Czuwanie z „niewolnikiem wiernym i rozumnym”
1. (a) Co umożliwia „niewolnikowi wiernemu i rozumnemu” spełnianie woli Bożej? (b) Jakie to ma znaczenie dla nowo przybyłych?
POWIĄZANIA z Pismem Świętym oraz szeroki wachlarz biblijnych dowodów utożsamiających klasę „niewolnika wiernego i rozumnego” zostały już rozpatrzone. Tą klasą okazali się namaszczeni duchem świadkowie Jehowy, którzy działają teraz we wszystkich częściach ziemi za pomocą swego liczącego obecnie siedemdziesiąt sześć lat prawnie zarejestrowanego sługi — Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania. Klasa „niewolnika” ma ciało kierownicze, które udziela rad i wskazówek, jak to zostało zobrazowane przez Elihu, gdy dawał rady starożytnemu Ijobowi. (Ijoba 32:1-6) Od roku 1919 odpowiedzialne kierownictwo utworzonego ze świadków Jehowy Społeczeństwa Nowego Świata, zamiast podtrzymywać porządek demokratyczny przeniesiony z podobnego zielsku chrześcijaństwa, stawało się coraz bardziej teokratyczne. (Mat. 13:25, 38, 39) Poprzednia metoda demokratyczna ukazywała wolę ludzi na każdym szczeblu organizacji, od dołu począwszy. Natomiast teokratyczna metoda działania daje pewność, że na każdym szczeblu organizacyjnym od góry począwszy spełniana jest wola Jehowy. Obecnie, skoro w roku 1914 zostało ustanowione Królestwo niebios, nastała pora, aby w każdej sprawie znajdowała wyraz wola Boża co do ziemi. Było to odpowiedzią na prośbę ze wzorowej modlitwy: „Niech twoja [Boża] wola dzieje się jak w niebie, tak i na ziemi.” (Mat. 6:10, NW) Nadszedł czas, aby rzesze innych ludzi poza „czeladzią” namaszczonej klasy „niewolnika” dowiedziały się o woli Bożej i ją wykonywały. Tacy nowo przybywający muszą stale czuwać wraz z „niewolnikiem wiernym i rozumnym” przy spełnianiu woli Bożej, gdyż w ten sposób kwalifikują się do przeżycia końca tego starego świata, aby rozpocząć życie w przywróconym na ziemi raju.
2. Co świadczy o tym, jak teraz jest oznajmiana wola Boża?
2 Jak rzeszom wartościowych ludzi dobrej woli wobec Jehowy zwrócić uwagę na tę boską wolę i jak ich z nią zapoznać? Po przywróceniu do funkcji świadka w roku 1919 czuwający stróż świata, klasa „niewolnika”, musiała na nowo podjąć ogólnoświatową kampanię wychowawczą. Tego rodzaju dzieło jest już w toku od ponad czterdziestu lat i dochodzi do owocnego punktu szczytowego. Fakty wskazują, że przez cały ten czas aż do chwili obecnej klasa „niewolnika” służyła w roli jedynego Bożego zbiorowego kanału, przekazującego potok prawd biblijnych ludziom na ziemi. Tak jak pierwszy zbór chrześcijański zbiorowo służył za kanał do utrzymywania łączności między niebem a ziemią, tak też jest teraz. (Efez. 3:10) Obfitość pokarmu duchowego i zdumiewające szczegóły co do wykonywania woli Bożej, płynące poprzez ten jedyny w swoim rodzaju kanał, stanowią naprawdę cudowny dowód działania ducha świętego. Obecny stan utworzonego ze świadków Jehowy Społeczeństwa Nowego świata, liczącego blisko milion kaznodziejów w ponad 175 krajach, jest wymownym świadectwem tego, że nie powstało ono w wyniku ludzkiej pomysłowości. Przeciwnie, jest wytworem teokratycznego oddziaływania ducha świętego przez wypróbowany kanał, jego wpływu na życie oddanych Bogu mężczyzn i niewiast ze wszystkich warstw społeczeństwa. — Zach. 4:6.
3. Czym w Objawieniu 22:1, 2 jest „szeroka droga”, „rzeka wody życia”, „drzewa życia” i ich „owoc”?
3 Zrządzenie co do kanału Biblia przedstawia obrazowo jako ‚szeroką drogę’ Nowego Jeruzalem; jej środkiem przebiega kanał, koryto ‚rzeki wody życia’, to znaczy potok publikacji kryształowo czystej prawdy niosącej życiodajne dobrodziejstwa wszystkim, którzy z niej czerpią orzeźwienie. Gdzie Biblia o tym wspomina? „Pokazał mi rzekę wody życia, przejrzystą jak kryształ, spływającą od tronu Boga i Baranka środkiem jego [tj. Nowego Jeruzalem] szerokiej drogi. A po tej i po tamtej stronie rzeki stały drzewa życia, wydające dwanaście zbiorów owoców, rodzące swój owoc każdego miesiąca. A liście drzew służyły do leczenia narodów. A duch i oblubienica ustawicznie mówią: ‚Przyjdź!’ I kto tylko słyszy, niech mówi: ‚Przyjdź!’ I kto tylko pragnie, niech przyjdzie; kto tylko sobie życzy, niech bierze wodę życia darmo.” (Obj. 22:1, 2, 17, NW) Tak wiec od roku 1919 klasa „rozumnego niewolnika” w sensie organizacyjnym stanowiła kanał, przez który płynął coraz bardziej wzbierający potok milionów egzemplarzy publikacji zawierających „wody życia”; w nich znajduje wyraz wola Jehowy, promieniująca od tronu Bożego w niebie. Zauważmy, że jest też mowa o ‚drzewach życia’ rosnących po obu stronach tej ‚rzeki życia’. Jest to „czeladź”, namaszczony ostatek jako jednostki; ci jako pierwsi czerpią z opisanych wód prawdy. Będąc tym sposobem napełnieni prawdą poszczególni pomazańcy w każdej porze, czyli stale wydają owoce Królestwa i owoce ducha, aby duchowo karmić i pomagać swym licznym nowym towarzyszom z „narodów”. — Gal. 5:22-24.
4. Wyjaśnij, co to są „liście”, „narody”, „oblubienica”, i co znaczy powiedzenie: „Przyjdź!”
4 O namaszczonym ostatku jako o poszczególnych drzewach powiedziano też, że wydają ‚liście do leczenia narodów’. Czym są te liście? Wydaje się, że chodzi tu o to wszystko, co czynią w ramach organizacyjnych, aby doprowadzać do duchowego zdrowia ludzi dobrej woli. Ze służby jednostek spośród pomazańców korzysta się w drukarniach Towarzystwa, przy pisaniu i wydawaniu książek oraz czasopism. Są wysyłani jako mówcy publiczni; niektórzy podróżują jako słudzy oddziałów, okręgów i obwodów, inni pozostają wiernymi nadzorcami zborów i przewodniczą studiom. Prawie wszyscy z ponad czternastu tysięcy członków ostatka nadal donoszą o uczestnictwie w służbie polowej, w regularnym szkoleniu nowych, w świadczeniu od domu do domu czy w dziele studiów biblijnych. Starają się być dla ludzi dobrej woli prawdziwymi wzorami tego, czym powinien być oddany sługa Boży. Będą się opierać skłonności do wycofywania się z powodu podeszłych lat i osłabienia cielesnego, do pozostawiania trudów służby innym — ludziom dobrej woli. Wycofanie się mogłoby prowadzić do szukania jedynie wygód cielesnych i do zostania w ten sposób materialistą. Do samej śmierci ci wierni, spłodzeni duchem, namaszczeni synowie Boży będą rozsiewać swe „liście” współdziałania w służeniu pomocą przedstawicielom „wielkiej rzeszy” w celu ich uzdrowienia. Fakt, że tymi „drzewami” są pomazańcy, znajduje dalsze potwierdzenie w tym samym proroctwie, gdy jest o nich mowa jako o członkach klasy „oblubienicy” przeznaczonych do uzupełnienia liczby 144 000 wiernych, z których się składa oblubienica Chrystusa w niebie. (Efez. 5:23) Jako „oblubienica” ustawicznie mówią do wszystkich ludzi dobrej woli „Przyjdź!”, aby czerpać z ‚wód życia’, które płyną przez kanał należącego do „niewolnika” Towarzystwa Strażnica. Po duchowym orzeźwieniu się i pokrzepieniu oraz uzdrowieniu ci ludzie z kolei przyłączają się do ostatka, aby znowu innym mówić „Przyjdź!” Stąd działalność wychowania duchowego pod kierownictwem Bożym toczy się naprzód jak kula śniegowa, przybierająca coraz większe rozmiary. — Izaj. 11:9.
NOWOŻYTNY CUD
5, 6. (a) Opisz, dokąd docierał potok prawdy od roku 1919 do 1931. (b) Jakiego rodzaju cud był przygotowany dla niektórych?
5 W latach od 1919 do 1931 potok wód prawdy w głównej mierze docierał jedynie do tych, którzy należeli do namaszczonego duchem ostatka. Powołani zostali dodatkowi namaszczeni, aby zapełnili wolne miejsca po tych, którzy odeszli w roku 1917 i 1918. Ci także korzystali z duchowego orzeźwiania i pokrzepiania do większego dzieła, które ich czekało. Szczególnie jednak przygotowywali teren świata do gigantycznego zgromadzania plonów przez wierne oznajmianie sądów Jehowy. Natomiast poza czuwającym ostatkiem klasy „niewolnika” cała pozostała ludzkość, jak się okazuje, spała duchowo aż do roku 1931. Wszyscy nieuchronnie zmierzali do zniszczenia czekającego ich w Armagedonie. Około roku 1931 duchowieństwo katolickie, protestanckie i żydowskie było nawet pogrążone w jeszcze głębszej drzemce duchowej niż przed rokiem 1914. Nie było wśród nich ani jednego czuwającego stróża.
6 W 47 rozdziale księgi Ezechiela podano proroczy opis cudu, który miał nastąpić w naszych czasach. Zgodnie z tym, co miłościwie zechciał wiedzieć z góry, Jehowa tak pokierował ziemskimi sprawami, żeby duchowego zmartwychwstania mogła zaznać „wielka rzesza” ludzi. (Obj. 7:9; Kol. 2:13) Wolą Bożą było, aby po zmartwychwstaniu niebiańskim w roku 1918 tych namaszczonych, którzy zmarli przed owym czasem, nastąpiło przebudzenie się ostatka na ziemi. (Obj. 11:18) Jednakże niezliczone rzesze dalszych ludzi były związane w podobnym śmierci stanie panującym pośród umierającego starego świata Szatana; nikt z nich nie robił nic, aby się wydostać z tego opłakanego położenia. Tymczasem dzięki temu nowożytnemu cudowi, który się rozpoczął po roku 1931, Jehowa stopniowo otwierał ich oczy na rzeczywisty stan rzeczy, mianowicie że Bóg i Chrystus uznali chrześcijaństwo za niedbałe i ostatecznie odrzucili je jako winne duchowego wszeteczeństwa ze światem. (Jak. 4:4) Wytężyli teraz wzrok i zaczęli dostrzegać bacznie czuwający ostatek „niewolnika wiernego i rozumnego” oraz znaczenie jego dzieła głoszenia. Jak ten nowożytny cud wyglądał w szczegółach?
7. Jaki widok ukazuje proroctwo Ezechiela 47:1-12 w zastosowaniu do czasów dzisiejszych?
7 Włączmy teraz telewizję proroctwa biblijnego i zatrzymajmy się na 47 rozdziale Ezechiela, aby obraz tam przedstawiony obejrzeć w jego nowożytnym spełnieniu. Zaczynamy dostrzegać rozszerzoną wizję tego, co właśnie rozpatrywaliśmy z 22 rozdziału Objawienia. Znowu widzimy „rzekę” wody prawdy, spływającą na ziemię kanałem z duchowej świątyni Jehowy. Wody zaczynają płynąć kanałem klasy „niewolnika” od chwili jego odnowienia w roku 1919. Zauważmy, iż rzeka tu opisana płynie na wschód, w kierunku większego światła, co jest wyraźnym znakiem tego, że publikowana przez Towarzystwo prawda miała z biegiem lat promieniować światłem coraz silniejszym. Ezechiel dokonuje co tysiąc łokci pomiaru wzrastającej głębi tej rzeki; woda najpierw sięga mu po kostki, potem do kolan, następnie do bioder, aż w końcu rzeka jest tak głęboka, że w celu przeprawienia się przez nią trzeba już pływać. — Ezech. 47:1-5.
8. Co oznaczało na nasze czasy kolejne sprawdzanie stanu rzeki?
8 Podobnie za obecnych późnych dni, kiedy się to zaczęło spełniać, okresowe sprawdzenie co trzy lata ukazuje stały wzrost głębi duchowej i czystości wód prawdy publikowanych przez Towarzystwo Strażnica. Strużka wydawana w roku 1919 sięgała do roku 1922, rzec by można do kostek, po czym nastąpiła większa głębia duchowości i wizji, aż po roku 1925 zaczął płynąć wielki strumień publikowanego nowego światła, który z kolei w latach od 1928 do 1931 prześcignięty został przez dalszy niepowstrzymany potok oświecenia biblijnego.a Natomiast ci wszyscy, którzy byli związani z Towarzystwem Strażnica od roku 1931, mogą w dostatecznej mierze poświadczyć, że od tego czasu wody prawdy były poprzez czasopismo Strażnica oraz inne publikacje Towarzystwa Strażnica wydawane w takich ilościach i toczyły się tak szybkim nurtem, iż w celu dotrzymania im kroku trzeba było symbolicznie wprost „płynąć”. Nadto w latach 1931-1945 zjednoczone siły Akcji Katolickiej, faszyzmu i nazizmu przekonały się, że nie były w stanie opanować tej silnej „rzeki” prawdy. Świadkowie Jehowy zostali tak umocnieni wodami prawdy, że nie dało się ich pokonać prześladowaniem ani zahamować dalszego publikowania. — Obj. 12:15, 16.
9, 10. (a) Przeczytaj i wyjaśnij Ezechiela 47:7, 12. (b) Co obrazuje Morze Martwe?
9 Następnie widzimy, że ta „rzeka” ma również „drzewa” po obu stronach nurtu. Te „drzewa” wydają każdego miesiąca nowy owoc, a ich liście służą do uzdrawiania. Odpowiada to ściśle rozpatrywanej już scenie z Objawienia i odnosi się do poszczególnych podobnych drzewom członków ostatka, którzy wraz z przypodobaną do kanału organizacją wiernie pełnią służbę głoszenia, aby nieść narodom duchowe uzdrowienie. (Ezech. 47:7, 12) Jak jednak dokonuje się ten nowożytny cud?
10 Dokąd wola Boża skierowała potężny nurt tej oczyszczającej wody prawd Królestwa, opływający życiodajnymi dobrodziejstwami? Na telewizyjnym ekranie proroctwa biblijnego widzimy, że Jehowa Bóg kieruje tę rzekę na wschód (z miejsca, gdzie w starożytności znajdował się teren świątyni jeruzalemskiej), to znaczy wprost do Morza Martwego. W literalnym Morzu Martwym nigdy nie było żadnych ryb. Otóż zwróćmy teraz uwagę na to, co się dzieje z pozafiguralnym Morzem Martwym! To morze trafnie obrazuje tu podobny śmierci stan, który uniemożliwiał rzeszom ludzkim ujrzeć duchowe światło dzienne w obecnym czasie końca. Szatan bowiem spętał ich jak więźniów. Utrzymywał ich — jak zresztą nadal stara się utrzymywać — w wielkiej ciemności duchowej przez fałszywą religię; zajmuje ich materializmem, bałamuci propagandą i zatrudnia przy podrzędnych sprawach bytowych, co zmusza ich do nieustannej gonitwy. W ten sposób cała ludzkość z wyjątkiem czuwającej klasy „niewolnika wiernego i rozumnego” była do roku 1931 utrzymywana we śnie duchowym podobnym do śmierci.b
11. Opisz uzdrowienie, które niosą wody „rzeki”.
11 Następuje cud nad cudy: Jehowa tak teraz kieruje tym potokiem wód prawdy, żeby wyzwolić „wielką rzeszę” ludzi dobrej woli z przypodobanej Morzu Martwemu niewoli. Począwszy od roku 1931 Strażnica zaczęła stopniowo zmieniać swój głos podobny sygnałowi trąby nawołującej i kierować go odtąd ku nienależącym do pomazańców. Z biegiem lat zaczęło się w związku złym spełniać wiele proroctw, których kolejne zrozumienie w pełni potwierdzało, że Jehowa otworzył drzwi wielkiemu mnóstwu ludzi, aby wstąpili do całkowicie teraz oczyszczonego i przygotowanego Społeczeństwa Nowego Świata świadków Jehowy; liczba tak zrozumianych proroctw wynosi teraz co najmniej czterdzieści dwa.c Wody prawdy niosły uzdrowienie, podczas gdy Jehowa manewrował zmianami zarówno na arenie światowej, jak i na płaszczyźnie życia jednostek. Rozluźniły się pęta religii, światło padające na niedole świata uwalniało myśl o prawdach Królestwa od dotychczasowych ograniczeń narzucanych przez tradycję. Okoliczności zaczęły sprzyjać życiu. I dlatego, jak na to wskazuje Ezechiel, ożyły wielkie ilości „ryb”. Po upływie niespełna trzydziestu lat od czasu, gdy ten nowożytny cud się rozpoczął, jest teraz ponad 850 000 tych, ‚ożywionych ryb’, czynnie współdziałających z klasą „niewolnika”. Wyszły z martwego żywiołu, ze starego świata umarłego w swych grzechach; uniknęły groźby zniszczenia w Armagedonie i stały się żywe w oczach Boga. — Ezech. 47:8, 9.
12. Jakie działa teraz urządzenie, mające na celu utrzymać przy życiu budzące się „ryby”?
12 Czy teraz, kiedy za sprawą cudownej ręki Jehowy te „ryby” ożyły, są one pozostawione same sobie, aby samodzielnie zdobywały pokarm? Nie. Nasz ekran telewizyjny ukazuje następnie, że Jehowa tworzy organizację „rybaków”, aby rozdawała pokarm. Dzieje się tu więc wprost przeciwnie do ogólnego zwyczaju, że ryby chwyta się po to, by służyły za pokarm dla człowieka. W tym proroctwie ryby wyławia się w tym celu, żeby je nakarmić i utrzymać przy życiu. „I będą stać nad nimi [nad wodami Morza Martwego] rybacy, od Engaddi aż do Engallim suszenie niewodów będzie; (...) ryb jego będzie (...) mnóstwo wielkie.” (Ezech. 47:10, Wu) Tu zaraz przypominają się słowa, które kiedyś Jezus wypowiedział do swoich uczniów: „Pójdźcie za mną, a uczynię was rybakami ludzi.” (Mat. 4:19, NT) Rybacy z sieciami doprawdy trafnie obrazują dzisiejszy namaszczony duchem ostatek wraz z przyrównaną do sieci organizacją, gdyż jego główne zajęcie nadal jak za czasów apostolskich poprzedników polega na duchowym łowieniu. Dzięki tym zorganizowanym wysiłkom dzieło ocalenia odbywa się we wszystkich okolicach ziemi. Przed rokiem 1931 obsługiwani byli tylko należący do niebiańskiego „małego stadka”, lecz teraz, od roku 1931, działania zmierzające do ocalenia są przeprowadzane na rozległą skalę ogólnoświatową i doprowadzają do wybawienia setek tysięcy. Te przywrócone do życia „ryby” są tymi samymi ludźmi, co „drugie owce” Chrystusa Jezusa. (Jana 10:16) Korzystając z „owocu” i „liści” podobnych drzewom poszczególnych członków ostatka, te „drugie owce” karmią się obficie, aby przejść żywo burzę Armagedonu i pozostać przy życiu także po niej.
CZUWANIE
13. Opisz jeden ze środków służących utrzymywaniu się w stanie czuwającym u boku klasy „niewolnika”.
13 Teraz wyłania się pytanie: Jak czuwać wraz z tą postępującą szybko naprzód klasą „niewolnika wiernego i rozumnego”? Członkowie tego namaszczonego duchem grona wyprzedzają innych o całe lata dojrzałością, wiedzą biblijną, doświadczeniem teokratycznym oraz wizją zamysłu Jehowy i woli Bożej. Istnieje szereg rzeczy, które pomogą utrzymać się przy czuwaniu i nie pozostawać w tyle. Po pierwsze trzeba stale przyjmować „pokarm na czas słuszny”, dostarczany przez wypróbowany kanał Boży i publikowany przez Towarzystwo Strażnica. Nie wolno pozwalać sobie na pominięcie choćby tylko jednego posiłku duchowego. Poza studium osobistym żywotną sprawą jest uczęszczanie na cotygodniowe studia zborowe. Kto opuszcza zebrania przewidziane na studium, temu nie przybywa sił duchowych, lecz pozostaje on duchowo chudy i słaby. Jeżeli taki niedbały stosunek do przyjmowania pokarmu się u kogoś przeciąga, to może mu zabraknąć sił do dotrzymywania kroku szybkiemu marszowi Społeczeństwa Nowego Świata. Idący na czele namaszczony ostatek ma przed sobą tylko jeden cel, do którego zmierza zdecydowanie: nagrodę wiecznego życia w spełnianiu woli Jehowy przy wykazywaniu pełnoprawności Jego zwierzchnictwa. Czy wy, którzy należycie do „drugich owiec”, staracie się o nabranie sił wystarczających do tego, aby być towarzyszami podróży ostatka w tym stanowczym parciu naprzód ku zwycięstwu? Przyjmujcie pokarm skwapliwie, jak gdyby od tego zależało wasze życie. Faktycznie zależy od tego.
14, 15. Objaśnij dalsze dwa sposoby utrzymania się w stanie czuwania.
14 Następną rzeczą jest przestrzeganie teokratycznych metod działania, sposobów postępowania i wytycznych. W Objawieniu napisano: „Wielkie i cudowne są twe dzieła, Jehowo, Boże Wszechmocny. Sprawiedliwe i prawe są twe drogi, Królu wieczności.” (Obj. 15:3, NW) Już nie kierujemy się metodami i zasadami demokratycznymi. Takie sposoby działania uwydatniają wolę ludzi. Tymczasem znalazłszy się w Społeczeństwie Nowego Świata jesteśmy zdecydowani spełniać wolę Bożą. Wola Boża dochodzi do naszej wiadomości jedynie drogą teokratyczną, z uwzględnieniem zorganizowanego przez Boga przewodnictwa „niewolnika wiernego i rozumnego”.
15 Po trzecie pomagamy sobie w czuwaniu przez pozostawanie na wyznaczonym nam miejscu w organizacji. Ci, którzy należą do „wielkiej rzeszy”, nie powinni się sprzeciwiać jakiemukolwiek przydziałowi służby otrzymanemu od „niewolnika wiernego i rozumnego”, ani dążyć do poczynienia w nim poprawek. Nie powinni też próbować wykonywania zadań powierzonych komu innemu. Apostoł Paweł pisze: „Albowiem (...) w jednym ciele mamy wiele członków, a nie wszystkie członki tę samą czynność sprawują.” (Rzym. 12:4, Kow) A zatem niech każdy pełni swoją własną, wyznaczoną mu służbę. Jeżeli ktoś zajmuje miejsce głosiciela zborowego, to niech pilnie wykonuje skuteczną służbę kaznodziejską zgodnie z pouczeniami Towarzystwa. Gdy ktoś jest sługą w zborze, jego obowiązkiem jest właściwie wywiązywać się ze swego zadania. Jeśliby o to nie dbał, wówczas aniołowie sprawujący niewidzialny nadzór dopilnują, żeby ewentualnie zostały poczynione odpowiednie zmiany. Jezus powiedział: „Syn Człowieczy wyśle swych aniołów, a ci usuną z królestwa jego wszystkich gorszycieli i tych, którzy popełniają nieprawość.” — Mat. 13:41, Kow.
16. Jakie środki stoją do dyspozycji i co można z nimi zrobić?
16 Poza tym możemy czuwać przez uczestniczenie w służbie i przez udzielanie się w finansowym wspieraniu Towarzystwa Strażnica. Jehowa tak wiele uczynił dla nas przez ten organ pośredniczący! Chcąc w odpowiedzi na to dać dowód swej miłości i doceniania, możemy przynajmniej przyczyniać się swymi środkami materialnymi i czasem do rozszerzenia ogólnoświatowego dzieła głoszenia. W latach poprzedzających rok 1931 liczebnie mały ostatek wpłacał milionowe sumy na dzieło Towarzystwa. Rzecz pewna, że obecnie „wielka rzesza” chętnie pokrywa swoją część w uczynieniu prowadzonej dzisiaj przez Towarzystwo działalności wychowawczej najpoważniejszym przedsięwzięciem na świecie. Nie skąpmy stojących nam do dyspozycji środków: czasu i pieniędzy. Jehowa pobłogosławił wkład swych pomazańców w pierwszych etapach dzieła, a więc możemy być pewni, że i teraz wkład „drugich owiec” przyniesie w wyniku jeszcze większe błogosławieństwo dla sprawiedliwej ludzkości. — Izaj. 60:5; 61:5, 6.
17, 18. (a) Dlaczego do czuwania konieczne są miłość i lojalność? (b) Jak czyjś szacunek i posłuszeństwo dowodzą, że czuwa?
17 Możemy utrzymać się w stanie czuwającym przez okazywanie wszystkim naszej miłości i przez lojalność. Organizację Jehowy w niebie cechuje miłość. Podobnie miłość jest wybitną cechą charakterystyczną Społeczeństwa Nowego Świata na ziemi. Dzięki niej różni się ono tak uderzająco od starego świata. Miłość jest również ważnym znamieniem postępującego naprzód „niewolnika wiernego i rozumnego”. Jeden z pierwszych członków tej grupy niewolnika, apostoł Paweł, napisał: „Proszę was tedy (...) abyście postępowali tak, jak przystoi na powołanie, którym jesteście powołani, z wszelką pokorą i łagodnością i cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości, starając się zachować jedność ducha w związku pokoju.” — Efez. 4:1-3, NT.
18 W końcu możemy nadal czuwać przez okazywanie szacunku i przez posłuszeństwo. Wiemy, że Jehowa posługuje się dziś Towarzystwem Strażnica „niewolnika wiernego i rozumnego” jako kierowniczym organem pośredniczącym na ziemi. Zasługuje ono na szacunek z naszej strony i jak najpełniejsze poparcie. Napisano: „Pamiętajcie o tych, którzy wami zarządzają, którzy mówili wam słowo Boże, a przyglądając się pilnie, jaki jest wynik ich prowadzenia się, naśladujcie ich wiarę.” (Hebr. 13:7, NW) Niekiedy słyszy się o wygłaszaniu przez ludzi niedojrzałych lekceważących uwag, o bezmyślnej gadaninie czy otwartym krytykowaniu poczynań Towarzystwa. Jest to wyraźnym brakiem szacunku dla środka, którego Jehowa w tak znamienny sposób używa do wykonywania swej woli w obecnych czasach przed Armagedonem. Towarzystwo, jako kierowane przez świętego ducha Bożego, doprawdy godne jest naszego najgłębszego szacunku i okazywania mu z całego serca posłuszeństwa.
19. Jak „niewolnik wierny i rozumny” okazał, że wyprzedza swoje czasy?
19 „Niewolnik wierny i rozumny” czuwał wiec, gdy miał nadejść rok 1914. W roku 1942 „niewolnik wierny i rozumny” wiedziony nieomylnym duchem Jehowy oznajmił, że drugą wojnę światową wygrają demokracje, i że zostanie ustanowiona Organizacja Narodów Zjednoczonych.d Ta czujność dotyczyła wypadków, które faktycznie ziściły się szczegółowo trzy lata później. Podczas odbywającego się dwa lata temu międzynarodowego kongresu pod hasłem „Woli Bożej” podano z góry zdumiewającą, związaną z proroctwem Daniela informację co do wydarzeń, które teraz mają nastąpić w bliskiej przyszłości. Ten dowód duchowego przewidywania został nam podany na piśmie w formie książki Bądź wola twoja na ziemi. Ponownie więc „niewolnik wierny i rozumny” został z góry uprzedzony, aby mógł wskazywać drogę wszystkim ludziom miłującym Boga. Czyjeś bezpieczeństwo niewątpliwie zależy teraz od jego czuwania wraz z wiernym i rozumnym „niewolnikiem”.
20, 21. (a) Jak można teraz wieść zachwycające i celowe życie? (b) Do czego odnosi się Mateusza 25:21 i jaką to jest zachętą?
20 Czuwaj, aby żyć teraz szczęśliwym życiem, które ma zachwycający cel. Wykonywanie woli Bożej niech cię pochłania całkowicie, przykuwa twą uwagę, będzie twą największą pobudką działania. Nie daj się znieść na powrót do poprzedniego stanu „Morza Martwego”. Nie stań się rybą martwą, cuchnącą. Przeciwnie, pozostań żywą, zdrową duchowo pozaobrazową rybą o ‚dobrej wonności Chrystusowej’, jak to określił apostoł Paweł. (2 Kor. 2:15) Niech sobie ci, którzy nie chcą słuchać twego kazania, pozostaną w ślepym świecie i postępują za ślepym duchowieństwem, którego lampa wygasła. Nawet pozbawione wzroku nietoperze przewyższają pod względem zdolności postrzegawczych duchowo ślepe duchowieństwo. Ale ty, który należysz do „wielkiej rzeszy”, i wszyscy inni, którzy pragną być oświeceni — idźcie za czuwającą klasą „niewolnika wiernego i rozumnego”, której lampa pali się bezustannie we dnie i w nocy. Od twej współpracy z ostatkiem zależy twoje szczęście teraz i w przyszłym nowym świecie. Jezus powiedział o swych duchowych braciach, o ostatku: „Zaprawdę powiadam wam [z ‚wielkiej rzeszy’], cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili.” — Mat. 25:40, NT.
21 Czuwaj z ostatkiem, który żyje teraz w okresie radości i wzrostu znaczenia. Jezus ma dla „niewolnika wiernego i rozumnego” następującą pochwałę: „Słusznie zrobiłeś, dobry i wierny niewolniku! Byłeś wierny w małych rzeczach. Ustanowię cię nad wieloma. Wejdź do radości swego pana.” (Mat. 25:21, NW) Pozostawaj z ostatkiem w jego chwalebnej służbie Królestwa. Miej wraz z nim udział w jego radościach Królestwa, które dodają sił. Czuwaj z „niewolnikiem wiernym i rozumnym” pod przewodem Chrystusa, aby żyć na wieki.
[Przypisy]
a Zobacz strony 112-119 książki „Jehovah’s Witnesses in the Divine Purpose”.
b Zobacz strony 306-310 książki „You May Survive Armageddon into God’s New World”.
c Zobacz tamże, strony 367, 368.
d Broszura „Peace — Can It Last? (Pokój — czy może być trwały?), 1942, strony 21, 22.