-
MorderstwoWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
nienawiść może w końcu prowadzić do morderstwa. I chyba właśnie do tego nawiązuje wypowiedź z Jakuba 5:6: „Potępiacie, mordujecie prawego”. Niegodziwi bogacze, którzy nienawidzili i prześladowali prawdziwych uczniów Syna Bożego, nierzadko posuwali się nawet do mordowania ich. Ponieważ Chrystus Jezus uznaje sposób odnoszenia się do jego braci za równoznaczny z traktowaniem jego samego, wspomniane osoby niejako zamordowały także jego — i zapewne to miał na myśli Jakub (por. Jak 2:1-11; Mt 25:40, 45; Dz 3:14, 15).
Chociaż naśladowcy Chrystusa mieli być prześladowani i nawet mordowani ze względu na prawość, to jednak żaden z nich nie miał cierpieć za popełnienie morderstwa czy za jakieś inne przestępstwo (Mt 10:16, 17, 28; 1Pt 4:12-16; Obj 21:8; 22:15).
-
-
MoreWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
MORE
1. W czasach Abrahama (a przypuszczalnie także przez następne stulecia) wielkie drzewa More były znanym punktem orientacyjnym w pobliżu Szechem (Rdz 12:6; Pwt 11:30; inne prawdopodobne wzmianki: Rdz 35:4; Joz 24:25, 26; Sdz 9:6). Niektórzy uczeni wiążą z nimi „wielkie drzewo Meonenim” (Sdz 9:37). „More” było chyba imieniem pierwotnego właściciela pola nieopodal Szechem, gdzie rosło jedno niezwykle okazałe drzewo lub zagajnik wielkich drzew.
2. Nazwa wzgórza, przy którym Gedeon pokonał Midianitów (Sdz 7:1). Na ogół kojarzy się je z nagim, szarym grzbietem Dżabal Dahi (Giwʽat ha-More), leżącym ok. 8 km na pn. od źródła utożsamianego ze studnią Charod.
-
-
Moreszet, Moreszet-GatWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
MORESZET, MORESZET-GAT
(„własność, posiadłość Gat”).
Zapewne rodzinne miasto proroka Micheasza (Jer 26:18; Mi 1:1). Niewykluczone, że jest to dzisiejsze Tall al-Dżudajda (Tel Goded), miejsce leżące ok. 35 km na pd. zach. od Jerozolimy i ok. 10 km na pd. wsch. od Gat. Złożona nazwa „Moreszet-Gat” (Mi 1:14) nasuwa myśl, że miasto to było w jakiś sposób związane z filistyńskim Gat. Być może czasem przechodziło pod jego panowanie, Filistyni bowiem władali nie tylko swymi pięcioma głównymi miastami (do których m.in. należało Gat) (1Sm 6:18; 27:5).
Niektórzy dopatrują się w Micheasza 1:14 gry słów, wynikającej ze znaczenia nazwy Moreszet („własność; posiadłość”). Hebrajskie słowo przetłumaczone tu na „pożegnalne dary” oznacza osobę bądź jakąś własność tymczasowo lub na stałe oddaną czy odesłaną. Wynikałoby z tego, że Syjon (Mi 1:13) miał stracić miasto Moreszet, stanowiące właśnie wspomniane „pożegnalne dary”.
-
-
MorgaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
MORGA
W Piśmie Świętym „morga” oznacza powierzchnię, jaką w ciągu dnia można było zaorać zaprzęgiem byków. Tłumaczony w ten sposób wyraz hebrajski (cémed) dosłownie znaczy „zaprzęg” (1Sm 14:14, przyp. w NW; 1Kl 19:19; 2Kl 9:25) i jest też oddawany przez „para [zwierząt]” (Sdz 19:3; 1Sm 11:7). Biblijna „morga” to prawdopodobnie nieco mniej niż 0,4 ha. W łacińskiej Wulgacie użyto słowa iugerum, oznaczającego powierzchnię 0,25 ha.
-
-
MoriaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
MORIA
Nazwa skalistego wzniesienia, na którym stała imponująca świątynia Jehowy zbudowana przez Salomona. Wcześniej jego ojciec, Dawid, nabył to miejsce od Jebusyty Arawny (Ornana) i zgodnie ze wskazówkami Bożymi postawił tam ołtarz, żeby położyć kres pladze będącej skutkiem grzechu związanego z przeprowadzeniem spisu ludności (2Sm 24:16-25; 1Kn 21:15-28; 2Kn 3:1; zob. ARAWNA).
Starożytna tradycja żydowska wiąże teren świątyni z górą w „ziemi Moria”, gdzie Abraham na rozkaz Boży chciał złożyć w ofierze Izaaka (Rdz 22:2; zob. Dawne dzieje Izraela, VII, XIII, 4). W takim wypadku „ziemią Moria” byłaby górzysta kraina wokół Jerozolimy. Abraham wyruszył tam z okolic Beer-Szeby i trzeciego dnia ujrzał z daleka to miejsce wskazane mu przez Boga (Rdz 21:33, 34; 22:4, 19).
Niektórzy uważają, że jerozolimskie Wzgórze Świątynne nie może być górą Moria, a to ze względu na odległość od Beer-Szeby oraz okoliczność, że nie jest widoczne „z daleka”. Ale Abraham wybrał się w podróż „do ziemi Moria”. Pierwszego dnia wstał wcześnie, osiodłał osła, narąbał drewna, objuczył nim zwierzę i wyruszył w drogę (Rdz 22:2, 3). A „trzeciego dnia (...) podniósł oczy i z daleka ujrzał to miejsce [ziemię Moria]”. W takim razie tylko drugi dzień w całości poświęcił na wędrówkę. The Illustrated Bible Dictionary (red. J. D. Douglas, 1980, t. 2, s. 1025) tak się wypowiada na temat pokonanej przez niego odległości oraz możliwości ujrzenia góry Moria: „Z pd. Filistei do Jerozolimy jest ok. 80 km, których pokonanie mogło zabrać trzy dni; poza tym Księga Rodzaju nie mówi o ‚górze Moria’, lecz o jednej z wielu gór w krainie o tej nazwie, a wzgórza, na których stoi Jerozolima, rzeczywiście są widoczne z daleka. Nie ma więc powodów do powątpiewania, że Abraham złożył swą ofiarę na terenie późniejszej Jerozolimy, a może nawet na samym Wzgórzu Świątynnym”. Wobec tego 80-kilometrowa piesza wędrówka z Beer-Szeby do samej góry Moria mogła mu zająć więcej niż dwa pełne dni.
W czasach Abrahama miasto Salem było najwyraźniej na tyle oddalone od góry Moria, że tamtejsi mieszkańcy nie widzieli, jak przystępuje on do złożenia w ofierze Izaaka. Sprawozdanie nic nie mówi, by byli świadkami tego zdarzenia lub starali się mu zapobiec. Jeszcze kilkaset lat później było to dość odosobnione miejsce, skoro za panowania Dawida na górze Moria znajdowało się klepisko. Nie ma żadnej wzmianki o tym, aby stały tam jakiekolwiek budynki (2Kn 3:1).
Obecnie na szczycie góry Moria wznosi się muzułmański meczet zwany Kopułą na Skale (zob. JEROZOLIMA [Późniejsze dzieje]).
-
-
Morwa czarnaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
MORWA CZARNA
(gr. sykáminos).
Drzewo, o którym wspomniał Jezus, rozmawiając z apostołami o ich wierze (Łk 17:5, 6). Greckie słowo użyte w tym wersecie z reguły odnoszono do morwy, a w Izraelu powszechnie uprawiano morwę czarną (Morus nigra). Drzewo to, zwykle wysokie na jakieś 6 m, ma sercowate liście oraz ciemnoczerwone lub czarne owoce podobne do jeżyn.
-
-
MorzeWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
MORZE
Ogół wód pokrywających Ziemię, przeciwieństwo lądów; wielki zbiornik wodny — mniejszy niż ocean i częściowo lub całkowicie otoczony lądem. Woda pokrywa przeszło 70 procent powierzchni Ziemi.
Jehowa — Stwórca i Władca mórz. Biblia wiele razy przedstawia Jehowę jako Stwórcę mórz, spośród których w trzecim dniu stwarzania wyłonił się suchy ląd (Rdz 1:9, 10, 13; Neh 9:6; Dz 4:24; 14:15; Obj 14:7). Wyjawia również, iż rozciąga On nad morzem swą władzę i w pełni nad nim panuje (Hi 26:12; Ps 65:7; 89:9; Jer 31:35). Kiedy Jego Syn przebywał na ziemi, skutecznie korzystał z mocy rozkazywania morzu, otrzymanej od Ojca (Mt 8:23-27; Mk 4:36-41; Jn 6:17-20). O władzy Boga nad morzami świadczy m.in. to, że brzegi i pływy utrzymują je w ustalonych granicach, niejako zamykają drzwiami (Hi 38:8-11; Ps 33:7; Prz 8:29; Jer 5:22; zob. PIASEK). Zarówno te zdumiewające zjawiska, jak i rola morza w ziemskim obiegu wody (Kzn 1:7; Am 5:8) sprawiają, iż jest ono podawane jako przykład cudownych dzieł Jehowy (Ps 104:24, 25). Mówiąc poetycko, nawet morza przyłączają się do wysławiania swego Stwórcy (Ps 96:11; 98:7).
Morza w Izraelu. Najbardziej znanym morzem Izraela było „Morze Wielkie [Śródziemne]”, nazywane też „zachodnim morzem” lub po prostu „Morzem” (Joz 1:4; Pwt 11:24; Lb 34:5). Wymieniane jest również Morze Czerwone, inaczej „egipskie morze” (Wj 10:19; Iz 11:15), Morze Słone (Martwe), zwane także „morzem Araby” albo „wschodnim morzem” (Pwt 3:17; Eze 47:18), oraz Morze (Jezioro) Galilejskie, znane też jako morze Kinneret lub Morze Tyberiadzkie (Lb 34:11; Mt 4:18; Jn 6:1; zob. CZERWONE, MORZE; GALILEJSKIE, MORZE; SŁONE, MORZE; WIELKIE, MORZE). O tym, do jakiego akwenu odnosi się słowo „morze” w danym miejscu Biblii, często decyduje kontekst (Wj 14:2; por. 13:18; Mk 2:13; por. 2:1). Termin hebrajski czasami oznacza rzekę (Iz 19:5 [Nil]; Jer 51:36 [Eufrat]).
Otchłań. Jak podaje A Greek and English Lexicon to the New Testament (J. Parkhurst, Londyn 1845, s. 2), greckie słowo ábyssos, oznaczające „bardzo głęboki; niezgłębiony” i często tłumaczone na „otchłań”, jest niekiedy używane w odniesieniu do morza lub w zestawieniu z nim, a to ze względu na jego ogromną, pozornie nieskończoną głębokość (Rz 10:6, 7; por. Pwt 30:12, 13). O symbolicznej „bestii wychodzącej z otchłani” (Obj 11:7) w innym miejscu Objawienia wspomniano, że wyłania się „z morza” (Obj 13:1; zob. OTCHŁAŃ).
Pochodzenie życia w morzu. Księga Rodzaju donosi, że stworzenia żyjące w morzu i stworzenia latające były pierwszymi zwierzętami na ziemi. Powiedziano tam: „I przemówił Bóg: ‚Niech się zaroją wody rojem dusz żyjących i niech stworzenia latające latają nad ziemią po obliczu przestworza niebios’. I Bóg przystąpił do stworzenia wielkich potworów morskich i wszelkiej ruszającej się duszy żyjącej, którymi według ich rodzajów zaroiły się wody, i wszelkiego latającego stworzenia skrzydlatego, według jego rodzaju. I Bóg zobaczył, że to jest dobre. Wtedy Bóg je pobłogosławił, mówiąc: ‚Bądźcie płodne i stańcie się liczne, i zapełnijcie wody w basenach morskich, i niech stworzenia latające staną się liczne na ziemi’. I nastał wieczór, i nastał ranek — dzień piąty” (Rdz 1:20-23).
Kiedy Bóg rzekł: „niech się zaroją wody”, nie polecił morzu samorzutnie wyłonić jakiejś pierwotnej formy życia, z której by powstały wszystkie inne zwierzęta. Przecież w tym samym sprawozdaniu podano również, że „Bóg przystąpił do stworzenia [zwierząt morskich] (...) według ich rodzajów”. Także w relacji z „szóstego dnia”, dotyczącej stworzenia zwierząt lądowych, czytamy, iż Bóg powiedział: „Niech ziemia wyda żyjące dusze według ich rodzajów”. Nie rozkazał morzu ‛wydać’ żywych istot na ląd, a więc nie oczekiwał, iż samoistnie powstaną w morzu drogą ewolucji, lecz „przystąpił do uczynienia” każdego rodzaju, przystosowując go do określonego siedliska (Rdz 1:24, 25).
Znaczenie przenośne. Ziemia Obiecana miała się rozciągać od „Morza Czerwonego do morza
-