BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w72/7 ss. 22-24
  • Pytania czytelników

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pytania czytelników
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
  • Podobne artykuły
  • Egipt, Egipcjanie
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
  • Chofra
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
  • Nebukadneccar, Nebukadreccar
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
  • Jehowa wprowadza swe proroctwa w czyn
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1966
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
w72/7 ss. 22-24

Pytania czytelników

● Z proroctwa Ezechiela 29:1-16 wynika, że Egipt miał pozostać spustoszony przez 40 lat. Czy rzeczywiście doszło do tego?

Spustoszenie Egiptu mogło mieć miejsce, gdy Nabuchodonozor złamał potęgę tego kraju. Upadek Egiptu był już przepowiedziany przez proroka Jehowy, Jeremiasza (Jer. 25:17-19). Rozpoczął się zdecydowaną porażką Egipcjan, jaką im na początku roku 625 p.n.e. pod Karkemisz nad rzeką Eufrat zgotowali Babilończycy prowadzeni przez Nabuchodonozora. Wydarzenie to jest opisane w księdze Jeremiasza 46:2-10, jak również w kronikach babilońskich.

Nabuchodonozor zdobył potem Syrię i Palestynę, a Juda stała się lennem Babilonu (2 Król. 24:1). Egipt podjął ostatnią próbę pozostania potęgą w Azji. Panujący wówczas faraon (prawdopodobnie Hofra) przybył do Kanaanu w odpowiedzi na prośbę króla judzkiego Sedekiasza o wojskowe poparcie jego powstania przeciw Babilonowi w latach 609-607 p.n.e. Siły egipskie zdziałały tylko tyle, że chwilowo zelżało oblężenie przez Babilończyków, potem jednak zostały zmuszone do odwrotu, a Jeruzalem rzucono na pastwę losu. — Jer. 37:5-7; Ezech. 17:15-18.

Pomimo energicznego ostrzeżenia ze strony Jeremiasza (Jer. 42:7-22) ostatek ludności judzkiej uciekł później do Egiptu, szukając tam schronienia (Jer. 24:1, 8-10). Ale spełnienie się proroctwa Jehowy dosięgło tych izraelskich uchodźców, gdy Nabuchodonozor wyruszył przeciw Egiptowi i zdobył tę ziemię.

Prorocze słowa Jehowy dotyczące tego faktu brzmią: „Przyjdzie [Nabuchodonozor] i pobije Egipt: kogo na śmierć — na śmierć, kogo w niewolę — w niewolę, kogo na miecz — na miecz. Podłoży ogień pod domy bogów egipskich, spali je i uprowadzi ich”. „Przygotuj tłumoki na wygnanie, zamieszkała Córo Egiptu, bo Nof się stanie pustkowiem, będzie zburzony, bezludny (...) przyszedł na nich dzień zguby”. — Jer. 43:11, 12; 46:19, 21, BT.

Tak więc Jehowa przepowiedział niezawodne spustoszenie Egiptu przez siły babilońskie pod dowództwem Nabuchodonozora. Wiemy też, że Nabuchodonozor otrzymał bogactwa Egiptu jako „zapłatę” za wyprawę wojenną przeciw Tyrowi, podczas której wykonał wyrok Jehowy na tym przeciwniku ludu Bożego. — Ezech. 29:18-20; 30:10-12.

Wprawdzie niektórzy komentatorzy podają, że okres panowania Amasisa II, następcy Hofry, wyróżnił się wielkim rozkwitem, ale opierają się przy tym na świadectwie Herodota, który odwiedził Egipt ponad sto lat później. Natomiast dzieło „The Encyclopaedia Britannica” (wydanie z roku 1959, tom 8, strona 62) tak komentuje odcinek „Historii” Herodota, dotyczący tego okresu: „Jego stwierdzenia okazały się nie całkiem godne zaufania, gdzie można było je sprawdzić na podstawie skąpych dowodów zachowanych w tym kraju”.

Podobnie komentator biblijny F.C. Cook nadmienia, że Herodot „był w zakresie uzyskiwania wiadomości o minionych dziejach uzależniony od kapłanów egipskich, których opowiadania przyjmował ze ślepą łatwowiernością. (...) Cała historia [Herodota] o faraonach imieniem Apries [Hofra] i Amasis jest tak przemieszana z materiałem niepewnym i legendarnym, że należałoby się raczej powstrzymać od przyjęcia jej jako autentycznych dziejów. Nie ma nic dziwnego w tym, że kapłani starali się ukryć hańbę narodową, jaką było noszenie obcego jarzma”.

Stąd też choć świecka historia Egiptu nie dostarcza wyraźnych dowodów na spełnienie się omawianego proroctwa, możemy zaufać ścisłości zapisów biblijnych. Czterdziestoletni okres spustoszenia, jaki Jehowa wyraźnie przepowiedział, naprawdę miał miejsce. Mógł on nastać wtedy, gdy Nabuchodonozor po spustoszeniu Judy i Jeruzalem z kolei zdobył Egipt.

● Czy na podstawie wypowiedzi Tomasza, przytoczonej w Ewangelii według Jana 20:25, można twierdzić, że każda dłoń Jezusa była osobno przybita gwoździem do pala? — J.B., Tajwan.

Jezus po zmartwychwstaniu ukazał się kilku uczniom, wśród których jednak nie było apostoła Tomasza. Kiedy mu powiedziano o tym, co zaszło, Tomasz odpowiedział: „Jeśli nie ujrzę na rękach jego znaku gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej w bok jego, nie uwierzę” (Jana 20:25). Ponieważ Tomasz wspomniał o gwoździach (w liczbie mnogiej), więc niektórzy zastanawiają się, czy każda dłoń Chrystusa została przebita osobnym gwoździem.

Z samego tylko doniesienia biblijnego o straceniu Chrystusa niewiele się można dowiedzieć na temat sposobu przeprowadzenia tej egzekucji. Ewangeliści podają jedynie, że go wzięto na pal bądź przytwierdzono do pala. W sprawozdaniach swoich nie wspominają, jak to zostało wykonane: czy Jezusa wbito na pal, tak iż przeszedł jakąś część jego ciała, czy przywiązano go do pala, czy też przybito do niego. — Mat. 27:35; Marka 15:25; Łuk. 23:33; Jana 19:18, NW.

Natomiast uwaga Tomasza, wypowiedziana po zmartwychwstaniu Jezusa, a zapisana w Ewangelii według Jana 20:25, wyraźnie wskazuje, że ręce Jezusa były przybite do pala. Ale w jaki sposób? Tego nie wiemy. Biblia nie wyłuszcza dokładnie, czy jego dłonie były umieszczone jedna na drugiej i przybite jednym gwoździem, czy raczej jedna obok drugiej została przybita każda oddzielnym gwoździem. Gdyby prawdą była druga z tych możliwości, to uwagę Tomasza można by było odnieść jedynie do rąk Jezusa.

Nie da się jednak wykluczyć jeszcze innej ewentualności. Wielu uczonych sądzi, że gwóźdź lub gwoździe przebiły tak samo stopy Jezusa, przytwierdzając je bezpośrednio do pala lub też do małej, przymocowanej do niego podpórki. Jezus sam mógł mieć na myśli rany na rękach i nogach, gdy przy innej sposobności ukazał się uczniom i chcąc ich przekonać, że naprawdę jest zmartwychwstałym Chrystusem, powiedział: „Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem” (Łuk. 24:39). Tomasz nie wspomniał osobno o stopach Jezusa; niemniej jego wzmianka o „znaku gwoździ” mogła dotyczyć rąk oraz nóg, chociaż wymienił jedynie ręce.

W publikacjach Towarzystwa Strażnica często spotykamy ilustracje przedstawiające Jezusa na palu z obiema dłońmi przybitymi jednym gwoździem i ze stopami przybitymi innym gwoździem. Wprawdzie chodzi tu tylko o koncepcję artystyczną, ale jest rzeczą zupełnie możliwą, że właśnie w ten sposób Jezus był przybity do pala.

Są to jedynie szczegóły techniczne, być może poniekąd interesujące, niemniej jednak w związku ze śmiercią Jezusa najbardziej warto pamiętać, co się dzięki niej dokonało. Zniesiony został na przykład obowiązek przestrzegania Prawa Mojżeszowego, gdyż Bóg „usunął go z drogi przez przybicie do pala męki” (Kol. 2:14, NW). Jezus przez swoją niezłomną wierność względem Boga nawet podczas konania i samej śmierci na palu udowodnił, że ludzie mogą z miłości służyć Jehowie bez względu na pokusy i udręki, jakie by na nich sprowadził Szatan. A przy tym śmierć Jezusa na palu dostarczyła okupu, to jest ceny, która wyzwala ludzi wierzących z niewoli grzechu i śmierci. — 1 Tym. 2:5, 6; 2 Kor. 5:14, 15.

● Dlaczego apostoł Paweł w związku ze złożeniem ślubowania Bogu poddał się pewnej ceremonii w świątyni jeruzalemskiej, skoro sam uczył, iż chrześcijanie nie podlegają Prawu Mojżeszowemu? — M.G.

Nikt nie może zaprzeczyć, że zdaniem apostoła Pawła chrześcijan przestało obowiązywać przestrzeganie Zakonu, czyli Prawa Mojżeszowego. Napisał on w natchnieniu: „Zostaliście uwolnieni od zakonu, umarłszy temu, przez co byliśmy opanowani”; „nie jesteście pod zakonem, lecz pod łaską”; a ponadto: „jeśli Duch was prowadzi, nie jesteście pod zakonem”. — Rzym. 7:6; 6:14; Gal. 5:18.

Nie znaczy to jednak, jakoby uważał, iż spełnianie wymagań tego Prawa jest grzechem. Napisał: „Zakon jest święty i przykazanie jest święte, i sprawiedliwe, i dobre” (Rzym. 7:12). Rzecz w tym, że słudzy Boży nie są zobowiązani do przestrzeganie Zakonu, aby podobać się Jehowie i osiągnąć zbawienie. Nie jest na przykład grzechem poddanie się obrzezce; nie jest to wcale czyn niechrześcijański. Ale byłoby błędem sądzić, że chrześcijanin musi być obrzezany, aby sobie zapewnić zbawienie. — Dzieje 15:1, 2, 5, 22-29; 16:3.

Wśród Żydów było w zwyczaju, że ktoś, kto uniknął jakiegoś niebezpieczeństwa lub nieszczęścia, składał ślubowanie wobec Jehowy, postanawiając na przykład powstrzymywać się przez pewien czas od napojów alkoholowych. Przypominało to poniekąd ślub nazireatu (4 Mojż. [Liczb] 6:1-21, BT). Kiedy wyznaczony okres dobiegł końca, dany Żyd obcinał sobie włosy i prawdopodobnie składał ofiary w świątyni jeruzalemskiej.

W księdze Dziejów Apostolskich 18:18 czytamy, że Paweł „w Kenchreach [w pobliżu Koryntu] dał ostrzyc głowę, bo uczynił ślub”. Nie ma tu żadnej wzmianki, która by pozwalała wnioskować, czy ślubowanie to złożył, zanim został chrześcijaninem, a nawet nie wiadomo dokładnie, czy chodziło o początek, czy o koniec okresu objętego ślubowaniem. Nie można też wykluczyć ewentualności, że dane zdarzenie wiązało się z dalszymi wypadkami, jakie później nastąpiły w Jeruzalem.

Kiedy Paweł znalazł się w Jeruzalem po zakończeniu trzeciej podróży misyjnej, chrześcijanie z komitetu zarządzającego dali mu znać, że Żydzi są do niego ogromnie uprzedzeni. Uwierzywszy różnym pogłoskom, Żydzi myśleli, że Paweł zaciekle występował przeciw Prawu Mojżeszowemu. Jak wiemy, byli pod tym względem w błędzie. Aby to wykazać publicznie, Jakub i drudzy starsi doradzili Pawłowi: „Jest między nami czterech mężów, którzy uczynili ślub; weź ich, poddaj się wraz z nimi oczyszczeniu [ceremonialnemu] i pokryj za nich koszty, aby mogli ostrzyc głowy; wtedy poznają wszyscy, że to, co im o tobie powiedziano, nie odpowiada prawdzie, lecz że i ty sam przestrzegasz zakonu”. — Dzieje 21:23, 24.

Paweł wraz z czterema innymi chrześcijanami, którzy złożyli śluby, zastosował się do tego (Dzieje 21:26). Postępek ich nie świadczył o odstępstwie od chrystianizmu ani nie był wyrazem kompromisu. Wykazali po prostu, że przepisy żydowskie odnośnie do ślubów nie stały się niegodziwe dla samego tego, iż chrześcijanie już nie potrzebują ich przestrzegać. Nie można tego stawiać na równi z ofiarowaniem kadzidła pogańskiemu bóstwu, co rzeczywiście byłoby stanowczo sprzeczne z prawdziwym wielbieniem chrześcijańskim. To wszakże, co uczynili, nie było samo w sobie niewłaściwe, a ponadto wydaje się, że znacznie osłabiło uprzedzenie Żydów i pozwoliło wielu dalszym ludziom przyjąć dobrą nowinę o zbawieniu, którą tak gorliwie głosił apostoł Paweł.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij