BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g94 8.3 ss. 15-17
  • Kto mi pomoże rozwiązać problemy?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Kto mi pomoże rozwiązać problemy?
  • Przebudźcie się! — 1994
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Czy rówieśnicy udzielają najlepszych rad?
  • Wartość bogobojnych rodziców
  • „Oni mnie nie rozumieją!”
  • Sam zdobywaj praktyczną mądrość
  • Rozweselaj serca rodziców
    Droga do szczęścia w życiu rodzinnym
  • Czy mam powiedzieć o tym rodzicom?
    Przebudźcie się! — 1986
  • Dlaczego rodzice mnie nie rozumieją?
    Pytania młodych ludzi — praktyczne odpowiedzi
  • Co myślisz o rodzicach?
    Twoja młodość — korzystaj z niej jak najlepiej
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1994
g94 8.3 ss. 15-17

Młodzi ludzie pytają:

Kto mi pomoże rozwiązać problemy?

„CZŁOWIEK rodzi się na niedolę” — oto słowa wypowiedziane około czterech tysięcy lat temu przez pogrążonego w rozpaczy Joba (Joba 5:7). Najprawdopodobniej nie spotkały cię aż takie nieszczęścia, jak jego. Ale bez wątpienia i tobie życie nie szczędzi kłopotów.

Kiedy pewną grupę młodych Amerykanów zapytano, co ich najbardziej trapi, wielu wspomniało o trudnościach ze szkołą, z rodzicami, pieniędzmi, przyjaciółmi i rodzeństwem. A ty? Czy zmagasz się z presją ze strony rówieśników, kłopotami pieniężnymi lub problemami w szkole? Czy dają ci się we znaki zmiany fizyczne i emocjonalne typowe dla okresu dojrzewania? Czy martwisz się o swą przyszłość?

Wszystkie te troski z łatwością mogą zaprzątnąć twoje myśli i wprawić cię w przygnębienie. A jeżeli będziesz się nimi gryzł w milczeniu, możesz się poczuć osamotniony (porównaj Przypowieści 18:1). Jak więc rozwiązywać problemy osobiste? Czy naprawdę musisz to robić sam?

Nie, ponieważ twoje kłopoty — choćby wydawały się olbrzymie — nie są niczym wyjątkowym. Po starannym przeanalizowaniu ludzkiego zachowania mądry król Salomon doszedł do wniosku, że „nie ma nic nowego pod słońcem” (Kaznodziei 1:9). Inni borykają się z takimi samymi trudnościami i udaje im się je przezwyciężać. A zatem nie zawsze musisz sam rozwiązywać problemy; czasami możesz skorzystać z pomocy kogoś, kto się już z nimi uporał. Gdybyś się wybierał do nie znanego ci miejsca, czy nie starałbyś się dowiedzieć czegoś od osoby, która tam była? Ale zachodzi pytanie: Do kogo się zwrócić o pomoc?

Czy rówieśnicy udzielają najlepszych rad?

Wielu młodych zwierza się ze swych zmartwień rówieśnikom. „Czasami mam wrażenie, że niektóre zmiany zachodzące we mnie są wyjątkowe” — wyjaśnia Anita. „Zastanawiam się, czy inni też przez to przechodzą i czy ja przypadkiem nie jestem nienormalna”. Może ci się zdawać, iż ktoś w twoim wieku lepiej pojmie twe uczucia, a dorośli — zwłaszcza rodzice — z góry by cię osądzili i skrytykowali.

Chociaż koledzy mogą dobrze rozumieć twoje położenie i okazać współczucie, nie zawsze potrafią udzielić najmądrzejszej rady. Jak wyjaśnia Biblia, „ludzie dojrzali (...) mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobra od zła”. Dzięki czemu? Biblia odpowiada: „Dzięki długiemu używaniu”, czyli doświadczeniu! (Hebrajczyków 5:14; The New English Bible). Młodym tego brakuje, toteż ich „praktyczna mądrość i umiejętność myślenia” rzadko są rozwinięte w takim stopniu, jak u dorosłych (Przysłów [Przypowieści] 3:21, NW). Słuchanie rad kolegów jest więc niebezpieczne. Księga Przypowieści 11:14 ostrzega: „Gdy nie ma umiejętnego kierownictwa, naród upada”.

Wartość bogobojnych rodziców

Dorośli są na ogół lepiej przygotowani do zapewnienia umiejętnego kierownictwa. Sprawiedliwy Job ujął to w ten sposób: „U sędziwych jest mądrość, a w długim życiu nabywa się roztropności” (Joba 12:12). Właśnie dlatego bogobojni rodzice potrafią najskuteczniej ci pomóc. Przede wszystkim znają cię dokładniej niż ktokolwiek inny. Nieraz znajdowali się w sytuacjach, jakim ty teraz stawiasz czoło, więc mogą ci bardzo dopomóc w uniknięciu kłopotów. Salomon, będący ojcem, radził: „Słuchajcie, synowie, pouczenia ojca, zwróćcie na nie uwagę, abyście się nauczyli rozumu. Bo daję wam dobrą naukę” (Przypowieści 4:1, 2).

Na przykład młody Ghańczyk imieniem Samuel musiał w szkole średniej zdecydować, czy dalej zdobywać wykształcenie świeckie, czy też zostać pełnoczasowym kaznodzieją Świadków Jehowy. „Ponieważ moja rodzina jest bardzo zżyta i dobrze się rozumiemy, nie było mi trudno zwierzyć się rodzicom” — wyjaśnia Samuel. Tata i mama zachęcili go do podjęcia służby pełnoczasowej, w której do dzisiaj stara się trwać. Ze swej strony radzi młodym ludziom, by pomocy w rozwiązywaniu problemów osobistych szukali u rodziców, którzy „mają większe doświadczenie życiowe i prawdopodobnie spotkali się już z takimi kłopotami (...), toteż potrafią dostrzec różne aspekty danej sprawy”.

Co ciekawe, ankieta przeprowadzona niedawno przez Instytut Gallupa wykazała, że spora część młodzieży oczekuje kierownictwa rodziców, i to nawet w takich kwestiach, jak narkotyki, szkoła czy seks.

„Oni mnie nie rozumieją!”

Niestety, w okresie dorastania wielu młodych ludzi odsuwa się od rodziców. Odczuwają to, co pewien nastolatek, który wyznał: „Próbowałem powiedzieć rodzicom, jak się martwię o swoje stopnie i że za ciężko mi w tej szkole, ale oni mówili tylko, że się lenię i powinienem bardziej przykładać się do nauki”. Młoda chrześcijanka z Afryki wyraziła podobne obawy: „Mam kłopoty i w głębi duszy wiem, iż potrzebna mi pomoc, ale boję się, że rodzice mnie nie zrozumieją”.

Oczywiście nawet bogobojni rodzice czasami nie dopisują. Mogą na przykład nad sobą nie zapanować, nie wysłuchać cię, źle zrozumieć albo pochopnie osądzić. Nie znaczy to jednak, że masz ich wykreślić ze swego życia. Jezusa Chrystusa nie wychowywali doskonali rodzice, a mimo to, jak podaje Biblia, „był im uległy”. Bez wątpienia przyczynili się do tego, iż Jezusowi „przybywało mądrości (...) oraz łaski u Boga i ludzi” (Łukasza 2:51, 52).

Czy korzystasz z mądrości i doświadczenia swych rodziców? Jeżeli nie, zwróć uwagę na wypowiedź Eastwooda Atwatera zawartą w książce Adolescence (Dojrzewanie): „Kiedy nastolatki zbyt często ulegają wpływowi rówieśników, przyczyna najprawdopodobniej tkwi nie w tym, że koledzy mają więcej do zaoferowania, lecz w osłabieniu więzi z rodzicami”. A jaka więź łączy ciebie z rodzicami? (Galacjan 6:5). Czy nie unikasz ostatnio wspólnych rozmów? Dlaczego by nie spróbować tego zmienić?a Między innymi dzięki temu okażesz się dla rodziców — mówiąc słowami Salomona — „naprawdę synem” lub córką (Przysłów 4:3, NW).

Malcolm, młody Ghańczyk mieszkający obecnie w Stanach Zjednoczonych, myślał kiedyś, że ojciec i matka nie rozumieją jego uczuć. Jednak oni wytrwale starali się przekazywać mu swe doświadczenie życiowe, a także udzielać karcenia na podstawie Słowa Bożego. Malcolm napisał niedawno w liście do rodziców: „To prawda, że w przeszłości nie zawsze się zgadzaliśmy. Ale gdy spoglądam wstecz, podziwiam sposób, w jaki radziliście sobie z moim uporem, oraz spokój, z jakim reagowaliście na niektóre moje decyzje. Dobrze wiem, co się dzieje w innych rodzinach, a dzięki Biblii w naszym domu jest inaczej. Jeszcze raz dziękuję”.

Sam zdobywaj praktyczną mądrość

Kierownictwo rodziców na pewno nie zahamuje twego rozwoju, a może najlepiej pomóc ci w osiągnięciu dojrzałości. Z czasem i ty posiądziesz ‛roztropność, poznanie i rozwagę’ (Przypowieści 1:4). Zdobędziesz umiejętność analizowania problemów i wyciągania wniosków, niezbędną do pokonywania trudności.

Niestety, nie wszystkie młode osoby mają to szczęście, że mogą korzystać z rad bogobojnych rodziców. Ale błędem byłoby mniemać, iż skoro matka i ojciec nie są chrześcijanami, wolno ci ich lekceważyć. Przecież to twoi rodzice i powinieneś darzyć ich szacunkiem (Efezjan 6:1-3). Poza tym gdy dasz im szansę, może się okazać, że potrafią ci udzielić wielu praktycznych rad. Jeżeli potrzebujesz kierownictwa pod względem duchowym, zwierz się zaufanemu członkowi zboru chrześcijańskiego. Nie powinieneś mieć trudności w znalezieniu kogoś dorosłego, kto przejawia bojaźń Bożą, jest obiektywny, umie słuchać i ma rozumne, współczujące serce.

Pamiętaj też, że jeśli będziesz prosił Jehowę o Jego ducha, w każdej chwili potrafi ci udzielić pomocy i dodać siły (Łukasza 11:13). Ponadto Jehowa udostępnia ci bogactwo wiadomości, które możesz czerpać z Biblii i opartych na niej publikacji Towarzystwa Strażnica. Na przykład w artykułach z niniejszej serii tysiące młodych osób znalazło praktyczne wskazówki, które pomogły im przezwyciężyć trudności. Kiedy się nauczysz szukać informacji i studiować, wiele problemów będziesz umiał rozwiązać samodzielnie (Przypowieści 2:4).

To prawda, że troski są nieodłączną częścią życia. Warto jednak zachowywać pozytywne nastawienie, podobnie jak psalmista, który napisał: „Dobrze mi, żem został upokorzony, abym się nauczył ustaw twoich” (Psalm 119:71). Pokonywanie trudności istotnie może kształtować twój charakter i stanowić zaprawę na przyszłość. Ale nie musisz im stawiać czoła sam. Szukaj pomocy. Zwykle wystarczy o nią poprosić.

[Przypis]

a Wiele pomocnych rad na ten temat znajdziesz w 2 rozdziale książki Questions Young People Ask​—Answers That Work (Młodzi ludzie pytają — praktyczne odpowiedzi), wydanej przez Towarzystwo Strażnica.

[Ilustracja na stronie 16]

Poddanie się kierownictwu rodziców może być najlepszą pomocą w osiągnięciu dojrzałości

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij