BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g01 22.9 ss. 15-17
  • Kente — królewska szata

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Kente — królewska szata
  • Przebudźcie się! — 2001
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Starożytne rzemiosło
  • Popyt na tkaniny
  • Epoka koloru
  • Współczesne tkaniny kente
  • Krosno
    Słowniczek pojęć
  • Osnowa
    Słowniczek pojęć
  • Osnowa
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
  • Tkactwo
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 2001
g01 22.9 ss. 15-17

Kente — królewska szata

OD NASZEGO KORESPONDENTA Z GHANY

RĘCE w zawrotnym tempie śmigają na tle tkaniny. Tkacz porusza się w rytm pracy skrzypiących wałków i zgrzytających dźwigni, wpatrzony w powstający barwny pas. Pociągając za sznury przytrzymywane palcami stóp, manewruje nicielnicami, które podnosi i opuszcza, żeby oddzielić i umieścić w odpowiedniej pozycji sześciometrowe nici osnowy, rozciągnięte przed krosnem.a Zwinnymi ruchami rąk przeplata osnowę wątkiem — poprzecznie biegnącymi nićmi barwnego jedwabiu. W ten sposób rodzi się tkanina.

Pasek ma zaledwie 10 centymetrów szerokości, ale przyciąga oczy żywą kolorystyką i misternym wzorem. Tkacz z uśmiechem satysfakcji przygląda się swemu dziełu — oryginalnej tkaninie kente.

Starożytne rzemiosło

Tkactwo istnieje od tysięcy lat. Od niepamiętnych czasów dostępne były takie surowce, jak len, bawełna czy jedwab. Barwnikami uzyskiwanymi z korzeni i liści różnych roślin farbowano przędzę na podstawowe kolory, dzięki czemu można było uzyskiwać rozmaite proste wzory.

Koczownicze ludy Afryki skonstruowały niewielkie krosna, łatwe do przenoszenia z miejsca na miejsce. Tkano na nich długie, wąskie pasma (szerokości mniej więcej od 7 do 12 centymetrów), które potem zszywano wzdłuż krawędzi. Powstałych w ten sposób większych kawałków tkaniny używano jako części garderoby, w które się drapowano. Na grzbietach jucznych zwierząt takie przenośne krosienka wędrowały przez pustynie, rzeki i wysokie łańcuchy górskie. Szlakami handlowymi docierały do licznych ludów i wywierały znaczny wpływ na ich kulturę.

Popyt na tkaniny

Złotym Wybrzeżemb — zachodnioafrykańską krainą obfitującą w bogactwa naturalne, nazwaną tak przez europejskich odkrywców — długie wieki władali miejscowi królowie i kacykowie. Ci wywodzący się z Aszantów władcy i ich dworzanie wzbogacili się zwłaszcza dzięki eksploatacji wielkich złóż złota. Chcąc olśnić swych poddanych, nosili ciężkie, złote klejnoty i specjalnie tkane szaty, mające świadczyć o zamożności i potędze. Nazwa owego szczególnego stroju kente prawdopodobnie nawiązywała do splotu koszykowego. Tego typu tkactwo znane było również innym ludom Złotego Wybrzeża, ale tylko na dworach królów aszantyjskich tkaniny kente urosły do rangi symbolu prestiżu i władzy.

Tkacze ze Złotego Wybrzeża korzystali z miejscowego surowca — bawełny. Używano tylko przędzy w kolorze zgaszonej bieli lub barwionej na niebiesko. Tkając ubrania dla zwykłych ludzi, kolory te zestawiano w proste desenie — były to przeważnie pasy i różne figury geometryczne.

Natomiast królewskie tkaniny kente — o misterniejszym splocie — zarezerwowane były dla warstw uprzywilejowanych. Projektowaniem i sporządzaniem takich najwyższej jakości płócien zajmowały się zrzeszenia wykwalifikowanych rzemieślników królewskich, zazdrośnie strzegące tajemnic swej sztuki. Pozostałym tkaczom nie wolno było wyrabiać tkanin o wzorach i deseniach zastrzeżonych dla króla i dworzan. Na królewską garderobę składały się setki szat, z których każda była niepowtarzalna. Weszło w zwyczaj, że monarcha nigdy dwa razy nie występował publicznie w tym samym stroju.

Epoka koloru

W XVI wieku na Złotym Wybrzeżu pojawił się nowy rodzaj tkanin. Nie były dziełem afrykańskich tkaczy, lecz przywoziły je z dalekich krain pierwsze zawijające tutaj żaglowce europejskie, które przybywały po kość słoniową, złoto i niewolników. Importowane materiały, tkane z przędzy o wyrazistych, rzucających się w oczy barwach: czerwonej, żółtej i zielonej, szybko stały się bardzo poszukiwanym towarem. Na ich zakup od europejskich kupców mało kto mógł sobie pozwolić. Stać było na nie tylko zamożnych Aszantów — to właśnie przez ich ręce przepływały wszelkie dobra, na które czekały żaglowce cumujące u wybrzeża. W rzeczywistości jednak nie o tekstylia chodziło królowi i kacykom.

Po nabyciu tkanin przekazywano je królewskim tkaczom, którzy skrupulatnie wyplątywali cenione nade wszystko kolorowe nici, a resztę wyrzucali. W ten sposób odzyskiwali drogocenny surowiec do ponownego przerobu na swoich warsztatach. Bogatsza paleta barw stała się natchnieniem do mnóstwa nowych pomysłów — nastąpił prawdziwy rozkwit tkactwa zarówno pod względem technicznym, jak i artystycznym. Królowie aszantyjscy zatrudniali uzdolnionych tkaczy z różnych plemion i w rezultacie sztuka kente osiągnęła szczyt doskonałości.

Dopracowane w najdrobniejszych szczegółach motywy geometryczne, przypominające ryby, ptaki, owoce, liście, zachody słońca, tęcze i inne elementy przyrody, nie tylko stanowiły o wysokim poziomie artystycznym tych tkanin, lecz także miały wymowę symboliczną. Samodział przeplatany złotą nitką oznaczał bogactwo, zieleń kojarzono ze świeżością i nowością, czerń ze smutkiem, czerwień z gniewem, a kolor srebrny symbolizował radość i czystość.

Pojedynczy kawałek kente powstawał długie miesiące. Tkacz pracował cierpliwie i bez pośpiechu, wiedział bowiem, że końcowy rezultat będzie świadectwem jego umiejętności oraz twórczej inwencji. Zapotrzebowanie na te rzadkie, luksusowe wyroby nie było zbyt wielkie, gdyż ze względu na cenę mogli sobie na nie pozwolić tylko nieliczni.

Współczesne tkaniny kente

Z biegiem czasu malał autorytet królów i możnowładców i w końcu zniknęła potrzeba podkreślania specjalnym strojem różnicy między nimi a resztą społeczeństwa. Kiedy tych pięknych tkanin zaczęto używać także poza dworem królewskim, zapotrzebowanie na nie wzrosło. Sporządzano je więc coraz szybciej, a co za tym idzie, obniżyła się ich cena, ale również jakość i wartość artystyczna.

Teraz tkaniny kente wytwarzane są przeważnie z włókien syntetycznych i wykorzystywane w seryjnej produkcji toreb, krawatów, pasów, nakryć głowy i odzieży. Bardzo mało współczesnych tkaczy stosuje żmudną i czasochłonną technologię tradycyjną. Dawne kunsztowne samodziały są dziś wielce cenione i przekazywane w rodzinach z pokolenia na pokolenie. Minęły już czasy prymitywnych krosienek drewnianych, na których powstawały prawdziwe arcydzieła — niezrównanie piękne królewskie tkaniny kente.

[Przypisy]

a Osnowa — układ nici rozpiętych pionowo na krośnie. Wątek — układ nici biegnących w poprzek osnowy.

b Dzisiejsza Ghana.

[Ilustracje na stronie 16]

Lekkie, przenośne krosienko

[Ilustracja na stronie 17]

Za pomocą nóg tkacz manewruje nicielnicami

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij