BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w79/19 ss. 2-4
  • Pociecha w chwilach smutku

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pociecha w chwilach smutku
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1979
  • Podobne artykuły
  • Potęga nadziei zmartwychwstania
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2000
  • Zmartwychwstanie — niezawodna nadzieja!
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy (wydanie do studium) — 2020
  • Dlaczego możesz wierzyć w zmartwychwstanie
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1974
  • Nadzieja zmartwychwstania jest pewna!
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2000
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1979
w79/19 ss. 2-4

Pociecha w chwilach smutku

ŚMIERĆ kogoś ukochanego może się okazać najbardziej bolesnym zdarzeniem w całym czyimś życiu. Pewna młoda kobieta z południowego Teksasu opowiada: „Byłam akurat w ciąży z drugim dzieckiem, gdy zginął mój mąż. To tragiczne przeżycie wtrąciło mnie w głęboką depresję. Ostatecznie pogrążył mnie fakt, że dziecko wkrótce po urodzeniu zmarło. Przestałam rozmawiać z kimkolwiek, nie wyłączając mego pierwszego synka. Denerwowała mnie także okoliczność, że syn, choć w tym wieku powinien był już mówić, nie wypowiedział jeszcze ani słowa. Byłam w owym czasie zbyt zajęta sobą, aby zrozumieć, że nie nauczy się mówić, dopóki ja nie będę z nim rozmawiała”. Jakże rozpaczliwie ta kobieta potrzebowała pociechy! Istotnie nabrała znów otuchy, gdy jedna z koleżanek w miejscu pracy zaczęła z nią poruszać tematy Pisma Świętego.

Jaką właściwie nadzieję oferuje Biblia ludziom, którzy opłakują czyjąś śmierć? Pismo Święte wyjaśnia, iż nie ma powodu martwić się o zmarłych ani pogrążać się w bezdennym smutku, gdyż w słusznym czasie Bóg sprawi, że umiłowani zmarli powrócą do życia. „Mam też w Bogu nadzieję”, powiedział chrześcijański apostoł Paweł, „że nastąpi zmartwychwstanie” (Dzieje 24:15). Każdy powstający w ten sposób do życia będzie miał widoki na to, że nigdy już nie zazna cierpień, chorób lub śmierci (Apok. 21:3-5). Wszelkie smutki, których doświadczył ród ludzki, zostaną tak gruntownie wyrugowane przez zmienione warunki, jakie będą istniały po zmartwychwstaniu, iż „nie będzie się wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie przyjdą” (Izaj. 65:17).

Chrześcijanie z I wieku wierzyli w zmartwychwstanie, toteż o wiele łatwiej niż innym było im znieść utratę ukochanej osoby. Nie dawali upustu krańcowym, niepohamowanym przejawom żalu, charakterystycznym dla ludzi nie mających żadnej nadziei (1 Tes. 4:13). Ale skąd można być pewnym, że istotnie nastąpi zmartwychwstanie?

Warto zauważyć, że apostoł Paweł opierał swą nadzieję na wierze w Boga. Skoro Wszechmocny potrafił stworzyć rodzaj ludzki, musi On także posiadać mądrość i moc potrzebne do wzbudzenia umarłych, do ich odtworzenia. W gruncie rzeczy to, co Biblia mówi o ukształtowaniu pierwszego człowieka, Adama, może ułatwić nam zrozumienie cudu zmartwychwstania.

Adam został uformowany z pierwiastków występujących w ziemi. Oczywiście pierwiastki te nie mają własnej osobowości i nie są zdolne do świadomego działania ani do myślenia. Z chwilą jednak, gdy Bóg zbudował z nich harmonijny organizm i uruchomił jego funkcje, tchnąwszy weń energię życiową, powstała odrębna osobowość — mężczyzna umiejący myśleć i rozumować, a także mogący przekazywać życie swemu potomstwu (Rodz. 2:7).

Weźmy pod uwagę fakt, że na indywidualność Adama nie miała wpływu substancja, z której zbudowane było jego ciało, ale że zależała ona od tego, co Bóg uczynił z owymi pierwiastkami ziemi. Dlatego warunkiem zmartwychwstania nie jest zachowanie lub zrekonstruowanie drobin, z jakich się składało ciało danego człowieka przed śmiercią. Nawet w trakcie naszego życia cząsteczki organizmu podlegają bezustannej wymianie. Wskutek tego twoje ciało tworzą dzisiaj zupełnie inne molekuły niż te, które w nim były jakieś siedem lat temu. Niemniej jesteś wciąż tą samą osobą. Podobnie bez względu na to, czy ktoś zostanie wzbudzony do życia ziemskiego, czy duchowego, jego ciało będzie wykazywać wszelkie nadane przez Boga cechy charakteryzujące tę jednostkę, która poprzednio umarła. Istnieć będzie poczucie pełnej tożsamości z dawniejszym życiem (1 Kor. 15:36-49).

Biblia nie tylko przedkłada nadzieję zmartwychwstania, ale też daje do niej podstawy. Dowiadujemy się z niej, że przywrócenie życia zmarłym nie jest taką nowością, która nigdy dotąd się nie zdarzyła. Przeciwnie, doniesiono w niej o konkretnych mężczyznach, niewiastach i dzieciach, którzy zostali wskrzeszeni z martwych (1 Król. 17:21-23; 2 Król. 4:32-37; Marka 5:41-43; Łuk. 7:11-15; Jana 11:38-45; Dzieje 9:36-42; 20:9-12). Największe znaczenie miało zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Przeszło pięciuset świadków widziało go po powstaniu z grobu (1 Kor. 15:6). Wydarzenie to miało za sobą tyle dowodów, że apostoł Paweł słusznie mógł wystąpić z twierdzeniem, iż zaprzeczenie zmartwychwstaniu oznacza odrzucenie całej wiary chrześcijańskiej. Czytamy: „Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają; przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara” (1 Kor. 15:13-17).

Dla apostoła Pawła i milionów innych osób niezachwiana wiara w zmartwychwstanie zawsze była niezawodnym źródłem pociechy. I nie zmieniło się to do dnia dzisiejszego. Niektórzy co prawda gotowi są zaśmiać się szyderczo na samą myśl o zmartwychwstaniu; powiadają, że nigdy nie widzieli, by ktoś powstał z martwych. Ale czy ta niewiara stawia ich w lepszej sytuacji wobec śmierci? Czym mogą pocieszyć przytłoczonych żałobą, skoro zaprzeczają dokumentom historycznym potwierdzającym dawne wypadki zmartwychwstania? Czy brak wiary ułatwia im opanowanie bólu, gdy im samym śmierć zabierze drogich krewnych lub przyjaciół? Fakty mówią za siebie.

Zatem w chwilach smutku z powodu czyjejś śmierci czerp zawsze pociechę z wiarogodnej obietnicy zmartwychwstania, którą przedstawił w Biblii prawdomówny Bóg. Nie porzucaj tej nadziei; żadnej innej nie ma. Ponadto znajduj zadowolenie w niesieniu realnej pociechy ludziom pogrążonym w żałobie, dzieląc się z nimi dobrą nowiną o zmartwychwstaniu.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij