BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g93 8.5 ss. 16-18
  • Jak przeboleć zawód miłosny?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Jak przeboleć zawód miłosny?
  • Przebudźcie się! — 1993
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Dlaczego to takie trudne?
  • Inni wciąż cię kochają
  • Kiedy zerwanie wychodzi na dobre
  • Jak sobie radzić z uczuciami
  • Przed tobą jaśniejsza przyszłość
  • Gdy ze sobą zerwaliście
    Przebudźcie się! — 2015
  • Jak się pozbierać po zerwaniu?
    Młodzi ludzie pytają
  • Jak się otrząsnąć po zerwaniu?
    Pytania młodych ludzi — praktyczne odpowiedzi, tom 1
  • Co zrobić, jeśli on odmówi?
    Przebudźcie się! — 2004
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1993
g93 8.5 ss. 16-18

Młodzi ludzie pytają:

Jak przeboleć zawód miłosny?

„PRZY nim czułam się tak szczególnie — jak nigdy przedtem. Ale pewnego razu powiedział, że nie sądzi, by coś z tego wyszło. Miałam wrażenie, że zawalił się świat. Płakałam dzień i noc. Nie jadłam, nie spałam, w ciągu paru miesięcy schudłam 15 kilogramów, a prócz tego zachorowałam na zapalenie oskrzeli. Życie straciło dla mnie sens” (Renee).

Jeżeli doznałeś zawodu miłosnego, to być może te rozpaczliwe słowa brzmią ci znajomo. Wiesz dobrze, co to znaczy, gdy się kogoś bardzo pokocha, a tu nagle wszystkie nadzieje pryskają jak bańki mydlane. Uczucie odtrącenia jest silne i upokarzające. Próbując przezwyciężyć ból, może się zastanawiasz: „Dlaczego po prostu nie mogę przestać o tym myśleć — zapomnieć o tej osobie i zająć się własnym życiem?” Rzadko kiedy przychodzi to tak łatwo.

Dlaczego to takie trudne?

Pewna ankieta wykazała, że uczucia do osoby płci odmiennej bywają bardzo silne. Przyrównano je nawet do więzi między rodzicami a dziećmi. Chociaż niewątpliwie potrzeba sporo czasu, by przybrały taką formę, to jednak od samego początku mogą być głębokie. Z uczuciami nie jest tak, jak ze światłem, które można za jednym pstryknięciem raz włączyć, raz zgasić. A jeśli jesteś w wieku, który Biblia określa „kwiatem młodości”, niewykluczone, że odczuwasz omal niepohamowany popęd płciowy (1 Koryntian 7:36, NW). To szczególnie utrudnia pogodzenie się z utratą chłopca czy dziewczyny.

Niemałą rolę może też odegrać skłonność do fantazjowania. Jak wynika z pewnych badań, młodzi „gorzej znoszą zerwanie, jeśli bowiem obudzi się w nich uczucie, często puszczają wodze fantazji i marzą o przyszłości ze swoim partnerem — o małżeństwie, dzieciach i wspólnym życiu”. Zrezygnowanie z takich marzeń bywa czasami trudne, nawet gdy nie mają one specjalnego pokrycia w rzeczywistości.

Inni wciąż cię kochają

W tej samej ankiecie stwierdzono, iż „gdy ktoś utracił osobę, którą kocha (...), może mieć wrażenie, że poniósł osobistą porażkę i że się do niczego nie nadaje”. Jeanette wspomina: „Jesteś przygnębiony i samotny. Nic cię nie obchodzi. Ciągle dokucza ci świadomość, że zostałeś odtrącony”. Podobnie jak Jeanette, niejedna osoba czuje się przygnębiona, winna, bezwartościowa i niezdolna do koncentracji. Niektórzy nawet popełniają samobójstwo.

Tak więc może to być dla ciebie niebezpieczny okres. Pamiętaj jednak, że Jezus zachęcał, by ‛miłować bliźniego jak siebie samego’ (Marka 12:31, kursywa nasza). Pewna miara miłości własnej jest potrzebna, wręcz stosowna. Jeżeli nawet jedna osoba nie odwzajemniła twego uczucia, nie znaczy to bynajmniej, że wszyscy przestali cię kochać. Naprawdę nie wolno ci myśleć, że już nikt nigdy nie zwróci na ciebie uwagi i nikomu się nie spodobasz. Czyżbyś zapomniał o krewnych i przyjaciołach, którzy cię kochają?

Ale jeszcze ważniejsze jest to, jak na ciebie patrzy Bóg. Lea, która żyła w czasach biblijnych, musiała dość mocno przeżywać odtrącenie. Dobrze wiedziała, że do ślubu z nią Jakub został podstępnie zmuszony i że bardziej kochał jej siostrę Rachelę. Nic więc dziwnego, iż czuła się „odsunięta” i nieszczęśliwa. A jednak Bóg widział w Lei dużo dobrego. Toteż pobłogosławił ją wieloma dziećmi i sprawił, że to właśnie ona — nie Rachela — znalazła się w kapłańskiej i królewskiej linii rodowej prowadzącej do Mesjasza (Rodzaju [1 Mojżeszowa] 29:30-35, BT).

Jeżeli nawet zostałeś odtrącony, to nie znaczy, iż utraciłeś błogosławieństwo Boże i Jego miłość. Pamiętaj, Stwórca wszechświata miłuje cię tak bardzo, że pozwolił, by Jego Syn cierpiał i umarł za ciebie (Jana 3:16). A zatem to nieprawda, że nikt cię nie kocha i że jesteś bezwartościowy.

Kiedy zerwanie wychodzi na dobre

Może odnosisz wrażenie, że zerwanie to jedna z najgorszych rzeczy, jakie ci się przytrafiły. Bywa jednak zupełnie odwrotnie. Chociaż trudno w to uwierzyć, ale niewykluczone, że koniec tej znajomości wyjdzie ci na dobre. Jak to możliwe? Większość związków między nastolatkami nie ma szans powodzenia. Młodym ludziom, zanim dorosną, wciąż zmieniają się poglądy, toteż ich pragnienia są często tylko przelotnym kaprysem, a uczucia bywają lokowane niewłaściwie. Co roku tysiące nastolatków pobiera się i kiedy jest już za późno, odkrywa, że zrobiło błąd. Redaktorka pewnej gazety oświadczyła po swoim rozwodzie: „Nie powinnam była tak młodo wychodzić za mąż. Popełniłam fatalną omyłkę. Właściwie nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo różniliśmy się od siebie poglądami i pochodzeniem”.

Małżeństwa nastolatków mają niezwykle wysoki wskaźnik rozwodów. Chociaż więc teraz możesz przeżywać ciężkie chwile, bądź pewny jednego — zamknięty w pułapce nieszczęśliwego małżeństwa, czułbyś się znacznie gorzej. Zapytaj samego siebie, czy naprawdę byłeś gotowy do zawarcia związku na całe życie, do wszystkich czekających cię obowiązków, włącznie z wychowywaniem dzieci. A czy osoba, którą kochałeś, naprawdę była dojrzała i przygotowana do małżeństwa? Pamiętaj, że zerwanie bliższej znajomości jest mniej bolesne niż rozpad rodziny.

Rozstanie wyjdzie ci na dobre zwłaszcza wtedy, gdy osoba, z którą się związałeś uczuciowo, nie respektuje zbożnych zasad i mierników moralnych (2 Koryntian 6:14). Shana wspomina, czym groził jej związek ze świeckim chłopcem: „Ciągle powtarzał, że mnie kocha. Ale potem nalegał, żebym z nim współżyła. Nie zgadzałam się. Miałam świadomość, że to jest złe. Po niedługim czasie przestał dzwonić. Płakałam całymi nocami — tak ciężko było pogodzić się z tym, że go straciłam!” A jednak nie ulega wątpliwości, że to rozstanie uchroniło Shanę od ruiny duchowej.

Może więc będziesz umiał spojrzeć na zerwanie jak na pouczające doświadczenie. W Księdze Przysłów (Przypowieści) 22:3 czytamy: „Rozważny zło widzi i odwraca się, nierozważni tam idą — i szkodę ponoszą” (BT). Czy dzięki temu przeżyciu staniesz się na tyle rozważny, by w przyszłości uniknąć kłopotów?

Jak sobie radzić z uczuciami

Ale nawet gdyby zerwanie było dla ciebie najlepszym rozwiązaniem, wcale nie jest przez to mniej bolesne. Jak więc sobie radzić z uczuciami, które cię nie opuszczają? Po pierwsze, nie pomoże udawanie, że nic się nie stało. Jak niedawno napisano w czasopiśmie ’Teen, „od uczuć nie można uciec ani się przed nimi schować. I tak cię znajdą”.

To zrozumiałe, że czujesz się rozdrażniony i głęboko dotknięty. Ale nie tłamś tego w sobie i nie wypłakuj się nocami w poduszkę. Posłuchaj mądrej rady biblijnej: „Rozgniewajcie się, a jednak nie grzeszcie; niech zachód słońca nie zastanie was w zagniewaniu” (Efezjan 4:26, NW). Zwierz się przyjacielowi albo komuś godnemu zaufania. „Plany się załamują, gdzie nie ma poufnej rozmowy” — mówi Przysłów 15:22 (NW). W takich sytuacjach bardzo pomocni mogą się okazać twoi rodzice albo chrześcijańscy starsi. Niewykluczone, że się dowiesz, iż w młodości przeżyli podobny zawód.

Inną pomoc w uporaniu się z uczuciami stanowi poszukanie sobie zajęcia. Możesz mieć skłonności do trzymania się na uboczu, odosabniania się, fantazjowania czy apatii. Jeanette wspomina: „Na nic nie masz ochoty. Po prostu dużo śpisz”. Ale w myśl przestrogi z Przypowieści 18:1, „odludek szuka pozorów, aby móc sprzeciwić się wszelkiej słusznej radzie”. Dlatego bądź zajęty. Znowu przebywaj w towarzystwie, które pomoże ci zachowywać właściwe nastawienie.

Wspaniałym sposobem na rozładowanie emocji jest pełne zaangażowanie się w chrześcijańską służbę kaznodziejską. Apostoł Paweł napisał: „A tak, bracia moi mili, bądźcie stali, niewzruszeni, zawsze pełni zapału do pracy dla Pana, wiedząc, że trud wasz nie jest daremny w Panu” (1 Koryntian 15:58). Twoje życie nie musi być puste i bezcelowe. Dzielenie się z innymi dobrą nowiną przynosi szczęście i satysfakcję (Dzieje 20:35).

Pamiętaj również, że przez jakiś czas będziesz mieć dobre i złe dni. Gdy nadejdą te drugie, może ci się wydawać, że nigdy tego nie przebolejesz. Niewątpliwie jednak dojdziesz do siebie. Zagojenie rany — każdej rany — wymaga czasu. Nie przedłużaj tego procesu ciągłym słuchaniem nastrojowej czy smutnej muzyki ani oddawaniem się rojeniom o utraconej miłości. Proś Jehowę, by dodał ci sił. On dokładnie wie, co przeżywasz i jak się czujesz. „Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane, a wybawia utrapionych na duchu” (Psalm 34:19).

Przed tobą jaśniejsza przyszłość

Jednym z wielkich dobrodziejstw młodości jest czas. Masz przed sobą mnóstwo czasu, żeby się uczyć i nabywać doświadczenia. Korzystaj więc z tego daru mądrze — rozwijaj przymioty, które pomogą ci wyrosnąć na człowieka zrównoważonego i godnego zaufania. Dzięki temu w przyszłości będziesz umiał dokonać właściwego wyboru osoby, którą zechcesz się zainteresować i poślubić.

Przeżywasz trudny okres, ale on minie, a ty wyciągniesz pouczające wnioski. Wspomniana wcześniej Renee mówi: „Teraz znacznie lepiej sobie radzę ze swymi uczuciami. Tak dużo się nauczyłam. Zrozumiałam, że na dobre wychodzi tylko postępowanie zgodne z wolą Jehowy”.

[Ilustracja na stronie 17]

To naprawdę boli, gdy widzisz, jak osoba, którą darzysz uczuciem, zaczyna zabiegać o względy kogoś innego

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij