BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w76/10 ss. 16-19
  • Prawie 6000 lat świadczenia na rzecz Jehowy

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Prawie 6000 lat świadczenia na rzecz Jehowy
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1976
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Pierwsze tysiąclecie
  • Drugie tysiąclecie
  • Trzecie tysiąclecie
  • Czwarte tysiąclecie
  • Piąte tysiąclecie
  • Szóste tysiąclecie
  • Jehowa oczyszczony z zarzutów
  • 6000 lat urzeczywistniania się zamierzenia Jehowy względem ludzkości
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1976
  • Co należy rozumieć przez tysiąclecie pokoju?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1980
  • Dlaczego Jehowa ma świadków?
    Świadkowie Jehowy — głosiciele Królestwa Bożego
  • Kwestia sporna, która dotyczy każdego z nas
    Oddawaj cześć jedynemu prawdziwemu Bogu
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1976
w76/10 ss. 16-19

Prawie 6000 lat świadczenia na rzecz Jehowy

BUNT pierwszej pary ludzkiej w Edenie wyłonił wielką kwestię sporną: Czy znajdą się ludzie, którzy by z czystej miłości do Jehowy zechcieli lojalnie pełnić świętą służbę dla swego Stwórcy i wszechwładnego Boga? „Pierwotny Wąż, nazwany Diabłem i Szatanem”, począł zawzięcie ‛zwodzić całą zamieszkaną ziemię’. Rzuciwszy wyzwanie zwierzchnictwu Jehowy, podsunął sugestię, iż ani jeden człowiek nie okaże się wiernym Bogu. Szatan wystąpił z twierdzeniem, jakoby człowiek był z natury samolubny i wobec tego służył Bogu jedynie ze względu na płynące stąd korzyści materialne. — Rodz. 3:1-5; Apok. 12:9, NW; Joba 1:7-12.

Jehowa w swej wielkiej mądrości postanowił raz na zawsze dowieść słuszności i prawowitości swego zwierzchnictwa. Przewidział z góry, że wśród ludzi, to jest wśród potomków Adama, znajdują się tacy, którzy z ochotą opowiedzą się za Jego suwerenną władzą i którzy będą obstawać przy tym stanowisku niezależnie od tego, jakim próbom poddałby ich Szatan. Kiedy ta kwestia zostanie rozstrzygnięta ponad wszelką wątpliwość, zasadność zwierzchnictwa Jehowy będzie udowodniona po wsze czasy. Będzie to kamień probierczy, umożliwiający natychmiastowe zanalizowanie i odrzucenie każdego wyzwania, jakie ewentualnie byłoby jeszcze podniesione w przyszłości. Ale na rozstrzygnięcie tak poważnej kwestii potrzeba było czasu, właśnie około 6000 lat. A czego dowiodło dotąd 6000 lat dziejów ludzkich? Czy przez cały ten okres byli na ziemi świadkowie na rzecz Jehowy, ludzie niezłomnej prawości, którzy wykazywali, że Bóg jest prawdomówny, a Szatan kłamie? — Prz. 27:11, NP.

Pierwsze tysiąclecie

Pierwszym takim świadkiem Jehowy, który do końca zachował prawość i popierał zwierzchnią władzę swego Boga, był Abel (Hebr. 11:4). Złożył on ofiarę ze zwierzęcia, którą Jehowa przyjął, podczas gdy ofiara Kaina nie zyskała uznania, co skłoniło Kaina do dokonania bratobójstwa na Ablu. Kiedy Adam i Ewa wydali na świat synów i córki, miało miejsce „założenie świata”. Abel był właśnie drugim z ich synów wymienionych w sprawozdaniu. Henoch, siódmy po Adamie, również „żył w przyjaźni z Bogiem”, występując jako Jego wierny świadek i prorokując o wyroku Jehowy wydanym na ludzi niezbożnych. Za tę wierność po 365 latach życia „zabrał go Bóg” z ziemi żyjących — w tym sensie, że nie zaznał śmierci w sposób analogiczny do innych ludzi. — Rodz. 4:1-15; 5:1-4, 21-24; Łuk. 11:49-51, NP; Judy 14, 15; Hebr. 11:5.

Drugie tysiąclecie

Zaraz w pierwszych latach tego tysiąclecia Bóg natchnął Lameka, syna Metuszelecha (Matuzalema), by wypowiedział proroctwo, że jego własny syn, Noe, pocieszy ludzkość. Noe, urodzony w roku 1056 A.M. (Anno Mundi — roku istnienia świata), był człowiekiem niezłomnej wiary; z 950 lat jego życia 944 lata przypadły na to tysiąclecie. Chociaż za jego dni pewna liczba anielskich synów Bożych, wyłamawszy się z posłuszeństwa, podjęła życie małżeńskie na ziemi, a rodzaj ludzki nabrał skłonności do stosowania przemocy, Noe „chodził z prawdziwym Bogiem” i „okazał się nieskalanym pośród swoich współczesnych”. Na potwierdzenie swej wiary zbudował pod kierunkiem Boga ogromną „arkę, aby zbawić swą rodzinę [siedmioro innych wiernych osób]. Przez wiarę też potępił świat” ludzi nie liczących się z Bogiem. Pełnił rolę „głosiciela sprawiedliwości”, a później złożył Jehowie ofiary w podzięce za wybawienie z potopu. Służąc wiernie i posłusznie Bogu Jehowie, Noe wraz z rodziną stali się żywym dowodem, że Szatan jest kłamcą, ku bolesnemu rozczarowaniu tego niegodziwca. — Rodz. 5:28-31; 6:9, NW; Hebr. 11:7; 2 Piotra 2:5, Poz.

Trzecie tysiąclecie

Noe żył jeszcze 6 lat w tym tysiącleciu. Dwa lata po jego śmierci urodził się Abraham. Szczerze wierzył on Bogu, stawiając posłuszeństwo wobec swego Stwórcy ponad doczesne wygody. Dał nawet dowód niewzruszonej wiary, że Bóg potrafi przywrócić życie przez zmartwychwstanie, za co Jehowa obficie mu błogosławił. Uznany za „przyjaciela Jehowy”, otrzymał od Boga obietnicę, że w jego linii rodowej pojawi się Mesjasz. Na równi z Abrahamem wykazywali przykładną wiarę także jego syn Izaak oraz wnuk Jakub (nazwany później Izraelem). Nie związali się z żadnym królestwem ludzkim, lecz mieszkali w namiotach na obcym terenie, ponieważ oczekiwali symbolicznego „miasta”, które zbuduje Jehowa. Dwunastu synów Jakuba dało początek dwunastu szczepom Izraela. Jeden z nich, Józef, wyróżnił się wielką lojalnością wobec Boga; trzymał się w życiu wzniosłych zasad moralnych i uratował w czasie wielkiego głodu rodzinę swego ojca, na której ześrodkowała się obietnica dana Abrahamowi. Później Mojżesz zdecydował się odrzucić chwałę Egiptu, aby być orędownikiem wielbienia prawdziwego Boga. W nieugiętym posłuszeństwie wobec Jehowy wyprowadził lud Boży z niewoli egipskiej, by go następnie zorganizować w prototypowy „naród święty”. Współczesny mu Job (Ijob) odznaczył się tym, że wiernie wytrwał w prawości względem Boga nawet w obliczu materialnych strat i nadwerężenia zdrowia. Wybitnymi szermierzami sprawiedliwości byli także Jozue, Kaleb i sędziowie Izraela. U schyłku tego tysiąclecia ‛mężem według serca Bożego’ okazał się Dawid, syn Jessego. Z racji jego niezachwianego przywiązania Bóg zawarł z nim przymierze co do wiecznotrwałego Królestwa. — Rodz. 9:28, 29; 11:26; 12:1-3; Jak. 2:23, NW; Dzieje 13:22, NP; Hebr. 11:8-32; Joba 1:8; 27:5, NW.

Czwarte tysiąclecie

Po śmierci Salomona, syna Dawida, naród izraelski podzielił się na dwa królestwa. Niewielu pojawiło się w nich królów wiernych Bogu. Liczni mężowie wiary, którzy przestrzegali prawości, znaleźli się natomiast wśród proroków Jehowy, między innymi: Eliasz, Elizeusz, Izajasz, Jeremiasz i tak dalej. Zachowała się wzmianka o tym, że za dni Eliasza w północnym królestwie izraelskim było siedem tysięcy wiernych, „których kolana nie ugięły się przed Baalem”. W królestwie południowym dalsze tysiące ludzi włącznie z wielu lojalnymi kapłanami trwało przy wielbieniu prawdziwego Boga, grupując się wokół świątyni Jehowy w Jeruzalem. Kiedy mieszkańcy królestwa północnego zostali uprowadzeni na wygnanie, niejeden bogobojny uchodźca z północy nadal oddawał w Jeruzalem cześć Jehowie. A kiedy również Jeruzalem uległo spustoszeniu, prawdziwe wielbienie Boga podtrzymywali wierni wygnańcy w Babilonie — Ezechiel, Daniel i inni. Po siedemdziesięciu latach prawie 50 000 Żydów oraz innych pobożnych ludzi, którzy się do nich przyłączyli, powróciło, aby odbudować świątynię w Jeruzalem i przywrócić tam wielbienie Jehowy. Zachętą służyli im przy tym prorocy Aggeusz i Zachariasz. Ponadto Nehemiasz i drudzy wierni Żydzi gorliwie przykładali się do pouczania ludu o prawie Bożym, aby zrozumiał, że istotnie „radość w Jahwe jest ostoją”. Sumienni ludzie biegli w piśmie pracowali także z największą starannością nad ręcznym przepisywaniem Pisma Świętego, dzięki czemu Słowo Boże pomnażało się i rozprzestrzeniało. — 1 Król. 19:18; Nehem. 8:9, 10; Agg. 1:12-14; Zach. 1:1-3; Hebr. 11:32-38.

Piąte tysiąclecie

Tysiąclecie to otwierają biblijne wzmianki o błogosławieństwie i łasce Jehowy, spoczywających na Zachariaszu i jego żonie Elżbiecie, na Józefie i Marii, na Symeonie, Annie oraz innych prawdziwych Jego czcicielach. Wystąpił Jan Chrzciciel, aby ‛przygotować drogę Jehowy’ (NW). Nieustraszone pełnienie tej służby sprowadziło na niego śmierć męczeńską. Nie dopuścił jednak do tego, by lęk o własne bezpieczeństwo pchnął go w kierunku kompromisu. Pojawił się sam obiecany Mesjasz i ustanowił doskonały wzór prawości. Jakże starał się Szatan znaleźć jakąś rysę w monolitycznej lojalności Jezusa względem zwierzchniej władzy Jehowy! Wszystkie jego wysiłki nędznie spełzły na niczym. Wierność Jezusa, potwierdzona w najsroższych próbach aż do okrutnej śmierci włącznie, dostarczyła pełnej i rozstrzygającej odpowiedzi na wyzwanie Przeciwnika. W ślad Jezusa wstąpili apostołowie i inni z pierwszych chrześcijan. Kiedy jednak minął I wiek, posiana przez Szatana rzekomo chrześcijańska klasa „chwastu” zaczęła zgodnie z przepowiednią prześladować klasę „pszenicy” — prawdziwych chrześcijan. Około IV wieku niektórych ludzi odrzucających pogańską naukę o trójcy nazwano „arianami”. Innym, którzy wiernie obstawali przy obchodzeniu Pamiątki śmierci Chrystusa w dniu 14 Nisana, przypięto etykietkę „kwartodecymian” (czyli „czternastkowców”). W wieku VII pewnych ludzi, którzy trzymali się „prawdziwie apostolskiego, biblijnego chrystianizmu”, nazywano „paulicjanami”. Ale takie przezwiska połączone z prześladowaniami nie zniechęciły wiernych, duchem Bożym namaszczonych chrześcijan do trwania w prawości! — Ewangelia według Łukasza, rozdziały 1 i 2; Mat. 13:24-30.

Szóste tysiąclecie

Na rozległych terenach zamieszkałych przez rzekomych chrześcijan namaszczeni duchem prawdziwi chrześcijanie nadal pozostawali lojalni wobec Boga nawet w obliczu sadystycznych tortur i męczeńskiej śmierci z rąk kleru katolickiego. Już od XII wieku n.e. tak zwani „waldensi” we Francji odrzucali tradycje katolickie, aby się ściśle trzymać Biblii. Wielu zostało męczennikami. Jeden z nich oświadczył: „Krzyż nie powinien być przedmiotem kultu, lecz odrazy, skoro był narzędziem, którym zadano śmierć Sprawiedliwemu”. Rozpoczęta w XVI wieku wielka Reformacja doprowadziła do wyłamania się spod władzy kościoła katolickiego wielu pojedynczych osób oraz całych krajów. W latach siedemdziesiątych XIX wieku współcześni chrześcijańscy świadkowie Jehowy rozpoczęli energiczne głoszenie prawdy jako zorganizowana grupa. Pomimo oporu ze strony duchownych chrześcijaństwa, odpowiedników „chwastu”, ta klasa „pszenicy” została wyodrębniona i na przykład w roku 1975 metodą głoszenia dawała świadectwo aż w 210 krajach świata. Chrześcijan tych srodze prześladowano, zwłaszcza w czasie obu wojen światowych. Wielu z nich wolało zginąć w hitlerowskich obozach koncentracyjnych niż wyrzec się wiary w Jehowę Boga. Świadkowie Jehowy zresztą w dalszym ciągu w szeregu krajów przechodzą ciężkie doświadczenia, szczególnie tam, gdzie rządzą różnego typu dyktatorzy. Niemniej jednak w tym wszystkim zachowują prawość i niepodzielnym sercem ogłaszają po całej ziemi dobrą wieść o Królestwie. Począwszy od roku 1935 do nielicznych już tysięcy pomazańców przyłączyło się ponad 2 miliony innych osób, żeby współpracować z nimi w dziele świadczenia o Królestwie Bożym. Jest to doprawdy „wielka rzesza” uznających Jehowę za Władcę wszechświata, a Jego Syna za swego mesjańskiego Króla! — Apok. 2:10; 3:10; 20:4; 7:9, 10, NW.

Jehowa oczyszczony z zarzutów

Tysiąclecia jedno za drugim przechodziły do historii, a w kwestii podniesionej w Edenie składane były coraz bardziej przekonujące dowody, że racja jest po stronie Jehowy. Przez wszystkie wieki Jehowa miał na ziemi swoich wiernych świadków, przy czym w dobie obecnej ich liczba wzrasta w niespotykanym tempie! Żyjąc teraz, przy końcu szóstego tysiąclecia, są oni wdzięczni Bogu za wszystkie Jego cudowne postanowienia, włącznie z samym darem życia, jak również wspaniałą perspektywę życia wiecznego w Jego nowym porządku rzeczy. Wiedzą, że wszystko to stało się możliwe dzięki ofierze Jego Syna, niezłomnego w prawości mesjańskiego Króla, Jezusa Chrystusa. Są przekonani, iż zwierzchnictwo Jehowy to władza prawowita. Jedynym ich pragnieniem jest trzymać się Jego sprawiedliwych dróg. Są zdecydowani nigdy nie dopuścić do tego, by Szatan zepchnął ich ze ścieżki prawości. Cieszy ich, że mają udział w udowadnianiu, iż Szatan jest kłamcą, toteż z niewzruszoną wiarą prą naprzód z rozgłaszaniem aktualnych „wielkich dzieł Bożych”. Ileż radości sprawia im świadomość, że sam Jehowa wkrótce podejmie działania na rzecz umocnienia sprawiedliwości i uświetnienia swego zwierzchnictwa przez usunięcie Szatana, jego stronników i wszystkich jego podłych dokonań w szybko nadciągającym wielkim „dniu gniewu Jehowy”! — Dzieje 2:11; Sof. 2:2, 3, NW.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij