BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w87/22 ss. 19-22
  • Duch, który się spotyka z błogosławieństwem Jehowy

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Duch, który się spotyka z błogosławieństwem Jehowy
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1987
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • WŁAŚCIWY DUCH U CHRZEŚCIJAN
  • WSPANIAŁY DUCH WIDOCZNY DZISIAJ
  • OKAZYWANIE WŁAŚCIWEGO DUCHA W INNYCH DZIEDZINACH ŻYCIA
  • Bądźmy skorzy do każdego dobrego dzieła
    Nasza Służba Królestwa — 1995
  • Duch święty
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
  • Popieranie czystego wielbienia dobrowolnymi darami
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1999
  • Wspólne budowanie na całym świecie
    Świadkowie Jehowy — głosiciele Królestwa Bożego
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1987
w87/22 ss. 19-22

Duch, który się spotyka z błogosławieństwem Jehowy

„NIECH Pan będzie z duchem, jakim się odznaczasz. Niech wam towarzyszy Jego niezasłużona życzliwość”. Takimi słowami Paweł zakończył swój drugi list do Tymoteusza (2 Tym. 4:22). Ileż radości musiała sprawić Tymoteuszowi i jego współsługom ta pochwała, uświadamiająca im, że przejawiają ducha, który się spotyka z błogosławieństwem Jehowy!

A jakiego ducha trzeba okazywać, aby sobie zjednać takie błogosławieństwo? Czym się wyróżniają ci, którzy go posiadają? Jak my możemy go przejawiać, aby dostąpić błogosławieństwa?

Łatwiej będzie znaleźć odpowiedź na te pytania, gdy cofniemy się myślą do czasów Mojżesza. Izraelici są na pustyni. Jehowa zawarł już z nimi przymierze Prawa, a teraz poucza ich, jak mają oddawać Mu cześć. Między innymi nakazuje im wznieść przenośny namiot spotkania. Potrzeba do tego dużej ilości złota i cennych materiałów, a także biegłych fachowców. Oto jak powiadomiono lud, że nadarza się sposobność dobrowolnego ofiarowania na ten cel własnych sił i posiadanego mienia: „Każdy, kto ma ochocze serce, niech to przyniesie jako datek dla Jehowy: złoto i srebro, i miedź, i nici niebieskie, i czerwonawo barwioną wełnianą purpurę (...); A niech ci wszyscy spośród was, którzy mają mądre serce, przyjdą i w całości wykonają to, co nakazał Jehowa, mianowicie: przybytek z jego namiotem i okryciem” (Wyjścia 35:5-19).

Jak Izraelici na to zareagowali? W dalszej części 35 rozdziału Księgi Wyjścia czytamy, iż ci, których ‛pchnęło serce’ i ‛pobudził duch’, składali datki i zgłaszali się do pracy, a ich gorliwość dowodziła, iż wysoko sobie to cenią (wersety 21, 22, 26). Byli tak ofiarni, że w wersecie 6 rozdziału 36 napisano, iż „Mojżesz (...) rozkazał, żeby rozgłoszono po obozie zawiadomienie opiewające: ‛Mężczyźni i niewiasty, nie przygotowujcie już żadnych materiałów na święty datek’. Tym samym powstrzymano lud od przynoszenia go”. Tak więc Izraelitów trzeba było powstrzymywać! Jehowa nie wywierał na nich nacisku, kiedy sprawił, że obwieszczono: „Niech każdy, kto ma ochocze serce ...” W rezultacie okazali ducha gotowości, co przyniosło im liczne błogosławieństwa: zapanowała wielka radość, a we wszystkich ich poczynaniach uwidoczniła się ochrona i kierownictwo Jehowy.

Po latach naród izraelski jeszcze raz przejawił takiego ducha, kiedy król Ezechiasz przystąpił do odnowy czystego wielbienia. Sprawozdanie biblijne podaje, że gdy tylko otworzyła się możliwość, „poprzynosiło zgromadzenie ofiary oraz dary dziękczynne, a każdy, kto miał chętne serce, także ofiary całopalne”. Co z tego wynikło? „Uradował się Ezechiasz i cały lud z faktu, że prawdziwy Bóg poczynił dla ludu przygotowania, gdyż stało się to niespodziewanie” (2 Kron. 29:31-36).

WŁAŚCIWY DUCH U CHRZEŚCIJAN

Czy i wśród pierwszych chrześcijan dało się zauważyć taką ofiarność? Posłuchajmy, co apostoł Paweł napisał w Liście do Filipian 1:3-5: „Zawsze dziękuję mojemu Bogu, gdy was wspominam w każdym moim błaganiu za was wszystkich, przedkładając swoje błaganie z radością, ze względu na wkład, jaki od pierwszego dnia aż do tej chwili wnosiliście na rzecz dobrej nowiny”. Czym się wyróżnili chrześcijanie z Filippi, jeśli chodzi o ‛wkład na rzecz dobrej nowiny’? Następne wersety wyjaśniają, że poparli ją nie tylko ochoczym dostosowaniem swego trybu życia do zasad biblijnych, lecz także gorliwym głoszeniem i nauczaniem.

O tym, że każdy chrześcijanin powinien z ochotą uczestniczyć w dziele głoszenia, upewnia nas List do Hebrajczyków 13:15. Czytamy tam: „Przez niego stale składajmy Bogu ofiarę wysławiania, to jest owoc warg publicznie wyznawających Jego imię”. Zatem najlepszym sposobem uzewnętrznienia ducha gotowości, który dziś cechuje prawdziwych chwalców Jehowy, jest obwieszczanie dobrej nowiny. Prócz tego Biblia zachęca, aby nie zapominać o „wyświadczaniu dobra i dzieleniu się z innymi, bo takie ofiary bardzo podobają się Bogu” (Hebr. 13:16).

Bracia z Filippi przejawiali tego ducha w jeszcze inny sposób. Paweł wspomina w 4 rozdziale swego listu, że kilkakrotnie wsparli go finansowo, przyczyniając się tym do rozprzestrzeniania ewangelii (Filip. 4:14-17). Szli więc za dobrym przykładem sług Bożych, żyjących setki lat wcześniej. Nie ulega kwestii, że ‛oddawali szacunek Jehowie tym, co mieli wartościowego’ (Prz. 3:9). Czy i my wykazujemy podobnego ducha, gdy mamy po temu sposobność?

WSPANIAŁY DUCH WIDOCZNY DZISIAJ

Z Psalmu 110 wynika, że w dniach ostatnich obecnego systemu rzeczy, gdy większość myśli tylko o sobie, wiele osób miało dać wyraz takiej gotowości. W wersecie 3 napisano, że po objęciu władzy królewskiej przez Mesjasza, co nastąpiło w roku 1914, lud Boży ‛zaofiaruje się ochoczo’ i że ci, którzy tak postąpią, będą liczni jak „krople rosy”. Czy ta zapowiedź się spełniła?

W kwietniu 1881 roku na łamach Strażnicy pojawił się apel, by 1000 głosicieli podjęło służbę pełnoczasową. W wydaniu z maja 1881 podkreślono, że wszyscy, którzy to zrobią, muszą „pracować dla zapłaty niebiańskiej”. W ciągu następnych czterech lat odpowiedziało na owo wezwanie ponad 300 osób — bardzo dużo, jeśli wziąć pod uwagę, jak niewielu było wówczas oddanych Bogu chrześcijan, którzy utrzymywali łączność z Towarzystwem Strażnica.

Ten sam duch widoczny jest do dziś. Na przykład w roku 1986 co miesiąc składało sprawozdanie ze służby przeciętnie 391 294 pionierów (głosicieli pełnoczasowych). W porównaniu z rokiem poprzednim było ich więcej o 68 473, to jest o 21,2 procent! Jednakże ducha gotowości mają nie tylko ci, którzy cały swój czas mogą poświęcać na służbę kaznodziejską.a

Podobną ofiarność, tak bardzo podobającą się Jehowie, wykazuje wielu chrześcijan, którym zdrowie albo obowiązki biblijne — na przykład troska o rodzinę lub chorych bądź sędziwych rodziców — nie pozwalają głosić pełnoczasowo. Nietrudno to dostrzec, gdy się pomyśli, że obecnie w większości krajów zadanie obwieszczania Królestwa wykonują słudzy Boży, którym dużo czasu zabiera praca świecka, dbanie o potrzeby rodziny lub inne ważne zobowiązania. Naprawdę zasługują oni na pochwałę i przejawiają ducha, który spotka się z błogosławieństwem Jehowy.

OKAZYWANIE WŁAŚCIWEGO DUCHA W INNYCH DZIEDZINACH ŻYCIA

Jak za czasów Mojżesza i Ezechiasza, tak i dziś nadarzają się okazje do uzewnętrznienia ducha gotowości, na przykład wtedy, gdy miejscowy zbór buduje Sale Królestwa lub podejmuje jakieś inne przedsięwzięcie. Czy wśród chrześcijan widać wówczas gorliwość? Jak najbardziej!

Szczególnie wyraźnie zaznacza się ona podczas wznoszenia Sal Królestwa tak zwaną metodą szybkościową. Wczesnym rankiem w sobotę zjeżdżają na plac budowy setki Świadków Jehowy, aby przystąpić do pracy, którą kończą w niedzielę wieczorem, dokonawszy — jak to nazwano w prasie — „dwudniowego cudu”. Tam, gdzie w piątek widniała jedynie zawczasu wykonana płyta betonowa, w niedzielę wieczorem odbywa się zebranie w gotowej Sali Królestwa!b

Jeszcze lepsze okazje do przejawienia ducha gotowości zdarzają się w wielu krajach w związku z budową biur oddziałów. Ogrom robót wykonywanych ochotniczo przy realizacji tych projektów przechodzi wszelkie wyobrażenie. Oczywiście ofiarność widoczna jest nie tylko w pracy, ale też w datkach pieniężnych, umożliwiających zakupienie niezbędnych materiałów. Często też Świadkowie samorzutnie przekazują w darze różne rzeczy, co znacznie obniża koszty inwestycji.

Działo się tak w Australii podczas wznoszenia nowego biura oddziału w Sydney. Bracia mieszkający daleko na północy stanu Queensland sami ścięli drzewa, porżnęli je i czterema wielkimi ciężarówkami przysłali na plac budowy. Drewno to miało wartość 60 do 70 tysięcy dolarów! Świadkowie Jehowy przyjeżdżali autobusami nawet z odległej o około 4000 kilometrów Australii Zachodniej, aby przez cztery tygodnie pomagać przy budowie. Wielu rzemieślników ochotniczo pracowało na miejscu przez kilka miesięcy, a niektórzy nawet rok i dłużej. Wszyscy naprawdę okazali tego samego ducha, któremu Jehowa tak szczodrze błogosławił w ciągu minionych stuleci i którego można dziś zaobserwować również w innych krajach.

Możliwość uzewnętrznienia ducha gotowości otwiera się też z okazji kongresów. Zapewnienie sprawnego przebiegu i dobrej organizacji tych zjazdów wymaga zatrudnienia wielu ochotników już na kilka miesięcy naprzód. A w trakcie samego zgromadzenia nieraz co czwarty jego uczestnik dobrowolnie wykonuje jedną z wielu niezbędnych prac, dzięki którym jest ono przyjemne i udane. Może to być na przykład wydawanie posiłków lub sprzątanie. Większość obecnych niekiedy nie dostrzega, że ktoś spełnia te czynności, ale nie uchodzą one uwagi Jehowy. On nagradza tych, którzy chętnie stawiają się do dyspozycji, by zrobić co trzeba. Czy i ty zaznałeś dobrodziejstw, jakie są udziałem chrześcijan, którzy ‛z miłości służą jedni drugim jak niewolnicy’ i samorzutnie zgłaszają się do pomocy podczas zgromadzeń? Czy myślałeś już o tym, by czynić to całą rodziną? (Gal. 5:13).

Niezależnie od tych szczególnych okazji, każdego dnia i tygodnia można dawać dowody ofiarności. Na przykład jeśli Sala Królestwa jest już gotowa, to czy chętnie przykładasz ręki do jej sprzątania i wykonywania koniecznych napraw? Czy łożysz na jej utrzymanie, skoro Jehowa błogosławi ci pod względem materialnym? Czy wspierasz dzieło głoszenia w twoim kraju poprzez datki na rzecz miejscowego biura oddziału? A co najważniejsze: Czy tam, gdzie mieszkasz, systematycznie uczestniczysz w obwieszczaniu dobrej nowiny i pozyskiwaniu uczniów? Nic nie zastąpi naszego osobistego udziału w służbie, którą Jezus uznał za najważniejsze dzieło, jakie trzeba wykonać przed końcem obecnego systemu rzeczy (Mat. 24:14; 28:19, 20; Dzieje 1:8).

Każdy, kto pielęgnuje owego ducha, który spotyka się z tak obfitym błogosławieństwem Jehowy, może potwierdzić, że ‛Bóg nie jest niesprawiedliwy, aby zapomnieć o pracy i miłości, okazanej dla Jego imienia’. Jeżeli i ty będziesz ofiarny, przekonasz się o prawdziwości wypowiedzi biblijnej: „Błogosławieństwo Jehowy — to wzbogaca; i nie dodaje On do niego znoju” (Hebr. 6:10; Prz. 10:22).

[Przypisy]

a W „Strażnicy” publikowane są od czasu do czasu budujące i zachęcające przykłady osób, które chętnie poświęciły swe życie służbie pełnoczasowej.

b Zobacz „Strażnicę” nr 19/CIII, strony 14 do 18.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij