BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w81/23 ss. 12-18
  • Jak się zachowywać, gdy wykluczony jest krewnym

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Jak się zachowywać, gdy wykluczony jest krewnym
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1981
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • KREWNI MOGĄ PRZYSPARZAĆ TRUDNOŚCI
  • W NAJBLIŻSZYM KRĘGU RODZINNYM
  • WYKLUCZENI KREWNI MIESZKAJĄCY ODDZIELNIE
  • WYKLUCZENI KREWNI A SPOTKANIA TOWARZYSKIE
  • WSZYSCY MOŻEMY SIĘ JESZCZE UCZYĆ
  • Odpowiedzialność rodzinna i utrzymanie w czystości wielbienia Jehowy
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1964
  • Zachowywanie zrównoważonego poglądu na wykluczonych
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1974
  • Pytania czytelników
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1971
  • Co oznacza wykluczenie ze społeczności?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1964
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1981
w81/23 ss. 12-18

Jak się zachowywać, gdy wykluczony jest krewnym

1, 2. (a) Na czym polegało zamierzenie Boże co do religii w rodzinie? (b) Przed jaką decyzją stanęły niektóre rodziny za czasów Koracha?

ADAM żył już od jakiegoś czasu, gdy Bóg powiedział: „Nie jest dobrze człowiekowi pozostawać samemu”. Następnie stworzył Ewę i ustanowił małżeństwo (Rodz. 2:18, 21, 22). Odtąd ludność ziemi mogła się rozrastać. Tak doszło do tego, że każdy ma wielu krewnych. Jeżeli nawet niektórzy członkowie rodziny, na przykład dzieci, nie mieszkają blisko, mogą jednak wzajemnie się odwiedzać i w ten sposób przyjemnie spędzać czas (Rodz. 1:28; Hioba 1:1-5).

2 Zamierzeniem Bożym było, żeby prawdziwe wielbienie jednoczyło rodziny; dlatego też wierzenia religijne nie miały wywoływać żadnych podziałów. Zdarzyły się wszakże wypadki, w których religia spowodowała problemy w rodzinie. Przykładem może tu być sytuacja, jaka powstała wskutek buntu Koracha, Datana i Abirama. Jehowa potwierdził, iż działa jedynie za pośrednictwem Mojżesza i Aarona, a nie przez tamtych buntowników religijnych. Mojżesz kazał wtedy ludowi oddalić się od ich namiotów. Jak postąpią dzieci i wszyscy domownicy Koracha, Datana i Abirama? Czy przedłożą lojalność wobec rodziny nad lojalność wobec Jehowy i Jego zboru? Większość bliskich krewnych postawiła rodzinę wyżej niż Boga. Toteż Jehowa wytracił ich razem z buntownikami (Liczb 16:16-33).

3. Jakiego mądrego wyboru dokonali niektórzy członkowie rodziny Koracha?

3 Jednakże niektórzy synowie Koracha pozostali lojalni wobec Boga i Jego ludu. Nie ponieśli więc śmierci wraz z pozostałymi domownikami Koracha oraz rodzinami Datana i Abirama (Liczb 26:9-11). Co więcej, potomkowie Korachitów, którzy przeżyli tę klęskę, zostali później pobłogosławieni specjalnym działem służby w świątyni i są wymieniani w Biblii jako postacie pozytywne (2 Kron. 20:14-19; Ps. 42, 44-49, 84, 85, 87).

4. W jaki jeszcze sposób mogła być wystawiona na próbę lojalność rodziny w Izraelu?

4 Podobnego wyboru pomiędzy wiernością rodzinie a lojalnością wobec Boga trzeba było dokonać, gdy któryś Izraelita popadł w odstępstwo. Czy jego rodzina, kierując się ludzkimi emocjami lub więzami krwi, będzie próbowała uchronić go przed usunięciem spośród ludu? Czy też nawet brat, syn albo córka uświadomią sobie, że jedynym słusznym i mądrym postępowaniem jest okazywanie lojalności wobec Boga i zboru? (Zobacz Księgę Powtórzonego Prawa 13:6-11 [13:7-12, Nowy Przekład]). Wprawdzie w dzisiejszym porządku teokratycznym nie usuwa się grzesznika ze zboru w drodze egzekucji, ale w wyniku ukarania krewnego również chrześcijanie mogą stanąć w obliczu pewnych prób.

KREWNI MOGĄ PRZYSPARZAĆ TRUDNOŚCI

5, 6. (a) Jak może w rodzinie powstać rozdział na tle religijnym? (b) Dlaczego chrześcijanie nie powinni w takiej sytuacji iść na kompromis? (Ps. 109:2-5).

5 Więzy i uczucia rodzinne bywają niezwykle mocne. Jest to rzecz naturalna i zgodna z postanowieniem Bożym (Jana 16:21). Ale mogą one także sprowadzić na chrześcijanina trudną próbę. Jezus zapowiedział, że przy poznawaniu prawdy Bożej należy się liczyć ze sprzeciwem krewnych: „Nie przyszedłem, by sprowadzić pokój, ale miecz. Przyszedłem przecież, aby spowodować rozdział między mężczyzną a jego ojcem i między córką a jej matką, i między młodą żoną a jej teściową. W rzeczy samej nieprzyjaciółmi będą człowiekowi jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien” (Mat. 10:34-38).

6 Chrześcijanie nie pragną takiej wrogości. Nie ma też powodu, dla którego krewni mieliby się im przeciwstawiać lub ich nienawidzić za to, że zostali czystymi, sumiennymi i uczciwymi sługami Boga. Jednakże prawdziwi chrześcijanie zdają sobie sprawę, że nie można przedkładać rodziny nad Boga. Na dłuższą metę w najlepszym interesie wszystkich leży, by chrześcijanie trwali w wierności wobec Boga. Z czasem może zdołają wpłynąć na swoich krewnych, żeby weszli na drogę wiodącą do zbawienia (Rzym. 9:1-3; 1 Kor. 7:12-16).

7, 8. Kto ponosi winę za problemy rodzinne, których powodem bywa wykluczenie ze społeczności? (Powt. Pr. 32:4).

7 Krewni potrafią w jeszcze inny sposób przysporzyć trudności prawdziwym chrześcijanom. Problemy mogą się wyłonić na przykład wtedy, gdy ktoś z rodziny zostanie wykluczony ze społeczności. Jeżeli członek zboru popełnia rażący grzech, a przy tym nie okazuje skruchy, to — jak wykazano w poprzednich artykułach — Bóg wymaga, aby został wydalony (1 Kor. 5:11-13). Postępowanie winowajcy zmieniło jego stosunki z Jehową, a co za tym idzie, także z członkami rodziny będącymi Świadkami Jehowy. Odpowiedzialnością za te skutki nie można obarczać Boga, ponieważ Jego mierniki są sprawiedliwe i prawe (Hioba 34:10, 12). Błąd nie leży też po stronie wiernych chrześcijańskich krewnych. Całą winę ponosi usunięty ze społeczności człowiek, który stworzył komplikacje sobie i swej rodzinie, jak niegdyś Korach, Datan i Abiram.

8 Musimy przeanalizować dwie odmienne sytuacje. Pierwsza z nich powstaje wtedy, gdy chrześcijanin mieszka w jednym domu z członkiem rodziny, który został wykluczony lub sam się odłączył od zboru. Druga — gdy taki krewny nie należy do najbliższej rodziny.

W NAJBLIŻSZYM KRĘGU RODZINNYM

9. Jak ma się sprawa z obowiązkami rodzinnymi, gdy współmałżonek nie jest chrześcijaninem albo gdy został wykluczony?

9 Niekiedy ktoś tylko sam z rodziny zostaje chrześcijaninem, a inni nie przyjmują wiary. Zdarza się na przykład, że żona służy Jehowie, a mąż — nie. Pomimo to w dalszym ciągu stanowi ona „jedno ciało” z mężem oraz ma obowiązek darzyć go miłością i szacunkiem (Rodz. 2:24; 1 Piotra 3:1-6). Mogła też wyjść za mąż za człowieka, który był oddanym Bogu chrześcijaninem, ale później został wydalony ze zboru. Okoliczność ta nie rozwiązuje jednak ich węzła małżeńskiego; tylko śmierć lub rozwód biblijny kładą kres małżeństwu (1 Kor. 7:39; Mat. 19:9).

10, 11. Jak wykluczenie odbija się na duchowej jedności domu?

10 Rzecz przedstawia się podobnie, gdy inny bliski członek rodziny (na przykład jedno z rodziców, syn albo córka) jest wykluczony ze społeczności bądź też odłączył się sam; więzy krwi, jak i więzy rodzinne zostają zachowane. Czy wobec tego nic się nie zmienia w gronie rodzinnym, gdy jeden z jego członków zasłużył na usunięcie ze zboru? W żadnym wypadku!

11 Osoba wykluczona zostaje odcięta od społeczności zborowej; poprzednia łączność duchowa ulega całkowitemu zerwaniu. Ma to zastosowanie nawet do krewnych, także do najbliższych. A zatem członkowie rodziny — chociaż dalej uznają związki cielesne — nie będą już utrzymywać z nią żadnych kontaktów duchowych (1 Sam. 28:6; Prz. 15:8, 9).

12. Jakie zmiany we wspólnocie duchowej następują po wykluczeniu członka rodziny?

12 Taki obrót sprawy wywoła zmiany we wspólnocie duchowej, jaka dotąd istniała w domu. Jeżeli na przykład wykluczono męża, to żona i dzieci nie będą się czuły dobrze, gdyby prowadził rodzinne studium biblijne lub przewodniczył w czytaniu Pisma Świętego i w modlitwie. Skoro zechce się pomodlić, powiedzmy przy posiłku, ma do tego prawo we własnym domu. Ale pozostali mogą skierować po cichu do Boga własne modlitwy (Prz. 28:9; Ps. 119:145, 146). A jak postąpić, gdy wykluczony domownik pragnie być obecny podczas rodzinnego czytania Biblii bądź też na studium Pisma Świętego? Inni mogą się zgodzić na to, by się przysłuchiwał, lecz pod warunkiem, że nie będzie próbował nauczać ich ani dzielić się swoimi poglądami religijnymi.

13. Jak rodzice mają postępować z wykluczonym dzieckiem, które mieszka z nimi pod jednym dachem?

13 W razie wykluczenia niepełnoletniego dziecka rodzice będą w dalszym ciągu troszczyć się o jego potrzeby materialne oraz wdrażać je do karności i wpajać mu zasady moralne. Nie powinni jednak prowadzić studium biblijnego bezpośrednio z nim, przy jego czynnym udziale. To wcale nie znaczy, że nie należy wymagać od dziecka obecności na studium rodzinnym. Rodzice mogą przy tym kierować uwagę na fragmenty Biblii lub chrześcijańskie publikacje zawierające rady szczególnie potrzebne temu dziecku (Prz. 1:8-19; 6:20-22; 29:17; Efez. 6:4). Może też siedzieć przy nich na zebraniach chrześcijańskich, na które będą je zabierać w nadziei, że weźmie sobie do serca usłyszane pouczenia biblijne.

14, 15. Jak należy postąpić, gdy któreś z wykluczonych rodziców trzeba sprowadzić do domu?

14 A co zrobić, gdy bliski krewny (na przykład syn, matka lub ojciec) nie mieszkający w tym samym domu został wykluczony, a później chce do niego powrócić? Rodzina powinna zadecydować, jak w takim wypadku postąpić, uwzględniwszy różne okoliczności.a

15 Przypuśćmy, że któreś z rodziców, wykluczone ze społeczności, zachorowało lub nie jest w stanie dłużej zaspokajać samodzielnie swoich potrzeb finansowych bądź fizycznych. Chrześcijańskie dzieci mają biblijny i moralny obowiązek wspierać rodziców (1 Tym. 5:8). Może zajść konieczność sprowadzenia ojca lub matki do domu — na jakiś czas albo na stałe. Może też wydać się rozsądne powierzenie ich pod opiekę służby zdrowia, ale wtedy należałoby ich tam odwiedzać. Podejmowane kroki będą uzależnione od takich czynników, jak rzeczywiste potrzeby rodziców, ich usposobienie oraz dbałość głowy rodziny o pomyślność duchową wszystkich domowników.

16, 17. (a) Jak rodzice mogliby zareagować na ewentualność powrotu do domu wykluczonego dziecka? (b) Czego nas uczy w tym zakresie przypowieść o synu marnotrawnym?

16 Przedstawione postępowanie ma też zastosowanie w odniesieniu do dziecka, które opuściło dom, a obecnie jest wykluczone lub odłączyło się od zboru. Niekiedy chrześcijańscy rodzice zgadzają się, żeby takie dziecko powróciło na jakiś czas do domu, jeśli zachorowało fizycznie lub nerwowo. Ale w każdym wypadku rodzice powinni rozważyć wszystkie okoliczności. Czy wykluczony syn, który przeszedł na własne utrzymanie, teraz rzeczywiście nie potrafi sobie radzić? A może chciałby powrócić głównie dlatego, że tak byłoby mu wygodniej? Co wiadomo o jego miernikach moralnych i usposobieniu? Czy nie przyniesie do domu „zakwasu”? (Gal. 5:9).

17 W przypowieści Jezusa o synu marnotrawnym ojciec wybiegł na spotkanie powracającego dziecka, a następnie je serdecznie przyjął. Na widok żałosnego stanu młodzieńca, odezwała się w nim wrodzona troska ojcowska. Zauważmy jednak, że tamten syn nie przyprowadził ze sobą nierządnic ani nie przybył z postanowieniem kontynuowania grzesznego trybu życia w domu ojca. Wręcz przeciwnie, wyraził szczerą skruchę i najprawdopodobniej zdecydował się wrócić, by prowadzić się porządnie (Łuk. 15:11-32).

WYKLUCZENI KREWNI MIESZKAJĄCY ODDZIELNIE

18, 19. (a) Jak chrześcijanie mają się zapatrywać na obcowanie z wykluczonymi krewnymi spoza najbliższej rodziny? (b) Dlaczego takie stanowisko jest słuszne? (2 Tym. 2:19).

18 Druga ewentualność, nad którą musimy się zastanowić, to stosunek do wykluczonego lub odłączonego krewnego, nie mieszkającego w jednym domu z najbliższą rodziną. Dana osoba dalej pozostaje związana z nią węzłami krwi lub powinowactwa i dlatego mogą istnieć jakieś ograniczone potrzeby załatwiania spraw rodzinnych. Niemniej jednak sytuacja wygląda inaczej niż wtedy, gdyby przebywała w tym samym domu, gdzie nie da się uniknąć kontaktu ani rozmów. Musimy stale pamiętać o natchnionym zaleceniu biblijnym: „Piszę wam, byście przestali się zadawać z kimkolwiek, kto będąc nazywany bratem jest rozpustnikiem albo chciwcem (...); nawet nie jadajcie z takim” (1 Kor. 5:11).

19 Zatem chrześcijanie spokrewnieni z człowiekiem wykluczonym, mieszkającym oddzielnie, powinni się wystrzegać zbędnego przestawania z nim, jak również ograniczyć do minimum wspólne interesy. Słuszność takiego postępowania staje się oczywista w świetle doniesień o tym, do czego dochodziło tam, gdzie krewni przyjęli mylny pogląd wyrażany słowami: Chociaż go pozbawiono łączności, to jednak jest naszym krewnym i dlatego możemy traktować go tak samo jak przedtem. Z pewnego terenu nadeszła wiadomość:

„Do krewnych pewnej osoby wykluczonej ze społeczności zaliczała się mniej więcej trzecia część zboru. Wszyscy oni w dalszym ciągu utrzymywali z nią stosunki towarzyskie”.

A jeden z wielce szanowanych chrześcijańskich starszych doniósł:

„W naszej okolicy, gdy niektórzy wykluczeni mający duże rodziny wchodzą do przedsionka Sali Królestwa, bywają przyjmowani z wielką pompą, wylewnością oraz gorącym uściskiem dłoni (choćby nawet wiedziano, że dalej uprawiają niemoralność). Bardzo mnie to martwi, bo przecież usunięci ze społeczności muszą zobaczyć, że Jehowa i Jego lud nienawidzą ich postępowania; powinni też odczuć rzeczywistą potrzebę okazania szczerej skruchy. Co może ich skłonić do zmiany, skoro dalej pozdrawiają ich wszyscy tak liczni krewni, którzy dobrze wiedzą o ich praktykach?”

20, 21. Dlaczego trzeba się mieć na baczności, gdy dochodzi do wykluczenia kogoś z naszych krewnych? (2 Tym. 2:22).

20 W pierwszym stuleciu z pewnością istniały zbory, w których wielu członków było spokrewnionych ze sobą. Skoro jednak ktoś został wykluczony, to czy wszyscy krewni mogli się zachowywać wobec niego jak dawniej, byle nie rozmawiali z daną osobą na tematy biblijne? Nie. W przeciwnym razie bowiem zbór w ogóle by się nie stosował do nakazu: „Usuńcie spośród siebie niegodziwca” (1 Kor. 5:13).

21 Należy zwracać baczną uwagę na to, żeby nie pomijać ani nie pomniejszać faktu, iż dany grzesznik został wykluczony ze społeczności. Na przykładzie synów Koracha potwierdziło się dobitnie, że lojalność trzeba okazywać przede wszystkim wobec Jehowy i Jego teokratycznego porządku. Jeżeli będziemy popierać Jego mierniki i przedłożymy łączność z Jego zorganizowanym ludem nad towarzystwo niegodziwców, to Stwórca na pewno nie poskąpi nam ochrony ani błogosławieństw (Ps. 84:10-12 [84:11-13, NP]).

WYKLUCZENI KREWNI A SPOTKANIA TOWARZYSKIE

22. Dlaczego wykluczony krewny może stwarzać problemy, jeśli chodzi o spotkania rodzinne?

22 Powszechnym zwyczajem krewni często widują się z okazji posiłków, wycieczek, zjazdów rodzinnych bądź innych spotkań na płaszczyźnie towarzyskiej. Ale skoro ktoś niepoprawnie pogrąża się w grzechu i skutkiem tego musi być wydalony ze społeczności, to takie spotkania mogą nastręczać trudności jego chrześcijańskim krewnym. Chociaż zdają sobie sprawę z tego, że więzy pokrewieństwa w dalszym ciągu istnieją, to jednak nie chcą lekceważyć rady Pawła nakazującej wiernym chrześcijanom, żeby „przestali się zadawać” z wykluczonym grzesznikiem.

23. Jaka sytuacja może się wyłonić na ślubie chrześcijańskim w związku z krewnym pozostającym poza łącznością?

23 Nie miałoby sensu opracowywanie przepisów regulujących zachowanie się członków rodziny na spotkaniach, na których znalazłby się krewny usunięty ze społeczności. Kwestię tę powinny rozstrzygnąć osoby zainteresowane daną sprawą, pamiętając przy tym o radzie apostoła (1 Kor. 5:11). Niemniej jednak nie wolno zapominać o tym, że jeśli osoba wykluczona ma być na zejściu, na które zaproszono Świadków Jehowy spoza kręgu rodziny, okoliczność ta może mieć niemały wpływ na zachowanie się tych świadków. Para chrześcijan chce na przykład wziąć ślub w Sali Królestwa. Jeżeli nawet wykluczony krewny przyjdzie wtedy na salę, nie może oczywiście należeć do orszaku ani w innym sensie mieć bezpośredniego udziału w uroczystości. A co zrobić z przyjęciem, to znaczy z ucztą weselną? Może to być naprawdę radosne przyjęcie, jak wówczas w Kanie Galilejskiej, gdzie znalazł się Jezus (Jana 2:1, 2). Czy wobec tego należy krewnemu wydalonemu ze społeczności pozwolić na przybycie lub wręcz go zaprosić? Gdyby miał uczestniczyć w weselu, wielu chrześcijan — tak krewnych, jak i spoza rodziny — mogłoby dojść do wniosku, że nie powinni tam być, aby jeść i obcować z nim wbrew poleceniom Pawła z Listu 1 do Koryntian 5:11.

24. Czyim towarzystwem lojalni chrześcijanie potrafią cieszyć się najbardziej? (Prz. 18:24).

24 Zatem chrześcijanie mogą niekiedy zrezygnować z obecności wykluczonego krewnego na spotkaniu, w którym normalnie uczestniczyłby jako członek rodziny. Przecież mogą się nacieszyć towarzystwem lojalnych członków zboru, mając w pamięci słowa Jezusa: „Ktokolwiek spełnia wolę Bożą, ten jest moim bratem i siostrą, i matką” (Marka 3:35).

25, 26. Jaka sytuacja może się wytworzyć z pogrzebem, gdy umrze wykluczony krewny?

25 Prawdą jest, że gdy sługa Boży zaprzeda się grzechowi i musi być wykluczony, wiele na tym traci: zaprzepaszcza pozycję uznania, jaką miał u Boga, przekreśla przynależność do szczęśliwego zboru chrześcijańskiego oraz kładzie kres miłemu obcowaniu z braćmi, łącznie ze znaczną częścią kontaktów towarzyskich, jakie utrzymywał z krewnymi oddanymi Bogu (1 Piotra 2:17). Zła pamięć o nim może nawet przeżyć jego samego.

26 W razie śmierci wykluczonego ze społeczności przygotowania do jego pogrzebu także mogą nastręczać kłopoty. Chrześcijańskim krewnym może zależeć na tym, żeby wygłoszono przemówienie w Sali Królestwa, jeśli w danej okolicy panuje taki zwyczaj. Ale w wypadku osoby usuniętej ze zboru nie byłoby to stosowne. Gdyby dawała dowody skruchy i szukała przebaczenia Bożego, na przykład przez zerwanie z grzechem i przychodzenie na zebrania chrześcijańskie, to sumienie jakiegoś brata może pozwoli mu przedstawić wykład biblijny w domu pogrzebowym lub przy grobie. Oparte na Piśmie Świętym wyjaśnienia co do stanu umarłych stanowią świadectwo dla niewierzących i pokrzepienie dla rodziny. Ale gdyby dany wykluczony obstawał niezmiennie przy fałszywych naukach albo bezbożnym prowadzeniu się, nawet takie przemówienie byłoby nie na miejscu (2 Jana 9-11).

WSZYSCY MOŻEMY SIĘ JESZCZE UCZYĆ

27. Jak powinniśmy zapatrywać się na rząd Jehowy?

27 Każdy z nas musi sobie uświadomić, że liczy się przede wszystkim osąd Jehowy (Prz. 29:26). Znajduje to zastosowanie do niecnych praktyk, ponieważ Biblia wskazuje, iż Bóg brzydzi się nimi (Prz. 6:16-19). Ale sprawdza się to także w odniesieniu do Jego orzeczeń o poszczególnych osobach. Słowo Boże wyraźnie mówi, że „niesprawiedliwi”, popełniający „uczynki ciała”, nie odziedziczą Jego Królestwa (1 Kor. 6:9, 10; Gal. 5:19-21). Dla takich nie ma miejsca w niebie ani też nie będą się nadawać do życia na ziemi pod władzą Królestwa. Dlatego każdy, kto dzisiaj pragnie pozostawać w czystym zborze chrześcijańskim, musi czynić zadość wymaganiom Bożym. Jehowa po prostu nie pozwoli, aby wśród Jego świętego ludu utrzymywał się „zakwas”, który by wywierał zgubny wpływ (1 Kor. 5:6-13).

28. Jak sprawa wykluczania ze społeczności może wystawić na próbę naszą lojalność?

28 Jeżeli wykluczony zostaje bliski krewny, to nic dziwnego, że zwykłe ludzkie uczucia mogą nas wystawić na ciężką próbę. Sentymenty i więzy rodzinne bywają szczególnie silne między rodzicami a dziećmi; dają też znać o sobie, gdy wykluczenie dotyczy współmałżonka. Musimy jednak zrozumieć, że w ostatecznym rozrachunku nikomu nie wyświadczymy przysługi ani nie zaskarbimy sobie upodobania Bożego, gdy dopuścimy, aby emocje doprowadziły nas do zlekceważenia mądrych rad i wskazówek Jehowy. Powinniśmy żywić ufne przekonanie, że drogi Boże, łącznie z Jego postanowieniem co do wykluczania nie okazujących skruchy złoczyńców, są doskonale sprawiedliwe. Jeżeli pozostajemy lojalni wobec Boga i Jego ludu, winowajca może z czasem wyciągnąć z tego naukę, odczuć skruchę i zostać z powrotem przyłączony do zboru. Ale bez względu na to, czy tak się stanie, możemy czerpać pociechę i siły ze słów, które wypowiedział Dawid pod koniec swego życia:

„Wszystkie jego [Boże] orzeczenia są przede mną; niechaj Jehowa odpłaci mi według mej sprawiedliwości, według mojej czystości przed jego oczyma. Z lojalnym postąpisz lojalnie, z nienagannym możnym będziesz się obchodzić nienagannie; wobec zachowującego czystość sam okażesz się czystym (...). A lud pokorny wybawisz” (2 Sam. 22:23-28).

[Przypis]

a Wyjaśnienie na ten temat, dotyczące sytuacji starszych i sług pomocniczych, zamieszczono w „Strażnicy” nr 1/C w rubryce „Pytań czytelników”.

[Ilustracja na stronie 14]

Wykluczonemu ze społeczności ojcu (lub matce) niekiedy trzeba zapewnić opiekę w domu chrześcijańskich dzieci

[Ilustracja na stronie 15]

Syn marnotrawny nie powrócił do domu, aby dalej żyć grzesznie, lecz okazał skruchę; ojciec przyjął go serdecznie

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij