BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w80/1 ss. 8-10
  • Młodzi, czy zmierzacie do prawdziwego sukcesu?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Młodzi, czy zmierzacie do prawdziwego sukcesu?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1980
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • UWZGLĘDNIANIE BOGA W SWYCH POCZYNANIACH
  • „JARZMO” CHRZEŚCIJAŃSKIE
  • ODPOWIEDNIE WYKSZTAŁCENIE
  • MYŚLENIE O PRZYSZŁOŚCI
  • SIANIE „Z UWAGI NA DUCHA”
  • Uciekaj od pragnień przytrafiających się w młodości
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1964
  • Młodzi, jak się zapatrujecie na starszych w zborze?
    Nasza Służba Królestwa — 1979
  • Młodzież, która rozwesela serce Jehowy
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1986
  • Młodzi, tak pokierujcie swym życiem, żeby warto było żyć
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1977
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1980
w80/1 ss. 8-10

Młodzi, czy zmierzacie do prawdziwego sukcesu?

PONAD sto lat temu pisarz amerykański R.W. Emerson podał młodym swój przepis na osiągnięcie sukcesu. Poradził im: „Zaprzęgnijcie do swego wozu gwiazdę”. Emerson miał na myśli, że powinni dążyć do wzniosłych celów. Aby jednak młody człowiek dopiął takich celów musi do nich konsekwentnie zmierzać, podejmując odpowiednie przygotowania w sposób zdyscyplinowany.

Młodzi, czy macie już jakieś rozsądne plany na przyszłość? Mądrze jest nakreślić sobie szlachetne cele i konsekwentnie je realizować.

Młodość to okres, w którym życie ma się jeszcze przed sobą. Człowiek jest stosunkowo niewiele obciążony poważnymi obowiązkami; żyje w oczekiwaniu na coraz większą miarę radości i szczęścia. Chłopcy i dziewczęta tryskają zdrowiem, są pełni energii, mają przed sobą promienne widoki.

Niestety, znaczna część dzisiejszej młodzieży nie stawia sobie żadnego godnego celu w życiu. Zamiast tego szuka daremnie niezależności i oswobodzenia od odpowiedzialności, a nie znajdując innego wyjścia, rzuca się w wir narkomanii, przygodnych kontaktów seksualnych i innych szaleństw. Jest jednak rzeczą ważną, żeby nie pominąć rady: „Nie łudźcie się: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie” (Gal. 6:7, 8).

UWZGLĘDNIANIE BOGA W SWYCH POCZYNANIACH

W Piśmie Świętym powiedziano: „Ciesz się, młodzieńcze, w młodości swojej, a serce twoje niech się rozwesela za dni młodości twojej. I chodź drogami serca swego i za tym, co oczy twe pociąga” (Kohel. 11:9a). A zatem Jehowa, nasz Stwórca, życzy sobie, by młodzi radowali się życiem. Nie odnosi się negatywnie do zainteresowań młodzieńczych ani nie potępia tego, co przemawia do młodych serc i oczu. Niemniej jednak młodzież powinna pamiętać, że ze swoich czynów będzie musiała zdać sprawę przed Bogiem.

W Biblii czytamy dalej: „Lecz wiedz, że z tego wszystkiego [z obranego sposobu postępowania] będzie cię sądził Bóg! Więc usuń przygnębienie ze swego serca i oddal ból od twego ciała” (Kohel. 11:9b, 10a). Najwyższy wprawdzie przyznaje młodym ludziom wolność wyboru, ale nie zamierza chronić ich przed przykrymi skutkami podążania złą drogą.

Ten sam pisarz biblijny dodaje jednak, iż „młodość i wiosna życia — to marność” (Kohel. 11:10b, Biblia poznańska). Dlaczego? Z tej prostej przyczyny, że człowiek nie pozostaje młodym na zawsze. Nawet w kwiecie wieku zdarza się ludziom zachorować i umrzeć. Kto o tym nie myśli zapewne nie robi mądrego użytku z tego, czym dysponuje; marnuje swoje siły i zdolności trybem życia, który w późniejszych latach, gdy już będzie dorosły, może go narazić na wiele przykrości.

Cóż więc ma w tej sytuacji czynić dorastający chłopiec lub dziewczyna? Pismo Święte odpowiada: „Pomnij jednak na Stwórcę swego w dniach swej młodości” (Kohel. 12:1). Nieustanne pamiętanie o Bogu będzie sprzyjać dobremu sprawowaniu się młodego, a w miarę upływu lat będzie się zacieśniać jego osobista więź z Jehową.

„JARZMO” CHRZEŚCIJAŃSKIE

Słowo Boże wskazuje, że energię młodzieńczą trzeba skierować ku mądrym celom życiowym. W przeciwnym razie siły te rozproszą się na bezsensowne dążenia i w końcu się zmarnują.

Ludziom skołatanym Jezus dodał otuchy słowami: „Weźmijcie na siebie jarzmo moje i stańcie się moimi uczniami, bo jestem cichy i pokornego serca. A znajdziecie odpoczynek dla dusz waszych. Jarzmo moje jest słodkie, a brzemię moje lekkie” (Mat. 11:29, 30, Kowalski). Czyż nie jest to bezcenny przywilej: być uczniem Jezusa Chrystusa? Jak można by lepiej spożytkować swe lata młodzieńcze? Wymaga to wszakże zdecydowania się na poważny krok, na chrzest prawdziwie chrześcijański. Tylko pod tym warunkiem wolno uważać się za „ucznia” Jezusa.

ODPOWIEDNIE WYKSZTAŁCENIE

Jezus w młodym wieku nauczył się od swego opiekuna Józefa ciesielstwa (Marka 6:3). Dzisiaj młodzież chrześcijańska również stara się jak najlepiej spożytkować okres przeznaczony na zdobycie niezbędnego wykształcenia. Uczy się zawodu, aby potem, gdy dorosną umieć sobie zarobić na utrzymanie.

Chrześcijanie nieraz już się przekonali, że rozsądnie jest skorzystać z możliwości, jakie daje szkolnictwo zawodowe ogólnie dostępne w miejscu zamieszkania. W szeregu krajów praktyczną wartość ma wykształcenie zdobyte na poziomie szkoły średniej.

Liczne szkoły prócz nauczania ogólnych przedmiotów, takich jak matematyka, historia i język danego kraju, mają jeszcze w programie przygotowanie młodzieży w zakresie posługiwania się narzędziami i maszynami, stolarstwa, elektrotechniki, mechaniki samochodowej albo drukarstwa. Dziewczęta mogą się uczyć prowadzenia gospodarstwa, pisania na maszynie i innych umiejętności biurowych; mogą się przysposabiać do pracy przy lekarzach oraz w wielu innych ciekawych i pożytecznych dziedzinach, które są dziś dostępne dla kobiet.

MYŚLENIE O PRZYSZŁOŚCI

Większość młodocianych staje pod koniec szkoły średniej jak gdyby na rozstajnych drogach. W tym czasie otwiera się przed nimi wiele możliwości wyboru.

W takim punkcie zwrotnym młodzi uczynią dobrze, gdy przy podejmowaniu decyzji nie pominą kwestii służenia Jehowie. Ostatnie lata nauki dają wyborną sposobność opanowania umiejętności, które pozwolą znaleźć zatrudnienie pozostawiające czas na głoszenie i wychowywanie uczniów — a więc na pracę, którą wykonywał Jezus (Mat. 24:14, Kowalski; Mat. 28:19, 20).

SIANIE „Z UWAGI NA DUCHA”

Młodzi, czy swoją przyszłość wiążecie ze sprawami Królestwa Bożego, czy też raczej z zainteresowaniami świeckimi? Przeciwstawne cele prowadzą do krańcowo różnych rezultatów (1 Jana 2:15-17). Jezus jasno wykazał, że nie można służyć dwom panom (Mat. 6:24). Mądra młodzież lgnie sercem do Jehowy Boga. Nieustannie wzmacnia swoją osobistą więź z Bogiem. Młodzi chrześcijanie nie tylko głoszą regularnie „dobrą nowinę o królestwie”, ale też dają posłuch biblijnej radzie: „Nie zapominajcie czynić dobrze i dzielić się z innymi, bo w takich ofiarach Bóg ma upodobanie” (Hebr. 13:16, Kowalski; porównaj z tym List Jakuba 1:26, 27).

Grzeszne skłonności podsuwają wszystkim ludziom samolubne i materialistyczne pragnienia, a tu w tym wieku trzeba prócz tego ciągle walczyć z tym, co w Piśmie Świętym nazwano „młodzieńczymi pożądaniami” (2 Tym. 2:22). Niejeden bez zastanowienia popełnił „grzechy młodości”, których w późniejszych latach przyszło mu gorzko żałować (Ps. 25:7, NP).

Młodzi, stanowczo wystrzegajcie się błędów, które mogą zrujnować waszą przyszłość! Kto chce się wyszumieć w przypadkowych stosunkach cielesnych, zażywaniu narkotyków i innych postaciach rozpasania, ten w późniejszych latach może zbierać tragiczne żniwo. Na własnej skórze boleśnie odczuje, jak prawdziwe są natchnione słowa: „Kto bowiem sieje z uwagi na swe ciało, z ciała będzie żąć zepsucie” (Gal. 6:8a, NW).

Czy nie lepiej zabiegać o mocną więź z Bogiem i zborem chrześcijańskim? Wtedy z radością się przekonacie, że „kto sieje z uwagi na ducha, z ducha żąć będzie życie wiecznotrwałe” (Gal. 6:8b, NW).

Młodzi ludzie, którzy dają wiarę tym prawdom biblijnym, będą się wystrzegać wszelkich sytuacji mogących prowadzić do nieczystości lub rozpusty (1 Kor. 6:18). Jeżeli chcą się podobać Bogu, to muszą szukać towarzystwa osób, które ich będą utwierdzać w zbożnym postępowaniu. „Ucho posłuszne zbawiennej radzie pomiędzy mędrcami przebywa” (Prz. 15:31). Czy szukasz towarzystwa ludzi, którzy przejawiają mądrość zstępującą z góry? (Jak. 3:17, 18). Słowo Boże oznajmia: „Towarzysz głupców poniesie szkodę” (Prz. 13:20). Czy tryb waszego życia dowodzi, że temu wierzycie?

Młodzież bojąca się Boga stosuje się posłusznie do nakazów z Pisma Świętego: „Każdy człowiek niech się poddaje władzom zwierzchnim”; oraz: „Niech nikt z was nie cierpi jako morderca lub złodziej, jako złoczyńca lub ten, który do nie swoich spraw się miesza” (Rzym. 13:1, NP; 1 Piotra 4:15, Kowalski). Podporządkowanie się „władzom zwierzchnim” oznacza respektowanie prawa pod każdym względem, a więc także przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Czy żyjecie w zgodzie z tymi wytycznymi nakreślonymi w Słowie Bożym? Młodzi, którzy naprawdę chcą mieć powodzenie, zawsze zważają na natchnioną radę: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1 Kor. 10:31).

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij