BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w92 1.9 s. 23
  • Owce Jezusa słuchają jego głosu

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Owce Jezusa słuchają jego głosu
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1992
  • Podobne artykuły
  • Czego się nauczyli, to wprowadzają w czyn
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1969
  • Dowiedzieli się prawdy o Świadkach Jehowy
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1969
  • Poszukiwanie prawdy nagrodzone
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1986
  • Dobre wieści z Norwegii
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1990
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1992
w92 1.9 s. 23

Opowiadają głosiciele Królestwa

Owce Jezusa słuchają jego głosu

W MIARĘ jak dzieło głoszenia dociera do wszystkich zakątków ziemi, Jehowa za pośrednictwem aniołów kieruje swych sług do ludzi o usposobieniu owiec. Słuchają oni głosu Jezusa i uczą się mu służyć, mając widoki na życie wieczne. W Jana 10:27, 28 Jezus powiedział: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja je znam. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne” (BT). Zobaczmy, jak reagują na głos Jezusa szczere osoby na Madagaskarze.

Pewien Świadek Jehowy dał lekarzowi, który przyszedł z wizytą kontrolną do jego chorego ojca, książki Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi oraz Twoja młodość — korzystaj z niej jak najlepiej.

Lekarz był protestantem i bardzo nie lubił Świadków, ale przeczytał tę publikację i we własnej Biblii sprawdził wersety. Jego żona, będąca katoliczką i także lekarzem, kilka razy przeczytała książkę Twoja młodość, ponieważ — jak powiedziała — wydawała jej się napisana akurat dla niej. Oparte na Biblii wyjaśnienie Towarzystwa dotyczące znaczenia roku 1914 wywarło na obojgu silne wrażenie. Mąż skontaktował się ze Świadkiem, od którego otrzymał książki. Ten udostępnił mu podręcznik Jak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie? i umówił się, że odwiedzi lekarza i jego żonę, aby odpowiedzieć na ich pytania. Podczas swej wizyty zapoczątkował systematyczne studium Biblii z tym małżeństwem i z trojgiem ich dzieci. Wszyscy szybko czynili postępy w zrozumieniu Pisma Świętego.

Po pierwszym studium cała rodzina zaczęła przychodzić na zebrania do Sali Królestwa, a wkrótce potem zapisała się do teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej. Ogromnie poprawiło się zachowanie dzieci. Ze studium Biblii rodzina ta dowiedziała się, że obchodzenie urodzin i różnych świąt religijnych jest niechrześcijańskie, więc z nich zrezygnowali. Mąż odmówił oddania krwi dla krewnego, mimo iż temat ten nie był jeszcze omawiany na studium. Wkrótce zniknął z szafy jego strój do karate — oddał go do krawca, aby go przerobił na ubranka dla dzieci. Spalił wszystkie czasopisma i książki na temat horoskopów. Po trzech miesiącach od rozpoczęcia studium oboje z żoną wystąpili ze swych kościołów i wyrazili pragnienie uczestniczenia w głoszeniu. Teraz są już ochrzczeni.

◻ Pewna kobieta w Tajlandii szukała prawdy. Chociaż była buddystką, to jednak nigdy nie odznaczała się nadmierną pobożnością, ponieważ widziała w swej religii zbyt wiele obłudy i chciwości. Ponadto różne zwyczaje wydawały jej się odpychające. Miała tego wszystkiego dosyć.

W tym czasie sąsiadka poradziła jej, żeby spróbowała poznać chrześcijan, i zabrała ją do kościoła zielonoświątkowców. Jednakże kiedy w trakcie nabożeństwa wszyscy obecni zaczęli się głośno modlić, powstał taki hałas, że kobieta ta mocno zapragnęła wyjść i wrócić do domu. Już nigdy więcej nie pojawiła się w tym kościele.

Później odwiedzała pewien kościół katolicki. Ale po szeregu wizyt znowu dostrzegła zakłamanie i chciwość, a także wystawne życie księdza. Napełniło ją to odrazą i przestała tam chodzić. Duchowny chciał się dowiedzieć, dlaczego odeszła. Poznawszy przyczynę, oznajmił drwiąco: „Jeśli chcesz się przyłączyć do prawdziwych rygorystów, idź do Świadków Jehowy”. Kiedy zapytała: „Gdzie ich znaleźć?”, odparł: „Niedaleko wodociągów”. Następnego dnia bezskutecznie próbowała ich odszukać. Była rozczarowana, ale mimo to stale myślała o Świadkach Jehowy.

Pewnego dnia przypadkowo usłyszała, jak jeden sąsiad kpił z drugiego: „Niedługo zostaniesz Świadkiem Jehowy!” Usłyszawszy to, podbiegła do niego i zapytała: „Czy są tu gdzieś Świadkowie Jehowy?” „Tak” — brzmiała odpowiedź. „Kilku pojawi się w sąsiedztwie i będzie głosić od domu do domu. Rozpozna ich pani po czystym i porządnym ubiorze”. Zaraz więc wybiegła ich odszukać. Z początku nikogo nie spotkała, ale gdy wracała do domu, zauważyła dwie schludnie ubrane kobiety, które z kimś rozmawiały. Podeszła do nich i spytała, czy są Świadkami Jehowy. Kiedy odpowiedziały twierdząco, poprosiła: „Wstąpcie do mojego domu. Chcę z wami porozmawiać”.

Rozpoczęto z nią studium biblijne i pomimo sprzeciwu oraz szyderstw członków rodziny zaczęła przychodzić na zebrania i dawać świadectwo krewnym.

Jezus rzeczywiście zna swoje owce i zbiera je do swej organizacji, by mogły ocaleć i żyć w nowym, sprawiedliwym świecie.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij