BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w64/7 ss. 4-6
  • Ochoczo poszerzaj zakres swojej służby bożej

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Ochoczo poszerzaj zakres swojej służby bożej
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1964
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • SŁUŻBA ROZUMNA
  • SZERSZA DZIAŁALNOŚĆ
  • Chrzest dowodem wiary
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1968
  • Dążenie do dojrzałości w Społeczeństwie Nowego Świata
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1964
  • Czy jesteś gotów wziąć na siebie obowiązki ochrzczonego świadka
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1969
  • Duchowe rozeznanie objawem chrześcijańskiej dojrzałości
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1960
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1964
w64/7 ss. 4-6

Ochoczo poszerzaj zakres swojej służby bożej

1. Czego się ludzie obecnie boją?

ROZEJRZYJ się dziś wokół siebie; co zauważyłeś? Co opanowało ten świat i jego ludność? Strach! Tak, bez względu na to, czy spojrzysz na całe narody, poszczególne grupy, na rodziny czy jednostki — wszędzie panoszy się strach. A czego ludzie się boją? Boją się wojny. Boją się niepewności. Boją się głodu. Boją się choroby. Boją się bliźnich. Boją się rządów. Boją się wiedzy. Boją się śmierci.

2. Jak niektórzy uwolnili się od bojaźni panującej w tym świecie? Co doprowadza do tego uwolnienia?

2 A ile ludzi jeszcze boi się Boga? Ilu obawia się Jego niezadowolenia, które w tych krytycznych dniach pozbawiłoby ich Jego upodobania, błogosławieństwa i ochrony? Powiesz, że jest ich niewielu, że takich rzadko się spotyka. Masz pod tym względem rację. A jednak w rzeczywistości setki tysięcy mężczyzn, niewiast i dzieci uwolniło się od bojaźni panującej w tym świecie i teraz mają w swym życiu wytknięty rozumny, dodający otuchy cel. Jak to może być? Jest tak dlatego, że ci ludzie miłują Boga, a doskonała miłość odrzuca bojaźń. (1 Jana 4:18) Dzięki czemu ta grupa ludzi jest tak odmienna, jest szczęśliwa i wolna? Sprawia to ich oddanie się Bogu Najwyższemu, Jehowie, i poddanie się ochrzczeniu dla publicznego usymbolizowania tego oddania.

3. Czy Jehowie podobało się oddanie i chrzest Jego Syna? Dlaczego tak odpowiadasz?

3 Jak wykazano w poprzednim artykule, chrzest jest istotnie konieczny, gdyż jest publicznym dopełnieniem wewnętrznego oddania swego życia służeniu Stwórcy, Jehowie Bogu. Chrztu dokonuje się po to, żeby się podobać Bogu, a nie człowiekowi. Czy Ojcu Jehowie podobał się chrzest Jego Syna, Jezusa Chrystusa? Niech na to odpowie boskie doniesienie: „Bezpośrednio po chrzcie Jezus wyszedł z wody. Wtedy otworzyły się przed nim niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego w postaci gołębicy i spływającego nań. A głos z nieba odezwał się: ‚Ten jest Syn mój miły, którego upodobałem sobie.’” — Mat. 3:16, 17, Kow.

4. (a) Co Jezus czynił po chrzcie, aby nadal cieszyć się uznaniem Bożym? (b) Do jakiego wniosku musimy w związku z tym dojść jako chrześcijanie?

4 Co ten Syn Boży czynił po ochrzczeniu, aby nadal cieszyć się uznaniem Bożym? Sprawozdanie donosi o nim: „Duch Pana [Jehowy, NW] spoczął na mnie; dlatego namaścił mnie, abym niósł dobrą nowinę ubogim. Posłał mnie, bym zwiastował wolność uwięzionym, a ślepym, że przejrzą; abym uciśnionym wolność przywrócił i ogłosił rok zmiłowania Pańskiego.” (Łuk. 4:18, 19, Kow) Widzimy tu Syna Bożego udzielającego się w najszlachetniejszym ze wszystkich zajęć ludzkich, w chrześcijańskiej służbie kaznodziejskiej. Czy jego sposób ogłaszania Królestwa Bożego jako jedynej nadziei dla ludzkości wywierał wrażenie na słuchaczach? Czy ich reakcja wyrażała docenianie? Sprawozdanie stwierdza: „Wszyscy przyświadczyli mu i byli przejęci podziwem dla słów pełnych wdzięku, które płynęły z jego ust.” (Łuk. 4:22, Kow) Skoro Chrystus ustanowił wzór dla wszystkich chrześcijan, to czy nie wynika stąd bezspornie, że prawdziwi chrześcijanie powinni również być kaznodziejami, publicznymi głosicielami dobrej nowiny o Królestwie Bożym? (1 Piotra 2:21) Wniosek ten narzuca się nieodparcie, kiedy czytamy takie wskazówki biblijne, jak na przykład w Liście do Rzymian 10:10-15 i w Ewangelii Jana 21:15-17.

5. W czym chrześcijanie powinni naśladować Jezusa? Wyjaśnij, czym jest „ochocza” służba?

5 Chrześcijanie powinni nie tylko naśladować Mistrza w sposobie nauczania, ale pragnieniem ich powinno też być odzwierciedlanie jego usposobienia duchowego. Słowo Jehowy proroczo mówiło o nim: „Oto przychodzę; w zwoju księgi napisano o mnie; pragnę czynić wolę Twoją, Boże mój, zakon Twój jest we wnętrzu moim.” (Ps. 40:8, 9, Szer) Tu więc sedno sprawy. Jezus ochoczo spełniał polecenie swego Ojca. Nie wykonywał służby jak z musu ani powściągliwie, ale udzielał się szczodrze, w pełni, z całego serca. „Ochoczy” znaczy między innymi: „spragniony czego, gotowy, skory do czynu, dawania, zgody itp.; nie powolny, leniwy ani niechętny”.

6. Na jaki wielki niedostatek, panujący dziś w religii, zwrócił uwagę pewien przywódca kościelny?

6 Jakże daleki od tego opisu jest dzisiaj przeciętny człowiek, który chodzi do kościoła! Przed trzema laty w dniu 2 lipca zmarły już dr Robert J. McCracken powiedział do zgromadzonych w pewnym kościele (mianowicie w Riverside Church) w Nowym Jorku, że „kościołom potrzeba więcej serdecznej ofiarności” oraz „mężczyzn i kobiet, którzy by ciałem, duszą i umysłem oddani byli służbie Bogu i współbliźnim”. McCracken wskazał na Jezusa, aby brali z niego przykład: „Chrystus nigdy nie był dla niego szarą codziennością. Miał on tak niespokojną osobowość, że władze musiały Go zlikwidować. Istota chrystianizmu zawsze jest siłą rozsadzającą. (...) Do najbardziej godnych ubolewania spraw w religii jako całości należy dziś zanik inicjatywy, przedsiębiorczości, energii, źródeł twórczych.”

7. Jak pewne wydawnictwo kościelne w Niemczech opisuje pracę świadków Jehowy w przeciwieństwie do powszechnego stanu duchowej obojętności?

7 W przeciwstawieniu do wyżej opisanej duchowej obojętności zwróć uwagę na gorliwość oddanych Bogu chrześcijan, znanych jako świadkowie Jehowy. Na przykład niemieckie wydawnictwo kościelne pt. Gemeinschaftsgruss, ukazujące się w Bawarii, w pewnym artykule ubolewa nad brakiem współpracy ze strony członków kościoła. Wyznaje ono: „Kto nas zawstydza? Świadkowie Jehowy.” Po opisie, jak czynni są wszyscy świadkowie Jehowy, autor stawia pytanie, czy ktoś, kto się nie udziela, rzeczywiście należy do parafii? Przyznaje potem, że „według tego, co mówi Biblia, taki nie należy. (...) Musimy się więc wstydzić przed innowiercami. Ale ten wstyd to jeszcze sprawa drugorzędna. Musimy się wstydzić przed Bogiem za to, że wszędzie mamy parafie przyznające się z nazwy do Niego, w których jednak czynnie udzielają się tylko nieliczni. Przynosi to ujmę świętości imienia Bożego.”

SŁUŻBA ROZUMNA

8. Jakie postępowanie byłoby dziś dla chrześcijan niebezpieczne?

8 Jak niezwykle ważne jest więc pełnienie dzieł Bożych! (Jana 9:4) Jednak czy na tym koniec? Czy chrześcijanie powinni zadowalać się najskromniejszym zakresem służby Bożej i choćby przejściowo skupiać uwagę na rozwijaniu materialistycznych celów i ambicji? Chociaż niejednemu może się to wydawać pożądane, dla oddanych Bogu chrześcijan jest to zupełnie niepożądane. Dlaczego? Ponieważ tkwi w tym niebezpieczeństwo. Biblia radzi: „Bracia, upominam was przez miłosierdzie Boże: składajcie ciała wasze jako ofiarę żywą, świętą i przyjemną Bogu; taka jest służba duchowa [rozumna służba, NT], którą winniście mu składać. Niech ten świat nie będzie wam wzorem; przeciwnie, odmieńcie się przez odnowienie ducha, aby umieć rozróżniać, co jest wolą Bożą: co jest dobre, co mu jest miłe i co doskonałe.” (Rzym. 12:1, 2, Kow) Jak powiedział Jezus, nie możemy służyć równocześnie Bogu i mamonie. — Mat. 6:24.

9. (a) Wyjaśnij, jak zatrudnić rozum przy rozszerzaniu uzdolnień do służby Bożej? (b) Zobrazuj dobrodziejstwa wynikające z prowadzenia domowych stadiów biblijnych?

9 Zwróćmy uwagę na to, że każdy powinien zatrudnić swój rozum przy pracy nad tą odnową, która umożliwi mu rozwój i poszerzenie uzdolnień w służbie Bożej. Oto jedna z definicji „rozumu”: „Odpowiednie posługiwanie się zdolnością rozumowania. Właściwe myślenie.” Tu wiec jest sedno sprawy. Jeżeli ktoś w służbie Bożej szczerze chce być podobnym do Chrystusa, chce przydawać do swego chrześcijańskiego wzrostu i dojrzałości, to z konieczności będzie musiał skierować swoje myślenie na właściwe tory. Rzecz głównie polega na tym, żeby na pierwszym miejscu stawiać te sprawy, którym się to miejsce należy, żeby kłaść nacisk raczej na sprawy duchowe niż na materialne. Wiele osób na przykład pogłębiło swą dokładną wiedzę o zamierzeniach Jehowy na obecny czas końca. W samym tylko pozaprzeszłym roku służby świadkowie Jehowy prowadzili co tydzień 654 210 studiów biblijnych, a część objętych tą liczbą osób oddała swe życie Jehowie na spełnianie Jego boskiej woli. Pomyślmy o wpływie, jaki mogą wywierać te osobiste studia Biblii na dobrej glebie, dobrych sercach! Ziarna prawdy kiełkują, wzrastają i w końcu wydają owoce. Ludzie dawniej zniechęceni lub posępni stają się szczęśliwymi, rozentuzjazmowanymi kaznodziejami dobrej nowiny. Ci, którzy kiedyś byli obojętni lub nawet leniwi, stają się energiczni i zasługują na zaufanie. Ci, którzy byli dawniej porywczy lub nawet gwałtowni, zaczynają panować nad sobą, a następnie zdobywają poważanie. Osobiste studium biblijne doprawdy jest rozumnie ulokowanym wkładem, który się sowicie opłaca. Ale znowu pytanie: czy na tym się sprawa kończy? Bynajmniej! Staraniem chrześcijan nie jest tylko rozwijanie dobrego charakteru, bo to przynosiłoby zaszczyt jedynie im samym. Wolą raczej przynosić zaszczyt Jehowie przez składanie Mu ofiar swoich warg. (Hebr. 13:15) A to oznacza służbę kaznodziejską, głoszenie od domu do domu. Chcą być użyteczni dla Jehowy w Jego wciąż się rozrastającym Społeczeństwie Nowego Świata.

10. Co należy uczynić, aby osiągnąć duchową dojrzałość? Jaką radę daje w tej sprawie Paweł?

10 Z tego względu i ty, czytelniku, prawdopodobnie do chwili obecnej studiowałeś już Słowo Boże i poznałeś Jego zamierzenie co do nowego świata sprawiedliwości. Stopniowo być może dowiedziałeś się tylu rzeczy, że to wystarcza do przekonania cię o konieczności oddania swego życia Jehowie. Jeżeli nie, to zachęcamy cię do dalszego pomnażania wiedzy w tym kierunku, abyś w końcu zdecydował się na ten krok, prowadzący do życia. (Jana 17:3) Nadal stawiaj na pierwszym miejscu sprawy, którym się należy pierwszeństwo. Wszelkimi siłami i w każdej chwili wysuwaj sprawy duchowe ponad materialne. Uwzględnij w swoim rozkładzie zajęć codzienne czytanie Biblii i dobrze przygotowuj się do wszystkich zebrań zborowych. Apostoł Paweł radzi wszystkim chrześcijanom: „Biorąc pod uwagę czas, powinniście być nauczycielami; a zamiast tego trzeba was od nowa uczyć pierwszych początków nauki Bożej. Mleka wam jeszcze trzeba, a nie stałego pokarmu. Bo kto jeszcze mleko ssie, ten nie zna jeszcze nauki o sprawiedliwości, jest niemowlęciem. Stały pokarm jest dla dojrzałych, dla tych, którzy wskutek ćwiczenia mają wyostrzony zmysł, aby móc rozróżniać między dobrem a złem.” (Hebr. 5:12-14, Kow) Otóż to! Co za wspaniałe pouczenie i zachęta do pracy nad większą dojrzałością! A jaka miałaby być lepsza pora na rozpoczęcie tego niż obecnie? W dziele Jehowy, rozszerzającym się w każdym kraju na całym świecie, naprawdę pilnie potrzeba skutecznych nauczycieli i kaznodziejów dobrej nowiny.

11. (a) Jakie kursy instrukcyjne są dostępne każdego tygodnia? Gdzie? Dlaczego są one tak ważne? (b) Podaj powody, dla których rozsądnie jest regularnie uczestniczyć w zebraniach zborowych?

11 Jak więc mamy zmierzać do większej dojrzałości i stawać się skutecznymi nauczycielami? Oprócz osobistego studium Biblii potrzebne nam są żywe kontakty ze współchrześcijanami na wszystkich zebraniach zborowych. Niech to będzie twym niewzruszonym postanowieniem, żeby regularnie uczestniczyć we wszystkich kursach instrukcyjnych, które Jehowa przewidział dla szkolenia w służbie kaznodziejskiej. Dwa lata temu było na całym świecie 22 166 zborów świadków Jehowy w 189 krajach i w każdym z nich przeprowadza się co tydzień pięć kursów instrukcyjnych. Kursy te obejmują takie przedmioty, jak: staranne, systematyczne czytanie całej Biblii, publiczne przemawianie, skuteczne udzielanie się w publicznej działalności kaznodziejskiej i inne pokrewne zagadnienia biblijne; za żaden z tych kursów nie pobiera się opłat. Nigdy nie zbiera się na tacę. Te kursy instrukcyjne rzeczywiście budują nas duchowo i pokrzepiają w obecnych krytycznych dniach, kiedy wiara wszystkich ludzi jest poddawana dotkliwemu wypróbowaniu. (1 Piotra 1:7) Uważaj więc to za osobiste zaproszenie ciebie do obecności na którymś z tych cotygodniowych zebrań lub na wszystkich, jeżeli jeszcze w nich nie uczestniczysz. Paweł powiedział: „Przypatrujmy się jedni drugim dla pobudzania siebie nawzajem do miłości i dobrych uczynków. Nie opuszczajmy wspólnych zebrań naszych, jak to niektórzy czynić zwykli, ale dodawajmy sobie otuchy tym bardziej, im lepiej widzicie, że zbliża się dzień.” (Hebr. 10:24, 25, NDą) Zauważ, że w tym jednym upomnieniu Jehowy zawarte zostało ostrzeżenie, przynaglenie, jak również poruszona kwestia miłości i zachęty. Aby regularnie korzystać z najnowszych objawionych prawd, płynących ze Świątyni przez przyrównaną do kanału organizację Jehowy, przychodź koniecznie na wszystkie te zebrania. Pamiętajcie też wy, którzy dopiero od niedawna utrzymujecie kontakt ze Społeczeństwem Nowego Świata, że wasza obecność wielce przyczynia się do ożywienia zboru, wprowadza weń nowe życie. Nieodparte racje przemawiają więc za tym, żebyśmy wyrobili w sobie dobry zwyczaj regularnego uczestnictwa w zebraniach, jeżeli nie czyniliśmy tego dotąd. To zapewni wzrost ku dojrzałości chrześcijańskiej.

12. Dlaczego „świadczenie” jest tak istotne?

12 Ponadto w miarę tego, jak będziesz osiągał dojrzałość i równowagę, będzie też coraz bardziej wzrastać twoje docenianie służby kaznodziejskiej. Jakże niewymownym przywilejem i błogosławieństwem jest dzielenie się dobrą nowiną o Królestwie Bożym oraz niesienie pociechy i nadziei tym, którzy w sercu wzdychają i narzekają nad obrzydliwościami dziejącymi się obecnie! (Ezech. 9:4-6) Żywotne znaczenie takiego świadczenia uwypuklił w swej wypowiedzi również pewien nowojorski kaznodzieja, niejaki Ralph W. Sockman: „Dopóki członkowie kościoła nie świadczą o tym, co ich religia dla nich uczyniła, kościół ten nie jest instytucją o rozwiniętym w pełni dynamizmie i prężności.” Dalej powiedział: „Potrzeba nam takich, którzy by stanęli i świadczyli o tym, co jest w ich sercach. (...) Wasza religia dopóty nie będzie żywą, dopóki jej nie uaktywnicie.” Sockman wskazał na przykład świadków Jehowy, dodając: „Ci wiarę swoją głoszą. Opowiadają, co żywy Chrystus zrobił dla nich osobiście.

13. Jakie przywileje i nagrody przypadają w udziale tym, którzy ochoczo reprezentują Jehowę Boga w służbie kaznodziejskiej?

13 Zatem tu właśnie, w tym niezwykle ważnym dziele, w tym dzieleniu się dobrą nowiną o Królestwie Bożym możemy kroczyć śladami Mistrza, Chrystusa Jezusa. Czyż istnieje wspanialesze powołanie? Jakimże większym i bardziej odpowiedzialnym przywilejem można by się cieszyć niż przywilej sługi Jehowy Boga, jakim był Jezus Chrystus? Jeżeli ktoś ochoczo uczestniczy w tym błogosławionym dziele, to codziennie przypomina sobie o swej zupełnej zależności od Jehowy Boga i o konieczności uczenia się, jak najodpowiedniej reprezentować najwyższą Osobistość we wszechświecie. Pamiętajmy o ufnych słowach Dawida: „Zna Pan dni pobożnych, przeto dziedzictwo ich przetrwa na wieki. Nie będą zawstydzeni w złym czasie, a w dniach głodu będą nasyceni.” Dawid mówi dalej: „Byłem młody i zestarzałem się, a nie widziałem sprawiedliwego, który by był opuszczony, ani potomków jego żebrzących chleba.” — Ps. 37:18, 19, 25, Szer.

SZERSZA DZIAŁALNOŚĆ

14, 15. Nakreśl pogląd apostoła Pawła na służbę kaznodziejską?

14 Publiczni głosiciele dobrej nowiny, którzy ochoczo poszerzają zakres swojej służby, pamiętają też o słowach apostoła Pawła: „Aż do uroczystości zesłania Ducha Świętego pozostanę w Efezie. Tam otwarło się dla mej działalności szerokie i owocne pole.” (1 Kor. 16:8, 9, Kow) Rzeczywiście, po oddaniu się Bogu i chrzcie na barki Pawła spadła wielka odpowiedzialność, wymagająca działalności. Ale wywiązał się z niej należycie i znalazł w tej pracy dużo radości. Powiedział przecież: „Szczęśliwsza to rzecz — dawać, aniżeli brać.” (Dzieje 20:35, Dą) I dawał też z siebie aż do samego końca. Czy jesteśmy zdecydowani ochoczo stawić się do głoszenia dobrej nowiny o Królestwie Bożym? Czy jesteśmy gotowi wyjść na to szerokie i owocne pole działalności, jak apostoł Paweł?

15 Chcąc się podobać Bogu, będziemy ochoczo dzielić się z innymi tym, co wiemy o Królestwie. W związku z tym na pewno skorzystamy z rady, którą Paweł dał pierwotnym chrześcijanom w Rzymie: „Mamy różne dary według danej nam łaski: jeśli proroctwo, to niech będzie w miarę wiary; jeśli posługiwanie, to w posługiwaniu, jeśli kto naucza, to w nauczaniu; jeśli napomina, to w napominaniu; kto rozdaje, to ze szczerością; kto jest przełożony, to z gorliwością; kto miłosierny, to z ochotą.” — Rzym. 12:6-8, NT.

16. Co jest wielką pomocą we wzrastaniu ku dojrzałości? Jakie korzyści daje przejawianie owoców ducha?

16 Uzbrojeni w taką postawę umysłu możemy wiernie i z docenianiem spełnić swe śluby oddania. Tak, aby dać się ochrzcić, musimy być moralnie i duchowo czyści. Aby pozostać w łasce Jehowy, musimy być czyści w słowie i w czynie. Nigdy nie wolno nam ściągać hańby na imię Jehowy lub Jego organizację. Zatem słudzy Boży powinni stale myśleć o wzrastaniu ku dojrzałości; a wielką pomocą w tym słusznym kierunku jest wydawanie owoców ducha. (Gal. 5:22, 23) Co należy przez to rozumieć? Do tych przymiotów (owoców ducha Bożego) należą: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wiara, łagodność i opanowanie. Po chrzcie każdy powinien ciągle siebie badać, aby się przekonać, jakie czyni postępy w rozwijaniu owoców ducha. Postęp powinien się zaznaczać, choćby naszym zdaniem był powolny. A nawet jeśli rzeczywiście jest powolny, to zawsze najważniejsze jest to, czy jednak przybywa nam duchowego wzrostu, czy wzrastamy do dojrzałości. Dlaczego? Abyśmy mogli z pomocą Jehowy przeciwstawić się atakom Diabła, które przypuści w tych krytycznych dniach przed Armagedonem.

17. (a) Jaką rolę odgrywa organizacja Jehowy wśród czynników pomagających nam spełniać wolę Bożą? (b) Jakimi sposobami możemy organizacji Jehowy okazywać szacunek?

17 Dalszą wielką pomocą w spełnianiu woli Bożej jest organizacja, którą Jehowa zgotował w celu kierowania i pouczania swego ludu oraz osób dobrej woli. Tego, co znamy, nie nauczyliśmy się sami od siebie. Istnieje pewien nauczyciel! Jezus powiedział: „Napisano w Prorokach: I będą wszyscy wyuczeni od Boga.” (Jana 6:45, NT; Izaj. 54:13) Całą tę wiedzę osiągnęliśmy za pośrednictwem urządzenia, którego Jehowie upodobało się używać w obecnym czasie, mianowicie przez Jego namaszczonych, spłodzonych z ducha świadków, stanowiących klasę „niewolnika wiernego i rozumnego” opisaną przez Jezusa w Mateusza 24:45-47 (NW). Ta klasa niewolnika posługuje się od roku 1884 Towarzystwem Strażnica jako swym prawnie zarejestrowanym narzędziem, a głównym wydawnictwem szerzącym prawdy biblijne jest od 1879 roku czasopismo Strażnica. Tak jest po dzień dzisiejszy. Należy rozwinąć w sobie głęboki szacunek dla tego urządzenia, a będzie to miało upodobanie w oczach Jehowy. (Hebr. 12:9) Ten szacunek powinien być okazywany nie tylko samej organizacji, ale również tym, których Jehowa umieścił na odpowiedzialnych stanowiskach w strukturze organizacyjnej. Powinniśmy ufać naszym wypróbowanym, wiernym braciom i cenić ciężką pracę, której się podjęli, bo naprawdę są odpowiedzialni za nasze dusze. — Hebr. 13:17.

18. (a) Jaki wpływ ma dobry przykład na licznych świeżo się przyłączających? (b) Wyjaśnij, dlaczego trzeba rozwijać chrześcijańską wytrwałość?

18 Wzrastanie ku dojrzałości nie tylko tobie przyniesie wiele błogosławieństw, radości i szczęścia; pomyśl też o tym, jaki to będzie przykład dla tych wszystkich, którzy teraz codziennie w szybkim tempie przychodzą do organizacji. Nic tak nie pobudza ludzi dobrej woli względem Boga, jak przykład tych chrześcijan, którzy bez zastrzeżeń oddali się Jemu, zostali ochrzczeni i w sile Jehowy niezachwianie trwają na drodze nienaganności. (Mat. 5:16) Twoje przywiązanie do Jehowy, codzienna modlitwa o Jego błogosławieństwo i kierownictwo, pilna praca pod przewodem Jego organizacji pomoże ci uniknąć popadnięcia w bezczynność i tym samym zabezpieczy cię przed utratą błogosławieństw życia. Skoro więc raz wstąpiłeś na drogę życia, to musisz podążać nią naprzód i bezustannie przeć ku nagrodzie. Nigdy nie wolno nam znużyć się czynieniem dobra, wręcz przeciwnie, musimy pomnażać swą radość i szukać sposobów ochoczego poszerzania zakresu swojej służby Bożej. — 1 Kor. 9:24; Obj. 2:10.

19, 20. (a) Opisz dziedziny, w jakich chrześcijanie mogą ochoczo rozszerzać swą służbę Bożą. (b) Jak nagrodzeni są ci, którzy pozostają wierni?

19 Czy gotów jesteś ochoczo rozszerzyć swoją służbę Bożą tak, by się stać regularnym głosicielem dobrej nowiny, uczestniczącym co miesiąc trzy do czterech godzin w działalności kaznodziejskiej? Czy gotów jesteś poszerzyć zakres swej służby tak dalece, żeby po przedstawieniu dobrej nowiny w pracy od domu do domu ponownie odwiedzać osoby zainteresowane i prowadzić z nimi studia biblijne? Czy możesz ochoczo rozszerzyć służbę do tego stopnia, żeby każdego miesiąca spędzać dziesięć godzin na działalności kaznodziejskiej? Czy gotów jesteś tak dalece ochoczo rozszerzać swą służbę wychwalania, żeby twoje dobre dzieła stały się listem polecającym i żebyś w słusznym czasie, w razie takiej potrzeby, okazał się przydatnym do powołania na nadzorcę stada Bożego lub sługę pomocniczego? Pamiętaj, że Paweł powiedział: „Kto pragnie objąć urząd przełożonego, zaszczytnej służby pożąda.” — 1 Tym. 3:1, Kow.

20 Wiele jest dziedzin, w których możemy rozszerzać swą służbę i wiele ma Jehowa błogosławieństw dla swego oddanego ludu. Pomyślmy tylko o nowym świecie sprawiedliwości, który przyobiecał spełniającym Jego wolę! Postarajmy się jednak już dziś docenić pełną doniosłość chrześcijańskiego oddania i chrztu, wyzbywszy się strachu panującego w świecie i stawszy się żywymi przykładami chrześcijańskiej wytrwałości i siły. Nie tylko zdobędziemy rozumny i dodający otuchy cel w życiu, ale już teraz osiągniemy radość, zadowolenie i szczęście. Spróbuj więc i przekonaj się, że Jehowa jest dobry, bo Jego błogosławieństwo spoczywa na tych, którzy w obecnych krytycznych dniach przed Armagedonem pozostają Mu wierni i ochoczo poszerzają zakres swojej służby. — Obj. 21:1-5; Ps. 110:3.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij