BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w63/12 s. 4
  • Utożsamia ich sposób postępowania

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Utożsamia ich sposób postępowania
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1963
  • Podobne artykuły
  • ‛Trzymają się zasad swej wiary’
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1997
  • Pomagajmy zainteresowanym robić postępy prowadzące do chrztu
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy (wydanie do studium) — 2021
  • Prawda rozprzestrzenia się pomimo oporu
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1965
  • Odzyskany portfel
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1970
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1963
w63/12 s. 4

Utożsamia ich sposób postępowania

■ Pewną studentkę w mieście Maceio w Brazylii, gdy zobaczyła świadków Jehowy, chodzących od domu do domu, bardzo to zaciekawiło i chciała się dowiedzieć, o czym ci ludzie mówią. Kiedy więc jeden ze świadków wstąpił do sąsiedniego domu, poszła i poprosiła go, ażeby zechciał przyjść do jej rodziców. Z wielkim zainteresowaniem wysłuchała kazania o Królestwie Bożym. Wkrótce zaczęła przychodzić na zgromadzenia do Sali Królestwa, a niedługo potem uczestniczyła w obwodowej konwencji świadków Jehowy. Pierwszego dnia zgubiła torebkę ze wszystkimi swoimi pieniędzmi. Pewien świadek, który tę torebkę znalazł, przyniósł ją do działu znalezionych rzeczy. Studentka z ulgą odetchnęła, gdy mogła odebrać swoją torebkę wraz z całą zawartością. Uczciwość, miłość i jedność tych chrześcijańskich świadków Jehowy wywarła na niej tak głębokie wrażenia, że zdecydowanie stanęła po stronie prawdy Bożej, a w trzy miesiące później usymbolizowała swoje oddanie się Bogu przez chrzest w wodzie.

■ W innym mieście Brazylii pewien świadek Jehowy musiał udać się na policję, aby uzyskać pewien dokument. W czasie gdy czekał, stał się świadkiem ostrej wymiany zdań, w czasie której pewien mężczyzna obwiniał kilka osób o kradzież jego kur. Oskarżeni tłumaczyli się, jak tylko umieli zapewniając, iż nie ukradli tych kur. Wśród tego zamieszania i oskarżeń ktoś zapytał nagle tego mężczyznę, dlaczego on nie oskarżył swego sąsiada, który ma tę samą odmianę kur co on. Tym samym podnieconym głosem, którym podniósł zarzuty odpowiedział, że nigdy by mu to nie przyszło do głowy, żeby u sąsiada przeprowadzać dochodzenie policyjne, „bo on jest przecież prawdziwym chrześcijaninem, świadkiem Jehowy, i dlatego nigdy by nie popełnił tak podłego uczynku”.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij