„W dniach ostatnich nastaną krytyczne czasy trudne do zniesienia” (2 TYMOTEUSZA 3:1).

Z PEWNOŚCIĄ nieraz docierają do ciebie wstrząsające wiadomości o...

● groźnych chorobach, które powodują śmierć mnóstwa osób;

● klęskach głodu, wskutek których umierają setki ludzi;

● trzęsieniach ziemi, które pochłaniają tysiące ofiar, a dziesiątki tysięcy pozbawiają dachu nad głową.

Na kolejnych stronach podano informacje ukazujące skalę tych smutnych zjawisk. Zgodnie z Biblią takimi wydarzeniami miały się charakteryzować „dni ostatnie”a.

Celem tej serii artykułów nie jest uświadomienie ci, że żyjemy w świecie pełnym problemów. O tym nie trzeba nikogo przekonywać. Artykuły te mają wzbudzić w tobie nadzieję. Mają pomóc ci prześledzić spełniające się dziś proroctwa i nabrać pewności, że „dni ostatnie” wkrótce dobiegną końca. Znajdziesz tu również omówienie najczęstszych zarzutów wysuwanych przez sceptyków. Zobaczysz, że istnieją mocne podstawy, by wierzyć w lepszą przyszłość.

[Przypis]

„Będą też wielkie trzęsienia ziemi” (ŁUKASZA 21:11).

● Po trzęsieniu ziemi na Haiti ekipa telewizyjna wysłana na miejsce tragedii słyszy czyjeś słabe pojękiwania. Spod gruzów zostaje wyciągnięta 16-miesięczna Winnie. Dziewczynka żyje, lecz straciła w tej katastrofie oboje rodziców.

JAKIE SĄ FAKTY? W styczniu 2010 roku Haiti nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7 stopni w skali Richtera. Szacuje się, że zginęło wtedy przeszło 300 000 osób. W jednej chwili 1 300 000 ludzi zostało bez dachu nad głową. Takie kataklizmy nie należą dziś do rzadkości. Od kwietnia 2009 roku do kwietnia 2010 roku na świecie miało miejsce co najmniej 18 wielkich trzęsień ziemi.

CO MÓWIĄ SCEPTYCY? Trzęsienia ziemi wcale nie zdarzają się dziś częściej niż kiedyś. Po prostu dzięki możliwościom współczesnej techniki częściej się o nich słyszy.

CZY SCEPTYCY MAJĄ RACJĘ? Biblia nie kładzie nacisku na liczbę trzęsień ziemi w „dniach ostatnich”. Wyjawia, że „wielkie trzęsienia ziemi” miały występować „w jednym miejscu po drugim”, stając się jedną z cech charakterystycznych tego przełomowego okresu w dziejach ludzkości (Marka 13:8; Łukasza 21:11).

ZASTANÓW SIĘ: Czy w naszych czasach nie urzeczywistnia się proroctwo biblijne o wielkich trzęsieniach ziemi?

Same trzęsienia ziemi nie są rozstrzygającym dowodem, że żyjemy w „dniach ostatnich”. To tylko jedno z wielu proroctw, które miały się spełnić. Zwróćmy uwagę na kolejne.

[Napis na stronie 4]

„My [geofizycy] określamy je jako wielkie trzęsienia ziemi. Wszyscy inni nazywają je strasznymi” (KEN HUDNUT, AMERYKAŃSKA SŁUŻBA GEOLOGICZNA).

[Prawa własności do ilustracji, strona 4]

© William Daniels/​Panos Pictures

„Będą niedobory żywności” (MARKA 13:8).

● W Quaratadji w Nigrze u naczelnika wioski pewien przygnębiony mężczyzna leży na macie na ziemi. Jego rodzeństwo i inni krewni z powodu klęski głodu opuścili swoje strony i przybyli do niego. Dlaczego nie jest z nimi? „Nie potrafi spojrzeć im w oczy, bo nie jest w stanie ich wyżywić” — mówi naczelnik.

JAKIE SĄ FAKTY? Na świecie codziennie nie dojada niemal co siódma osoba. Jeszcze smutniej sytuacja przedstawia się w Afryce subsaharyjskiej, gdzie — jak się ocenia — co trzeci mieszkaniec ciągle głoduje. Co się kryje za tymi liczbami? Wyobraź sobie rodzinę składającą się z mamy, taty i małego dziecka. Jedzenia wystarcza jedynie dla dwóch osób. Kto nie będzie jadł? Matka? Ojciec? Dziecko? Oto dylemat, przed którym każdego dnia staje wiele rodzin.

CO MÓWIĄ SCEPTYCY? Ziemia rodzi nawet więcej żywności niż potrzeba. Musimy tylko lepiej gospodarować tymi zasobami.

CZY SCEPTYCY MAJĄ RACJĘ? To prawda, że rolnicy mogą dziś wyprodukować i dostarczyć więcej żywności niż kiedykolwiek przedtem. Byłoby dobrze, gdyby władze umiały dysponować istniejącymi zasobami i w ten sposób uporały się z głodem. Niestety, choć od dziesiątków lat podejmują próby, nie potrafią sobie z nim poradzić.

ZASTANÓW SIĘ: Czy nie spełnia się zapowiedź z Ewangelii według Marka 13:8? Czy mimo postępu technicznego niedobory żywności nie stanowią problemu na skalę globalną?

Trzęsienia ziemi i głód często rodzą kolejny problem. Zwróćmy uwagę na następny element znaku „dni ostatnich”.

[Napis na stronie 5]

„Ponad jedna trzecia dzieci, które umierają z powodu zapalenia płuc, biegunki czy innych chorób, mogłaby przeżyć, gdyby nie była niedożywiona” (ANN M. VENEMAN, BYŁA DYREKTOR UNICEF).

[Prawa własności do ilustracji, strona 5]

© Paul Lowe/​Panos Pictures

„Ludzie będą (...) cierpieć z powodu strasznych chorób” (ŁUKASZA 21:11, Contemporary English Version).

● Bonzali jest pracownikiem służby zdrowia w afrykańskim kraju nękanym wojną domową. Stara się jakoś pomóc miejscowym górnikom, którzy umierają wskutek zakażenia wirusem marburskima. Sam jednak niewiele może zrobić. Zwraca się do urzędników w większym mieście, lecz jego błagalne prośby pozostają bez odpowiedzi. Pomoc dociera dopiero po czterech miesiącach. Ale Bonzali już nie żyje. Zaraził się wirusem od górników, których tak bardzo chciał uratować.

JAKIE SĄ FAKTY? Do chorób, które najbardziej dają się ludzkości we znaki, zalicza się infekcje dolnych dróg oddechowych (na przykład zapalenie płuc), biegunki, zakażenie wirusem HIV, gruźlicę i malarię. Jak się oblicza, tylko w roku 2004 zabiły one około 10,7 miliona osób. Innymi słowy, co trzy sekundy uśmiercały jedną osobę — i tak przez cały rok.

CO MÓWIĄ SCEPTYCY? Na świecie ciągle przybywa ludzi, dlatego i chorych jest więcej. Po prostu rośnie liczba tych, którzy mogą się zarazić.

CZY SCEPTYCY MAJĄ RACJĘ? Zaludnienie ziemi gwałtownie wzrasta, ale z drugiej strony nastąpił ogromny postęp w dziedzinie diagnostyki, profilaktyki i samego leczenia. W tej sytuacji choroby powinny być mniejszym zagrożeniem. A jednak jest zupełnie odwrotnie.

ZASTANÓW SIĘ: Czy ludzie nie cierpią z powodu strasznych chorób, tak jak zapowiadała Biblia?

Trzęsienia ziemi, głód i choroby przysparzają milionom niewyobrażalnych udręk. Kolejne miliony doznają krzywd od swoich bliźnich — wiele osób pada ofiarą przemocy ze strony tych, którzy powinni je chronić. Zobaczmy, jak to zostało zapowiedziane w proroctwie biblijnym.

[Przypis]

[Napis na stronie 6]

„To straszne być pożartym przez lwa lub inne zwierzę, ale równie straszne jest być zżeranym od wewnątrz przez jakąś okropną chorobę i patrzeć, jak opanowuje ona cały organizm” (EPIDEMIOLOG MICHAEL OSTERHOLM).

[Prawa własności do ilustracji, strona 6]

© William Daniels/​Panos Pictures

„Ludzie będą (...) pozbawieni normalnych uczuć do swych rodzin” (2 TYMOTEUSZA 3:1-3, God’s Word Bible).

● Chris z północnej Walii współpracuje z grupą wspierającą ofiary przemocy domowej. „Pamiętam kobietę, która przyszła do nas tak zmasakrowana, że jej nie poznałam, choć widywałam ją już wcześniej” — opowiada. „Inne kobiety bywają do tego stopnia zmaltretowane psychicznie, że w ogóle nie podnoszą wzroku”.

JAKIE SĄ FAKTY? W pewnym państwie afrykańskim mniej więcej co trzecia kobieta była w dzieciństwie wykorzystywana seksualnie. Sondaż przeprowadzony w tym samym kraju ujawnił, że przeszło jedna trzecia mężczyzn nie widzi nic nagannego w biciu żony. Ale nie tylko kobiety doświadczają przemocy w rodzinie. Na przykład w Kanadzie blisko 30 procent mężczyzn jest bitych lub w inny sposób gnębionych przez swoje partnerki.

CO MÓWIĄ SCEPTYCY? W rodzinach zawsze zdarzała się przemoc. Dzisiaj tylko bardziej się to nagłaśnia.

CZY SCEPTYCY MAJĄ RACJĘ? Ostatnimi czasy rzeczywiście jesteśmy wyczulani na przemoc domową. Ale czy większa świadomość zmniejsza liczbę przypadków agresywnego zachowania w rodzinach? Wcale nie. To negatywne zjawisko jeszcze przybiera na sile.

ZASTANÓW SIĘ: Czy nie spełniają się słowa z Listu 2 do Tymoteusza 3:1-3? Czy w wielu domach nie brakuje uczuć, które powinny być czymś naturalnym?

Piąte proroctwo, które się dziś spełnia, dotyczy naszej planety, Ziemi. Rozważmy, co Biblia mówi na ten temat.

[Napis na stronie 7]

„Przemoc domowa jest uznawana za jedno z najrzadziej zgłaszanych przestępstw. Średnio licząc, kobieta prosi o pomoc policję dopiero wtedy, gdy partner skrzywdzi ją 35 razy” (PRACOWNIK WALIJSKIEGO TELEFONU ZAUFANIA DLA OFIAR PRZEMOCY DOMOWEJ).

‛Bóg doprowadzi do ruiny tych, którzy rujnują ziemię’ (OBJAWIENIE 11:18).

● Saturday Pirri z miejscowości Kpor w Nigerii jest zbieraczem soku palmowego. Jednak w delcie Nigru środowisko ulega dewastacji w wyniku częstych wycieków ropy. „To zabija nasze ryby, uszkadza nam skórę, niszczy nasze strumienie” — żali się Saturday. „Z tego, co zostało, nie sposób wyżyć”.

JAKIE SĄ FAKTY? Zdaniem niektórych specjalistów do oceanów trafia 6,5 miliona ton śmieci rocznie. Szacuje się, że mniej więcej połowa to plastik, który będzie pływał w wodzie przez setki lat. Ludzie nie tylko zanieczyszczają Ziemię, ale też w zastraszającym tempie eksploatują jej zasoby naturalne. Badania ujawniają, że Ziemia potrzebuje 17 miesięcy, by zregenerować to, co człowiek zużywa w ciągu 12 miesięcy. W australijskiej gazecie The Sydney Morning Herald podano: „Jeśli tendencje demograficzne i konsumpcyjne się utrzymają, to w roku 2035 będziemy potrzebować dwóch takich planet jak Ziemia”.

CO MÓWIĄ SCEPTYCY? Ludzie są inteligentni. Potrafimy zaradzić tym problemom i uratować naszą planetę.

CZY SCEPTYCY MAJĄ RACJĘ? Mimo że różni aktywiści i organizacje ekologiczne biją na alarm, człowiek dalej na wielką skalę rujnuje Ziemię.

ZASTANÓW SIĘ: Czy nie zachodzi konieczność, żeby Bóg — tak jak obiecał — zaingerował i ocalił nasz glob przed całkowitą dewastacją?

Do tej pory rozważyliśmy pięć proroctw. Ale Biblia zapowiadała, że w „dniach ostatnich” będą się działy także dobre rzeczy. O jednej z nich mówi szóste proroctwo.

[Napis na stronie 8]

„Czuję się tak, jakbym przedtem była właścicielką kawałka raju, a teraz pozostała tylko z górą toksycznych śmieci” (ERIN TAMBER, AMERYKANKA ZNAD ZATOKI MEKSYKAŃSKIEJ, KOMENTUJĄCA SKUTKI WYCIEKU ROPY W ROKU 2010).

[Ramka na stronie 8]

Czy Bóg jest za to odpowiedzialny?

Skoro Biblia zapowiedziała nieszczęścia, których dziś jesteśmy świadkami, czy to znaczy, że Bóg ponosi za nie odpowiedzialność? Czy zsyła na ludzi cierpienia? Odpowiedź na te pytania można znaleźć w 11 rozdziale książki Czego naprawdę uczy Biblia? (wydawnictwo Świadków Jehowy).

[Prawa własności do ilustracji, strona 8]

Zdjęcie: U.S. Coast Guard

„Ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi” (MATEUSZA 24:14).

● Vaiatea mieszka na odległej wysepce w archipelagu Tuamotu na Pacyfiku. Chociaż archipelag ten obejmuje prawie 80 atoli rozrzuconych na obszarze przeszło 800 000 kilometrów kwadratowych, żyje tam zaledwie 16 000 osób. A jednak do Vaiatei i jej sąsiadów docierają Świadkowie Jehowy. Dlaczego? Pragną dzielić się dobrą nowiną o Królestwie Bożym ze wszystkimi ludźmi — niezależnie od ich miejsca zamieszkania.

JAKIE SĄ FAKTY? Świadkowie Jehowy zanoszą dobrą nowinę do wszystkich zakątków świata. W samym roku 2010 głosili ją w 236 krajach. Poświęcili na tę działalność ponad 1,6 miliarda godzin, a więc każdy z nich spędził w służbie kaznodziejskiej średnio 30 minut dziennie. W ciągu minionej dekady wydrukowali i rozpowszechnili przeszło 20 miliardów egzemplarzy różnych publikacji objaśniających Biblię.

CO MÓWIĄ SCEPTYCY? Działalność ewangelizacyjna jest prowadzona od wieków.

CZY SCEPTYCY MAJĄ RACJĘ? To prawda, że wielu podejmowało tego typu wysiłki. Ale większość czyniła to przez krótki okres i na małym obszarze. Natomiast Świadkowie Jehowy prowadzą zorganizowaną, ogólnoświatową kampanię i docierają do setek milionów ludzi. Nie zrażają się zaciętym sprzeciwem ze strony najpotężniejszych i najbardziej bezwzględnych systemów w dziejach świata (Marka 13:13)a. Co więcej, za swój trud nie pobierają żadnego wynagrodzenia. Chętnie poświęcają własny czas, a literaturę biblijną udostępniają bezpłatnie. Ich działalność jest finansowana wyłącznie z dobrowolnych datków.

ZASTANÓW SIĘ: Czy „dobra nowina o królestwie” nie jest głoszona na całym świecie? Spełnianie się tego proroctwa oznacza, że przed nami jest lepsza przyszłość.

[Przypis]

[Napis na stronie 9]

„Tak długo, jak na to pozwala Jehowa, będziemy dalej z zapałem oznajmiać dobrą nowinę o Królestwie, starając się różnymi sposobami dotrzeć do wszystkich mieszkańców” (ROCZNIK ŚWIADKÓW JEHOWY — 2010).

„Jeszcze tylko chwilka, a już nie będzie niegodziwca (...). Lecz potulni posiądą ziemię i naprawdę będą się wielce rozkoszować obfitością pokoju” (PSALM 37:10, 11).

CZY chciałbyś zobaczyć, jak spełnia się powyższe proroctwo? Z pewnością tak. Istnieją mocne podstawy, by wierzyć, że nastąpi to już wkrótce.

W poprzednich artykułach omówiliśmy tylko część proroctw biblijnych, które jednoznacznie wskazują, że żyjemy w „dniach ostatnich” (2 Tymoteusza 3:1-5). Bóg polecił umieścić te informacje w Biblii, bo chciał, abyśmy „mieli nadzieję” (Rzymian 15:4). Spełnianie się takich proroctw oznacza, że dzisiejsze problemy niedługo się skończą.

Co będzie się działo potem, po „dniach ostatnich”? Władzę nad ludzkością obejmie Królestwo Boże (Mateusza 6:9, 10). Biblia opisuje, jakie zapanują wtedy warunki:

● Skończą się klęski głodu. „Mnóstwo zboża będzie na ziemi; nadmiar będzie na wierzchu gór” (Psalm 72:16).

● Znikną choroby. „Żaden mieszkaniec nie powie: ‚Jestem chory’” (Izajasza 33:24).

● Nasza planeta się odrodzi. „Pustkowie i bezwodna okolica będą się wielce radować, a pustynna równina będzie się weselić i zakwitnie jak szafran” (Izajasza 35:1).

To zaledwie kilka pokrzepiających proroctw biblijnych, które niebawem się urzeczywistnią. Czy nie mógłbyś poprosić Świadków Jehowy, by ci wyjaśnili, dlaczego są pewni nadejścia lepszych czasów?