Przedstawianie dobrej nowiny — z traktatami
1 W zaraniu nowożytnych dziejów Świadków Jehowy publiczne świadczenie najczęściej przybierało formę rozpowszechniania traktatów biblijnych. Wielu właśnie w ten sposób zetknęło się po raz pierwszy z orędziem Królestwa. Dzisiaj traktaty w dalszym ciągu odgrywają istotną rolę w naszej publicznej służbie, polegającej na głoszeniu „dobrej nowiny” (Mat. 24:14).
2 W ubiegłym roku na kongresach „Prawdziwa pobożność” otrzymaliśmy dwa nowe traktaty, zatytułowane: „W co wierzą Świadkowie Jehowy?” i „Dlaczego można zaufać Biblii”. Czy robimy z nich jak najlepszy użytek?
3 Te ciekawe publikacje o pobudzających do myślenia tytułach mogą w niemałej mierze przyczynić się do dokładniejszego opracowywania naszych terenów. Wielu głosicieli posługuje się nimi na samym początku rozmowy, by rozbudzić zainteresowanie napotkanych osób. Inni wolą proponować je na zakończenie rozmowy, by podtrzymać zainteresowanie u ludzi, którzy nie mieli ochoty na przyjęcie innej literatury. Ale najczęściej proponuje się traktaty ludziom, którzy mówią, że nie mają czasu na rozmowę, albo pozostawia się je w drzwiach mieszkań, w których nie można nikogo zastać. W tym ostatnim wypadku traktat trzeba wsunąć tak, żeby nie był widoczny dla osób postronnych. (Gdyby był widoczny, ktoś mógłby go wyciągnąć, natomiast dla złodziei stanowiłby informację, że w domu nikogo nie ma).
4 W minionych latach ukazało się sporo różnych traktatów, żeby można było dotrzeć do ludzi chociaż z krótkim orędziem. Wspomniane dwa traktaty mają nam nadal pomagać w osiąganiu tego samego celu. Czy zawsze nosisz przy sobie te publikacje, żeby ich użyć przy każdej nadarzającej się sposobności?
5 Traktaty są szczególnie praktyczne, gdy chodzi o udostępnianie literatury ludziom, których spotkamy w podróży, podczas zakupów albo przy codziennych zajęciach. Kilka traktatów łatwo się mieści w kieszeni marynarki, w torebce lub aktówce. Warto też mieć kilka traktatów w miejscu pracy albo wśród książek i zeszytów szkolnych. Już samo to, że mamy pod ręką traktat, może stać się bodźcem do pilniejszego upatrywania możliwości świadczenia nieoficjalnego.
6 Posługiwanie się traktatami to naprawdę wypróbowana i skuteczna metoda przedstawiania „dobrej nowiny”. Starajmy się mieć je zawsze przy sobie i wykorzystywać przy każdej okazji.