-
Szkol swą zdolność postrzegania!Strażnica — 1963 | nr 13
-
-
stosować w celu naśladowania wiary „niewolnika wiernego i rozumnego”? To powinno nas martwić. Ale czy odczuwasz również potrzebę umacniania swego stanowiska w zasięgu ochrony, jaką zapewnia Boże rozrządzenie powzięte na rzecz właściwego postępowania? Czy poważnie rozpatrujesz uczynki, które krok po kroku przyczyniły się do późniejszych następstw postępowania twego brata? Czy przypatrujesz się rzetelnie swemu własnemu sposobowi postępowania, aby wykluczyć wszelką możliwość popełnienia takiego samego błędu, czy też przeoczasz drobne wykroczenia jako rzeczy tak mało ważne, że nie potrzeba się tym martwić? Dojrzały chrześcijanin wie, że nigdy nie może niczego uważać za rzecz naturalną, bez względu na to, jak daleko mogą sięgać ostateczne następstwa jakiegoś niedopisania. — 1 Kor. 10:12.
17. (a) Co się może stać, jeśli nie stosujemy do siebie rad i pouczeń otrzymanych przez organizację Bożą? (b) Co musimy robić, aby okazać postępy w dojrzałości?
17 Jeśli nie stosujemy do siebie rad i pouczeń otrzymywanych regularnie przez organizację Bożą, to jesteśmy podobni do myśliwego, który widzi ślady zwierzyny, lecz nie zważając na nie idzie dalej w innym kierunku. W ten sposób okazujemy niechęć do uczynienia pierwszego kroku, a mianowicie do powzięcia mądrej decyzji i wskutek tego stajemy się całkowicie niezdolni do spełniania głównego celu, w związku z którym otrzymujemy wiedzę i pouczenie, a mianowicie nie możemy być „czynicielami słowa”, i używać go do kazania i nauczania „tej dobrej nowiny o Królestwie”. Świadkowie Jehowy mają organizację, która zajmuje się głoszeniem prawdy. Ona została zbudowana dzięki temu, że świadkowie wiernie krok po kroku idą naprzód pod kierownictwem Jehowy i nie dają się odwieść od właściwego tropu przez fałszywe ślady przecinające wzdłuż i wszerz ich drogę. Jeśli mamy jako jednostki zdążać do dojrzałości, to musimy wysoko cenić prawdę, którą ta organizacja reprezentuje. Musimy nabywać dokładnej wiedzy przez korzystanie ze swych zdolności postrzegania, pojmując znaczenie pouczeń i ściśle się ich trzymając oraz nie pozwalając się zwabić na fałszywy trop. (1 Tym. 1:3, 4) Naszą ochroną jest ustawiczne i pilne studiowanie Słowa Bożego, przyjmowanie napomnień i ciągłe starania o otrzymywanie rad od organizacji.
18, 19. Jakie błogosławieństwa otrzymamy, jeśli będziemy rozwijać swą zdolność myślenia i szkolić swą zdolność postrzegania?
18 Czas teraźniejszy nie jest czasem zastoju. Przez odłączenie się od obecnego systemu rzeczy dzięki zmianie swego sposobu myślenia i przez związanie się z rozrządzeniem Bożym zrobiliśmy krok naprzód. Jeśli nie rozwiniemy swej zdolności myślenia, to utracimy swe miejsce w Społeczeństwie Nowego Świata. Posłuchaj następujących słów Jehowy: „Jeśli wejdzie mądrość do serca twego, a umiejętność spodoba się duszy twojej, przezorność [zdolność myślenia, NW] strzec cię będzie, a roztropność [zdolność rozeznania, NW] zachowa cię.” „A pokój Boży, który przewyższa wszelką myśl, będzie strzegł waszych serc i władz umysłowych za pośrednictwem Chrystusa Jezusa (...) To, czegoście się nauczyli, jak również coście przyjęli i słyszeli, i widzieli w związku ze mną, to praktykujcie; a Bóg pokoju będzie z wami.” — Przyp. 2:10, 11, Wu; Filip. 4:7-9, NW.
19 Szkol swą zdolność postrzegania! Czyniąc to, będziesz mógł nie tylko spożywać twardy pokarm duchowy, w który Jehowa zaopatruje swą dojrzałą organizację, lecz także przez podejmowanie właściwych decyzji będziesz mógł nawet w okresie obfitującym w doświadczenia stać mocno i ufnie w szeregach tych, którzy są doświadczonymi myśliwymi i rybakami ludzi, nauczycielami Słowa w należącym do Jehowy Społeczeństwie Nowego Świata.
-
-
„Nasza pomoc w imieniu Jehowy”Strażnica — 1963 | nr 13
-
-
„Nasza pomoc w imieniu Jehowy”
Opowiada August Peters
WIELE już powiedziano o prześladowaniu świadków Jehowy w Niemczech nazistowskich. To, co wówczas w tym kraju runęło na głosicieli dobrej nowiny było doświadczeniem, w którym mogli wykazać zarówno swoim przekonaniem jak i postawą, że są prawdziwymi chrześcijanami. Chrześcijanie spodziewają się, że będą prześladowani jak Jezus. (Jana 15:20) Możesz siebie zapytać: „Czy potrafiłbym w ciężkim doświadczeniu zachować swoją nienaganność?” Słowo Boże i doświadczenia naszych chrześcijańskich braci w Niemczech powinny ci dopomóc, abyś z ufnością odpowiedział na to pytanie twierdząco. Nie mamy żadnego powodu, aby wątpić w pomoc Jehowy w czasie wielkiego niebezpieczeństwa. Nasze zdecydowane stanowisko po stronie Królestwa okazywało się we wszystkich wypadkach stanowiskiem najlepszym. Mogę to powiedzieć z własnego doświadczenia.
PRZESŁUCHIWANY PRZEZ GESTAPO
Kiedy runęła na nas burza prześladowań miałem akurat 43 lata i byłem ojcem 4 dzieci. Gwałtowne wyrwanie z kręgu rodziny oznaczało już samo w sobie próbę. W biurze policji zostałem przesłuchany przez asystenta gestapo, mającego zaledwie 20 lat. Byłem zdecydowany nie zdradzić „filistynom” żadnych szczegółów dotyczących zboru, którego byłem nadzorcą. O Jehowie naziści nie chcieli nic wiedzieć. Odmówiłem wydania pod nóż moich wiernych braci i sióstr. Również uderzenia pięścią w twarz, które wymierzył mi wezwany krępy kolega asystenta gestapo, nie zmieniły w niczym mego nastawienia. Protokółu nie można było zakończyć.
Następnego dnia do więzienia policyjnego przyszedł ten gestapowiec w towarzystwie starszego asystenta. Tym razem mieli zastosować inną metodę śledztwa, a mianowicie na poddaszu za dźwiękochłonnymi drzwiami. Czy będą mogli zakończyć protokół? Ubiegła doba wzmocniła mnie jeszcze w moim postanowieniu. Moja zasadnicza odmowa udzielenia odpowiedzi na pytania co do zboru utrudniała im znalezienie powodu do oskarżenia. To wzmogło ich wściekłość, i oni uważali, że mogą na swoją odpowiedzialność wziąć mnie po następnych 24 godzinach na trzecie przesłuchanie do piwnicy w gestapo. W piwnicy usłyszałem żałosne lamenty. Jak się później dowiedziałem, były to jęki politycznych przeciwników nazistów. Teraz była kolej na mnie. W sobotę przed południem przyszedł
-