BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w72/15 ss. 20-22
  • Jak bywa traktowana moralność chrześcijańska

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Jak bywa traktowana moralność chrześcijańska
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
  • Podobne artykuły
  • Jakie znaczenie ma twój pogląd na sprawy seksualne?
    Jak znaleźć prawdziwy pokój i bezpieczeństwo?
  • Czy religie świata wskazują właściwą drogę?
    Jak znaleźć prawdziwy pokój i bezpieczeństwo?
  • Czy warto prowadzić się moralnie?
    Twoja młodość — korzystaj z niej jak najlepiej
  • Jak Bóg się zapatruje na religie chrześcijaństwa?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1996
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
w72/15 ss. 20-22

Jak bywa traktowana moralność chrześcijańska

CO WŁAŚCIWIE decyduje o tym, że człowiek może się uważać za chrześcijanina? Czy nie powinna tutaj odgrywać dużej roli moralność i czy mierniki moralne, do jakich się stosuje, nie powinny być wyższe od mierników uznawanych przez niechrześcijan? A jeśli nie, to na jakiej podstawie chrześcijanin miałby sądzić, że jego religia góruje ponad religiami niechrześcijańskimi? I wreszcie, jeśli ktoś mieni się chrześcijaninem, to czy nie powinien przyjmować za swoje tych zasad moralnych, które znajdujemy w Biblii?

Był czas, kiedy kościoły chrześcijaństwa — ogólnie rzecz biorąc — opierały swą moralność na Biblii świętej. Ale jak kościoły nominalnego chrześcijaństwa zapatrują się na moralność chrześcijańską obecnie?

Oto doniesienia z ukazującej się w Dallas (USA) gazety Morning News z 6 sierpnia roku 1970: „Kościoły rewidują swe poglądy na życie seksualne. Zjednoczeni prezbiterianie i luteranie przyjmują współczesne zapatrywania”. A na czym polegają te współczesne zapatrywania?

Z dalszego ciągu doniesienia wynika, że według oświadczenia luteran „stosunek pozamałżeński jest w coraz większej mierze charakterystyczną cechą naszych czasów” oraz że „kategoryczne potępianie go byłoby raczej trzymaniem się ściśle litery, bez wnikania w kontekst zagadnienia”. Prawie w takim samym nastroju utrzymane jest oświadczenie prezbiterian, że „mogą zaistnieć wyjątkowe sytuacje, w których pozamałżeńskie stosunki cielesne nie stoją w sprzeczności z sumiennym troszczeniem się o dobro partnera małżeńskiego”.

Komitety ekspertów powołane przez dwa wymienione wyznania opracowały deklaracje, w których wyrażono podobnie liberalny i „współczesny” pogląd nie tylko na cudzołóstwo i nierząd, ale także na homoseksualizm, spędzanie płodu, masturbacje i sztuczne zapłodnienie. Twierdzi się w nich, iż nie są to rzeczy złe same w sobie; „wszystko zależy od okoliczności”. Dokument luterański został formalnie przyjęty i uznany za oficjalne stanowisko tego kościoła. Oświadczenie prezbiterian przyjęto do przeanalizowania przez ich kościół.

Niezależnie od tego w pewnym kościele metodystów w San Francisco kaznodzieja Lloyd Wake udzielił ślubu, łącząc węzłem małżeńskim dwóch mężczyzn, homoseksualistów (Daily Pilot z 27 marca roku 1971). A teolog anglikański, Norman Pittenger z uniwersytetu w Cambridge, ogłosił publicznie projekt kodeksu etycznego dla homoseksualistów. — Caspar Star-Tribune z 16 stycznia roku 1971.

Prawdą jest oczywiście, że nie wszystkie religie i nie wszyscy duchowni otwarcie czy oficjalnie aprobują takie poglądy na obyczajność. Jednakże większość z nich wyraża milczącą zgodę, bo pozwala członkom znanym ze wspomnianych praktyk na pozostawanie w obrębie gminy wyznaniowej. Czy nie stwierdziłeś sam, że tak jest istotnie?

Kościół rzymskokatolicki, jak wiadomo, zdecydowanie sprzeciwił się przerywaniu ciąży i zapobieganiu jej (kontroli urodzeń) oraz rozwodom. Ale tak samo dobrze znany jest fakt, że w wielu przeważająco katolickich krajach utrzymuje się bardzo wysoki procent nieślubnych urodzeń. Przytoczmy choćby jeden przykład za oficjalnym tygodnikiem katolickim Orientacion (z 24 września roku 1967); otóż podano tam liczby wykazujące, że w Salwadorze 66,5 procent ogółu dzieci rodzi się poza małżeństwem. Prostytucja także jest bardzo powszechna w wielu krajach katolickich, przy czym włoski tygodnik Lo Specchio donosił, że w samym tylko Rzymie działało w ostatnich latach 100 000 prostytutek. Pomimo nagminnego występowania konkubinatu, cudzołóstwa i nierządu wypadki ekskomuniki za takie czyny są nadzwyczaj rzadkie. Dlatego też praktyki te nadal się szerzą.

Czy zapytałeś już kiedyś duchownego swego kościoła, jak on się zapatruje na moralność chrześcijańską? Odpowiedź jego mogłaby dla ciebie być zaskoczeniem.

A jak w porównaniu z powyższym wyglądają poglądy i stanowisko świadków Jehowy? Czy poddają się współczesnym prądom?

Zwięźle przedstawione ich stanowisko jest następujące: Wierzą w sprawozdanie zawarte w Biblii, że gdy Bóg stworzył pierwszych ludzi, obdarzył ich cechami charakterystycznymi dla mężczyzny oraz dla niewiasty (Rodz. 1:27). Z tego powodu, jak również dlatego, że narządy płciowe pozostają w związku z przekazywaniem życia (które Biblia uznaje za święte), przyjmują, iż tylko Bóg ma prawo określić, co jest właściwe i dobre, a co niesłuszne i złe w zakresie posługiwania się tymi narządami. Ponadto z racji wspomnianej już świętości życia uważają, że rozmyślne niszczenie żywego zarodka przez przerywanie ciąży równa się morderstwu. — Rodz. 9:6; Wyjścia 21:22, 23, Gd.

Na temat wierzeń świadków Jehowy podano w dziele New Catholic Encyclopedia (w wydaniu z roku 1967, tomie 7, na stronie 846), co następuje: „Poza kontrolą urodzin, którą pozostawiają własnej decyzji pary małżeńskiej, trzymają się bardzo surowej moralności w życiu małżeńskim i w ogóle seksualnym. (...) Biblię uważają za źródło swych wierzeń i reguł postępowania”.

A co sama Biblia podaje na temat moralności seksualnej? Czy zezwala na to, by „wyjątkowe sytuacje” usprawiedliwiały cudzołóstwo, nierząd bądź też homoseksualizm? W Liście do Hebrajczyków 13:4 znajduje się stwierdzenie: „We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg”. Natomiast w Liście 1 do Koryntian 6:9, 10 czytamy: „Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego”. Czy wymowa tego tekstu nie jest wyraźna i oczywista?

Świadkowie Jehowy wierzą także, iż dla pozostania w łasce u Boga muszą utrzymywać w czystości całą swoją społeczność zborową. Zdają sobie sprawę z tego, że tak jak odrobina fermentu potrafi zakwasić całą porcję ciasta lub jedno zgniłe jabłko zepsuć cały kosz jabłek, tak niemoralna jednostka pozostawiona w zborze będzie wywierała zgubny wpływ na innych członków. Dlatego każdy, kto się dopuszcza czynów niemoralnych, naraża się na „wykluczenie ze społeczności” wszystkich zborów świadków Jehowy. Chociaż prawdą jest, że takie osoby mogą być po pewnym czasie przyjęte z powrotem, następuje to tylko wtedy, gdy widoczna jest szczera skrucha i zerwanie ze złymi praktykami.

Co mówi Biblia na ten temat? Odnośnie do człowieka prowadzącego się nieobyczajnie w zborze chrześcijańskim w Koryncie apostoł Paweł nakazał, co następuje: „Usuńcie złego spośród was samych”. W związku z tą sprawą oznajmił również: „Pisałem wam (...), byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku” (1 Kor. 5:11-13). Czy tego polecenia przestrzega się w kościele, do którego ewentualnie uczęszczasz?

Słowo Boże wyłuszcza regułę, że „co człowiek sieje, to i żąć będzie” (Gal. 6:7, 8). Do czego prowadzą współczesne poglądy na sprawy płci? Czy nie jest prawdą, że wzrasta liczba rozwodów i rozbitych rodzin oraz że takie rozbite domy są żyzną glebą pod rozwój przestępczości wśród młodzieży? Czy nie jest prawdą, że służba zdrowia obecnie ostrzega, iż choroby weneryczne wymykają się spod kontroli, osiągając rozmiary epidemii? A czy nie jest prawdą, że liczba nieślubnych dzieci skacze w górę w zawrotnym tempie, przy czym coraz młodsze niezamężne dziewczęta stają się matkami lub poddają się zabiegowi przerwania ciąży, aby temu zapobiec? Czy uważasz, że tego rodzaju owoce są wynikiem posiania dobrego nasienia?

Prawa Boże są nie tylko stanowcze, ale też są mądre i służą dobru człowieka. „Pobożność (...) przydatna jest do wszystkiego, mając zapewnienie życia obecnego i tego, które ma nadejść” (1 Tym. 4:8). Tak, życie zgodne z zasadami biblijnymi prowadzi do szczęśliwych, zwartych rodzin i do nagrody bezkresnego życia w łasce Bożej. Czy tego właśnie pragniesz? Jeżeli tak, to niewątpliwie doceniasz wartość moralności chrześcijańskiej. Czy w świecie pogrążającym się w zepsuciu moralnym nie powinieneś unikać tych, którzy tylko z nazwy pozostają chrześcijanami, a szukać raczej towarzystwa ludzi czystych, obyczajnych? Przekonasz się, że obcowanie z nimi ożywi cię oraz zachęci do czystego i zdrowego trybu życia.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij