BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • km 10/78 ss. 3-4
  • Rozbudzajmy zainteresowanie ludzi dobrą nowiną

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Rozbudzajmy zainteresowanie ludzi dobrą nowiną
  • Nasza Służba Królestwa — 1978
  • Podobne artykuły
  • Czy duch pobudza cię do głoszenia ewangelii?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1975
  • Czy ciebie Bóg by wybrał?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • „Wykonuj dzieło ewangelizatora”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2004
  • List od braci
    Służba Królestwa — 1975
Zobacz więcej
Nasza Służba Królestwa — 1978
km 10/78 ss. 3-4

Rozbudzajmy zainteresowanie ludzi dobrą nowiną

1 W czasie swego pobytu na ziemi Jezus podkreślał ważność działalności ewangelizacyjnej. Powiedział: „Muszę głosić Dobrą Nowinę o królestwie Bożym” (Łuk. 4:43). Toteż na tę działalność poświęcał codziennie wiele godzin. Niekiedy nawet rezygnował z posiłku lub wypoczynku, aby pouczać zainteresowanych o swoim niebiańskim Ojcu (Marka 6:31-34). Takie nastawienie było mu pomocne w rozbudzaniu u ludzi zainteresowania głoszoną im dobrą nowiną.

2 Paweł podzielał pogląd Jezusa na dzieło ewangelizacyjne. Uważał je za swój obowiązek, z którego trzeba się wywiązać (1 Kor. 9:16). Czy i ty zdajesz sobie sprawę, jak pilna jest potrzeba uczestniczenia w pracy ewangelizacyjnej? Własne ‛życie’ nie było dla Pawła tak ważne, jak wykonanie tego dzieła (Dzieje 20:24). Podobne nastawienie będzie i dla nas dużą pomocą w wykonywaniu zleconej nam działalności ewangelizacyjnej.

3 Są różne sposoby wykonywania tego dzieła i rozbudzania zainteresowania u ludzi szukających prawdy. Jezus zwracał uwagę na potrzebę nawiązywania z nimi osobistego kontaktu w ich mieszkaniach (Mat. 10:11-13). Sam również chodził od miasta do miasta i od wsi do wsi (Mat. 9:35). Paweł świadczył „na rynku każdego dnia” tym, których tam spotykał (Dzieje 17:17, NP). Dawał też świadectwo nieoficjalnie (Dzieje 16:13). Filip dał świadectwo na drodze pewnemu podróżnemu (Dzieje 8:26-30). Również Andrzej podzielił się prawdą ze swoim krewnym (Jana 1:40, 41). Mamy więc wiele pięknych przykładów, które warto naśladować.

4 Bracia wykorzystują różne sposobności do dawania świadectwa nieoficjalnie. Posłuchajmy, jaki obfity plon wydała jedna tylko nieoficjalna rozmowa. Brat dał świadectwo i pocieszył nadzieją zmartwychwstania kobitę w żałobie, która go zatrzymała na szosie prosząc o podwiezienie. Zachęcił ją też, żeby się skontaktowała ze Świadkami Jehowy w swojej miejscowości. Po powrocie do domu owa kobieta opowiedziała mężowi, że spotkała człowieka, który ją podniósł na duchu. Zaczęła się zastanawiać, jak odszukać Świadków Jehowy, gdy tymczasem do jej drzwi zapukały dwie siostry. Nabyła sobie Biblię i od razu zapoczątkowano studium na podstawie książki Prawda.

5 Podczas kolejnego studium zapukała do drzwi sąsiadka. Domowniczka natychmiast schowała literaturę ze stołu i chciała się jej pozbyć, mówiąc, że chwilowo nie ma czasu. Kobieta była jednak ciekawa, o co chodzi, więc usiadła i ani myślała dać się odprawić. Wtedy domowniczka powiedziała: ‛My tu czytamy Biblię. Jak chcesz, to posłuchaj’. Sąsiadka przysłuchiwała się uważnie omawianemu tematowi: „Dlaczego należy zbadać swoją religię?” Przyszła też na następne studium, a w niedzielę obie przyjechały na studium Strażnicy do sąsiedniego miasta.

6 Tymczasem wrócił z wczasów mąż sąsiadki. Gdy zobaczył w torebce żony Strażnicę, od razu zrobił jej awanturę. Nie trwało to długo, żona bowiem nie odezwała się ani słowem. Rano, nie podejmując tego tematu, wyszła do pracy. Po powrocie zastała męża śpiącego z otwartą Strażnicą w ręku. Powitał ją słowami: „Ta Strażnica otworzyła mi oczy! To jest prawda!” Teraz oba te małżeństwa uczestniczą w studium Biblii i robią piękne postępy.

7 Wyzyskujmy więc każdą okazję, aby dawać świadectwo nieoficjalnie. W podróży, w drodze do pracy, w czasie postoju na stacji benzynowej czy też w barze — wszędzie mamy okazję mówić o swej nadziei. Dobrze jest mieć przy sobie literaturę, którą można wypożyczyć na czas podróży albo nawet podarować komuś, kto okazuje zainteresowanie. Również pobyt w szpitalu czy w sanatorium nastręcza dogodne sposobności dzielenia się naszą nadzieją. Musimy jednak pamiętać o tym, aby w parze z naszymi słowami szło wzorowe zachowanie i świadectwo naszej życzliwości i uczynności. — Tyt. 2:1-14.

8 Czy w waszym zborze znalazło oddźwięk wezwanie do spędzenia całego dnia w służbie? Posłuchajmy, jakie doświadczenia mają w tej dziedzinie inne zbory: „Bracia ze zboru w P. zaplanowali pełnienie takiej służby w ciągu dwóch niedziel w miesiącu. Pierwszej niedzieli wyruszyło do służby 26 głosicieli, drugiej zaś — 45. W te dwie niedziele spędzili w służbie ogółem 329 godzin, doznając dużo radości. Sąsiednie zbory zachęcone tym przykładem, zaplanowały, że na początek spędzą cały dzień w służbie jedną niedzielę w miesiącu”. Starsi wykazali dużo cennej inicjatywy. Między innymi urządzono coś w rodzaju pracy społecznej dla młodzieży. Wielu chętnych do pomocy młodych sług Jehowy pojechało wymalować i posprzątać mieszkanie, umyć okna oraz skopać ogródek pewnej starszej siostrze.

9 Tak więc głoszenie ewangelii odbywa się w różnoraki sposób, a celem jest rozbudzenie zainteresowania u ludzi miłujących prawdę. W służbie tej możemy brać przykład z naszego Mistrza i jego apostołów, którzy całe swoje życie podporządkowali dziełu ogłaszania Królestwa. Wykonanie otrzymanego od Boga zlecenia uznali za swe powołanie życiowe. Wykonywali tę misję, chodząc od domu do domu, kiedy indziej znów świadcząc nieoficjalnie na rynkach miejskich, nad brzegiem morza, w podróży. My możemy czynić podobnie i doznawać radości, jaką daje przeświadczenie, że bierzemy udział w tym samym dziele, co Jezus Chrystus. Naszym zadaniem jest oznajmić prawdę jak największej liczbie ludzi. Czas, jaki pozostał temu systemowi rzeczy, jest ograniczony. Dokładajmy więc wszelkich starań, żeby mądrze szafować darem Bożym, jakim jest nasz czas i siły. Czy na wykonywaniu tej cząstki dzieła Jehowy, zleconej waszemu zborowi, koncentruje się twoje zainteresowanie?

10 Czy nie byłoby dobrze, gdybyśmy tę sprawę uczynili przedmiotem swoich modlitw, zarówno osobistych, jak i w gronie rodziny? Czy modlisz się przed każdym wyjściem z domu do służby? Jest mnóstwo dowodów na to, że Jehowa błogosławi pilne starania podejmowane całą duszą. Przedstawiajmy Mu więc swoje gorące pragnienie, aby jesienią tego roku rozbudzić zainteresowanie Jego orędziem u jeszcze większej liczby ludzi.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij