BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g84/2 ss. 5-7
  • Nauka a Biblia

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Nauka a Biblia
  • Przebudźcie się! — 1984
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • CZY BIBLIA RZECZYWIŚCIE NIE MA RACJI?
  • CZY WSPÓŁCZESNA NAUKA RZECZYWIŚCIE MA RACJĘ?
  • Czy nauka dowiodła, że Biblia się myli?
    Biblia — słowo Boże czy ludzkie?
  • Jak dalece można ufać nauce?
    Przebudźcie się! — 1998
  • Nauka — nieustanne poszukiwanie prawdy przez ludzkość — część 1
    Przebudźcie się! — 1993
  • Jak nauka wpływa na twoje życie
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2015
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1984
g84/2 ss. 5-7

Nauka a Biblia

CZY rzeczywiście osiągnięć współczesnej nauki nie da się pogodzić z wiarą w Biblię? Niektórzy zdają się tak sądzić, ale trzeba pamiętać, iż Biblia nie jest przede wszystkim podręcznikiem naukowym. Objawia inną prawdę niż ta, którą się odkrywa metodami naukowymi. Czasami jednak mówi o czymś, co ma związek z geologią, archeologią lub innymi naukami. Czy wtedy zgadza się z tym, co mówią naukowcy? Rozpatrzmy chociaż dwa przykłady.

W Księdze Psalmów czytamy: „Ugruntował ziemię na jej utwierdzonych miejscach (...). Okryłeś ją głębią wód jak szatą. Wody stały nawet nad górami. (...) Góry się podnosiły, a doliny obniżały” (Ps. 104:5-8).a Czy góry rzeczywiście się ‛podnoszą’? I czy niektóre góry są pogrążone w morzu? W The Book of Popular Science czytamy: „Od najdawniejszych czasów aż po dziś dzień trwa nieustanny proces powstawania i niszczenia gór. (...) Góry nie tylko powstają na dnie dawnych mórz, ale często pogrążają się w wodzie długo po ich uformowaniu się, po czym znowu się wyłaniają”.

W pierwszym wersecie Biblii czytamy: „Na początku Bóg stworzył niebiosa i ziemię” (Rodz. 1:1). Swego czasu naukowcy toczyli gorące dysputy nad tym, czy wszechświat miał początek i czy materia zawsze istniała. W roku 1979 powiedziano jednak w czasopiśmie Time: „Większość astronomów obecnie uznaje teorię, że kiedyś nastąpiła chwila stworzenia. (...) Teoria wielkiego wybuchu bardzo przypomina relację, którą od dawna zawiera Stary Testament”.

Niekiedy może się jednak wydawać, że Biblia mówi coś innego niż nauka. Czy wtedy Biblia nie ma racji? Nie, chociaż nieraz bywali w błędzie ci, którzy twierdzili, iż nauczają z Biblii.

CZY BIBLIA RZECZYWIŚCIE NIE MA RACJI?

Na przykład w XVII wieku włoski uczony Galileusz twierdził, że ziemia obraca się wokół słońca, a nie słońce wokół ziemi. Kościół katolicki zażądał od niego odwołania tej nauki. Dlaczego? Ponieważ uważał, że jego wypowiedź zaprzecza Biblii. Tymczasem Galileusz miał rację, a Kościół się mylił. Ale nie myliła się Biblia. Biblia nigdzie nie mówi, że słońce okrąża ziemię. Pogląd taki wyrażał starożytny astronom Ptolemeusz.

Dzisiaj niektórzy fundamentaliści wierzą, że ziemia została stworzona w ciągu sześciu dni dwudziestoczterogodzinnych. Pozostaje to w rażącej sprzeczności z tym, co głosi nauka. Kto ma rację?

Fundamentaliści twierdzą, że ich doktryna opiera się na Biblii, ale gdy się dokładnie zbada pierwszy rozdział Księgi Rodzaju, okazuje się, iż są w błędzie. Biblia podaje, że ziemia została stworzona w bliżej nieokreślonej przeszłości, a znany okres „sześciu dni” dotyczy jedynie czasu przygotowywania jej na mieszkanie dla człowieka (Rodz. 1:1-31).

Co prawda w sprawozdaniu biblijnym jest dalej mowa o tym, że olbrzymie kroki w rozwoju ziemi wymagały za każdym razem jednego dnia. W Piśmie Świętym jednak słowo „dzień” może oznaczać okres znacznie dłuższy niż 24 godziny. Może niekiedy dotyczyć tysiąca lub nawet więcej lat (Rodz. 2:4; Ps. 90:4). Doniesienie biblijne, potwierdzone przez wiarogodną historię, wskazuje na to, że siódmy dzień owego tygodnia stwarzania obejmuje 7000 lat. A zatem każdy z poprzednich sześciu „dni” był tej samej długości.

Czytając pierwszy rozdział Księgi Rodzaju, dowiadujemy się zatem, że w ciągu sześciu długich okresów — liczących tysiące lat, a nie tylko godziny — z dawnych mórz wyłonił się ląd. Można było odróżnić dzień od nocy (najwidoczniej dzięki usunięciu pyłu kosmicznego otaczającego ziemię). Pojawiły się rośliny, następnie ryby, ptaki, zwierzęta lądowe, a na końcu człowiek. Pod wieloma względami sprawozdanie to jest podobne do tego, co czytamy w podręcznikach szkolnych.

CZY WSPÓŁCZESNA NAUKA RZECZYWIŚCIE MA RACJĘ?

Co jednak sądzić o miejscach, w których Biblia jest wyraźnie sprzeczna ze współczesnymi teoriami naukowymi? Czy powinno się przyjąć, że nie ma racji? Bynajmniej. Pamiętajmy, że w najlepszym razie nauka jest nieprzerwanym procesem uczenia się. Teorie wczoraj jeszcze powszechnie uznawane jutro mogą być zarzucone. A zatem bardzo możliwe, że jakiś sprzeczny z Biblią pogląd naukowy może w przyszłości wyjść z mody.

Oto przykład: Na początku obecnego stulecia wielu podzielało pogląd krytyka Wellhausena, który twierdził, że doniesienia o Abrahamie, Izaaku i Jakubie są mitami. Z biegiem czasu, jak to oznajmiono w pewnej niedawno opublikowanej książce, opinie się zmieniły: „Od czasów Wellhausena zapatrywania, ogólnie rzecz biorąc, zmierzają w kierunku konserwatywnym, ale trend ten jest zbyt często przesadny. Oczywistym przykładem tego jest historyczność patriarchów, którą Wellhausen uznał za ‛gloryfikowaną fatamorganę’ z pierwszego tysiąclecia. Obecnie w wyniku nowszych badań naukowych wydobyto na światło dowody, które przekonują wielu, że patriarchowie byli jednak rzeczywistymi ludźmi oraz że żyli w okresie wskazanym przez Biblię, mianowicie w drugim tysiącleciu p.n.e.” (Chaim Bermant i Michael Weitzman Ebla, a Revelation in Archaeology). A zatem w tym wypadku postęp w dziedzinie archeologii zbliżył wyobrażenia wielu uczonych do tego, co mówi Biblia.

Najlepiej chyba znana różnica między Biblią a współczesną nauką zachodzi w związku z teorią ewolucji, która głosi, że wszystkie formy życia rozwinęły się stopniowo z jednego biologicznego praźródła. Różni się to od wersji biblijnej, że Bóg stwarzał je oddzielnie i że każda rozmnaża się „według swego rodzaju” (Rodz. 1:11, 12, 21, 24, 25). Nauka wykazała możliwość ogromnej różnorodności w obrębie poszczególnych gatunków zwierząt. Niemniej pomysł, że na przykład nosorożec, orzeł i makrela mają wspólnego przodka, wyraźnie zaprzecza temu, co mówi Biblia. Czy to znaczy, że Biblia nie ma racji?

Wcale nie. Wielu nie podziela przekonania, jakoby dostępne dowody potwierdzały istnienie procesu ewolucyjnego.b A poza tym kto wie, co w przyszłości stanie się z tą teorią? Już teraz twierdzenie, iż wszelkie życie wywodzi się z jakiejś jednej praformy, spotyka się w niektórych kręgach z coraz ostrzejszą krytyką. W roku 1978 profesor dr A. E. Wilder Smith, autor ponad pięćdziesięciu prac naukowych, napisał: „W ostatnich latach sporo, przeważnie młodych specjalistów doszło do wniosku, że biogeneza (pochodzenie życia) nie była monofiletyczna (wszystkie żywe organizmy wywodzą się z pojedynczej prakomórki), ale raczej polifiletyczna (z wielu źródeł). A zatem mamy dziś specjalistów, którzy już nie wierzą, iż wszystkie gatunki wykształciły się w wyniku przeobrażeń z jednej pierwotnej komórki. Nie wierzą we wspólne biologiczne drzewo genealogiczne wszystkich gatunków, które ma tylko jeden korzeń dla wszystkich form życia”.

Wprawdzie nie odpowiada to ściśle temu, co mówi Biblia, jest jednak bliższe Biblii niż czysta teoria ewolucyjna Darwina. Może dzięki przyszłym badaniom i rozważaniom teoretycznym wielu naukowców jeszcze bardziej przekona się do Biblii. Ale gdyby nawet tak się nie stało, czy należałoby wtedy uznać, że rację mają naukowcy, a nie Biblia?

Pamiętajmy, że teorie naukowe opierają się na dostępnych dowodach, interpretowanych przez niedoskonałych ludzi. W wypadku paleontologii (zajmującej się m.in. badaniem skamielin) i archeologii znaczna część materiału dowodowego jest niepełna, zaginęła lub bywa trudna do zinterpretowania. Poza tym naukowcy, którzy dokonują ich oceny, nierzadko mają już ustalony pogląd na to, co chcą tym materiałem udowodnić. Nie powinniśmy więc zaraz odrzucać Biblii tylko dlatego, że się nie zgadza z jakąś teorią naukową. Przede wszystkim pamiętajmy o tym, że Biblia objawia wiele prawd, które leżą poza zasięgiem nauki.

[Przypisy]

a Wersety biblijne, przy których nie podano nazwy ani symbolu przekładu, są tłumaczone z „New World Translation of the Holy Scriptures” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata), wydanie z roku 1981.

b Więcej szczegółowych wyjaśnień na temat teorii ewolucji można znaleźć w „Przebudźcie się!” 3/LXIII.

[Napis na stronie 6]

Biblia mówi o wielu faktach potwierdzonych przez współczesną naukę

[Napis na stronie 7]

Jeżeli Biblia i nauka w czymś całkowicie sobie zaprzeczają, nie powinno się od razu myśleć, że Biblia nie ma racji

[Ramka na stronie 7]

CZY WIESZ, ŻE NAUKOWCY TWIERDZILI KIEDYŚ, IŻ...

● Ciepło jest substancją zwaną, fluidem?

● Atom jest najmniejszą i niepodzielną cząstką materii?

● Nieprzekraczalna granica między materią a energią uniemożliwia przemianę jednej w drugą?

● Sen następuje w wyniku kurczenia się komórek nerwowych, które wtedy przestają się ze sobą stykać?

Oczywiście uczeni już dawno porzucili te teorie i zastąpili je innymi, bardziej odpowiadającymi znanym obecnie faktom. Nowe fakty, które może zostaną odkryte w przyszłości, lub też inne poglądy na temat uznawanych dziś faktów mogą doprowadzić do zmodyfikowania lub nawet odrzucenia teorii głoszonych obecnie przez naukowców.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij