„Siekiera” i Drwal
„Czy się pyszni siekiera wobec drwala” — Izaj. 10:15.
1, 2. (a) Jak nierzadko w dziejach ludzkich posługiwano się poszczególnymi osobami lub narodami? (b) Jakie można podać przykłady posłużenia się ludźmi w roli narzędzi?
NIERZADKO się zdarza w życiu, że ktoś posłuży się kimś innym niby narzędziem do wykonania jakiegoś zadania. Historia ludzkości zna również wypadki, kiedy całe narody stawały się narzędziami w ręku ludzi dysponujących władzą, którzy uchodzili za wyższych od władcy kraju użytego za narzędzie.
2 Przykładem może tu być król Jeruzalem, imieniem Dawid. Posłużył się on swym marszałkiem polnym Joabem jako narzędziem, żeby Uriasza, wiernego oficera pochodzenia chetyckiego, posłać na pewną śmierć w walce. Uriasz wówczas zginął nie wiedząc, że król Dawid targnął się na cześć jego żony Batszeby (2 Sam. 11:1 do 12:9; 1 Król. 15:5). Innym przykładem jest papież Hadrian IV, narodowości angielskiej. W roku 1155 użył za narzędzie Anglię pod panowaniem Henryka II, aby zapoczątkować podbój całej Irlandii; chciał tym sposobem podporządkować iryjskich przywódców religijnych papieskiej władzy Rzymu.a
3, 4. (a) Jaki naród użyto w starożytności za poręczne narzędzie? (b) W którym proroctwie Izajasza wymieniono imię Tego, komu Asyria posłużyła za narzędzie?
3 Zdarzyło się na wiele wieków przed podporządkowaniem Kościoła irlandzkiego, a więc w czasach starożytnych, że pewien silny, wysoce zmilitaryzowany naród posłużył za narzędzie, czyli instrument, w ręku jeszcze większej potęgi. Państwem starożytnym, o które chodzi w tym wypadku, była Asyria zajmująca wówczas pozycję mocarstwa światowego, w historii biblijnej druga z kolejnych potęg świata. A co było tą większą siłą, która mogła po prostu użyć potęgi asyryjskiej w charakterze poręcznego narzędzia? Poinformowano o tym ludzi na jakiś czas przed najazdem Asyryjczyków pod wodzą króla Sennacheryba na ziemie królestwa Judy w 732 roku p.n.e. Identyfikacja tej siły daleko potężniejszej od imperium asyryjskiego zawarta jest w następujących słowach:
4 „Czy się pyszni siekiera wobec drwala? Czy się wynosi piła ponad tracza? Jak gdyby bicz chciał wywijać tym, który go unosi, i jak gdyby pręt chciał podnosić tego, który nie jest z drewna. Przeto Pan, Jahwe Zastępów [Jehowa Zastępów, NW], ześle wycieńczenie na jego tuszę. Pod jego świetnym wyglądem rozpali się gorączka, jakby zapłonął ogień. Światłość Izraela stanie się ogniem, a Święty jego — płomieniem, który pożre i pochłonie jego ciernie i jego głogi w jednym dniu, bujne też zarośla jego lasu i jego zagajnika. Od duszy do ciała wszystko wyniszczy i będzie jak chory, który gaśnie. Ostatek drzew w jego lesie da się policzyć, chłopiec je spisać potrafi”. — Izaj. 10:15-19.
5, 6. Co mówi Izajasz nieco dalej o możliwościach Jehowy, by posłużyć się Asyrią jak zwykłym narzędziem?
5 Słowa te napisał natchniony prorok, Izajasz syn Amosa. Spisywanie swej wspaniałej księgi proroczej ukończył on około roku 732 p.n.e., tego samego roku, w którym nastąpił najazd Asyryjczyków na kraj Judy. Jak widzieliśmy, według oświadczenia Izajasza wielką Potęgą swobodnie władającą narzędziem jest „Pan, Jehowa Zastępów”, nazwany też „Światłością Izraela” i „Świętym jego”. Czy ów Święty jest w stanie posłużyć się całym narodem jak zwykłym narzędziem? Natchnioną odpowiedź na to pytanie znajdziemy w tym, co prorok Izajasz mówi nieco dalej o „Panu, Jehowie Zastępów”:
6 „Kto zmierzył wody morskie swą garścią i piędzią wymierzył niebiosa? Kto zawarł całą ziemię w miarce? Kto zważył góry na wadze i pagórki na szalach? (...) Oto narody są jak kropla wody u wiadra, uważa się je za pyłek na szali. Oto wyspy ważą tyle, co ziarnko prochu”. — Izaj. 40:12-15.
SYMBOLICZNA SIEKIERA
7. Czym w porównaniu do Jehowy są narody? Z kim utożsamia się On w księdze Izajasza 10:15?
7 W porównaniu z prawdziwym „Panem, Jehową Zastępów”, wszystkie narody włącznie z Asyrią są jak maleńka kropla wody cieknąca po wiadrze, jak pyłek na szali wagi. Toteż z największą łatwością może On się posłużyć jako instrumentem do wykonania swego Boskiego zamierzenia każdym narodem, którymkolwiek by zechciał. Dlatego słusznie w Księdze Izajasza 10:15 przyrównuje siebie do drwala, tracza oraz kogoś, kto wywija biczem i unosi rózgę. Nie jest On bynajmniej „drewnem”. Nie, nie jest trzonkiem siekiery ani uchwytem piły czy bicza. Jest żywym Bogiem, wszechmocnym Użytkownikiem wspomnianych symbolicznych narzędzi. A co w takim razie jest tą figuralną siekierą, którą trzyma w ręku?
8. Kto właściwie jest „Asyryjczykiem” wspomnianym w księdze Izajasza 10:5, 6?
8 Nieco wcześniej, ale w tym samym dziesiątym rozdziale proroctwa Izajasza, Jehowa sam wyjawia, kto jest symboliczną siekierą. Księga Izajasza 10:5, 6 zawiera następujące słowa Jehowy: „Ach, ten Asyryjczyk, rózga mego gniewu i bicz w mocy mej zapalczywości! Posyłam go przeciw narodowi bezbożnemu [odstępczemu, NW], przykazuję mu o ludzie, na który się zawziąłem: żeby ograbił i złupił doszczętnie, by rzucił go na zdeptanie, jak błoto na ulicach”. Okazuje się więc, że symbolicznym narzędziem, którym się Jehowa posłużył do wykonania swego ujawnionego zamierzenia, był w istocie „Asyryjczyk”. Określenie to nie oznacza jakiegoś pojedynczego Asyryjczyka ani nawet króla władającego wielkim imperium asyryjskim. Reprezentuje cały naród, całe państwo asyryjskie, drugą potęgę światową według proroctw biblijnych. Żaden Asyryjczyk, nawet sam król, nie zdołałby w pojedynkę wykonać zadania, które Jehowa wyznaczył „Asyryjczykowi”. Świadczy o tym dodatkowo okoliczność, że nazwawszy Asyryjczyka ‛rózgą swego gniewu’, Jehowa nadmienia: „w ręce ich rozgniewanie moje” (Izaj. 10:5, Wk; zwróć też uwagę na werset 24). Wskazuje to wyraźnie, że chodzi o zbiorowo pojętego Asyryjczyka, mianowicie o cały naród Asyrii, a zwłaszcza jego siły militarne.
9. W jakiej mierze spełnienie się proroctwa Izajasza 10:5, 6 dotyczy również nas, żyjących w dobie obecnej? Jak na to wskazał apostoł Paweł?
9 Jednakże co nas obecnie może obchodzić starożytne proroctwo o „Asyryjczyku”? Otóż jest ono w dalszym ciągu bardzo aktualne. Nie należy jedynie do zamierzchłej, martwej przeszłości. Jest żywe, a spełnienie jego za naszych dni zaciąży poważnie na życiu każdego z nas. Właśnie za naszego pokolenia nastąpi jego urzeczywistnienie na wielką skalę, całkowite i ostateczne! Zastosowanie tego proroctwa wcale się nie zakończyło wraz z jego wypełnieniem w VIII wieku przed naszą erą. Chrześcijański apostoł Paweł przecież przytoczył 22 werset tegoż dziesiątego rozdziału Księgi Izajasza i odniósł go do swoich czasów, do pierwszego stulecia naszej ery. Zgodnie ze słowami Izajasza jedynie ostatek Żydów przyjął chrystianizm i dlatego Paweł zaznaczył: „O Izraelu zaś głosi Izajasz: ‛Choćby liczba synów Izraela była jak piasek morski, tylko Reszta [ostatek, Kow] będzie zbawiona. Bo Pan wypełni na ziemi swoje słowo skutecznie i bez zwłoki’”. — Rzym. 9:27, 28. Zobacz również List do Rzymian 15:4.
10. Co nas upewnia w tym, kogo oznaczają określenia „naród odstępczy” i „lud, na który się zawziąłem”, jak mówi Jehowa w Księdze Izajasza 10:6?
10 Przeciw któremu ze starożytnych narodów Jehowa Zastępów użył Asyryjczyka za „rózgę” i „siekierę”? Pytanie to interesuje nas wszystkich, ponieważ ów starożytny naród obrazował współczesne chrześcijaństwo. Jehowa nazwał tamten dawny naród „narodem odstępczym” i ‛ludem, na który się zawziął’ (Izaj. 10:6). Miał przy tym na myśli ludność wchodzącą w skład dziesięciopokoleniowego królestwa Izraela ze stolicą w Samarii. Oderwało się ono od królestwa Dawida, które miało stolicę w Jeruzalem. Do rozłamu doszło po śmierci króla Salomona, syna Dawida. Na potwierdzenie religijnego odstępstwa dziesięciopokoleniowego królestwa Izraela sam „Asyryjczyk” pogardliwie się wyraża o stołecznym mieście Samarii oraz „jej bezwartościowych bożkach” (Izaj. 10:11, NW). Czym zresztą, jak nie „bezwartościowymi bożkami”, mogli być bogowie wprowadzeni przez odstępczych królów tego narodu, odkąd w roku 997 p.n.e. królestwo Izraela odstąpiło od wielbienia Boga Jehowy? Izrael trwał już przeszło dwieście pięćdziesiąt lat w uporze, odrzucając Jehowę jako Boga, całkiem słusznie więc Jehowa nazwał go ‛ludem, na który się zawziął’ i który wychłoszcze ‛rózgą swego gniewu’. — 1 Król. 12:25 do 13:6; 16:8-33; Izaj. 10:5, 6.
11. Jaki współczesny system religijny odpowiada odstępczemu dziesięciopokoleniowemu królestwu Izraela? Dlaczego lepiej nie należeć teraz do niego?
11 Jakże trafnie dzisiejsze chrześcijaństwo odpowiada dziesięciopokoleniowemu narodowi Izraela! Odstępstwo nominalnego chrześcijaństwa od prawdziwego chrystianizmu nie tylko zostało wyobrażone przez bunt starożytnego Izraela przeciwko Bogu Jehowie; przepowiedzieli je również Jezus Chrystus i jego apostołowie (Mat. 13:24-43; Dzieje 20:29-31; 2 Tes. 2:1-12; 2 Tym. 4:3, 4). Wszyscy ludzie, którzy wierzą Biblii, mogą zatem z ufnością wyczekiwać, że w słusznym czasie Jehowa Zastępów użyje symbolicznej „rózgi” swego gniewu, swej symbolicznej „siekiery”, przeciw współczesnemu ‛ludowi, na który się zawziął’. Z całą pewnością nie chcielibyśmy się znaleźć pośród tego ludu! Toteż dobrze będzie dokładnie się dowiedzieć, co dziś jest odpowiednikiem „rózgi” i „siekiery”.
12. (a) W jaki sposób Jehowa posłużył się „Asyryjczykiem” jako „siekierą” na starożytnego Izraela? (b) Jaki był wówczas stosunek Asyrii do organizacji Jehowy?
12 W czasach proroka Izajasza wszechmocny Jehowa władał asyryjską potęgą światową niby zwykłą „rózgą” i wymierzył nią ostateczny cios odstępczemu dziesięciopokoleniowemu królestwu Izraela. Doszło do tego w nieszczęsnym roku 740 p.n.e. Wtedy to potęga asyryjska posłużyła Jehowie za „siekierę” do zrąbania bałwochwalczego narodu Izraela. W tym celu pozwolił wojskom asyryjskim uwieńczyć trzyletnie oblężenie stolicy Samarii zdobyciem jej i wdeptaniem w błoto (2 Król. 17:7-23; 18:9-12). Zwróćmy w tym miejscu uwagę na pewien ważny szczegół, a mianowicie: chociaż Jehowa posłużył się mocarstwem asyryjskim jako narzędziem do ukarania odstępców od swego wielbienia, Asyria nie wchodziła w skład Jego organizacji. Stanowiła część widzialnej organizacji Szatana Diabła. Państwo asyryjskie nazywano „krajem Nemroda”, tego samego, który założył Niniwę, późniejszą stolicę Asyrii. Budowniczy ów zyskał sławę jako „Nemrod, możny łowca na przekór Jehowie” (Mich. 5:5; Rodz. 10:8-12, NW). Ponadto zapamiętajmy sobie jeszcze jeden fakt: mimo iż Jehowa użył Asyrii jako swej „rózgi” i „siekiery”, ta potęga światowa nie stała się przez to częścią składową widzialnej organizacji Jehowy. Nie zaczęto w niej wielbić prawdziwego Boga!
„SIEKIERA” PRÓBUJE WYNOSIĆ SIĘ NAD DRWALA
13. Jak „Asyryjczyk” zapatrywał się na rolę narzędzia Jehowy?
13 Starożytna Asyria nigdy nie zamierzała służyć Jehowie. Nie ukształtowało się też w niej pragnienie, by urzeczywistniać plany Boga ku Jego chwale i wywyższeniu Jego imienia. Dlatego nieco dalej Jehowa powiedział o „Asyryjczyku”: „Lecz on nie tak będzie mniemał i serce jego nie tak będzie rozumiało; bo w jego umyśle plan zniszczenia i wycięcia w pień narodów bez liku”. — Izaj. 10:7.
14. (a) Co mniemał sam „Asyryjczyk”, chociaż miał posłużyć jedynie za zwykłe narzędzie? (b) Do czego zgodnie z jego skłonnościami pobudzało go serce? Dlaczego?
14 „Asyryjczyk” był skłonny zrobić coś, czego wcale od niego nie żądano. W owym czasie Jehowa wyznaczył go do tego, by posłużył za narzędzie w ręku Boga, by wykonał Jego Boskie zamierzenie polegające na wymierzeniu kary krnąbrnemu narodowi. Tymczasem „Asyryjczyk” mniemał, że może być kimś zupełnie innym, kimś, kto ma prawo do własnych ambicji. Snuł w umyśle śmiałe plany, ale czy dlatego, że serce go pobudziło, by z miłości służył za poręczne narzędzie Bogu, któremu się przeciwstawił możny łowca Nemrod? Nie, jego serce nie tak było usposobione; rozumowało zupełnie inaczej. Nie skłaniało go do planów i celów zgodnych ze sprawiedliwym zamierzeniem Jehowy. Nosił się raczej z myślą zniszczenia i wycięcia w pień licznych narodów po prostu dla przyjemności, jak niejeden myśliwy z zapałem zabija zwierzęta ponad uzasadnione potrzeby. Spodziewał się tym sposobem zdobyć uznanie swoich własnych fałszywych bóstw, a nie Jehowy. „Asyryjczyk” zatem dążył wręcz do podboju świata. Nie chciał być tym, na kogo wybrał i przeznaczył go Jehowa, to jest wykonawcą kary nałożonej przez Niego. Świadczy o tym dobitnie jego dalsze postępowanie.
15. Komu przypisywał „Asyryjczyk” swoje sukcesy w podboju? Jak wskazują na to jego słowa zapisane w Księdze Izajasza 10:8-11?
15 „Asyryjczyk” nie uznawał wszechmocnego Boga, który posługiwał się nim jak zwykłym narzędziem, więc wszelki sukces przypisywał tylko sobie, a nie Jehowie. Łatwo nam ocenić postawę „Asyryjczyka” w chwili, gdy przystępował do obalenia dziesięciopokoleniowego królestwa Izraela i zdobycia jego stolicy, Samarii. Królestwo izraelskie było jednym z krajów, które „Asyryjczyk” postanowił zniszczyć i wyciąć w pień. „Powie bowiem: ‛Czyż książęta moi nie są równocześnie królami? Czyż Kalno nie jest jak Karkemisz? Czyż Hamat nie jest jak Arpad? A Samaria czy nie jest jak Damaszek? Skoro moja ręka dosięgła królestw bezwartościowego bożka, którego rytych wizerunków jest więcej niż ich jest w Jeruzalem i w Samarii, to czy nie będzie tak, iż wszystko, co uczynię z Samarią i jej bezwartościowymi bożkami, zrobię też z Jeruzalem i jego bałwanami?’” — Izaj. 10:8-11, NW.
16. Przeciw komu wymierzone były te bluźnierstwa „Asyryjczyka”? Wbrew jakim elementom religijnym został „królem królów”?
16 Jakież to bluźniercze słowa! Wymierzone są pogardliwie w jedynego żywego i prawdziwego Boga, Jehowę. „Asyryjczyk” sądzi, że miasta, przeciw którym ciągnie, okażą się dokładnie takie jak te, które już zdobył. Na podbitych przez niego obszarach panowali poprzednio lokalni królowie. Teraz uczynił ich swoimi lennymi książętami. Toteż istotnie jego książęta byli w gruncie rzeczy „królami” i z tego powodu mógł się chełpić, że jest „królem królów”. „Asyryjczyk” zauważył, że w miastach królów, których pokonał, oddawano cześć całemu mnóstwu bożków i wizerunków wykonanych przez ludzi. Jeżeli chodzi o ścisłość, było ich tam dużo więcej niż w Samarii i Jeruzalem. A jednak pomimo liczebności bożków i misternych rzeźb w nieizraelskich miastach „Asyryjczyk” podbił wszystkie te pogańskie stolice. Czyż to nie dowodzi, że jest potężniejszy od wszelkich takich bogów? „Asyryjczyk” sam sobie odpowiedział: Tak jest na pewno!
17. Dlaczego „Asyryjczyk” uznał, że łatwo będzie podbić Samarię i Jeruzalem?
17 Tamte „bożki” okazały się zupełnie bezwartościowe, jakby ich wcale nie było! W takim razie stołeczne miasta Samarię i Jeruzalem powinno się zdobyć bez trudności, mają bowiem mniej bogów i posągów niż miasta nieizraelskie, które poddańczo ugięły się przed „Asyryjczykiem”. Miło było „Asyryjczykowi”, królowi królów, rozumować w ten sposób.
18. Jakim czynnikom w istocie zawdzięczał „Asyryjczyk” zdobycie Samarii?
18 W owym czasie dziesięciopokoleniowe królestwo Izraela było już narodem odstępczym, było renegatem religijnym. Oddało się kultowi złotych cielców, a nawet pogańskich Baalów. Samaria nie uważała Jehowy za swojego Boga. W to miejsce sporządziła sobie bezwartościowe bożki, bałwochwalcze wizerunki wyryte przez śmiertelnych ludzi. Nic więc dziwnego, że „Asyryjczyk” uwieńczył trzyletnie oblężenie Samarii zdobyciem tego miasta w 740 roku p.n.e.! Po tym wyczynie „Asyryjczyk” nabrał jeszcze więcej buty i stał się jeszcze bardziej bezczelny wobec wielbienia Jehowy w Jeruzalem. Asyryjski zdobywca tylko sobie przypisał zasługi militarnego zwycięstwa nad Samarią, złupienia jej i ‛rzucenia jej na zdeptanie, jak błoto na ulicach’. Pysznił się swoją na pozór niezrównaną sztuką wojenną. Nie zdawał sobie sprawy, że był tylko narzędziem egzekucyjnym w ręku Boga, od którego odstąpił Izrael!
19. Jakie wyłania się teraz pytanie?
19 Wyłania się teraz bardzo interesujące pytanie: Wziąwszy pod uwagę, iż odpowiednikiem Samarii oraz dziesięciopokoleniowego królestwa Izraela jest dzisiejsze chrześcijaństwo, czy ujrzymy w dobie obecnej, jak to nominalne chrześcijaństwo spotka los przypominający koniec odstępczego Izraela?
OBIETNICA ROZLICZENIA SIĘ ZE ZDOBYWCĄ
20, 21. Dlaczego Jehowa powinien być zainteresowany tym, co ma do powiedzenia „Asyryjczyk”, jak to zapisano w Księdze Izajasza 10:12-14?
20 Jak uważasz, drogi czytelniku: czy Jehowa powinien być osobiście zainteresowany sprawą, gdy wygraża się miastu, z którym związał swe imię? Z całą pewnością! Toteż Jehowa, za pośrednictwem swego proroka Izajasza, przerywa samochwalczy monolog asyryjskiego zdobywcy świata i mówi:
21 „Gdy Pan dokona całego dzieła swego na górze Syjon i w Jerozolimie, ukarze owoc pysznego serca króla Asyrii i bezczelność jego wyniosłych oczu. Powiedział bowiem: ‛Działałem siłą mej ręki i własnym sprytem, bom jest rozumny. Przesunąłem granice narodów i rozgrabiłem ich skarby, a mieszkańców powaliłem jak mocarz. Ręka moja odkryła jakby gniazdo bogactwa narodów. A jak zbierają porzucone jajka, tak ja zagarnąłem całą ziemię; i nie było, kto by zatrzepotał skrzydłem, nikt nie otworzył dzioba, nikt nie pisnął”. — Izaj. 10:12-14.
22. Jaki łup wojenny chciał zdobyć „Asyryjczyk”, żeby jego zwycięstwo objęło cały świat?
22 Taka wypowiedź padająca z ust „Asyryjczyka” świadczy wyraźnie, iż asyryjska potęga światowa nie zamierzała zadowolić się zdobyciem Samarii. Marzyło jej się przecież ‛zagarnięcie całej ziemi’. Jeruzalem i kraj Judy miały być dla niej niby wyborne jaja, które można wybrać z gniazda. Asyryjski imperialista był zdania, że posiada dość siły, sprytu i rozumu, by podbić całą ziemię.
23, 24. (a) Z jakiego względu zdaniem „Asyryjczyka” zagarnięcie całej ziemi miało przypominać wybranie jaj z porzuconego gniazda? (b) Dlaczego Jehowa uważał, że ma w tym wypadku obowiązek zareagować?
23 W zarozumiałości swej „Asyryjczyk” sądził, że nie będzie go to kosztowało więcej trudu jak wybranie jaj z gniazda, które ptasi rodzice porzucili, ogarnięci przerażeniem. Nikt nie zatrzepocze skrzydłami, żeby odpędzić rękę napastnika, która sięga po jajka. Nikt nie otworzy ust, by zaprotestować. Nikt nawet nie piśnie, nie zakwili z żalu nad grabieżą, zniszczeniem i deportacją pokonanych, dziełem asyryjskiej machiny wojennej. Toteż „Asyryjczyk” zrobi z podbitymi krajami, co będzie mu się podobało; będzie zmieniał granice albo je znosił, będzie wypędzał ludzi z ojczystej ziemi jak wtedy, gdy przeniósł pozostałych przy życiu Izraelitów z kraju nadanego im przez Boga w głąb Asyrii, a opustoszałe okolice zaludnił innymi grupami narodowościowymi.
24 Jehowa wiedział, że dla „Asyryjczyka” szczególnie pożądliwym łupem było miasto Jeruzalem i kraina judzka. Była to ostatnia istniejąca na ziemi ostoja wielbienia Jehowy. Jehowa słusznie powinien mieć w tej sprawie coś do powiedzenia. W takim wypadku był wręcz zobowiązany wkroczyć do akcji!
25. Dlaczego Jehowa miał wówczas pewne zadanie do wykonania na górze Syjon i w Jeruzalem?
25 W tamtym krytycznym okresie VIII wieku p.n.e. Jehowa jako „Światłość Izraela” i „Święty jego” miał do wykonania pewne dzieło na górze Syjon i w Jeruzalem, rozłożonym na stokach tejże góry (Izaj. 10:17). Za panowania odstępczego króla Achaza cała Juda wraz z Jeruzalem uległy skażeniu pogańskim bałwochwalstwem. Ale zaraz na początku panowania jego syna Ezechiasza duch Jehowy pobudził tego nowego króla do oczyszczenia kraju z kultu fałszywych, bezwartościowych bożków i przywrócenia czystego wielbienia na górze Syjon w Jeruzalem, gdzie stała świątynia Jehowy. Ezechiasz wstąpił na tron pięć lat przed zdobyciem Samarii przez „Asyryjczyka”. Panował sprawiedliwie aż dwadzieścia dziewięć lat, do roku 716 p.n.e.
26. Do czego zdaniem Jehowy dojrzała wtedy sytuacja? O którego króla asyryjskiego chodziło w tym konkretnym wypadku?
26 Król Ezechiasz zerwał sojusz polityczny z Asyrią, który zawarł był jego ojciec Achaz. Doprowadziło to do konfliktu między „Asyryjczykiem” a Jehową, Bogiem Ezechiasza. W tych warunkach Jehowa uznał, że sytuacja w pełni dojrzała do rozliczenia się z tym, który ośmielił się rzucać wyzwanie Bogu, a tym samym do ‛ukarania owocu pysznego serca króla Asyrii i bezczelności jego wyniosłych oczu’ (Izaj. 10:12). Chodziło tu konkretnie o króla Sennacheryba, syna Sargona II. Przydługie jego imię znaczy „Sin pomnożył braci”, a według innego wykładu „Niech Sin zastąpi [utraconych] braci”, przy czym „Sin” to asyryjski bóg księżyca.
27. W jaki sposób Jehowa mógł posłużyć się Asyrią jako swą symboliczną „siekierą”, chociaż nie wtrącał się do jej wewnętrznej organizacji?
27 Sennacheryb ma swego odpowiednika za naszych dni. Powinniśmy się teraz zastanowić nad ciekawym tematem, a mianowicie: W jaki sposób Jehowa posługuje się współczesną pozafiguralną „siekierą”, którą zamierza wykonać pewną stosowną dla niej pracę. Przy rozpatrywaniu tego materiału miejmy ciągle w pamięci, że sprawy wewnętrznej organizacji starożytnego mocarstwa asyryjskiego Jehowa pozostawił własnemu biegowi i nie mieszał się do nich. Mimo to potrafił użyć asyryjskiej potęgi światowej jako swej „siekiery”. W jaki sposób? Przez kierowanie jej ciosami, przez wskazywanie, gdzie powinna uderzyć symboliczna „siekiera”. Właśnie tą metodą Jehowa sprawił, że zrąbano to, co chciał usunąć.b
[Przypisy]
a M’Clintock i Strong podają na ten temat w swojej „Cyclopaedii” (tom IV, str. 641, kol. 2) pod hasłem „Irlandia”: „Po tych najazdach [Normanów] nastąpił okres anarchii, podczas którego bardzo podupadł stan moralny irlandzkiego duchowieństwa. Rzym ówczesny uskarżał się głównie na osobliwe praktyki kościelne Irlandczyków — dopuszczanie małżeństwa u kleru, udzielanie chrztu bez krzyża oraz stosowanie własnej liturgii. Legatom papieskim ostatecznie udało się w połowie XII wieku uzyskać całkowite podporządkowanie Kościoła irlandzkiego Rzymowi. Sądzi się, że do tamtej pory nie było w Irlandii spowiedzi usznej, ofiary mszalnej ani odpustów, a Wieczerzę Pańską obchodzono pod obojga postacią. W roku 1155 bulla papieża Hadriana IV zezwoliła królowi angielskiemu Henrykowi II na podbój Irlandii; król z kolei obiecał papieżowi bronić przywilejów papiestwa”.
b Dla unaocznienia sobie tego zagadnienia weźmy pod uwagę słowa Jezusa zanotowane w Ewangelii według Mateusza 22:7, należące do przypowieści o uczcie weselnej króla. Przepowiednia w nich zawarta spełniła się na nieschrystianizowanym mieście Jeruzalem w 70 roku n.e. za pośrednictwem pogańskich wojsk rzymskich pod dowództwem Tytusa.
[Ilustracja na stronie 7]
[Patrz publikacja]
[Tekst zapisany znakami klinowymi]
Sin achi ir-i-ba
(bracia) (Księżyc) (powiększył)
„Księżyc pomnożył braci”
Imię Sennacheryba wypisane znakami klinowymi oraz jego znaczenie