BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g98 22.7 ss. 28-29
  • Obserwujemy świat

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Obserwujemy świat
  • Przebudźcie się! — 1998
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Ryzyko telefonowania w czasie jazdy
  • Dawcy narządów
  • Zły rok dla wróżbitów
  • Wielce ryzykowny seks
  • Otyłość a choroby serca
  • Znikające lasy
  • Prognozy dotyczące głodu
  • Aligatorom z Orinoko grozi wymarcie
  • Oszałamiająca moc gwiazdy
  • Oceany w niebezpieczeństwie
  • Dziecięca otyłość — jak z nią walczyć?
    Przebudźcie się! — 2009
  • Czy otyłość naprawdę jest problemem?
    Przebudźcie się! — 2004
  • Otyłość — światowa epidemia?
    Przebudźcie się! — 2003
  • Przyczyny otyłości
    Przebudźcie się! — 2004
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1998
g98 22.7 ss. 28-29

Obserwujemy świat

Ryzyko telefonowania w czasie jazdy

Kierowca, który w czasie jazdy telefonuje, może popełniać duże błędy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Taki był wynik doświadczeń przeprowadzonych przez Powszechny Niemiecki Automobilklub (ADAC). Poproszono kierowców o trzykrotne pokonanie pewnej trasy. Za pierwszym razem nie używali telefonu. Za drugim razem korzystali z telefonu komórkowego obsługiwanego bez pomocy rąk, a za trzecim — z trzymanego w ręce. Jak sobie radzili? Kiedy nie telefonowali, popełniali średnio 0,5 błędu w hamowaniu i jeździe po wyznaczonym pasie ruchu; gdy telefonowali bez pomocy rąk — 5,9 błędu, a z telefonem w ręce — 14,6 błędu. Tak więc z badań tych wynika, że rozmawianie w czasie jazdy przez telefon trzymany w ręce „poważnie zagraża bezpieczeństwu” — donosi gazeta Süddeutsche Zeitung.

Dawcy narządów

Czybyś chciał, żeby po twojej śmierci ktoś rościł sobie prawo do twoich narządów? Nad takim pytaniem zastanawia się wielu Brazylijczyków, odkąd 1 stycznia 1998 roku weszła w życie nowa ustawa. Według niej każdy obywatel powyżej 18 roku życia w razie zgonu staje się automatycznie dawcą narządów, jeśli wcześniej nie sprzeciwił się temu we własnoręcznie podpisanym dokumencie. Jednak „liczne dane przemawiają za tym, że większość Brazylijczyków wolałaby po śmierci zachować całość cielesną” — donosi gazeta The Miami Herald. „W ciągu ostatnich sześciu miesięcy trzy czwarte osób otrzymujących prawo jazdy nie zgodziło się na pośmiertne pobranie ich narządów”. Dlaczego? Niektórzy boją się, że lekarze mogliby ulec presji i przedwcześnie stwierdzić śmierć mózgu pacjenta, by móc rozporządzać jego organami.

Zły rok dla wróżbitów

W 1997 roku wróżbiarzy niemieckich poraziła niemal całkowita „ślepota” — napisano we frankfurckiej gazecie Nassauische Neue Presse. Ani jedna przepowiednia spośród około 70 poddanych analizie przez Towarzystwo Badań Zjawisk Paranaukowych (GWUP) się nie sprawdziła. Najbardziej zaskakujące wydarzenia roku 1997 pozostały zakryte przed oczyma jasnowidzów. Na przykład żaden z nich nie wywróżył śmierci księżnej Diany. Wielu przepowiadaczy stało się tak ostrożnych, że ogranicza się jedynie do snucia prognoz na temat niepomyślnych trendów w dziedzinie ekonomii i polityki. Są to „wnioski, do których każdy może dojść sam, czytając gazety” — zauważa Edgar Wunder z GWUP.

Wielce ryzykowny seks

W latach 1994-1996 w dwóch amerykańskich szpitalach — w Bostonie i w stanie Rhode Island — wśród 203 pacjentów zarażonych HIV przeprowadzono ankietę na temat ich aktywności seksualnej. Jakie są wyniki tych badań? „Czterdzieści procent zarażonych HIV ukrywa swój stan przed partnerami seksualnymi, a dwie trzecie tej grupy nie zawsze używa prezerwatywy” — donosi dziennik The New York Times. Według badaczy takie zatajanie infekcji wirusem wywołującym AIDS jest nagminne. „Nie jest to kwestia niewiedzy. Ludzie zdają sobie sprawę, że mogą zarazić innych HIV. Nie są nie doinformowani. To raczej kwestia odpowiedzialności za swe czyny” — powiedział dr Michael Stein z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Browna w Providence w stanie Rhode Island.

Otyłość a choroby serca

„Prawdopodobnie najskuteczniejszą metodą zapobiegania chorobie wieńcowej w wieku dorosłym jest przeciwdziałanie otyłości w dzieciństwie” — informuje czasopismo The Journal of the American Medical Association. Już od jakiegoś czasu środowisko lekarskie wie o tym, że otyłość we wczesnym okresie życia zwiększa ryzyko nadciśnienia, cukrzycy, hiperlipidemii (nadmierne stężenie ciał tłuszczowych we krwi), choroby wieńcowej i innych przewlekłych chorób. Ale wbrew zaleceniom lekarzy — by ograniczyć spożycie tłuszczów i regularnie zażywać ruchu — podobno aż jedna trzecia mieszkańców Ameryki Północnej to ludzie z nadwagą lub otyli. „Czy naprawdę wciąż jeszcze za mało wiemy, żeby nareszcie jako społeczeństwo wypowiedzieć walkę otyłości — przez przyzwyczajanie naszych dzieci do zdrowszego odżywiania się i aktywniejszego trybu życia?” — pyta Linda Van Horn z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Północno-Zachodniego w Chicago. „Potencjalne korzyści wprost trudno zliczyć. Jeżeli nie podejmie się odpowiednich działań, nie da się uniknąć konsekwencji w postaci schorzeń tętnic i serca, a co za tym idzie niepełnosprawności i sporych wydatków”. Niemniej nowsze badania, których wyniki opublikowano w piśmie The New England Journal of Medicine, wskazują, że otyłość nie jest aż tak groźna dla zdrowia. Stwierdzono, iż „zwiększa ona ryzyko przedwczesnej śmierci, ale nie w takim stopniu, jak wcześniej sądziło wiele autorytetów w dziedzinie medycyny” — informuje gazeta The New York Times.

Znikające lasy

Prawie dwie trzecie lasów, które kiedyś porastały ziemię, zniszczyła napierająca na nie cywilizacja — informuje Światowy Fundusz na rzecz Przyrody (WWF). Pomimo usilnego ostrzegania społeczeństwa przed groźbą deforestacji zjawisko to w bieżącym dziesięcioleciu nasiliło się do tego stopnia, że niebawem kilka krajów może się całkowicie pozbyć naturalnych lasów. Wycinanie ich w celu uzyskania drewna i ziemi ornej skazuje na zagładę liczne gatunki flory i fauny. Ponadto wypalanie drzew zwiększa ilość dwutlenku węgla w atmosferze, co według licznych opinii sprzyja globalnemu ociepleniu. WWF apeluje, by do roku 2000 objąć ochroną co najmniej 10 procent wszystkich rodzajów lasów świata — donosi londyńska gazeta The Guardian.

Prognozy dotyczące głodu

Badania prowadzone przez Uniwersytet Johnsa Hopkinsa wykazały, że „jeśli przyrost ludności się nie zmniejszy, a produkcja żywności gwałtownie nie wzrośnie, w roku 2025 nie będzie czym wyżywić mieszkańców ziemi, których liczba wyniesie wówczas 8 miliardów” — informuje depesza agencji Associated Press. Uczeni obliczają, że „jeśli przyrost naturalny nie obniży się na tyle, by na jedną matkę przypadało mniej więcej dwoje dzieci”, to produkcja żywności będzie musiała do roku 2025 wzrosnąć dwukrotnie, żeby dla wszystkich „starczyło wartościowego pożywienia”, które jest warunkiem zachowania dobrego zdrowia. Tymczasem trzeba też wziąć pod uwagę niedostatek wody, zanieczyszczenie gleby, ciągły ubytek warstwy uprawnej na skutek erozji oraz niestabilność klimatu. Już dzisiaj umiera z głodu około 18 milionów ludzi rocznie, choć produkuje się dosyć żywności, by nakarmić całą ludzkość, liczącą obecnie blisko 6 miliardów.

Aligatorom z Orinoko grozi wymarcie

Aligatorom żyjącym w rzece Orinoko w Wenezueli grozi niebezpieczeństwo — ostrzega Estampas, tygodnik ukazujący się w Caracas. Poluje się na nie od 1930 roku — ze względu na ich skórę. W owym czasie „aligatorów było w Wenezueli więcej niż ludzi” — informuje periodyk. W latach 1931-1934 wyeksportowano prawie 1,5 miliona kilogramów krokodylowej skóry, co oznaczało zagładę blisko 4,5 miliona zwierząt. Około roku 1950, „po latach bezustannych polowań”, populacja tych gadów została tak zdziesiątkowana, że trzeba było ograniczyć wywóz skór do „zaledwie” 30 000 kilogramów. Obecnie w Orinoko pozostało już niespełna 3000 aligatorów — zdaniem ekspertów grozi im więc wytrzebienie przez ludzi, tak jak 312 innym gatunkom zwierząt żyjących w Wenezueli.

Oszałamiająca moc gwiazdy

Niedawno teleskop Hubble’a dostarczył dalszych dowodów na to, że pewna gwiazda naszej Galaktyki to rzadka odmiana białoniebieskiej gwiazdy zmiennej. Astronomowie nazwali ją Gwiazdą Pistoletową, uznali bowiem, że ta błyszcząca gwiazda wraz z otaczającą ją mgławicą przypomina kształtem pistolet. Przypuszcza się, że ma ona masę co najmniej 60 razy większą od Słońca, a energię — blisko 10 milionów razy większą. Według czasopisma Science News może to być „gwiazda przewyższająca pod względem energii wszystkie inne we wszechświecie”. Ale ponieważ przysłania ją chmura pyłowa, obserwacje były możliwe jedynie przez detektor promieni podczerwonych. Wyjaśnia to, dlaczego Gwiazda Pistoletowa, oddalona od Ziemi o 25 000 lat świetlnych, została odkryta dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych. W naszej Galaktyce znaleziono tylko sześć innych gwiazd tego typu.

Oceany w niebezpieczeństwie

Z górą 1600 oceanologów oraz ekologów z 65 krajów podpisało „wezwanie do działania” mającego na celu ochronę oceanów przed dalszym niszczeniem — informuje The Journal of Commerce. Specjalista w zakresie ekologii morza Elliot Norse powiedział: „Morza i oceany są w wielkim niebezpieczeństwie, znacznie większym, niż nam się wydawało”. Jeden z podanych przykładów to akwen wielkości 18 000 kilometrów kwadratowych w Zatoce Meksykańskiej, który nazwano martwą strefą. Jak wynika z tej nazwy, nie ma tam ryb, krewetek ani większości innych przedstawicieli morskiej fauny i flory. Zdaniem uczonych winne są bujnie krzewiące się glony, którym składników pokarmowych dostarczają wody Missisipi, bogate w substancje odżywcze pochodzące ze ścieków. Martwe glony opadają na dno oceanu, gdzie rozkładają się pod wpływem bakterii, wskutek czego w pobliżu dna brakuje tlenu. „Wszystko, co nie potrafi stamtąd uciec, po jakimś czasie ginie” — wyjaśnia oceanolog dr Nancy Rabalails.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij