BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g93 8.7 ss. 8-11
  • Małżeństwo — jak może być szczęśliwsze

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Małżeństwo — jak może być szczęśliwsze
  • Przebudźcie się! — 1993
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Klucz do szczęścia małżeńskiego
  • Okazywanie miłości najbliższemu bliźniemu
  • „Niech będzie (...) łoże małżeńskie nieskalane”
  • Mężowie, kochajcie żony i dbajcie o nie
  • „Zaprawiona solą”
  • Czy twoje małżeństwo da się uratować?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1972
  • Czy twoje małżeństwo może być szczęśliwe?
    Twoja młodość — korzystaj z niej jak najlepiej
  • Małżeństwo — co zrobić, żeby było udane?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy (wydanie do studium) — 2016
  • Dwa klucze do trwałego małżeństwa
    Tajemnica szczęścia rodzinnego
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1993
g93 8.7 ss. 8-11

Małżeństwo — jak może być szczęśliwsze

W czym tkwi tajemnica udanych małżeństw?

Czyje wskazówki mogą zapewnić szczęście w małżeństwie?

Jak ulepszyć wymianę myśli w rodzinie?

NACZYTAWSZY się książek o wyzwoleniu kobiet, Yasuhiro i jego przyjaciółka Kayoko zamieszkali razem, zakładając, że w każdej chwili mogą się rozstać. Zalegalizowali swój związek dopiero wówczas, gdy Kayoko zaszła w ciążę. Jednak Yasuhiro w dalszym ciągu powątpiewał w sens instytucji rodziny. Potem wyłoniły się trudności finansowe oraz przekonanie, że do siebie nie pasują, i w rezultacie nic nie zdołało ich powstrzymać od rozwodu.

Po pewnym czasie zarówno Yasuhiro, jak i Kayoko zaczęli niezależnie od siebie studiować Biblię ze Świadkami Jehowy. Wkrótce oboje się o tym dowiedzieli i każde z nich mogło obserwować u byłego współmałżonka zmiany dokonujące się dzięki wprowadzaniu w czyn zasad biblijnych. Postanowili ponownie się pobrać. Zbożny pogląd na małżeństwo skłania ich teraz do ponoszenia ofiar w imię rozwiązywania problemów.

Dzięki czemu ich obecny związek jest udany? Dzięki szacunkowi obojga dla Twórcy małżeństwa (1 Mojżeszowa 2:18-24). Wskazówki Jehowy Boga — Doradcy najbardziej kompetentnego w tych sprawach — otwierają drogę do szczęścia w małżeństwie.

Klucz do szczęścia małżeńskiego

Pokonanie trudności i uratowanie małżeństwa jest możliwe, jeśli oboje partnerzy stosują się do słów Jezusa Chrystusa: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego” (Mateusza 22:37-39). Oto klucz do szczęścia małżeńskiego. Zarówno mąż, jak i żona muszą miłować przede wszystkim Jehowę, a potem dopiero samego siebie i współmałżonka. Więź tę da się porównać do potrójnego sznura. „Jeżeli jednego można pokonać, to we dwóch można się ostać; a sznur potrójny nie tak szybko się zerwie” (Kaznodziei 4:12).

Miłość do Boga polega na przestrzeganiu Jego przykazań, więc małżonkowie muszą stawiać na pierwszym miejscu w życiu prawa i zasady Boże regulujące postępowanie ludzi. W ten sposób sporządzają potrójny sznur, którego najsilniejszą nicią jest ich miłość do Jehowy. „A przykazania jego nie są uciążliwe” — mówi List 1 Jana 5:3.

Kto czyni w ten sposób, traktuje małżeństwo jako związek trwały (Malachiasza 2:16, Biblia poznańska). Z kolei takie podejście pobudzi partnerów do tego, by zamiast uciekać od problemów małżeńskich przez rozwód, starali się je rozwiązywać.

Okazywanie miłości najbliższemu bliźniemu

Jeżeli chcesz, by więź łącząca cię ze współmałżonkiem była trwała, musisz pielęgnować swą miłość do niego (do niej), jako że jest twym najbliższym bliźnim. Musi to być miłość niesamolubna, bezinteresowna. Zwróćmy uwagę, jak to ujęto w Biblii: „Miejcie (...) tę samą miłość, wspólnotę ducha, wspólne dążenia. Nie czyńcie niczego dla niezdrowego współzawodnictwa czy pustej chwały, lecz w pokorze stawiajcie innych wyżej od siebie. Niech każdy ma na uwadze nie tylko własne sprawy, ale i innych” (Filipian 2:2-4, Bp).

To prawda, że w tym samolubnym świecie trudno się ustrzec niezdrowego współzawodnictwa czy zabiegania o pustą chwałę. Jeszcze trudniej jest o bezinteresowność, zwłaszcza jeśli współmałżonek nie przejawia inicjatywy w okazywaniu miłości. Jednakże gdy się przyobleczesz w pokorę i będziesz go stawiać wyżej od siebie, łatwiej ci przyjdzie mieć na uwadze jego dobro. Biblia zachęca, by wykazywać takie usposobienie, jakie miał Chrystus Jezus. Był potężnym duchem, ale stawszy się człowiekiem, „przyjął postać sługi”. Ponadto przebywając na ziemi, „uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci”, co wyszło na dobre nawet ludziom, którzy go nie przyjęli (Filipian 2:5-8). Taką postawą Jezus zjednał sobie serca wielu przeciwników i tego samego dokonali jego uczniowie, biorąc z niego wzór (Dzieje 6:7; 9:1, 2, 17, 18). Tobie też się to uda. Jeśli będziesz stawiać męża (żonę) wyżej od siebie i troszczyć się o jego (jej) sprawy, możesz stopniowo podbić serce współmałżonka.

Jednakże uznawanie męża za kogoś wyżej stojącego nie oznacza, że żona ma się biernie poddać jego tyranii, jak to bywało na Wschodzie. Oboje partnerzy muszą stawiać współmałżonka wyżej od siebie, to znaczy, że każde powinno przejawiać gotowość do ponoszenia ofiar na rzecz drugiego. Kiedy mąż i żona rozmawiają o swych problemach z taką uniżonością umysłu, kiedy okazują niesamolubne zainteresowanie sprawami drugiej osoby i słuchają rad Bożych, najprawdopodobniej zdołają przezwyciężyć trudności. Rozważmy teraz niektóre ze wskazówek podanych przez Boga.

„Niech będzie (...) łoże małżeńskie nieskalane”

Jehowa, Założyciel instytucji małżeńskiej, ustalił wzorzec właściwych stosunków między mężczyzną a jego towarzyszką życia. Kiedy zapytano Jezusa Chrystusa, czy to słuszne, żeby mąż odprawiał żonę dla każdej przyczyny, odpowiedział: „Co (...) Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza”. Wskazał przy tym, że istnieje tylko jedna uzasadniona podstawa do rozwodu i zawarcia drugiego małżeństwa, oświadczył bowiem: „Powiadam wam, że kto się rozwodzi z żoną, jeśli nie z przyczyny rozpusty, i żeni się z inną, popełnia cudzołóstwo” (Mateusza 19:3-9, NW).

Stosunki pozamałżeńskie któregokolwiek z małżonków są zaprzeczeniem miłości, nawet jeśli ktoś twierdzi, że jest inaczej. Pewien żonaty mieszkaniec środkowej Japonii miał romanse z kilkoma kobietami. Żona stała się podejrzliwa i nerwowa. Ich małżeństwo przeżywało kryzys. Pewnego dnia jedna z jego przyjaciółek zażądała, by ją poślubił, i oświadczyła, że powiadomi o wszystkim żonę. „Taki układ nikogo nie uszczęśliwia” — wspomina ze skruchą ów mężczyzna. Wprawdzie wybrnął z tej trudnej sytuacji, ale boleśnie zranił wszystkie zainteresowane strony. Biblia wypowiada się na ten temat zupełnie jednoznacznie: „Małżeństwo niech będzie w poszanowaniu u wszystkich, a łoże małżeńskie nieskalane, bo rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg” (Hebrajczyków 13:4, NW). Stosowanie się do tego polecenia chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, nieporozumieniami małżeńskimi oraz przed stresami związanymi z ukrywaniem miłostek.

Mężowie, kochajcie żony i dbajcie o nie

Inna zasada podana przez Boga dotyczy sprawowania zwierzchnictwa w rodzinie. „Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła” — czytamy w Liście do Efezjan 5:22, 23. Usłuchanie tej rady nie jest łatwe. „Sprawiało mi to niebywałą trudność” — przyznaje Shoko, która niegdyś uzurpowała sobie mężowskie prawo do podejmowania decyzji w sprawach finansowych. Wychodząc z założenia, że mężczyzna zbliżający się do trzydziestki powinien mieć własny dom, sama wyszukała odpowiedni budynek i zmusiła męża, by go nabył. Kiedy jednak poznała wchodzące tu w grę zasady biblijne, ujrzała męża w zupełnie innym świetle. Okazało się, że gdy na pozornie pasywne i niemęskie cechy patrzy się z właściwej perspektywy, świadczą one o roztropności, pokorze i łagodności.

W myśl wspomnianej zasady mężowie muszą sobie zdawać sprawę, że podlegają zwierzchnictwu Chrystusa Jezusa (1 Koryntian 11:3). Wobec tego mąż ma kochać żonę i dbać o nią tak samo, jak Jezus miłuje swych naśladowców (Efezjan 5:28-30). A zatem przed powzięciem jakiejś decyzji chrześcijański małżonek troskliwie uwzględni uczucia, życzenia i ograniczenia żony.

„Zaprawiona solą”

Hisako trudno się rozmawiało z mężem. Ilekroć próbowała coś z nim przedyskutować, zbywał ją słowami: „Zrób, jak uważasz”. Hisako wspomina: „Podstawową przyczyną naszych kłopotów było chyba to, iż brakowało mi delikatności. Wszystko mogłoby się układać lepiej, gdybym tak nie trzepała językiem”. Teraz oboje z mężem potrafią omawiać swe sprawy w pogodnym nastroju. Sytuacja zmieniła się dzięki temu, że Hisako wprowadziła w czyn następującą radę: „Mowa wasza niech będzie zawsze uprzejma, zaprawiona solą, abyście wiedzieli, jak macie odpowiadać każdemu” (Kolosan 4:6). Jak sól poprawia smak potrawy, tak łatwiej jest przyjąć przemyślane słowa przekazane w miły sposób (Przysłów 15:1). Właściwie już samo zwracanie uwagi na to, jak się rozmawia, często może zapobiec niesnaskom w małżeństwie.

Miłość do Jehowy Boga i poszanowanie dla Jego zasad rzeczywiście przynosi dobre rezultaty. Pobudza do traktowania małżeństwa jako nierozerwalnego związku i pomaga w podejmowaniu usilnych starań, by je uratować. Bóg dostarcza praktycznych wskazówek, które pomogą wam uśmierzyć wszelkie waśnie małżeńskie i rozwiązać każdy problem, choćby wydawał się wielki jak góra. W większości wypadków to nie rozwód, lecz stosowanie zasad biblijnych otwiera drogę do szczęśliwszego życia. Możecie na nią wkroczyć, pielęgnując miłość do Jehowy. Dlaczego nie mielibyście lepiej poznać Jego rad, zawartych w najbardziej miarodajnym poradniku małżeńskim, w Biblii?

[Ramka na stronie 9]

Kiedy można myśleć o rozwodzie

WPRAWDZIE według Biblii rozpusta daje podstawę do rozwodu i ponownego małżeństwa, niemniej cudzołóstwo nie oznacza automatycznie końca związku. Strona niewinna ma prawo wyboru — może żądać rozwodu lub nie (Mateusza 19:9, NW).

Właśnie wobec takiej decyzji stanęła Yasuko. Jej mąż żył z inną kobietą. Teściowa obciążyła odpowiedzialnością za to Yasuko, mówiąc: „To wyłącznie twoja wina, że mój syn tak postępuje”. Yasuko płakała całymi dniami. Miała wielu doradców, lecz żaden nie potępił męża. Tymczasem jej matka, która zaczęła już studiować Biblię, oświadczyła: „W Piśmie Świętym wyraźnie powiedziano, iż cudzołóstwo jest grzechem” (1 Koryntian 6:9). Yasuko zrobiło się lżej na sercu, gdy się dowiedziała, że istnieją jeszcze jakieś mierniki pozwalające ustalić, co w obecnym świecie jest dobre, a co złe.

Yasuko stanęła teraz przed wyborem. Chociaż myślała o rozwodzie, studium Biblii ze Świadkami Jehowy pozwoliło jej się zorientować, że ona także nie robi tego, co do niej należy. Postanowiła więc sprawdzić, czy zasady biblijne pomogą jej w pokonaniu trudności, i zaczęła stosować się do tych wskazówek (Efezjan 5:21-23). „Nie było to proste” — wspomina. „Wciąż zdarzało mi się powtarzać dawne błędy. Niejednokrotnie ze łzami modliłam się do Jehowy”. Kiedy wprowadziła u siebie zmiany, mąż także zaczął stopniowo postępować inaczej. Jakieś pięć lat później zerwał z przyjaciółką. Yasuko podsumowuje: „Przekonałam się, że przestrzeganie rad Słowa Bożego ma wprost zbawienne skutki”.

[Ramka na stronie 11]

Niedopasowanie się pod względem seksualnym a rozwód

WIELE par podaje jako przyczynę rozwodu niedopasowanie się pod względem seksualnym. W książce Sekkushuaritii to Kazoku (Seksualizm a rodzina), omawiającej zmiany we współczesnej rodzinie, wskazano na źródło tego problemu: „Małżeństwo monogamiczne źle znosi erotomańskie informacje na temat seksu. Zalew takich informacji zniekształca miłość małżeńską i jest zabójczy dla normalnego uczucia. Zarówno komercjalizacja seksu, jak i pornograficzne wideokasety i komiksy, ukazujące ciała kobiece jako towar, deprawują ludzkie umysły i serca. W rezultacie żony są zmuszane [przez mężów] do współżycia, a odtrącani mężowie stają się impotentami”.

Niemoralne publikacje, filmy wideo i programy telewizyjne wypaczają rolę seksu. Nie ukazują, co sprawia w małżeństwie prawdziwą przyjemność. Podkopują również wzajemne zaufanie współmałżonków, którego pielęgnowanie jest nieodzowne dla szczęśliwego związku. W czasopiśmie Psychology Today czytamy: „Dzięki zaufaniu możesz powierzyć partnerowi swe najgłębsze uczucia i obawy, wiedząc, że troskliwie się nimi zajmie. Miłość i pociąg płciowy mogą z czasem potęgować się lub słabnąć, natomiast zaufanie, gdy się wszystko dobrze układa, jest czymś niezmiennym”.

Seks nie stanowi bynajmniej podstawowego warunku udanego pożycia małżeńskiego. Pewna kobieta, której związek przetrwał poważny kryzys, mówi: „Najbardziej dodały mi otuchy słowa z książki Droga do szczęścia w życiu rodzinnym: ‚Na ogół współżycie seksualne bardzo rzadko staje się poważniejszym problemem, jeżeli pod każdym innym względem między mężem a żoną wszystko układa się dobrze, jeżeli często ze sobą rozmawiają, wzajemnie się kochają, szanują i rozumieją’”.a

Tym, co najbardziej zbliża do siebie małżonków, nie są stosunki cielesne, lecz miłość. Seks bez miłości jest pusty, ale miłość może się obyć bez seksu. Jeżeli partnerzy przyznają kontaktom intymnym należne im miejsce, nie czyniąc z nich sprawy pierwszoplanowej, więź małżeńska będzie im sprawiać radość i zdołają rozwiązać trudności z dopasowaniem się pod względem seksualnym.

[Przypis]

a Książka wydana przez Towarzystwo Strażnica.

[Ilustracja na stronie 10]

Poszanowanie zasad biblijnych pomoże małżonkom szczerze ze sobą rozmawiać

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij