BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g92 8.1 ss. 4-7
  • Pasjonująca historia rozwoju

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pasjonująca historia rozwoju
  • Przebudźcie się! — 1992
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Początkowy rozwój
  • Dalszy wzrost pomimo prześladowań
  • W więzieniach i na wolności
  • Rozradowani uczestnicy kongresów
  • Główny przedmiot ataku władzy radzieckiej
    Przebudźcie się! — 2001
  • Radosne wydarzenia w Europie Wschodniej
    Przebudźcie się! — 1992
  • Świadkowie Jehowy w Europie Wschodniej
    Przebudźcie się! — 1991
  • Zdumieni tym, co ujrzeli
    Przebudźcie się! — 1992
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1992
g92 8.1 ss. 4-7

Pasjonująca historia rozwoju

ŚWIADKOWIE JEHOWY nigdy nie stanowili zagrożenia dla władz swoich krajów i obecnie nie jest to już kwestionowane. W relacji o jednym z letnich kongresów w ZSRR, zamieszczonej w gazecie Krasnojarskij Komsomolec, napisano: „Ideolodzy naszego państwa wreszcie zrozumieli, że Świadkowie Jehowy w żaden sposób nie zagrażają prawu ani porządkowi publicznemu”.

Podobną opinię wyrażono w gazecie Wostoczno-Sibirskaja Prawda: „Świadkowie Jehowy są organizacją o charakterze czysto religijnym, która nie bierze udziału w walce politycznej ani nie zachęca swych członków do popierania jakiegokolwiek bloku politycznego, lecz opowiada się za autorytetem Biblii i jej Autora, Jehowy Boga”.

Początkowy rozwój

Świadkowie Jehowy działają w Europie Wschodniej już od kilku dziesięcioleci. W Rumunii było ich pod koniec lat trzydziestych ponad dwa tysiące, w Polsce tysiąc, w Czechosłowacji i na Węgrzech kilkuset, a w Jugosławii — kilkudziesięciu. Na rozległym obszarze ZSRR mieszkała ich zaledwie garstka, ale sytuacja ta raptownie się zmieniła.

Znawca problematyki radzieckiej Walter Kolarz wyjaśnił w książce Religion in the Soviet Union (Religia w Związku Radzieckim), że wielu Świadków znalazło się w Rosji, „kiedy w latach 1939-1940 Związek Radziecki zaanektował terytoria, na których działały niewielkie, lecz bardzo aktywne grupy Świadków Jehowy”. W ten sposób Świadkowie ze wschodnich obszarów Polski, Czechosłowacji i Rumunii stali się naraz mieszkańcami ZSRR.

Co ciekawe, do rozkrzewienia w ZSRR religii Świadków Jehowy przyczyniły się również niemieckie obozy koncentracyjne. W jaki sposób? Otóż podczas drugiej wojny światowej jeńcy rosyjscy zetknęli się tam z niemieckimi Świadkami, których całe tysiące osadzono w obozach za zdecydowane obstawanie przy neutralności chrześcijańskiej (Jana 17:16; 18:36). Woleli znosić cierpienia, a nawet zginąć, niż łamać prawo Boże, wstępując do armii Hitlera i zabijając swych współwyznawców lub bliźnich z innych krajów (1 Jana 3:10-12).

Zatem, jak napisał W. Kolarz, „choć brzmi to nieprawdopodobnie, niemieckie obozy koncentracyjne stały się jednym z kanałów, którymi nauki Świadków Jehowy dotarły do Rosji. Przynieśli je z sobą rosyjscy jeńcy więzieni w Niemczech, którzy podziwiali odwagę i nieugiętość ‚Świadków’ i chyba dlatego spodobały im się ich wierzenia”. W pewnym doniesieniu czytamy, że w samym tylko obozie koncentracyjnym dla kobiet w Ravensbrück orędzie głoszone przez Świadków Jehowy przyjęły dziesiątki młodych Rosjanek.

Po wojnie więźniowie z krajów wschodnioeuropejskich, którzy zostali Świadkami Jehowy, wrócili w rodzinne strony. Zaczęli tam gorliwie nauczać, że jedynie Królestwo Boże może zapewnić trwały pokój. Grono Świadków w Europie Wschodniej gwałtownie rosło. W kwietniu 1946 roku było już w ZSRR ponad 4 tysiące głosicieli, a liczba ta szybko się podwoiła. We wrześniu tegoż roku rumuńscy Świadkowie zorganizowali kongres w Bukareszcie, na który przybyło około 15 000 osób.

Wkrótce potem rozpoczęła się zimna wojna, co znacznie ograniczyło możliwości podróżowania i przekazu informacji między Europą Wschodnią a Zachodem. Prócz tego nowe władze krajów wschodnioeuropejskich zaczęły zwalczać Świadków Jehowy. Uznano niestety, że stanowią zagrożenie dla państwa, i wielu z nich uwięziono. Mimo tych przeciwności w roku 1951 działało w Czechosłowacji 3705 Świadków, na Węgrzech 2583, w Jugosławii 617, a w Polsce ponad 15 000.

Dalszy wzrost pomimo prześladowań

W roku 1967 Maurice Hindus napisał książkę The Kremlin’s Human Dilemma (Kremlowskie kłopoty z ludźmi), w której wspomniał o Świadkach Jehowy. Jego uwagi odnosiły się nie tylko do Świadków w ZSRR, lecz także do ich współwyznawców w innych krajach Europy Wschodniej: „Chociaż działają w podziemiu, są ścigani i otrzymują surowe wyroki. Ale nic nie jest w stanie ich powstrzymać. Gdy zostaną unieszkodliwieni w jednym miejscu, pojawiają się w drugim. Wygląda na to, że są równie niezniszczalni jak radziecka policja”.

Wiosną 1951 roku Świadkom Jehowy w ZSRR zadano bolesny cios. Ponad 7 tysięcy Świadków mieszkających w republikach europejskich aresztowano i wywieziono do obozów pracy w głębi kraju, między innymi na Syberię i na daleką północ, do Workuty. Z jakim skutkiem?

„Nie był to koniec ‚Świadków’ w Rosji”, napisał Kolarz, „lecz początek nowego rozdziału ich działalności prozelickiej. Starali się propagować swą wiarę nawet podczas postojów na stacjach w drodze na zesłanie. Deportując ich, rząd radziecki walnie przyczynił się do rozprzestrzenienia ich wiary. ‚Świadkowie’ wydostali się ze swego wiejskiego odosobnienia na szeroki świat, choć był to tylko ponury świat obozów koncentracyjnych i niewolniczej pracy”.

W więzieniach i na wolności

Świadkowie Jehowy w ZSRR, podobnie jak chrześcijanie w I wieku n.e., nie przestali głosić nawet w obliczu prześladowań (Dzieje 5:42). Jak opowiada Łotyszka Helene Celmina, która w latach 1962-1966 znalazła się za rzekome przestępstwa polityczne w obozie karnym w Potmie, na jej oddziale przebywało jakieś 350 więźniarek. „Około połowa z nich była Świadkami Jehowy” — wspomina. W książce Women in Soviet Prisons (Kobiety w więzieniach radzieckich) tak opisuje, co widziała w obozie:

„Literatura z Brooklynu dociera regularnie, w dużych ilościach i w dobrym stanie, sprowadzana nieoficjalnymi i świetnie zorganizowanymi kanałami (...) Nikt nie mógł pojąć, jak do tej krainy drutu kolczastego i ograniczonych kontaktów międzyludzkich dostają się zakazane publikacje — i to z USA! Wielu Świadków Jehowy skazano na 10 lat ciężkich robót za samo przechowywanie w mieszkaniu kilku egzemplarzy czasopisma Strażnica. Skoro za posiadanie tej literatury aresztuje się ludzi, to całkiem zrozumiałe, że jej obecność w obozie niepokoi i drażni władze więzienne”.

Jeżeli Jehowa pomaga, nic nie jest w stanie przeszkodzić rozdzielaniu pokarmu duchowego! Celmina pisze: „Nie wykryto, jak (...) [Strażnica] trafia do obozu. Przecież po zapadnięciu wyroku każdy więzień jest poddawany rewizji osobistej. Kiedy przybywa do obozu, zostaje ponownie dokładnie obszukany. Sprawdza się walizki, czy nie mają podwójnego dna. Nikt obcy nie może wejść do obozu bez uzasadnionego powodu. Więźniowie wychodzący do pracy na polu są pilnowani przez uzbrojonych strażników, którzy nikomu nie pozwalają się do nich zbliżyć. A gdy wieczorem wracają do obozu, każdy jest dokładnie rewidowany. Ale mimo całego tego nadzoru bruklińska literatura dociera do swych czytelników”.

W tym samym czasie lojalni chrześcijanie pozostający na wolności niestrudzenie kontynuowali dzieło głoszenia i nauczania. Świadczyły o tym publikacje i filmy, którymi próbowano ich zwalczać. Na przykład w 1978 roku wydano w ZSRR książkę Prawda o Świadkach Jehowy, mającą służyć — jak wyjaśniono w przedmowie — „szerzeniu wśród zwolenników tego ruchu światopoglądu materialistycznego”.

Autor tej książki, W. W. Konik, pisał między innymi, że Świadkowie Jehowy bardzo często wygłaszają przemówienia publiczne na ślubach i pogrzebach współwyznawców. „Na przykład w sierpniu 1973 roku we wsi Krasnaja Polana w Kraju Krasnodarskim odbył się ślub dwojga członków organizacji, na który przybyło jakieś 500 osób. Do zebranych przemówiło sześciu mówców, a ich wystąpienia nadawano przez dwa głośniki. Następnie pokazano w formie przedstawienia, jak Świadkowie Jehowy prowadzą rozmowy z wyznawcami innych religii oraz ateistami”.

Tak więc pomimo zakazu, jakim obłożono ich działalność, Świadkowie Jehowy w całej Europie Wschodniej gorliwie wykonywali polecenie Chrystusa, głosząc dobrą nowinę o Królestwie Bożym (Mateusza 24:14). W końcu jednak zostali uznani prawnie — w maju 1989 roku w Polsce, w czerwcu na Węgrzech, w kwietniu 1990 roku w Rumunii, w marcu 1991 roku w Związku Radzieckim, a w lipcu w Bułgarii. Bez przeszkód działają też w Czecho-Słowacji.

Rozradowani uczestnicy kongresów

Ten rys historyczny chyba pomoże ci zrozumieć, dlaczego delegaci na kongresy w Europie Wschodniej byli tak uszczęśliwieni, dlaczego płakali, brali się w ramiona, klaskali i machali do siebie z różnych stron stadionu.

W Budapeszcie, Pradze i Zagrzebiu postanowiono zorganizować „zgromadzenia międzynarodowe” i poczyniono odpowiednie kroki, by przygotować noclegi dla dziesiątków tysięcy delegatów z różnych krajów. W ZSRR kongresy zorganizowano w 7 miastach, a uczestniczyły w nich 74 252 osoby. Na 12 zgromadzeń w Polsce przybyły 131 554 osoby, a w Rumunii odbyło się 8 zgromadzeń z udziałem 34 808 osób. Wprawdzie w Bułgarii Świadkowie Jehowy nie mogli urządzić kongresu, ale około 300 z nich pojechało do Salonik w Grecji, gdzie z radością wysłuchali programu w ojczystym języku.

Dla Świadków Jehowy w Europie Wschodniej przyjęcie tylu tysięcy delegatów było niełatwym zadaniem. Weź pod uwagę, że w ZSRR nigdy przedtem nie urządzano takich zgromadzeń. A zakwaterowanie kilkudziesięciu tysięcy gości w Budapeszcie i Pradze stanowiło gigantyczne przedsięwzięcie. Co dopiero mówić o kongresie w Zagrzebiu, który odbył się w przededniu wojny domowej, wśród odgłosów bomb, eksplodujących w oddali!

Na pewno więc ze wzruszeniem przeczytasz poniższą relację z tych kongresów.

[Mapy na stronie 7]

[Patrz publikacja]

MIASTA, W KTÓRYCH ODBYŁY SIĘ 3 KONGRESY MIĘDZYNARODOWE, ORAZ 7 MIAST KONGRESOWYCH W ZSRR

ZWIĄZEK RADZIECKI

TALLIN

KIJÓW

LWÓW

CZERNIOWCE

ODESSA

POLSKA

NIEMCY

CZECHO-SŁOWACJA

PRAGA

AUSTRIA

WĘGRY

BUDAPESZT

RUMUNIA

JUGOSŁAWIA

ZAGRZEB

BUŁGARIA

ALBANIA

WŁOCHY

GRECJA

TURCJA

[Mapa]

ZWIĄZEK RADZIECKI

AŁMA-ATA

USOLE SYBIRSKIE

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij