BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g89 8.5 ss. 12-14
  • Powiedz to 17 sylabami

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Powiedz to 17 sylabami
  • Przebudźcie się! — 1989
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Układnie „hai-kai”
  • „Hai-kai” pomocne w nauczaniu
  • „Hai-kai” za granicą
  • Malowanie słowem
    Przebudźcie się! — 2001
  • Czy powinno się obchodzić Boże Narodzenie?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1987
  • Niezwykły prezent dla Japończyków
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2015
  • Schistosomatoza — czy uda się ją zwalczyć?
    Przebudźcie się! — 1997
Przebudźcie się! — 1989
g89 8.5 ss. 12-14

Powiedz to 17 sylabami

Od naszego korespondenta w Japonii

Opadły płatek

wrócił sam na gałązkę.

Toż to motylek!

Cóż za subtelny obraz przedstawiony zaledwie w kilku słowach! W języku japońskim to tylko 17 sylab. Japończycy, niedościgli mistrzowie miniaturyzacji, sławią swój kraj i jego mieszkańców trzywersową nierymowaną formą poetycką znaną jako hai-kai albo haiku.

Pierwotnie hai-kai było częścią formy poetyckiej zwanej uta albo tanka, składającej się z 31 sylab w pięciu wersach. W średniowieczu ambitni poeci z upodobaniem posługiwali się formą uta w grze literackiej polegającej na tym, że jeden podawał trzy pierwsze wersy, a drugi dopowiadał dwa pozostałe. Z czasem popularna stała się sama początkowa trzywersowa strofa. Tak powstał hai-kai.

Układnie „hai-kai”

Hai-kai to lekcja zwięzłości. Pierwszy i trzeci wers ma po pięć sylab, a środkowy siedem. Tradycyjnie każde hai-kai zawiera nazwę pory roku lub słowo, które do niej nawiązuje. „Śnieg” kojarzy się z zimą, „żaba” lub „kwitnienie drzew” nasuwa myśl o wiośnie, podczas gdy „skwar” przenosi czytelnika w sam środek upalnego letniego dnia. Tak więc poeta uprawiający hai-kai potrafi stworzyć nastrój za pomocą jednej lub dwu sylab.

Schnie jęczmień, wiszą

bambusowe żaluzje,

są zaparte drzwi!

Czy widzisz starą wiejską chatę? Przed domem pozostawiono kłosy jęczmienia, żeby doschły w jesiennym słońcu. W drzwiach wisi bambusowa zasłona wyblakła od letniego słońca.

Niektórzy nazywają hai-kai „poezją impresyjną”, czyli wrażeniową, a zatem pięknie ułożone hai-kai odmalowuje nastrój, który się udziela czytelnikowi.

Ślimaczku ty mój,

jakże wolno się wspinasz

na Fudżi-jamę.

Wyobraź sobie tę sytuację. Fudżi-jama wznosi się stromo na wysokość ponad 3700 metrów nad poziom morza. Wzniesienia u jej podnóża jakby się rozpływały. Zdobycie tego szczytu jest nie lada wyczynem, a maleńki człowieczek musi się tam wspinać równie powoli, jak ślimak. Niemal czuje się ból w nogach!

Poeci uprawiający hai-kai, jak na przykład Issa Kobayashi, który pisał w XIX wieku, dostrzegali zabawne strony codzienności. Oto jak się to uwidacznia w hai-kai Kobayashiego:

Inne ubranie?

Po podróży zmienione,

a wszy zostały.

Wszystkie podane tu przykłady hai-kai tradycyjnie nawiązują do pór roku i przyrody. Zaszczepiają czytelnikowi umiłowanie roślin, zwierząt, zmieniających się pór roku, pięknych krajobrazów i wielu innych szczegółów mających związek z krajem i jego ludnością. Mistrzowskim doborem niewielu słów poeta wzbudza uczucia w innych bez uzewnętrzniania swoich. Jakże pięknie można się posłużyć darem mowy!

„Hai-kai” pomocne w nauczaniu

Ze względu na swą prostotę hai-kai nadaje się do wprowadzenia każdego w świat poezji. Niektórzy nauczyciele są zdania, iż pisanie hai-kai może być pierwszym krokiem w twórczości literackiej. Ponadto subtelne podejście do przyrody i pór roku sprawia, że uczeń baczniej przygląda się otaczającemu go światu, a taka wrażliwość na piękno natury rozbudza wdzięczność wobec Stwórcy.

Pewnej przedszkolance w Osace w Japonii niemało zadowolenia sprawili malcy, których uczyła hai-kai. Dzieci w wieku od trzech do pięciu lat utrwalają sobie w pamięci około 100 tych utworów w ciągu roku. Zauważono, że takie dzieci „bardziej interesują się przyrodą i lepiej traktują zwierzęta”. Jest to niewątpliwie wspaniały sukces, jeśli wziąć pod uwagę, że maluchy w tym wieku są skłonne do szalonych zabaw i mają bardzo bujną wyobraźnię.

Zdaniem niektórych autorów osiągnięcie mistrzostwa w sztuce hai-kai wymaga uwzględnienia w niej religii, na przykład buddyzmu Zen, jak również medytacji. Jednakże dla ogółu Japończyków hai-kai jest po prostu działem literatury japońskiej i tym już dla nich pozostanie.

„Hai-kai” za granicą

Chociaż hai-kai powstało w Japonii, gdzie jest popularne i gdzie się tę twórczość uprawia, to jednak zyskało sobie międzynarodową sławę najzwięźlejszej i najkrótszej formy poetyckiej na świecie. Pod koniec lat pięćdziesiątych naszego stulecia wzrosło zainteresowanie hai-kai na Zachodzie, zwłaszcza w USA, gdzie już się ukazało szereg publikacji hai-kai w języku angielskim. Na przykład w Kalifornii pewna nauczycielka zauważyła ku swemu zadowoleniu, że uczniowie w lot chwytają zasady pisania hai-kai. Oto pierwszy wiersz jednego z nich:

Ze szczytu góry

księżyc

wolno wędruje do gwiazd.

Jak na dziecko, nieźle!

Hai-kai upowszechnia się w Trzecim Świecie i zawędrował do Afryki. Okazało się, że Senegalczycy są wrażliwymi poetami. Oto przykłady ich twórczości:

Zmarszczki w korycie rzeki

uśmiechają się smutno

w prażącym słońcu.

Jakże wzruszający jest ten opis bezlitosnego żaru słonecznego w Afryce. Ludzie żyją tam bliżej natury, więc odczuwają jej potęgę i piękno. Tworzą znakomite hai-kai.

Oczywiście tłumaczenie hai-kai z języka japońskiego na inny jest niełatwe ze względu na formę tej poezji. Starannie utrzymywana konstrukcja 5-7-5-sylabowa, obowiązująca w języku japońskim, może być trudna do naśladowania w innym języku. Dlatego niektórzy nauczyciele zalecają nieprzywiązywanie wagi do liczby sylab, a nawet pisanie dwuwierszy. Inni wolą strofę trzywersową z nieco przedłużonym wierszem środkowym. Oto przykład doskonałego w formie i treści, nagrodzonego niejapońskiego hai-kai:

Mroźny poranek:

siedzą stłoczone wróble,

wtulając szyje.

Jest to opis mroźnego zimowego poranka. Wróble siedzą jeden obok drugiego, być może na drucie telefonicznym, wtulając szyje w pióra, aby zatrzymać ciepło. Cały obraz odmalowany jednym tchem!

Swą wzrastającą popularność hai-kai zawdzięcza przyjęciu zasady wyrażania piękna przyrody przy wykorzystywaniu drobnych szczegółów zdarzenia i poruszaniu uczuć czytelnika za pomocą zaledwie 17 sylab w trzech linijkach. To prawdziwe wyzwanie! Ale właśnie takie jest hai-kai.

[Ilustracja na stronie 12]

Opadły płatek

wrócił sam na gałązkę.

Toż to motylek!

[Ilustracja na stronie 13]

Schnie jęczmień, wiszą

bambusowe żaluzje,

są zaparte drzwi!

[Ilustracja na stronie 14]

Ślimaczku ty mój,

jakże wolno się wspinasz

na Fudżi-jamę.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij