BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g87/1 s. 6
  • Zakaz palenia w samolotach?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Zakaz palenia w samolotach?
  • Przebudźcie się! — 1987
  • Podobne artykuły
  • I tobie uda się zerwać z nałogiem palenia
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1974
  • Czy palenie jest aż tak złe?
    Przebudźcie się! — 1991
  • Czy szkodzi tobie, gdy palą inni?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1981
  • Czy odrzucasz papierosy?
    Przebudźcie się! — 1996
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1987
g87/1 s. 6

Zakaz palenia w samolotach?

Niedawno Lee S. Glass, lekarz i prawnik, zajął się tym spornym tematem na łamach czasopisma Newsweek.

Oto jego uwagi: „Kiedy zapytałem inżyniera nadzorującego obsługę techniczną, co sądzi o paleniu, powiedział, że jest ono dla linii lotniczych bardzo kosztowne. Wszystkie te kilogramy tytoniu, które zamieniają się w niewiele gramów popiołu, nie mogą po prostu zniknąć. Po osadzeniu się pewnej ilości zawartych w nich rakotwórczych substancji w płucach palaczy reszta dostaje się do systemu wentylacyjnego, wywołując w nim jakby mechaniczny odpowiednik miażdżycy naczyń krwionośnych. Osady z dymu zatykają metalowe rury tak samo, jak tętnice palacza, i trzeba wiele trudu i pieniędzy, aby przywracać temu systemowi zdolność należytego funkcjonowania”. Dlaczego więc towarzystwa lotnicze godzą się na te niepotrzebne koszty, skoro zakaz palenia oszczędziłby im mnóstwa czasu i pieniędzy? „Linie lotnicze biorą na siebie te koszty”, mówi L.S. Glass, „ponieważ wpływy ze sprzedaży biletów pasażerom, którzy palą, są wyższe niż kwota, którą by zaoszczędzono przez zakaz palenia”.

Glass się z tym nie zgadza. Dowodzi, że na dłuższą metę niewielkie straty wyrównano by przy poparciu niepalących i „wszelkich stowarzyszeń przeciwnikotynowych od Savannah do San Francisco”. W końcu linie lotnicze miałyby wśród pasażerów również „palaczy, którzy by nie palili, gdyż nie byłoby przedziałów dla palących. Obniżyłyby się znacznie koszty konserwacji, bo wentylatory nie byłyby zanieczyszczane osadami z dymu. Towarzystwa lotnicze zrobiłyby znaczący krok w kierunku poprawy zdrowia ludności i pośrednio mogłyby pomóc niektórym palaczom rzucić ten nałóg”.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij