Dlaczego nadużywanie władzy na pewno się skończy?
KRÓL Salomon tak opisał nadużywanie władzy w czasach starożytnych: „Wtedy obróciłem się i widziałem wszystkie uciski [akty nadużycia władzy] dziejące się pod słońcem. I łzę uciśnionych, a nie mają pocieszyciela. W ręku tych, którzy ich uciskają, mieszka siła” (Eklez. [Kazn.] 4:1, Miłosz).
Zapytasz może: Skoro władzy nadużywa się od tak dawna, to czy nic już się tu nie zmieni? Otóż zmieni się, gdyż istnieje Ktoś, kto wszystko uważnie obserwuje. Salomon oznajmił w natchnieniu od Boga: „Jeżeli widzisz, że w kraju ubogi jest gnębiony i że prawo i sprawiedliwość są gwałcone, nie dziw się temu, bo nad wysokim czuwa wyższy, a jeszcze wyższy nad tamtymi” (Kazn. 5:7, Biblia warszawska).
Słowo Boże, Biblia, wyjawia, że Jehowa jako Najwyższy ma nieograniczoną moc i mądrość, że cechuje Go doskonała sprawiedliwość i że On sam jest wręcz uosobieniem miłości. Tak wspaniały Bóg nie będzie bez końca tolerował bezprawia. Psalmista Dawid napisał: „Nie oburzaj się, bo to prowadzi tylko do złego. Złoczyńcy bowiem będą wygubieni, lecz ci, którzy ufność w Jahwe [Jehowie] położyli, posiądą ziemię” (Ps. 37:8, 9, Biblia poznańska).
Otuchy dodaje również wypowiedź proroka Izajasza: „Ukarzę (...) złoczyńców za ich przewinienia. Położę kres pysze zuchwalców i upokorzę wyniosłość tyranów [a więc ludzi nadużywających władzy]” (Izaj. 13:11, Bp).
Jednakże od spisania owych słów minęły już stulecia. Skąd więc można mieć pewność, że Jehowa spełni tę obietnicę i usunie wszelkich ciemięzców? Stąd, że w przeszłości dawał dowody, iż nie waha się dokonywać takich posunięć. Przed potopem, który nastąpił za czasów Noego, rażąco nadużywano siły. Czytamy, że „ziemia została napełniona przemocą” (Rodz. 6:5, 11). A czymże jest przemoc, jeśli nie nadużywaniem władzy, jaką daje przewaga fizyczna? Tak samo było w Sodomie i Gomorze, zdeprawowanych miastach, gdzie żył Lot (Rodz. 18:20, 21; 19:4-29). W jednym i drugim wypadku Jehowa Bóg ukrócił panoszącą się niegodziwość. Zatem nie zwykł On w nieskończoność tolerować nadużywania władzy.
O tym, że Jehowa przystąpi do działania, upewnia nas też okoliczność, iż zazdrośnie strzeże On swego dobrego imienia. Tymczasem wszelkie niewłaściwe korzystanie z władzy stanowi obrazę Jego majestatu. Zwróć uwagę, czytelniku, jak potwierdzają to następujące wersety: „Kto gnębi nędzarza, lży jego Stwórcę”. „Kto się naśmiewa z ubogiego, urąga jego Stworzycielowi” (Prz. 14:31; 17:5, Bw).
Możemy być przekonani, że Najwyższy nie będzie bez końca pozwalał, by Go obrażano. Nasuwa się tylko pytanie: Kiedy nadejdzie kres nadużywania władzy?
KIEDY TO SIĘ SKOŃCZY?
Słowo Boże poucza nas, że „wszystko ma swój czas i każda sprawa pod niebem ma swoją porę” (Kazn. 3:1, Bw). Chociaż rozplanowanie czasu przez Boga może u niektórych budzić niezadowolenie, to jednak czytamy: „Jehowa nie jest opieszały względem swej obietnicy, (...) tylko jest cierpliwy wobec was, ponieważ nie pragnie, żeby ktokolwiek uległ zagładzie” (2 Piotra 3:9).
Rozgrywanie się dziś wydarzeń przepowiedzianych w Biblii świadczy o tym, że istotnie żyjemy w dniach ostatnich teraźniejszego niegodziwego świata, inaczej mówiąc systemu rzeczy. Obecne pokolenie jest naocznym świadkiem spełniania się wielkiego proroctwa Jezusa o jego „obecności” i „zakończeniu systemu rzeczy” — ogląda wojny, trzęsienia ziemi, głody, zarazy i wzrost bezprawia oraz słyszy dobrą nowinę o Królestwie Bożym (Mat. 24:1-35; Łuk. 21:10, 11). Wszystko to dowodzi, że zbliża się kres złego porządku.
Skoro żyjemy w dniach ostatnich, to możemy się też spodziewać rychłego urzeczywistnienia zapowiedzi z Księgi Sofoniasza 3:8: „Czekajcie na mnie — mówi Jahwe — na ów dzień, w którym wystąpię jako oskarżyciel! Postanowiłem bowiem zebrać narody, zgromadzić królestwa, by wylać na nie swoje rozgniewanie, cały żar mego gniewu. Zaprawdę, w ogniu mego gniewu spłonie cała ziemia” (Bp).
Słowa te są rękojmią, iż Jehowa Bóg niechybnie położy kres nadużywaniu władzy.