BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g87/11 ss. 2-3
  • Wszędzie to widać

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Wszędzie to widać
  • Przebudźcie się! — 1987
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Angażowanie się na całym świecie
  • Dlaczego tak się dzieje?
  • Dlaczego duchowieństwo wtrąca się do polityki?
    Przebudźcie się! — 1987
  • Czy religia powinna mieszać się do polityki?
    Więcej tematów
  • Jak prawdziwi chrześcijanie zapatrują się na politykę
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1960
  • Czy duchowni powinni się zajmować polityką?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2004
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1987
g87/11 ss. 2-3

Wszędzie to widać

„W roku 1984 słowa ‚religia’ i ‚polityka’ pojawiły się w wiadomościach z całego świata bardzo blisko siebie. (...) Biskup anglikański Desmond Tutu [stał się] symbolem konfliktu między Kościołem a państwem na tle apartheidu (...) Udzielając błogosławieństwa na zjeździe [politycznym] Jerry Falwell, fundamentalistyczny przywódca „Moralnej Większości”, nazwał prezydenta Reagana i wiceprezydenta Georg’a Busha ‚Boskimi narzędziami do odbudowy Ameryki’” (1985 Britannica Book of the Year).

„Od Polski aż po Filipiny (...) biskupi i księża otwarcie krytykują państwo, w którym żyją. Kościół już nie jest miejscem, gdzie się oddaje cześć Bogu, lecz zarzewiem opozycji” (Glasgow Herald, 3 stycznia 1985).

KTÓŻ nie spotkał się z takimi wypowiedziami? Chyba każdy je czytał, bo trudno nie zauważyć, że w codziennych wiadomościach sprawy religii często są powiązane z polityką. Czy jednak religii wolno się mieszać do polityki?

Niektórzy mogą powiedzieć: „Nigdy nie rozmawiam na tematy religijne ani polityczne”. Ale nawet wtedy nie powinno nam być obojętne, co się dzieje w religii i polityce oraz jak to może wpłynąć na nasze życie. A gdy się zajrzy do Biblii, okazuje się, że Bóg ma coś do powiedzenia na temat wtrącania się religii do polityki oraz skutków czegoś takiego.

Angażowanie się na całym świecie

Przede wszystkim warto się zastanowić, jaki zasięg ma to wtrącanie się do polityki. Zapoznajmy się zatem z niektórymi doniesieniami z ostatnich lat.

◼ 21 kwietnia 1986: „Kościół katolicki na Filipinach cieszy się wielkim poważaniem, ponieważ pomógł obalić byłego prezydenta Ferdinanda Marcosa. Już od lat w Republice Południowej Afryki kościoły anglikański, metodystyczny i katolicki potępiają rządową politykę apartheidu. W Ameryce Łacińskiej duchowieństwo katolickie prowadzi pod sztandarem ‚teologii wyzwolenia’ ożywioną działalność na rzecz usunięcia reżimów oskarżanych o ciemiężenie biednych”.

◼ Seul, Republika Koreańska, 9 marca 1986: „W dniu dzisiejszym prymas Kościoła katolickiego w Korei Południowej kardynał Stephan Kim Sou Hwan poparł żądania partii opozycyjnej, która domaga się natychmiastowego wprowadzenia zmian do konstytucji”.

◼ 18 sierpnia 1986: „Kandydatem jest znany z wojowniczego usposobienia, ordynowany pastor protestancki. Walczy o wydarcie swej partii ze szponów ludzi o umiarkowanych poglądach, którymi gardzi. Kto jest źródłem tej elektryzującej, a zarazem polaryzującej siły podczas prowadzonej w USA walki o fotel prezydencki? Jak na ironię opisowi temu odpowiada równie dobrze dwóch duchownych: Pat Robertson, reprezentujący republikańską prawicę, i Jesse Jackson, przedstawiciel demokratycznej lewicy”. „List w sprawie składania datków na kampanię wyborczą wystosowany w związku z sukcesem odniesionym przez kandydatów [partii Robertsona] rozpoczyna się następująco: ‚Chrześcijanie wygrali! (...) Cóż za przełom dla Królestwa!’”

◼ Brasilia w Brazylii, 3 lipca 1986: „Kościół już się okazał najzagorzalszym krytykiem nowego rządu cywilnego (...). W związku z tym stosunki między państwem a Kościołem znowu uległy zaostrzeniu. Przedstawiciele rządu oskarżają księży o radykalizowanie nastrojów w okręgach wiejskich, natomiast niektórzy biskupi zarzucają rządowi, że ucieka się do taktyki ‚prześladowań i oszczerstw’”.

◼ 25 września 1984: „Irański przywódca Chomeini, reprezentujący siły muzułmańskich fundamentalistów szyickich, głosi, że islam powinien narzucać zasady polityki, ekonomii i strategii wojskowej”.

◼ 7 kwietnia 1985: „Jak o tym świadczą wyniki ankiety Instytutu Gallupa przeprowadzonej specjalnie dla gazety The Sunday Telegraph, większość anglikanów uważa, że ich Kościół powinien się trzymać z dala od polityki”.

◼ 4 października 1986: „W Meksyku Kościół katolicki przyłącza się do narastającej opozycji przeciw [partii] rządzącej w tym kraju. Najśmielsza ingerencja Kościoła w sprawy polityczne miała miejsce w lipcu (...) Biskupi zaproponowali, żeby na znak protestu przeciwko oszustwom wyborczym odwołać niedzielne msze; wkroczył w to jednak papież”.

◼ Waszyngton, USA, 6 lipca 1986: „Przywódcy Kościoła ewangelickiego wykorzystują swoje pieniądze, przekonania religijne i miliony wiernych do prowadzenia walki w sferze życia świeckiego, przy czym wywierają coraz większy wpływ na politykę amerykańską”.

Dlaczego tak się dzieje?

Nie da się zaprzeczyć, że religia uporczywie wtrąca się do polityki. Ale co popycha przywódców religijnych do takiego angażowania się w sprawy polityczne? Jak to osądza Bóg? Do czego to wszystko prowadzi i jak dalece dotyczy każdego z nas?

[Ramka na stronie 2]

„Angażowanie się w politykę wynika pośrednio z Ewangelii — oświadczył generał Jezuitów [Peter-Hans Kolvenbach], (...) który w przeszłości znalazł się pod obstrzałem krytyki Watykanu za zbytnie mieszanie się do spraw politycznych” („The Toronto Star”, 31 maja 1986).

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij