BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g95 8.5 ss. 15-17
  • Bitwa pod Maratonem — upokorzenie potęgi światowej

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Bitwa pod Maratonem — upokorzenie potęgi światowej
  • Przebudźcie się! — 1995
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Wyzwanie rzucone potędze światowej
  • Wybór strategii
  • Miltiades — wybitny strateg
  • Znaczenie bitwy
  • Bitwa pod Platejami — „niedźwiedź” rzucony na kolana
    Przebudźcie się! — 1999
  • Sromotna porażka Kserksesa
    Przebudźcie się! — 1999
  • Ateny — świetna przeszłość i niełatwa przyszłość
    Przebudźcie się! — 2000
  • Ateny
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1995
g95 8.5 ss. 15-17

Bitwa pod Maratonem — upokorzenie potęgi światowej

OD NASZEGO KORESPONDENTA W GRECJI

KIEDY dzisiaj ktoś schodzi ze wzgórz na równinę maratońską, rozciągającą się 40 kilometrów na północny wschód od Aten, natychmiast urzeka go niezmącony spokój tego miejsca. Trudno sobie wyobrazić, że właśnie tu rozegrała się jedna z najsłynniejszych w historii bitew, która powstrzymała mezopotamską potęgę światową od wtargnięcia do samej Europy. Dzieło The World Book Encyclopedia zalicza tę bitwę do „najważniejszych w dziejach cywilizacji zachodniej”. A zdaniem historyka Willa Duranta było to „jedno z najbardziej niewiarygodnych zwycięstw w historii”.

Wyzwanie rzucone potędze światowej

Proroctwa zawarte w biblijnej Księdze Daniela nader sugestywnie przedstawiają panowanie, ekspansję i upadek kolejnych mocarstw światowych. Używając języka symbolicznego, Daniel niezwykle trafnie opisał potęgę medo-perską: „Potem pojawiło się inne, drugie zwierzę, podobne do niedźwiedzia (...), i powiedziano mu: Wstań, jedz dużo mięsa!” (Daniela 7:5).

Słowa te okazały się prawdziwe. Kiedy mniej więcej w drugiej połowie VI wieku p.n.e. Medo-Persja znajdowała się u szczytu swej potęgi, jej na pozór niezwyciężona armia, dowodzona przez Cyrusa i Dariusza I, parła na zachód, zagarniając terytorium Lidii. Zdobyła też leżącą na północ od Grecji Trację oraz Macedonię. Wraz z podbiciem Lidii Persowie opanowali również znajdujące się w sferze jej wpływów miasta greckie na wybrzeżu jońskim i w ten sposób znalazła się w ich rękach prawie połowa świata greckojęzycznego.

Jedynie dwa państwa-miasta — Ateny i Eretria — odpowiedziały na wezwania oblężonych greckich miast jońskich. Nie przeszkodziło to wyszkolonym wojskom perskim wkroczyć tam i podbić niepokornych Jończyków. Co więcej, Dariusz postanowił ukarać te greckie państwa-miasta za wspieranie buntowników.

Kiedy Ateny, Sparta i Eretria z pogardą odmówiły spełnienia żądań Persów, wczesnym latem 490 roku p.n.e. ich potężna kawaleria i piechota wyruszyła przeciwko Grecji. W sierpniu Persowie byli gotowi rozprawić się z Attyką, której stolicą były Ateny.

Wybór strategii

Persowie zeszli na ląd pod Maratonem, po czym przeprawili się przez bagnistą równinę na wschodnim wybrzeżu Attyki, oddaloną zaledwie 42 kilometry od Aten. Szanse Ateńczyków były nikłe, zważywszy że udało im się zebrać jedynie 9000 żołnierzy piechoty oraz dodatkowo 1000 Platejczyków, przy czym nie mieli ani kawalerii, ani łuczników.a Spartanie pozostali głusi na prośby o pomoc, gdyż byli zajęci obchodzeniem świąt ku czci Apollina. Tak oto nieliczni i niedostatecznie uzbrojeni Ateńczycy musieli samotnie stawić czoło Persom.

Wyboru strategii dokonywał na zasadzie większości głosów komitet utworzony z dziesięciu wodzów. W tej sytuacji musieli oni natychmiast podjąć decyzje w dwóch sprawach. Po pierwsze: czy mają zatrzymać swoje wojska w Atenach i bronić miasta, czy też zetrzeć się z Persami w otwartym polu? Uwzględniając fakt, że Ateny nie miały mocnych murów obronnych, zdecydowana większość opowiedziała się za stoczeniem walki z Persami pod Maratonem.

Po drugie: czy mimo przewagi Persów — przede wszystkim liczebnej — powinni zaatakować pierwsi, czy też mają czekać w nadziei, że Spartanom jakimś sposobem uda się przybyć dostatecznie wcześnie, by pomóc im odeprzeć atak potężnego wroga?

Miltiades — wybitny strateg

Kluczowa rola przypadła w udziale greckiemu wodzowi Miltiadesowi. Był to doświadczony i pomysłowy dowódca, weteran, który we wcześniejszych kampaniach na północy walczył po stronie Persów. Dysponował więc informacjami o wrogu z pierwszej ręki. Nie tylko znał dobrze skład armii perskiej, ale też jej uzbrojenie i co najważniejsze — strategię. Oprócz tego kilka dni poprzedzających bitwę przezornie poświęcił na bardzo dokładne zlustrowanie pola walki.

Ponadto Miltiades dobrze wiedział, że trzeba działać szybko, gdyż w Atenach — gdzie dopiero od niedawna wprowadzono demokrację — nie brakowało zwolenników Persji, którzy chętnie by zobaczyli klęskę Aten. W noc poprzedzającą bitwę do obozu greckiego prześliznął się perski dezerter i przyniósł wiadomość, że kawaleria perska chwilowo się wycofała. Według pewnej teorii wróciła na okręty, by zaatakować Ateny ze wschodniego wybrzeża Attyki i zająć miasto natychmiast po zwycięstwie pod Maratonem, które wydawało się niemal pewne. W każdym razie zniknęło w ten sposób największe niebezpieczeństwo zagrażające piechocie ateńskiej.

O świcie falanga grecka przystąpiła do ataku (patrz ramka na stronie 17). Zaskoczeni Persowie najpierw ustąpili, ale wkrótce podjęli kontrofensywę i przełamali środkową linię wojsk greckich. W ten sposób Persowie nieświadomie wpadli prosto w pułapkę obmyśloną przez Miltiadesa! Celowo pozostawił słaby środek, natomiast skrzydła wzmocnił dodatkowymi szeregami żołnierzy. Silne skrzydła nagle okrążyły i zaatakowały Persów, siejąc wśród nich spustoszenie, dopóki pozostali przy życiu nie schronili się na okrętach. Doszło do straszliwej masakry. Poległo około 6400 Persów, Ateńczycy zaś stracili zaledwie 192 żołnierzy.

Według legendy wieść o zwycięstwie Greków przyniósł do Aten pewien posłaniec. Mylna tradycja głosi, że miał na imię Fidypides, w rzeczywistości jednak Fidypides jeszcze przed bitwą pobiegł z Aten do Sparty, by prosić o pomoc. Jakiś inny młody Grek — jak podaje legenda — pokonał odległość 42 kilometrów z Maratonu do Aten, gdzie po przybyciu wykrzyknął: „Zwycięstwo!” i padł martwy. Był to pierwszy maraton, od którego wzięto pomysł i nazwę znanego dziś biegu długodystansowego.

Chociaż niektóre okręty perskie podpalono, większość floty, składającej się z 600 statków, zdołała opłynąć przylądek Sunion na południowym krańcu Attyki i dotrzeć do Aten. Jednakże zwycięska armia ateńska przybyła tam szybciej i ponownie się z nimi spotkała. Persowie zostali zmuszeni do odwrotu. Choć wydawało się to nieprawdopodobne, Ateńczycy wygrali!

W Atenach nie posiadano się z radości, zwłaszcza że zwycięstwo odniesiono bez pomocy Spartan.

Znaczenie bitwy

Tryumf Ateńczyków upamiętniają pomniki z marmuru i brązu pod Maratonem i w Delfach. Według historyka Pauzaniasza jeszcze 650 lat później podróżnicy wierzyli, że przejeżdżając przez pole bitwy, można usłyszeć z zaświatów szczęk oręża.

Dlaczego bitwa pod Maratonem była ważna z biblijnego punktu widzenia? Stanowiła bardzo wczesną zapowiedź tego, że grecki „kozioł” z proroctwa Daniela w końcu zapanuje nad medo-perskim ‛baranem z dwoma rogami’b (Daniela 8:5-8).

Pomnik pod Maratonem, który wciąż stoi na polu walki, przypomina, ile istnień ludzkich, ile cierpień kosztuje ciągła pogoń za potęgą i władzą. Zbroczone krwią karty historii, dawne pola bitewne i samotne mogiły przywodzą na myśl mnóstwo „wielkich ludzi”, „bohaterów” i „przegranych” — ofiar polityki światowej i walki o panowanie. Jednakże nadchodzi czas, kiedy wszelkie rozgrywki polityczne będą należeć do przeszłości, gdyż Bóg przepowiedział: „Za dni tych królów Bóg niebios stworzy królestwo, które na wieki nie będzie zniszczone, a królestwo to nie przejdzie na inny lud; zniszczy i usunie wszystkie owe królestwa, lecz samo ostoi się na wieki” (Daniela 2:44).

[Przypisy]

a Liczby dotyczące bitwy pod Maratonem wydają się budzić kontrowersje. Według Willa Duranta Grecy mieli „jakieś 20 000 żołnierzy, a Persowie prawdopodobnie 100 000”.

b Więcej informacji na temat spełnienia się proroctw Daniela można znaleźć na stronach 177-187 książki „Bądź wola twoja na ziemi”, wydanej przez Towarzystwo Strażnica.

[Ramka i ilustracja na stronie 17]

Hoplita i falanga — recepta na zwycięstwo

Pewna książka tak mówi o najważniejszych dwóch czynnikach, które przesądziły o zwycięstwie Ateńczyków: „Hoplici, jak nazywano piechotę grecką, mieli mocniejszą zbroję niż Persowie, twardsze tarcze i dłuższe włócznie. Ale co ważniejsze, walczyli ze skutecznością maszyny — w falangach, składających się nawet z 12 szeregów, przy czym w każdym z nich żołnierze stali obok siebie tak blisko, że ich tarcze stanowiły mur prawie nie do przebycia. Walcząc z falangą, Persowie uświadomili sobie, dlaczego była to najgroźniejsza taktyka wojenna świata starożytnego” (A Soaring Spirit).

[Prawa własności]

The Complete Encyclopedia of Illustration/​J. G. Heck

[Ilustracje na stronie 16]

Równina maratońska. Okienka: pomnik upamiętniający śmierć 192 Ateńczyków poległych w bitwie

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij