnego brzmi jak wspaniały finał: „Wszystko, co oddycha, niech wysławia Jah. Wysławiajcie Jah!” (Ps. 150:6).

[Przypis]

a Wersety biblijne, przy których nie podano nazwy ani symbolu przekładu, są tłumaczone z „New World Translation of the Holy Scriptures” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata).

[Napis na stronie 9]

„Kryzys środowiska naturalnego różni się (...) od wszystkiego, co się dotąd wydarzyło w dziejach ludzkości”

[Napis na stronie 9]

Ziemia niszczeje z powodu jeszcze innego rodzaju skażenia — skażenia moralnego

[Ilustracja na stronie 10]

„To jest także mój świat”

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij