-
Nuklearnego Armagedonu nie będzie!Przebudźcie się! — 1984 | nr 6
-
-
‛bezbożne’ społeczeństwo ludzkie, jak również rządzące nim „niebiosa”. Wszystkie części składowe czynników świeckich stopnieją w żarze gniewu Bożego razem z materialistycznymi „dziełami” obecnej społeczności ludzkiej, czyli symbolicznej „ziemi”. Utoruje to drogę „nowym niebiosom i ziemi nowej”, o czym dalej pisze Piotr — to jest nowemu ziemskiemu społeczeństwu wybawionych ludzi pod panowaniem nowych „niebios”, czyli mesjańskiego Królestwa Chrystusowego, w których „ma mieszkać sprawiedliwość” (2 Piotra 3:13). Szatan już nie będzie mógł wywierać wpływu na ludzi, żeby ich odciągać od Boga. Kataklizm nuklearny nie uwolniłby ludzkości od Diabła ani od jego demonów. Armagedon natomiast utoruje Chrystusowi Jezusowi drogę do dokonania tego pod kierownictwem jego Ojca. (Zobacz Objawienie 20:1-3).
Wydarzenia światowe wskazują, że wykonanie wyroku Bożego może nastąpić w każdej chwili. Toteż wkrótce musi się też spełnić następujące proroctwo: „Skoro tylko będą mówić: ‛Pokój i bezpieczeństwo!’ — wtedy od razu spadnie na nich nagła zagłada” (1 Tes. 5:3). Choć werset ten dopuszcza możliwość wybuchu wojen konwencjonalnych czy nawet ograniczonej wojny atomowej, to jednak wyklucza powszechną katastrofę nuklearną. Dlaczego? Zastanów się: Kto by pozostał po kataklizmie jądrowym, żeby obwołać „pokój”? A gdyby nawet niektórzy ocaleli, to czy mieliby jakieś powody, aby na skażonej radioaktywnie ziemi obwieszczać „bezpieczeństwo”?
Może teraz nasuwa ci się pytanie: Co mi z tego przyjdzie, że się uwolnię od lęku przed kataklizmem nuklearnym, a zamiast tego będę żyć w ciągłym strachu przed „nagłą zagładą” w Armagedonie? Wyjaśni to następny artykuł.
-
-
Armagedon toruje drogę do nowego początku!Przebudźcie się! — 1984 | nr 6
-
-
Armagedon toruje drogę do nowego początku!
WPRAWDZIE kataklizm nuklearny budzi uzasadnioną trwogę, ale Armagedon nie musi przerażać. Jeżeli właściwie zareagujesz na związane z nim orędzie biblijne, to może on oznaczać dla ciebie zupełnie nowy start życiowy.
Ludzie różnie reagują na niebezpieczeństwo masakry atomowej i podobnie rzecz się ma z Armagedonem. Jedni usiłują mu zapobiec, drudzy — go lekceważyć, pewna mniejszość natomiast wierzy, że nieuchronnie nadejdzie, i szuka
-