BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w62/11 s. 14
  • Pytania czytelników

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pytania czytelników
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1962
  • Podobne artykuły
  • Jak Świadkowie Jehowy zapatrują się na pogrzeby?
    Najczęściej zadawane pytania na temat Świadków Jehowy
  • Chrześcijańskie pogrzeby — godne, skromne i akceptowane przez Boga
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2009
  • Okazywanie szacunku zmarłym — w jaki sposób?
    Przebudźcie się! — 1970-1979
  • Chrześcijański pogląd na zwyczaje pogrzebowe
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1998
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1962
w62/11 s. 14

Pytania czytelników

● Jezus powiedział: „Niech umarli grzebią swych umarłych.” Czy to znaczy, że będąc chrześcijanami nie mamy poświęcać czasu na bywanie na pogrzebach?

Sprawozdanie z Mateusza 8:21, 22 (NW) brzmi: „Wtedy inny z uczniów powiedział do niego: ‚Panie, pozwól mi najpierw odejść i pogrzebać mego ojca.’ Jezus rzekł mu: ‚Chodź ze mną, a niech umarli grzebią swych umarłych.’” Te słowa nie kolidują z czyjąś obecnością na pogrzebie. Człowiek, do którego je wypowiedziano mówił do Jezusa, że chce iść pogrzebać swego ojca lecz to nie znaczyło, że jego ojciec już nie żył, bo gdyby w tej chwili był już martwy, wówczas on stałby przy marach, a nie przysłuchiwałby się Jezusowi. Ten człowiek chciał powiedzieć, że jego ojciec jest stary i prędzej czy później umrze. W związku z tym chciał jeszcze poczekać z naśladowaniem Jezusa, aby móc dbać o swego ojca aż do jego śmierci, otrzymać błogosławieństwo umierającego i w ten sposób spełnić jego życzenie oglądania przy łożu śmierci syna, który po zgonie w bogobojny sposób zamknąłby jego oczy. Ale wskutek tego ów człowiek odsunąłby na czas nieokreślony naśladowanie Jezusa, i dlatego Jezus powiedział, że ma pozostawić umarłym grzebanie swych umarłych. Krewni tego człowieka widocznie nie kroczyli za Jezusem drogą życia, a więc byli martwi duchowo, i można im było pozostawić pogrzebanie jego ojca po śmierci. Ale jeśli dzisiaj w rodzinie chrześcijan, którzy oddali się Bogu i kroczą drogą życia, a zatem nie podlegają osądzeniu ciążącemu na obecnym świecie, zajdzie wypadek śmierci i odbywa się pogrzeb, to czy można słusznie powiedzieć, że chodzi tu o sprawę umarłych (duchowo), którzy grzebią umarłych? Nie. Człowiek wspomniany w Biblii chciał iść do domu, aby pogrzebać swego ojca, a nie po to, aby wydać świadectwo przez wygłoszenie przemówienia na pogrzebie.

Natomiast chrześcijanie, którzy oddali się Bogu podejmują pewne kroki, aby podczas pogrzebu wydać świadectwo na rzecz prawdy. W ten sposób korzystają z dogodnej sposobności. Jezus udał się do domu Jaira, w którym odbywała się uroczystość żałobna z powodu śmierci córki Jaira, i wskrzesił tę dziewczynkę. On zbliżył ale również do orszaku pogrzebowego podczas pogrzebu syna wdowy z Nain i wskrzesił tego młodzieńca. Piotr udał się na pogrzeb Dorkas do Joppy, gdzie wskrzesił ją z martwych. (Marka 5:22-24, 35-42; Łukasza 7:11-15; 8:41, 42, 49-55; Dzieje 9:36-41) Te pogrzeby nastręczały dogodną sposobność do wydania świadectwa o Królestwie i o Mesjaszu. Również w dzisiejszych czasach wiele świadków Jehowy korzysta w tym celu z pogrzebów, na których zostaje wydane wielkie świadectwo zarówno przez wygłaszającego przemówienie pogrzebowe, jak również przez innych braci, którzy są wówczas obecni.

A co należy powiedzieć na temat obecności na pogrzebie, na którym uroczystość prowadzi duchowny jednej z wielu fałszywych religii? Nie popieramy tego jako powszechnie przyjętego zwyczaju, gdyż takie postępowanie byłoby na ogół bardzo nierozsądne. Jednakże mogą zachodzić okoliczności, w których osoby będące w prawdzie są obecne na takim pogrzebie i mogą to zrobić, nie będąc z tego powodu krytykowane. Bliscy krewni, którzy ze zniewalających przyczyn czują się zobowiązani wejść do kościoła religii fałszywej, aby zobaczyć, jak grzebie się kogoś z pośród ich umiłowanych, idą tam po to, aby przyjrzeć się pogrzebowi, a być może również po to, aby pocieszyć innych spośród obecnych. Jeśli są w prawdzie, to nie idą tam po to, aby uprawiać fałszywy kult. To jest to samo, co było za czasów apostoła Pawła, gdy jakiś człowiek poszedł do świątyni bożka, aby cos zjeść. On poszedł tam, aby otrzymać posiłek, a nie w celu wielbienia. (1 Kor. 8:7-10, NW) Sumienie drugiego brata mogło nie być dostatecznie silne, aby mu na to pozwolić, i sumienie tego słabego mogło się tym gorszyć, gdy on ujrzał swego chrześcijańskiego brata, będącego w takim miejscu jedynie ze względu na posiłek. A zatem nie jesteśmy upoważnieni do krytykowania lub osądzania kogoś, nawet jeśli nie popieramy obecności na takich pogrzebach, przeprowadzanych przez duchownych. Pozostawmy lepiej Bogu osądzenie naszego brata, który zgodnie ze swoim sumieniem może się czuć obowiązany być obecnym na uroczystości, której przewodniczy duchowny.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij