BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w85/16 ss. 1-3
  • Czy można położyć kres wszystkim wojnom?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czy można położyć kres wszystkim wojnom?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1985
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • DLACZEGO WYSIŁKI LUDZKIE ZAWODZĄ
  • BRAK PORZĄDKU MIĘDZY NARODAMI
  • ROSNĄCE ZAGROŻENIE I NAPIĘCIE
  • UZBROJENI I GOTOWI
  • CZY JEST JAKAŚ PODSTAWA DO NADZIEI?
  • Jaka przyszłość czeka wojny?
    Przebudźcie się! — 1999
  • Pierwsza wojna światowa i początek cierpień
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Wojna
    Przebudźcie się! — 2017
  • „Sprawia, że wojny ustaną”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1984
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1985
w85/16 ss. 1-3

Czy można położyć kres wszystkim wojnom?

„ARMAGEDON” — co znaczy to określenie biblijne? Serię pouczających artykułów na powyższy temat zamieszczamy w czterech kolejnych wydaniach Strażnicy — od numeru 13/CVI do 16/CVI. Mamy nadzieję, że omówienie tego zagadnienia w świetle Pisma Świętego doda czytelnikowi otuchy, uświadamiając mu, czym naprawdę jest ARMAGEDON.

„PÓJDŹCIE i zobaczcie dzieła Pana, który czyni dziwne rzeczy na ziemi! Kładzie kres wojnom aż po krańce ziemi, łamie łuki i kruszy włócznie, wozy ogniem pali” (Ps. 46:9, 10, Biblia warszawska).

Powyższe słowa natchnionego psalmisty dobrze odpowiadają głębokiemu pragnieniu, jakie ludzie żywią od wieków. Któż nie tęskni za nastaniem dnia, w którym już nie byłoby wojen? Jednakże choćbyśmy nie wiadomo jak tego pragnęli, wszelkie ludzkie wysiłki, by położyć kres wojnom, jak dotąd spełzły na niczym. Wojna nie tylko stale nam grozi, ale przybiera tak niszczycielski i tak śmiercionośny charakter, że po raz pierwszy w dziejach zagrożone jest dalsze istnienie cywilizacji, a nawet samego życia.

Wobec tak wielkiego niebezpieczeństwa nieodparcie nasuwają się pytania: Dlaczego wysiłki człowieka, by zapobiec wojnom, dają tak mizerne rezultaty? Czy wojny są naprawdę nieuniknione? Dlaczego w ogóle się je prowadzi?

DLACZEGO WYSIŁKI LUDZKIE ZAWODZĄ

„Gdyby w jakiejś okolicy nie było policji, a każdy nosiłby broń i żył w ciągłym strachu przed napaścią, to na pewno często dochodziłoby tam do strzelaniny”, pisze dziennikarz i historyk wojskowy Gwynne Dyer. Następnie dodaje: „W analogicznej sytuacji znajdują się wszystkie kraje na świecie. Nie ma policji międzynarodowej, więc każdy jest uzbrojony i gotowy do użycia siły. Ale dla tego rodzaju przemocy rezerwuje się specjalne określenie — nazywamy ją wojną”.

Choć to wyjaśnienie jest chyba pewnym uproszczeniem, wskazuje jednak na kilka podstawowych czynników, które prowadzą do wojny. Muszą być środki do prowadzenia walk oraz wojownicze skłonności. Była też mowa o braku prawa i porządku w danej „okolicy”, w tym wypadku na świecie.

Słynni historycy Will i Ariel Durant w książce pt. The Lessons of History (Lekcje historii) zwracają uwagę na te same podstawowe czynniki; czytamy tam: „Przy obecnych lukach w prawie i porozumieniach międzynarodowych państwo w każdej chwili musi być gotowe do obrony, a gdy w grę wchodzą jego żywotne interesy, wolno mu zastosować wszelkie środki, jakie uzna za niezbędny warunek swego ocalenia. Gdy chodzi o przetrwanie, musi zamilknąć Dziesięcioro Przykazań”.

A zatem skuteczność lub nieskuteczność starań o położenie kresu wojnom zależy w dużej mierze od uporania się z tymi podstawowymi czynnikami. Czy ludzkie plany w tym względzie — nawet te najszlachetniejsze w swych założeniach — zostały uwieńczone powodzeniem? Zapoznajmy się z faktami.

BRAK PORZĄDKU MIĘDZY NARODAMI

Wielokrotnie już próbowano utworzyć jakąś ogólnoświatową instytucję, która byłaby w stanie nadzorować narody oraz strzec wśród nich prawa i porządku. Na przykład przy końcu pierwszej wojny światowej powołano do życia Ligę Narodów, aby zabezpieczyć świat przed ponownym pogrążeniem się w wojnie. Skutek był taki, że gdy wybuchła druga wojna światowa, o Lidze Narodów po prostu zapomniano. Następnie w roku 1945 wyłoniła się Organizacja Narodów Zjednoczonych, której zaczęli nadskakiwać duchowni chrześcijaństwa, wychwalając ją jako nadzieję ludzkości na pokój. A co zdołała osiągnąć? I tym razem odpowiedzi udziela historia. „Obecnie w 42 odrębnych wojnach, buntach i powstaniach bierze udział ponad cztery miliony ludzi. (...) W zmaganiach tych poległo już od 1 do 5 milionów ludzi”, donosiła w roku 1984 gazeta The New York Times. Dziś już tylko nieliczni są zdania, że ONZ potrafi zapobiegać wojnom i konfliktom zbrojnym. Istnieniem swym nie przyczynia się zbytnio do rozwiania obaw przed trzecią wojną światową lub przed zagładą nuklearną.

ROSNĄCE ZAGROŻENIE I NAPIĘCIE

Przyczyną, dla której takie agencje jak ONZ nie mogą zapobiec wojnie, jest zazdrosne obstawanie wszystkich narodów przy własnych prawach oraz swojej suwerenności. Poszczególne państwa niewiele sobie robią z zobowiązań międzynarodowych lub z ogólnie przyjętych norm postępowania. Niektóre czują się całkowicie uprawnione do tego, by dla realizacji swoich celów stosować wszelkie ich zdaniem konieczne metody, nie wyłączając rzezi, skrytobójstw, porwań, rzucania bomb i tak dalej, czego ofiarą padają zwykle zgoła niewinni ludzie. Nawet wielkie mocarstwa w imię samoobrony i własnych interesów nieraz posuwają się niemal do ostateczności. Jak długo narody będą jeszcze znosić to bezsensowne i nieodpowiedzialne zaostrzanie wzajemnych stosunków? Ile razy jeszcze świat zniesie wywoływane tu i ówdzie incydenty bez popadnięcia w konflikt na wielką skalę? Nietrudno zrozumieć, dlaczego nacjonalizm i samostanowienie są poważnymi przeszkodami w położeniu kresu wojnom.

UZBROJENI I GOTOWI

Powszechnie wiadomo, że arsenały supermocarstw są wyposażone w pociski nuklearne wystarczające do wielokrotnego unicestwienia wszelkiego życia ludzkiego na ziemi. A co z pozostałymi państwami? Według raportu ogłoszonego przez rząd USA kraje rozwijające się, mimo bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej, wydały w ostatnim dziesięcioleciu sporo ponad 230 miliardów dolarów na zakup jak najnowocześniejszych samolotów, rakiet i czołgów. Z jakim skutkiem? „Doszło do tego, że wielu nabywców nie nadąża z przyswojeniem wszystkiego nowego uzbrojenia”. Kraje te są dosłownie uzbrojone po zęby, jak mówi stare porzekadło. A ponieważ dysponują tylko tak zwaną bronią konwencjonalną, więc tym bardziej są skłonne i gotowe jej użyć.

CZY JEST JAKAŚ PODSTAWA DO NADZIEI?

Bezskuteczność ludzkich wysiłków, by położyć kres wojnom, stanowi potwierdzenie wypowiedzi biblijnej, że „do człowieka, który idzie, nie należy nawet kierowanie swoim krokiem” (Jer. 10:23).a Chociaż ludzie bardzo pragną położenia kresu wojnom, nikt nie wie, jak to osiągnąć. Jak wobec tego rzecz się ma z obietnicą, że ‛wojnom będzie położony kres aż po krańce ziemi’? Czy dano ją tylko po to, by nas podtrzymać na duchu lub po prostu oszukać? Na pewno nie, gdyż o każdym słowie wychodzącym z Jego ust Jehowa powiada: „Nie wróci do mnie bez skutku” (Izaj. 55:11). Jak zatem spełni się ta obietnica Boża? Jakie są logiczne przesłanki, by wierzyć, że Bóg dokona tego, czego już nieraz nie zdołał uczynić człowiek?

[Przypis]

a Wersety biblijne, przy których nie podano nazwy ani symbolu przekładu, są tłumaczone z „New World Translation of the Holy Scriptures” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata).

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij