Cykl, który spotkał się z docenianiem — „Słowo Boże jest żywe”
OD BLISKO trzech lat prawie w każdym wydaniu Strażnicy ukazują się specjalnie ilustrowane dwustronicowe artykuły z serii „Słowo Boże jest żywe”. Odznaczają się lekkim, prostym stylem i są przewidziane głównie dla dzieci oraz osób nie zaznajomionych jeszcze z naukami biblijnymi. Czy ci się spodobały? Czy korzystasz z nich, nauczając innych? Wielu tak robi. A oto ich wypowiedzi:
„Pragnąłbym choć w kilku słowach podziękować za wspaniałą serię pod tytułem ‛Słowo Boże jest żywe’, publikowaną w Strażnicy”, pisze jeden z czytelników. „Artykuły są krótkie, bogato ilustrowane i kierują uwagę na podstawowe zasady biblijne; stwierdziłem, że dzięki temu doskonale nadają się do studium z moimi dziećmi. Wskutek przejrzystego układu łatwo też przeprowadzić powtórkę, co umożliwia tym lepsze uwypuklenie zawartej w nich życiodajnej treści.
„Ponadto wręczając komuś Strażnicę w służbie polowej, otwieram ją właśnie na którymś z tych artykułów, bo jestem zdania, że domownik odniesie pewien pożytek nawet z ilustracji i wnikliwych pytań postawionych w tytule, choćby początkowo ledwie co na nie spojrzał”.
Niektórzy czytelnicy donoszą, jakie korzyści przyniosły te artykuły im osobiście. Pewna matka z miasta Olympia w stanie Waszyngton stwierdza:
„Moja córeczka ma dopiero czternaście miesięcy, ale ogromnie się cieszy, gdy jej czytam, zwłaszcza czasopisma ‛dla dorosłych’. Możecie sobie wyobrazić, ile radości sprawiają jej te artykuły. Chociaż z prawdziwą przyjemnością słucha ‛opowieści biblijnych’ ze swojej książki, ta seria chyba jeszcze bardziej jej odpowiada, bo zawsze przynosi coś nowego i coraz to innego. Pozycje są na tyle krótkie, że mała potrafi je pilnie wysłuchać do końca, a ilustracje rozbudzają jej zainteresowanie i przykuwają uwagę.
„Treść tych artykułów stanowi też dobrą powtórkę dla nas z mężem, gdyż nieraz odświeża nam w pamięci to, co już zdążyliśmy zapomnieć. Zamierzamy sporządzić z nich album, abyśmy łatwiej mogli do nich powracać. (...) Korzystam z nich w służbie, kiedy widzę, że w domu są dzieci, a większość ludzi jest mi za to wdzięczna”.
Podobny list nadszedł z Kolonii (w Niemczech): „Już od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem”, czytamy na samym początku, „żeby wyrazić na piśmie docenianie i podziękowanie za dwustronicowe artykuły z cyklu ‛Słowo Boże jest żywe’. Są one dużą pomocą nie tylko dla mnie, lecz przede wszystkim dla moich dzieci”. Następnie czytelnik dodaje:
„Bardzo ucieszyliśmy się z książki Mój zbiór opowieści biblijnych, ale zasób jej treści jest ograniczony. Dzieci, podobnie jak dorośli, muszą się regularnie odżywiać pokarmem duchowym. (...) Dlatego przekonałem się, jak wielką wartość mają wspomniane artykuły, które od przeszło roku są zamieszczane w Strażnicy. Poruszają określony temat i zazwyczaj są pisane prosto, dobitnie. Prawie każda scena przedstawiona jest na ilustracji. Nasi najmłodsi bardzo lubią książkę z opowieściami biblijnymi, jednakże często są tam poruszone sprawy, których nie pokazano na obrazku, a poza tym zawiera ona przede wszystkim historię. Dlatego co najmniej takim samym, o ile nie większym powodzeniem cieszy się u dzieci cykl ‛Słowo Boże jest żywe’”.
Inni czytelnicy donoszą, jak członkowie ich rodzin wyczekują na artykuły z tej serii. Chrześcijanka z miejscowości Ogdensburg w USA opisuje, jak jej sześcioletni synek „w połowie każdego miesiąca niecierpliwie wygląda nowego egzemplarza Strażnicy”. Czytamy:
„Mąż włączył te artykuły do programu regularnego studium biblijnego, prowadzonego z naszym synem. Mówi, że jest to jakby comiesięczny dodatek do Zbioru opowieści biblijnych! Ten nowy materiał istotnie rozbudza u naszego malca najwyższe zainteresowanie. Chociaż lubi on swą książkę dla dzieci, to jednak dość dobrze już zna każdy rozdział. Nie wie natomiast, co będzie w danym miesiącu w kolejnym numerze Strażnicy, i naprawdę się tym emocjonuje. Kiedy wyjmuje pocztę ze skrzynki, chwyta przede wszystkim za czasopisma i zrywa opakowanie pełen nadziei na znalezienie w środku nowego opowiadania! Pragnęlibyśmy, żeby ten cykl ukazywał się jak najdłużej”.
Pewna czytelniczka z Seattle w stanie Waszyngton również wyraża podziękowanie za tę nową serię artykułów i dodaje:
„Jedenaście lat temu modliłam się do Boga, żeby zechciał wskazać mi prawdę, bo właśnie urodziło nam się pierwsze dziecko i doprawdy nie wiedziałam, jak je wychowywać w tym niegodziwym świecie. Nie minęły dwa tygodnie, a przyszli do mnie Świadkowie Jehowy i rozpoczęli ze mną studium. Teraz, po latach, mam już dwie udane, wychowane po chrześcijańsku dziewczynki, które każdego dnia przychodzą ze szkoły na przerwę obiadową, żeby w tym czasie posłuchać o prawdziwych sługach Bożych opisanych w naszych czasopismach lub o sprawach poruszonych w takich artykułach, jak ‛Słowo Boże jest żywe’. Jestem bardzo wdzięczna Jehowie za to, że wysłuchał moją modlitwę o pomoc i zareagował na nią oraz że dalej na nią odpowiada za pośrednictwem publikacji”.
Chrześcijański ojciec z Duluth w stanie Georgia zwraca uwagę na trwałą wartość tej pozycji:
„Zbieram artykuły z serii ‛Słowo Boże jest żywe’ i przekonałem się, jak dobrze jest od czasu do czasu do nich powrócić. Są krótkie, a jednak zawierają wiele treści. Wycinam sobie każdy z nich i wklejam do albumu. Mam już w nim wszystkie artykuły z tego cyklu, jakie ukazały się w 1981 roku. Stwierdziłem, że zapoznawanie z nimi innych, zwłaszcza moich dzieci, sprawia mi wielką radość, a z informacji, które zawierają, korzystam nawet w służbie polowej”.
Po skreśleniu tych wyrazów uznania czytelnik ów kończy swój list następująco: „Byłem bardzo zawiedziony, kiedy w Strażnicy [angielskiej] z 15 stycznia nie znalazłem kolejnego odcinka z serii ‛Słowo Boże jest żywe’, ale mam nadzieję, że cykl ten jeszcze się nie skończył. Z niecierpliwością oczekuję na następny numer”.
W kolejnym numerze istotnie ukazał się znowu artykuł z omawianego cyklu. Zamierzamy jeszcze przez pewien czas kontynuować tę serię. Mamy nadzieję, że sprawi ona naszym czytelnikom radość i przyda się im w zapoznawaniu wielu dalszych ludzi z podstawowymi prawdami Słowa Bożego.
[Ramka na stronie 22]
Cenna pomoc w nauczaniu nowo zainteresowanych
„Podoba mi się prosty język tych artykułów, zrozumiały dla ludzi wszelkiego pokroju. Potrzebujemy właśnie czegoś takiego, aby dotrzeć do wszystkich. Mam nadzieję, że ten cykl nadal będzie się ukazywał. Nie są to tylko zwykłe opowiadania; porusza się tu również sprawy doktrynalne. Uważam, że to coś wspaniałego”.
— Wdzięczny czytelnik artykułów z serii „Słowo Boże jest żywe”