Wytrwali w wiernej służbie
1 Mamy wiele powodów do wytrwałości w służbie dla Boga i Chrystusa. Służba ta jest dla nas źródłem orzeźwienia (Mat. 11:28-30). W pracy tej nie przytłacza nas nieznośny ciężar tradycji religijnych. Nauczyliśmy się spożytkować czas i zdolności w sposób mądry, przynoszący chwałę naszemu Stworzycielowi. Z przyjemnością zgromadzamy się i obcujemy z serdecznie usposobionymi braćmi i siostrami. Cieszymy się pokojem umysłu i serca, wynikającym z posiadania czystego sumienia wobec Boga i ludzi. A przed sobą widzimy zachwycającą perspektywę życia w Boskim nowym systemie — życia bez chorób, starości i śmierci.
2 Wiele szczerych ludzi tęskni za tym, czym my się cieszymy z łaski Jehowy. Czy pragniesz im to udostępnić? W tym miesiącu również będziemy mieć okazję przejawiania ducha ewangelicznego. Jeżeli pobudza nas serce przepełnione miłością, to będziemy z entuzjazmem dzielić się dobrą nowiną z każdym napotkanym człowiekiem. Będzie nam zależeć nie tylko na opracowaniu i zdaniu terenu osobistego oraz na złożeniu sprawozdania ze swej działalności, ale na rzeczywistym pomaganiu ludziom. Taka gorliwość i szczerość połączona z gotowością przyjścia ludziom z pomocą ma wielką moc przekonywania o prawdziwości naszych słów.
3 Sporo ludzi ma całą Biblię lub przynajmniej Pisma Greckie, ale mało kto ją czyta. Niektórych może zniechęcać archaiczny język najpopularniejszego przekładu, jakim jest Biblia gdańska. Inni wcale nie mają Biblii. W ogóle nie zdają sobie sprawy, że tylko Biblia może zaspokoić ich potrzeby duchowe. Czasami ludzie starsi mówią, że trudno im czytać drobny druk Biblii. Warto o tym pamiętać i postarać się dla takich osób o Biblię lub „Nowy Testament” z większym drukiem. Tacy ludzie chętniej też czytają starsze wydania Strażnicy w dużym formacie z większymi literami.
4 Pewna pionierka pisze: „W pracy od drzwi do drzwi otworzył starszy mężczyzna. Gdy powiedziałam, że zachęcamy do czytania Biblii, zapytał, czy mamy do sprzedania Biblię w języku polskim. Powtórzył to pytanie kilka razy. Gdy odpowiedziałam, że tak, poprosił nas do mieszkania i zawołał żonę. Żona powiedziała: ‛Myśmy nawet wczoraj z mężem mówili, że przydałoby nam się Pismo święte.’ Wysłuchali całego kazania, umówiono też dzień i godzinę następnego spotkania. Dokonałam już pierwszych odwiedzin i chyba będzie można założyć studium biblijne.”
5 Dobrze jest zawsze pamiętać o naszym głównym celu — być wytrwałym w wiernej służbie, aby przynosić chwałę naszemu Ojcu niebiańskiemu. Choćby nasz teren był często opracowywany, nie powinniśmy myśleć, że nie ma tam już nic do zrobienia. Bóg życzy sobie, żeby ludzie mieli jak najwięcej sposobności do okazania skruchy. Pewna siostra w pracy od domu do domu trafiła do sołtysa. Był to mężczyzna o niezbyt przyjemnym wyglądzie, który gdy usłyszał, o co chodzi, powiedział, że świadkowie Jehowy to same szatany. Siostra zapytała, dlaczego. Odparł, że nie wierzą w ‛Matkę Boską’, piekło i inne rzeczy. Siostra pisze: „Zanosiło się na to, że nas wyprosi za drzwi, więc taktownie powiedziałam, że został źle poinformowany o wierzeniach świadków Jehowy, gdyż świadkowie Jehowy są ludźmi mocno wierzącymi, i opierają swoje przekonania wyłącznie na Piśmie świętym. Jeżeli pan pozwoli, wyjaśnię to panu na podstawie tej księgi, którą jest Słowo samego Boga.” Mężczyzna słuchał uważnie ponad godzinę, zaprosił na odwiedziny i poprosił o Biblię. Na koniec dodał: „Bardzo panią przepraszam, że ubliżyłem pani i Bogu, ale skąd mogłem wiedzieć, że Bóg ma na imię Jehowa? Teraz jak przyjdą księża, to pokażę im drzwi, i powiem, że to oni są szatanami.” Takie doświadczenia najlepiej wyjaśniają, dlaczego Jehowa życzy sobie, żebyśmy wielokrotnie powracali do tych samych ludzi. — 2 Piotra 3:9.
6 Nie wiemy, ile ludzi zmieni jeszcze swoje nastawienie i znajdzie się w końcu wśród „wielkiej rzeszy”, która ma przeżyć nadchodzący „wielki ucisk” (Apok. 7:9, 14, NW). Widać jednak wyraźnie, że w miarę pogarszania się stosunków w tym starym systemie coraz większej liczbie ludzi otwierają się oczy. Nigdy jeszcze nie było na świecie takiego wzrostu jak obecnie, a zwłaszcza w ostatnich miesiącach. Nasze częste wizyty pozwalają ludziom zauważyć, że jesteśmy pewni danej nam przez Boga nadziei. Nie czas na zwalnianie tempa i poświęcanie na służbę polową mniejszej ilości czasu. Pora mobilizować wszystkie siły w tym dziele. Czy wszyscy jesteśmy tego zdania?
7 Czy więc dzielisz się „dobrą nowiną” z drugimi już od wielu lat, czy też dopiero od kilku miesięcy, pozostań wytrwały w służbie. Obecnie coraz więcej ludzi słucha z docenianiem tej dobrej nowiny o Królestwie. Nie zniechęcaj się, gdy drudzy okazują lekceważenie. Mało ludzi reagowało na słowa Jezusa Chrystusa, ale on był wytrwały. Choćbyś był w stanie powiedzieć tylko kilka słów, to też wydajesz owoc, gdyż twoje przepełnione wdzięcznością serce pobudza cię do dawania świadectwa (Mat. 13:23; Łuk. 6:45). Okazujesz w ten sposób miłość do Jehowy i szczerą troskę o swych bliźnich. Nadal więc polegaj na Jehowie i oczekuj pomocy Jego ducha, by cię wzmacniał i podtrzymywał w wiernej służbie. „Nie jest bowiem Bóg niesprawiedliwy, aby zapomniał o czynie waszym i miłości, którą okazaliście dla imienia Jego.” — Hebr. 6:10.