BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w75/20 ss. 23-24
  • Pytania czytelników

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pytania czytelników
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1975
  • Podobne artykuły
  • Co Biblia mówi o małżeństwach mieszanych?
    Odpowiedzi na pytania biblijne
  • Zakładanie dobrego fundamentu pod małżeństwo
    Droga do szczęścia w życiu rodzinnym
  • Małżeństwo — co zrobić, żeby było udane?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy (wydanie do studium) — 2016
  • Małżeństwo w dzisiejszym świecie może być szczęśliwe
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2005
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1975
w75/20 ss. 23-24

Pytania czytelników

● Jak świadkowie Jehowy zapatrują się na związek małżeński zawierany przez przedstawicieli różnych ras? — Francja.

Świadkowie Jehowy starają się zawsze, aby ich życie odzwierciedlało biblijny pogląd na sprawy. Biblia nie wypowiada się bezpośrednio na temat małżeństwa między przedstawicielami różnych ras. Wskazuje jednak, jak się Jehowa zapatruje na całą ludzkość, a stąd wysnuć można zasady, czyli wytyczne postępowania dla tych, którzy zamierzają wstąpić w stan małżeński.

Biblia nigdzie nie naucza ani nawet nie pozwala się domyślać nauki o wyższości jakiejś rasy. Jehowa Bóg za swych uznanych sług przyjmuje ludzi ze wszystkich ras, bez żadnej dyskryminacji. Czytamy w Biblii: „Z jednego człowieka [Bóg] wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwe czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku” (Dzieje 17:26, 27). „Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie”. — Dzieje 10:34, 35.

Tak więc nie ma w Biblii wzmianki, która by świadczyła, iż różnice rasowe same w sobie są wskazaniem albo też przeciwwskazaniem do małżeństwa. Omawiając temat ponownego zamążpójścia wdowy, apostoł Paweł napisał: „Żona związana jest tak długo, jak długo żyje jej mąż. Jeżeli mąż umrze, może poślubić, kogo chce, byleby w Panu” (1 Kor. 7:39). Zatem chrześcijanin może swobodnie się pobrać z każdym, kto z biblijnego i prawnego punktu widzenia jest w wolnym stanie cywilnym, o ile jest to naprawdę współchrześcijanin.

Czy istnieją jeszcze jakieś inne czynniki, które warto by wziąć pod uwagę? Owszem, gdyż chrześcijanie we wszystkim, co czynią, starają się postępować zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Między innymi skierowano do nich również zachętę: „Wobec obcych postępujcie mądrze”; a tymi „obcymi” są oczywiście ludzie spoza zboru chrześcijańskiego. — Kol. 4:5.

Na wielu obszarach małżeństwa między członkami różnych ras stają się coraz bardziej powszechne. Ludzie więcej podróżują i niekiedy pociągają ich zwyczaje oraz cały styl życia mieszkańców innych krajów. Wojna także odegrała w tym swoją rolę; na przykład wielu żołnierzy europejskich i północnoamerykańskich wzięło sobie za żonę Azjatki. W związku z tym sporo ludzi wyzbyło się ciasnego poglądu na małżeństwo międzyrasowe.

Niemniej jednak nie wszyscy przyswoili sobie taki szerszy pogląd, jak też nie wszyscy doceniają mierniki biblijne. Wśród ludzi na świecie pokutuje jeszcze dużo głęboko zakorzenionych przesądów. Chrześcijanin patrzy na świat realnie; musi brać pod uwagę życie takie, jakim ono jest, a nie takie, jakie by sobie życzył.

W niektórych krajach obowiązują nawet ustawy zakazujące zawierania związków małżeńskich przez członków różnych ras. W takiej sytuacji chrześcijanie mają biblijny obowiązek stosować się do nich, gdyż tego typu prawa nie uniemożliwiają im wielbienia Boga „w duchu i w prawdzie” (Jana 4:24; Rzym. 13:1, NP). Oczywiście gdyby chrześcijanin postanowił sobie przeprowadzić się raczej tam, gdzie nie obowiązują takie prawa, wolno mu to uczynić.

W pewnych środowiskach lokalne przesądy prowadzą do dyskryminacji, czyli niesprawiedliwego traktowania przedstawicieli niektórych ras ludzkich. Przesądy te nie przekreślają możliwości pobrania się z członkiem danej rasy. Niemniej jednak roztropnego chrześcijanina skłaniają do zastanowienia się nad celowością takiego małżeństwa. Bez względu na pochodzenie rasowe partnerów samo małżeństwo, jeśli ma być uwieńczone powodzeniem i przynieść szczęście, wymaga od obu stron wiele wysiłków dla wzajemnego dostosowania się do siebie. Niedoskonałość ludzka sprawia, że w każdym wypadku związanie się małżeństwem sprowadza pewne „udręki w ciele”, jak to trafnie określił apostoł Paweł (1 Kor. 7:28). W niektórych okolicach, gdzie przesądy rasowe są szczególnie silne, może to wywoływać dodatkowe napięcia w atmosferze tak powstałej rodziny, co będzie szczególnie trudne do zniesienia dla ewentualnych dzieci. Dlatego chrześcijanin powinien starannie przemyśleć wszelkie prawdopodobne konsekwencje, zanim zacznie się nosić z zamiarem zawarcia małżeństwa sięgającego do innej rasy.

Osoby wywodzące się z odmiennych ras mogły się wychowywać w środowisku bardzo podobnym pod względem kulturalnym i towarzyskim, mogły też otrzymać podobne wykształcenie. Ale możliwa jest i taka sytuacja, że ich przeszłość była krańcowo różna. Niekiedy rozmaitość nawyków, postaw i obyczajów, wywodząca się z odmiennego pochodzenia, zdaje się dodatkowo uatrakcyjniać związek małżeński. Ale duże różnice pochodzenia lub wychowania nawet wśród partnerów małżeńskich tej samej rasy mogą wywołać i niekiedy faktycznie wywołują problemy, utrudniając wzajemne przystosowanie się małżonków. Przy podejmowaniu decyzji chrześcijanin powinien należycie rozważyć również te czynniki — ze względu na szczęście własne i drugiej osoby.

Chrześcijanin ma obowiązek rozgłaszania dobrej nowiny o Królestwie innym ludziom (Mat. 24:14; 28:19, 20). Jednym z czynników, które weźmie pod uwagę, będzie więc także okoliczność, czy małżeństwo międzyrasowe nie wywoła wśród ludzi w jego otoczeniu nieprzychylnego stosunku do tej działalności ogłaszania Królestwa. Przykłady Chrystusa Jezusa i jego apostołów pokazują, że byli gotowi raczej zrzec się czegoś, do czego mieli słuszne prawo, jeśliby skorzystanie z tego prawa miało poważnie utrudnić innym przyjęcie prawdy Słowa Bożego. — Rzym. 15:3; 1 Kor. 10:32, 33.

Wszakże po starannym rozważeniu wszystkich tych czynników każdy chrześcijanin musi sam dla siebie zadecydować, kierując się pragnieniem zachowania czystego sumienia oraz miłością do Boga i do bliźniego.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij