BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w83/4 ss. 1-3
  • Jaki masz cel w życiu?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Jaki masz cel w życiu?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • JAKI CEL JEST WART ZACHODU
  • CO TAKI CEL POTRAFI SPRAWIĆ
  • Możesz osiągać swoje cele duchowe
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy (wydanie do studium) — 2023
  • Czy razem z rodziną zmierzasz do celów duchowych?
    Nasza Służba Królestwa — 1985
  • Zdążaj ku celom duchowym
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Jak zmierzać do celów duchowych
    Nasza Służba Królestwa — 2006
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
w83/4 ss. 1-3

Jaki masz cel w życiu?

DZIEŃ w dzień pewien Japończyk nazwiskiem Kenici myślał tylko o jednym: Znaleźć złoto, które musi być gdzieś w tych wzgórzach! Przez całe 35 lat mozolnie przeszukiwał wzgórza wznoszące się za jego rodzinnym miasteczkiem. Mawiał nieraz: „Szkoda mi czasu na to, żeby mieć żonę albo przyjaciół”. Stał się więc samotnikiem wpatrzonym wyłącznie w miraż złota.

W wieku 65 lat pan Kenici wreszcie znalazł to, czego szukał. Na koniec zdobył tak cenne dla niego złoto! Stanął u celu swego życia. I jak wtedy się poczuł? Po namyśle powiedział: „Kiedyś chciałem koniecznie być bogaty. Ale teraz złoto nie ma już dla mnie tyle wartości”.

Być może domyślasz się, dlaczego ów Kenici doznał takiego uczucia. Był bogaty, to prawda. Ale poszukiwania zabrały mu 35 najlepszych lat życia, które już nigdy się nie wrócą. Ten nie mający przyjaciół człowiek stwierdził zatem, że osiągnięty cel w istocie nie był wart zachodu. Czy zdarzyło ci się, czytelniku, że wyznaczyłeś sobie zadania, po których wykonaniu nie byłeś tak zadowolony, jak się spodziewałeś? Daniel Levinson, psycholog, przeprowadził badania nad ludźmi, których „marzenia się ziściły”; oświadczył, że często „zaczynają się zastanawiać: Czy to ma być wszystko? Czy warto było zdobywać się na tyle wyrzeczeń?”

Z drugiej strony być może zaliczasz się do tych, którzy dostrzegli, jak daremne jest realizowanie dążeń materialistycznych, i w rezultacie wcale nie wiesz, do czego zmierzać. Brak konkretnego celu w życiu może się okazać równie szkodliwy jak pogoń za czymś, co w końcu okazuje się ułudą. Dr Bennett Leventhal, psychiatra dziecięcy, wyraził opinię, iż zaburzenia w zachowaniu dzieci z rodzin żyjących w dostatku wyrastają z faktu, że rodzice nie stawiają przed nimi „żadnego innego celu poza sukcesem materialnym”. Na przedmieściach Chicago, gdzie dr Leventhal prowadzi praktykę, występuje najwyższy w Stanach Zjednoczonych wskaźnik samobójstw — zwłaszcza wśród młodzieży. A według artykułu wstępnego, który się ukazał w poważnym piśmie zachodnioniemieckim Frankfurter Allgemeine Zeitung (z 12 września 1981 roku), główną przyczyną dramatycznego nasilania się wśród młodocianych narkomanii, depresji, przestępczości i niedorzecznych wybryków jest „przybierające na sile uczucie, że wszystko jest bez sensu”. Tak, młodzież ta nie ma żadnego godnego celu w życiu.

JAKI CEL JEST WART ZACHODU

Sporo ludzi dążenia swoje ogranicza po prostu do zdobywania chleba powszedniego. Z ankiety przeprowadzonej niedawno wśród tysiąca amerykańskich kilkunastolatków z różnych środowisk rasowych i o różnym stopniu zamożności wynika, że na czoło wysuwa się u nich pragnienie „znalezienia pracy, którą można by polubić”. Często jednak, jak zapewne wiesz, zmierzanie do takiego celu może zamiast spodziewanego zadowolenia przynieść rozczarowanie. Mimo to wielu ludzi interesuje tylko konsumpcja: zabiegają jedynie o zdobycie żywności, odzienia i dachu nad głową.

Największy Nauczyciel, jaki dotąd działał na ziemi, kierował uwagę na inny cel. Powiedział: „Pracujcie, ale nie na pokarm, który ginie, lecz na ten, który trwa, dla życia wiecznego”. Zachęcał słuchaczy, by sięgali wzrokiem wyżej i dążyli do takich wartości, które im mogą zapewnić życie wieczne. A jacy ludzie otrzymają tę nagrodę? Według dalszych słów Jezusa mogą tu w grę wchodzić tylko ci, na których Bóg „położył pieczęć swego uznania” (Jana 6:27).a Dlatego celem, który Jezus wytknął swym uczniom, było dążenie do zyskania uznania Bożego i osiągnięcia na tej podstawie wiecznotrwałego życia w szczęściu.

CO TAKI CEL POTRAFI SPRAWIĆ

Naśladowcy Jezusa po skoncentrowaniu się całym sercem na tym najważniejszym z celów dokonywali ogromnych zmian w swym trybie życia. Jeden z nich, apostoł Paweł, urodził się w mieście sławnym wówczas na cały Bliski Wschód, a przy tym najwidoczniej w zamożnej rodzinie. Odebrał wyższe wykształcenie pod kierunkiem znamienitego żydowskiego nauczyciela i sędziego, był też znacznie bardziej zaawansowany w robieniu wybitnej kariery niż wielu jego rówieśników. Ponieważ jednak zaczął ‛pędzić po nagrodę powołania w górę, której udziela Bóg’, uznał tamto wszystko „za śmieci” i oddał resztę życia na czynienie tego, co ma uznanie w oczach Boga. Podobnie jak w wypadku innych chrześcijan, postronni obserwatorzy mogli wyraźnie dostrzec to oddanie Pawła i jego dążenie do jednego tylko celu (Dzieje 22:1-3; Gal. 1:14; Filip. 3:5-8, 14).

Podobny zapał i konkretny cel daje się zauważyć u prawdziwych chrześcijan doby dzisiejszej. Pewien dziennikarz kanadyjski obecny na kongresie Świadków Jehowy odnotował, że podstawowym czynnikiem ich wzrostu jest „wręcz nieprawdopodobna obowiązkowość i poświęcenie widoczne u Świadków”. Wielu z nich znalazło prawdziwe szczęście dzięki temu, że zaniechali różnych innych dążeń, a za właściwy cel postawili sobie życie wieczne.

Za przykład niech posłuży 19-letni Mark, który dopiął swego celu i został jednym z najlepszych rajdowców motocyklowych w stanie Kalifornia (USA). Powiedział potem: „Doszedłem do tego, że wygrałem wiele wyścigów. Zdobyłem sławę, miałem pod dostatkiem pieniędzy i kochały się we mnie wszystkie dziewczęta w miasteczku. Ale po wygraniu jeszcze jednego znaczącego biegu zadałem sobie pytanie: Czy to już wszystko? Oto stanąłem u szczytu możliwości życiowych, a gdzież jest to wspaniałe przeświadczenie, że się dokonało czegoś wielkiego?” Inni bacznie śledzili jego błyskotliwą karierę rajdowca i biorąc wzór z jego powodzenia, dążyli do tego samego. „Próbowali zdobyć to, co mnie się udało osiągnąć, ale to wszystko było śmiechu warte. Nie miałem przecież nic, a oni chcieli mieć to samo!” Z czasem Mark zajął się gruntownym studiowaniem Biblii przy aktywnej pomocy Świadków Jehowy i uświadomił sobie znaczenie, jakie tkwi w dążeniu do godnego celu. Kiedy sam został Świadkiem Jehowy, oddał życie na zdobywanie uznania Bożego i niesienia pomocy duchowej bliźnim. Zastanawiając się nad swym poprzednim życiem, Mark mający obecnie 27 lat powiedział: „Teraz znalazłem prawdziwych przyjaciół i poznałem, jak przyjemnie jest nieść drugim prawdziwą pomoc duchową. Nareszcie poczułem, że dokonuję w życiu czegoś co ma dla ludzi trwałą wartość”.

Ale w jakim stopniu dążenie do wytkniętego celu wywiera wpływ na życie chrześcijan? Ile wysiłku wymaga od chrześcijanina osiągnięcie takiego celu? Jakim sposobem zdążanie w słusznym kierunku przynosi zadowolenie? Jakie wstępne zadania musi zrealizować każdy, dla kogo celem ostatecznym stało się osiągnięcie życia wiecznego? Sprawy te i podobne omawia następny artykuł.

[Przypis]

a Wersety biblijne, przy których nie podano nazwy ani symbolu przekładu, są tłumaczone z „New World Translation of the Holy Scriptures” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata).

[Napis na stronie 2]

„Teraz znalazłem prawdziwych przyjaciół i poznałem, jak przyjemnie jest nieść drugim prawdziwą pomoc duchową. Nareszcie poczułem, że dokonuję w życiu czegoś, co ma dla ludzi trwałą wartość” (wypowiedź 27-letniego byłego wybitnego rajdowca motocyklowego).

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij