• Czy kiedyś nastanie nowy świat?
    Przebudźcie się! — 1993 | 8 listopada

    • Czy kiedyś nastanie nowy świat?

      DNIA 13 kwietnia 1991 roku ówczesny prezydent USA, George Bush, wygłosił w Montgomery w stanie Alabama przemówienie zatytułowane: „Szansa na nowy ład światowy”. W zakończeniu oświadczył: „Nadchodzący nowy świat (...) to wspaniały świat odkryć”.

      Dwa miesiące później w amerykańskim miesięczniku The Bulletin of the Atomic Scientists można było przeczytać, że odkąd w Europie Wschodniej załamał się system komunistyczny, „nowy ład światowy oparty na pokoju, sprawiedliwości i demokracji wydaje się bardzo bliski”.

      Tym samym duchem tchną wypowiedzi wygłaszane w roku bieżącym. W styczniu dziennik The New York Times informował o porozumieniu w sprawie redukcji broni nuklearnej, nadmieniając: „W ten sposób Ameryka i Rosja stanęły ‚na progu nowego świata pełnego nadziei’, jak to trafnie ujął prezydent Bush”.

      Dwa tygodnie później nowy prezydent USA, Bill Clinton, oświadczył w swym przemówieniu inauguracyjnym: „Dzisiaj, gdy przemija stary porządek, nowy świat cieszy się większą wolnością, lecz jest mniej stabilny”. Powiedział nawet: „Ten nowy świat już wzbogacił życie milionów Amerykanów”.

      A zatem dużo się mówi o nowym świecie — innym i lepszym od poprzedniego. Ktoś policzył, że w dość krótkim czasie George Bush aż 42 razy wspomniał na forum publicznym o „nowym ładzie światowym”.

      Ale czy tego rodzaju wypowiedzi są czymś nowym? Czy już kiedyś głoszono takie hasła?

      W gruncie rzeczy nic nowego

      Tuż po pierwszej wojnie światowej, w maju 1919 roku, Federalna Rada Kościołów Chrystusowych w Ameryce zorganizowała w Cleveland w stanie Ohio zjazd, na którym głośno mówiono o ‛szansie na nowy, lepszy świat’. Jeden z uczestników dyskusji twierdził: „Będzie to nowy świat, w którym współzawodnictwo ustąpi miejsca solidarności i współdziałaniu. Będzie to nowy świat, w którym jedność wyeliminuje podziały (...) Będzie to nowy świat, w którym braterstwo i przyjaźń usunie wszelkie antagonizmy prócz wojny ze złem”.

      W jaki sposób zdaniem kościołów miał nastać ten nowy świat? Czy za sprawą rządu obiecanego w Biblii — Królestwa Bożego? Bynajmniej. Spodziewały się one, że zaprowadzi go jakaś organizacja polityczna. Pewien dostojnik religijny powiedział: „To, co dziś nazywamy Ligą Narodów, jest konieczną i nieuniknioną konsekwencją całej naszej chrześcijańskiej wiary i wszelkich starań czynionych w świecie”. W tamtych czasach zwierzchnicy kościelni okrzyknęli nawet Ligę „politycznym wyrazem Królestwa Bożego na ziemi”.

      Tymczasem wpływowy przywódca niemiecki Adolf Hitler przeciwstawił się Lidze Narodów i w latach trzydziestych powołał do istnienia Trzecią Rzeszę. Twierdził, że przetrwa ona tysiąc lat i dokona tego, czego według Biblii może dokonać tylko Królestwo Boże. Oświadczył: „Rozpoczynam od młodzieży. Z nią zdołam stworzyć nowy świat”.

      Aby zademonstrować potęgę nazizmu, Hitler kazał zbudować w Norymberdze olbrzymi stadion. Rzecz znamienna, że na platformie długości około 300 metrów wzniesiono 144 gigantyczne kolumny. Dlaczego akurat tyle? Biblia mówi o 144 000 władców, którzy przez tysiąc lat będą sprawować rządy razem z „Barankiem”, Jezusem Chrystusem (Objawienie 14:1; 20:4, 6). Niewątpliwie liczba kolumn norymberskiego stadionu nie była sprawą przypadku, naziści bowiem częstokroć posługiwali się językiem oraz symbolami, zaczerpniętymi z Biblii.

      Jakie rezultaty przyniosły ludzkie wysiłki zmierzające do osiągnięcia tego, czego według Biblii może dokonać tylko Królestwo Boże?

      Fiasko ludzkich wysiłków

      Dowody historyczne wyraźnie wskazują, że Liga Narodów nie zdołała zaprowadzić nowego, pokojowego świata. Organizacja ta odeszła w niebyt z chwilą, gdy narody dostały się w wir drugiej wojny światowej. Później — po zaledwie 12 latach istnienia — rozsypała się w gruzy Trzecia Rzesza. Zakończyła się całkowitym fiaskiem i ściągnęła hańbę na ród ludzki.

      Już od zarania dziejów człowieka wysiłki zmierzające do utworzenia pokojowego świata to pasmo ciągłych niepowodzeń. Były amerykański sekretarz stanu Henry Kissinger zauważył: „Każda z dotąd istniejących cywilizacji w końcu upadła. Historia jest opowieścią o wysiłkach, które spełzły na niczym, i o nie spełnionych aspiracjach”.

      A co można powiedzieć o nowym ładzie światowym, propagowanym od niedawna przez czołowych polityków? Eksplozja przemocy na tle narodowościowym całkowicie skompromitowała tę ideę. Na przykład 6 marca bieżącego roku komentator William Pfaff powiedział z sarkazmem: „Mamy już nowy ład światowy. Jest najzupełniej nowy — uświęca akty agresji i czystkę etniczną jako dopuszczalne metody działania w stosunkach międzynarodowych”.

      Mordercze walki i różne okrucieństwa, do których doszło po upadku komunizmu, wywołują przerażenie. Nawet George Bush przyznał w styczniu, na krótko przed końcem swej kadencji: „Nowy świat mógłby się stać po jakimś czasie równie niebezpieczny jak stary”.

      Podstawa nadziei?

      Czy to znaczy, że sytuacja jest beznadziejna? Czy nowy świat to utopia? Oczywiście ludziom nie udaje się go ustanowić. A co sądzić o obietnicy naszego Stwórcy? W Biblii napisano: „Oczekujemy jednak, według [Bożej] obietnicy, nowego nieba i ziemi nowej, w których będzie mieszkała sprawiedliwość” (2 Piotra 3:13, BT).

      Nowe niebo zapowiedziane przez Boga to nowy rząd nad ziemią. Jest nim niebiańskie Królestwo Boże, o którego panowanie nauczył nas się modlić Jezus (Mateusza 6:9, 10). W skład tego rządu wejdzie Jezus Chrystus oraz 144 000 jego współwładców, a nową ziemię utworzy nowe społeczeństwo ludzkie. Będzie ono żyć we wspaniałym nowym świecie i lojalnie popierać zwierzchnictwo Boże.

      Władzę nad tym obiecanym nowym światem sprawować będzie rząd Królestwa Bożego. A więc nie chodzi tu o świat powołany do istnienia przez człowieka. W pewnej encyklopedii biblijnej powiedziano: „Pojęcie królestwa Boga nie odnosi się nigdy do przedsięwzięcia lub państwa ludzkiego. Królestwo to jest dziełem Bożym, nie jest natomiast osiągnięciem człowieka ani nawet rezultatem starań oddanych chrześcijan” (The Zondervan Pictorial Encyclopedia of the Bible).

      Nowy świat poddany władzy Królestwa Bożego na pewno nastanie. Możesz polegać na tej obietnicy, ponieważ dał ją „Bóg, który nie kłamie” (Tytusa 1:2, Wujek). Zastanówmy się nad tym, jak będzie wyglądał ten Boży nowy świat.

      [Prawa własności do ilustracji, strona 3]

      Zdjęcie: NASA

  • Jakiego świata pragniesz?
    Przebudźcie się! — 1993 | 8 listopada

    • Jakiego świata pragniesz?

      GDYBYŚ miał potrzebną do tego moc, czy utworzyłbyś nowy świat, wolny od wszelkich problemów nękających dzisiejsze społeczeństwo? Jeśli odpowiadasz twierdząco, to czy nie należałoby się spodziewać, że taki nowy, sprawiedliwy świat zaprowadzi kochający nas Stwórca, Jehowa Bóg, który dysponuje odpowiednimi możliwościami?

      W Biblii napisano: „Jehowa jest dobry dla wszystkich, a jego zmiłowania sięgają nad ogół jego dzieł. Otwierasz swą rękę i zaspokajasz pragnienie wszystkiego, co żyje” (Psalm 145:9, 16, NW). A czego ty pragniesz? Za jakim światem tęsknisz?

      W książce A Sane and Happy Life: A Family Guide (Życie w zdrowiu i szczęściu — poradnik rodzinny) Abraham i Rose Franzblau napisali: „Gdyby przeprowadzić ankietę wśród całej ludzkości i ustalić, w jakim świecie każdy z nas chciałby żyć, najprawdopodobniej wszyscy zgodzilibyśmy się co do pewnych podstawowych wymagań”.

      Zapoznajmy się z warunkami wymienionymi przez tych dwoje uczonych i przekonajmy się, czy i my pragniemy ich spełnienia. Jednocześnie sprawdźmy, czy nasz kochający Stwórca obiecał zaspokoić te potrzeby.

      Pierwszy warunek

      Autorzy wspomnianej publikacji na pierwszym miejscu wymieniają „świat bez wojen”. Wiele ludzi przeżyło straszliwe wojny i tęskni do czasów, kiedy mieszkańcy naszego globu raz na zawsze przestaną się zwalczać i zabijać. Ich nadzieję wyraża napis wyryty na ścianie przy Placu ONZ w Nowym Jorku: PRZEKUJĄ SWOJE MIECZE NA LEMIESZE, A SWOJE WŁÓCZNIE NA SIERPY. ŻADEN NARÓD NIE PODNIESIE MIECZA PRZECIWKO DRUGIEMU NARODOWI I NIE BĘDĄ SIĘ JUŻ UCZYĆ SZTUKI WOJENNEJ.

      Czy wiedziałeś, że słowa te są częścią obietnicy danej przez Jehowę Boga? Zostały zapisane w Piśmie Świętym w Księdze Izajasza, rozdziale 2, wersecie 4, a przytoczono je w oryginale z Biblii króla Jakuba (King James Version). Przeczytaj również Psalm 46:9, 10, a przekonasz się, że Bóg postanowił zniszczyć wszelki oręż i ‛położyć kres wojnom aż po krańce ziemi’. W wolnym od wojen, pokojowym świecie ustanowionym przez Boga spełni się zachwycające proroctwo biblijne: „Będzie siedział każdy pod swoim szczepem winnym i pod drzewem figowym, i nikt nie będzie szerzył popłochu” (Micheasza 4:4).

      Czy świat, w którym pragnąłbyś żyć, nie powinien być przede wszystkim „światem bez wojen”? Pomyśl więc: Nasz Wielki Stwórca obiecał spełnić to pragnienie!

      Wszystkiego pod dostatkiem

      Jakie wymaganie wymieniłbyś na drugim miejscu? Może tak jak na wspomnianej liście byłby nim „świat wolny od głodu, świat, z którego raz na zawsze zniknęłoby widmo niedostatku i nędzy”? Czyż nie byłoby wspaniale, gdyby dzieci już nigdy więcej nie przymierały głodem? Z pewnością chciałbyś żyć w dobrobycie. Ale kto mógłby go zapewnić?

      Zastanów się nad obietnicą Boga: „Ziemia wyda plon swój”. „Będzie obfitość zbóż na ziemi” (Psalm 67:7; 72:16, KUL). W Bożym nowym świecie będzie naprawdę pod dostatkiem wybornej żywności. Biblia zapowiada, że Jehowa „wyprawi wszystkim ludom (...) ucztę z tłustych potraw, ucztę z wystałych win, z tłustych potraw ze szpikiem” (Izajasza 25:6).

      Co prawda uwolnienie świata od głodu nie leży w mocy ludzkiej, nie przerasta jednak możliwości Boga. Jego Syn — Jezus Chrystus — pokazał, że Królestwo Boże bez trudu zapewni wszystkim pożywienie. Będąc na ziemi, nakarmił tysiące ludzi dzięki cudownemu pomnożeniu kilku bochenków chleba i paru rybek (Mateusza 14:14-21; 15:32-38).

      Świat wolny od chorób

      W świecie, którego wszyscy pragniemy, nie byłoby ludzi chorych. Nie dziwi zatem trzecie z wymagań. Autorzy wspomnianej książki piszą: „Byłby to świat bez chorób, w którym wszyscy mieliby szansę dorastania w zdrowiu i cieszenia się życiem wolnym od chorób uleczalnych czy możliwych do uniknięcia”.

      Pomyśl, co to będzie za ulga, gdy już nikt się nie przeziębi ani nie nabawi żadnej innej dolegliwości! Ludzie nie potrafią położyć kresu chorobom, ale może to uczynić Jehowa Bóg. Obiecuje On, że w Jego nowym świecie „żaden mieszkaniec nie powie: Jestem chory”. Co więcej, „wtedy otworzą się oczy ślepych, otworzą się też uszy głuchych. Wtedy chromy będzie skakał jak jeleń i radośnie odezwie się język niemych” (Izajasza 33:24; 35:5, 6). Istotnie, Bóg „otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałoby, ani krzyku, ani bólu już nie będzie” (Objawienie 21:4, NW).

      Przebywając na ziemi, Jezus Chrystus pokazał, czego możemy się spodziewać po nowym świecie — i to na wielką skalę. Przywracał wzrok ślepym, mowę niemym, zdolność poruszania się kalekim, otwierał uszy głuchym, a nawet wskrzeszał zmarłych (Mateusza 15:30, 31; Łukasza 7:21, 22).

      Praca dająca zadowolenie oraz sprawiedliwość dla wszystkich

      Bez wątpienia w świecie, którego ogromna większość z nas sobie życzy, każdy miałby zapewnioną sprawiedliwość oraz pracę dającą satysfakcję. Toteż wspomniani naukowcy piszą: „Po czwarte, byłby to świat gwarantujący pracę tym, którzy pragnęliby zarobić na utrzymanie swoje i swych rodzin”. Następnie dodają: „Po piąte, byłby to świat, w którym każdy człowiek cieszyłby się wolnością chronioną przez prawo i miałby zagwarantowaną sprawiedliwość”.

      Rządy ludzkie nigdy nie zdołały uczynić zadość powyższym wymaganiom, umożliwiającym szczęśliwe życie, ale dokona tego Boży nowy świat. Biblia obiecuje, że kiedy on nastanie, ludzie będą wykonywać pożyteczną pracę: „Zbudują domy i mieszkać w nich będą, zasadzą winnice i będą jedli z nich owoce. (...) Moi wybrani długo używać będą tego, co uczynią ich ręce. Nie będą się trudzić na próżno” (Izajasza 65:21-23, BT).

      A co z wolnością i sprawiedliwością dla każdego? Pomimo szczerych wysiłków niektórych człowieczych władców nie udało się tego zapewnić. Na całym świecie wciąż panuje niesprawiedliwość i ucisk. A więc ludzie nigdy nie zdołają sami zaspokoić tej potrzeby. Natomiast może to uczynić Wszechmocny Bóg. Toteż Jehowa wyznaczył Władcę, zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, o którym mówi: „Mój wybrany, w którym mam upodobanie (...) praworządność zaniesie narodom” (Izajasza 42:1, Biblia lubelska; Mateusza 12:18).

      Biblia obiecuje, że pod panowaniem Królestwa Bożego „stworzenie będzie wyzwolone z niewoli skażenia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych” (Rzymian 8:21). Jakże szczęśliwe stanie się życie w tym nowym świecie, gdzie każdy będzie się cieszył wolnością i sprawiedliwością!

      Możliwości i czas wolny

      Z pewnością wszyscy obywatele świata, którego pragniesz, mieliby takie same możliwości, bez względu na rasę czy narodowość. Nic więc dziwnego, że szóste z podstawowych wymagań przedstawionych przez wspomnianych uczonych brzmi: „Byłby to świat, w którym każda istota ludzka miałaby szansę rozwijania w pełni swych zdolności i talentów, a jej starania wynagradzano by w sposób bezstronny”.

      Ludzie nigdy nie potrafili stworzyć systemu, w którym każdego traktowano by sprawiedliwie. Nie znikają uprzedzenia, nie słabną też prześladowania niepopularnych mniejszości. Ale Jezus Chrystus, Król Bożego nowego świata, będzie się wzorował na swym Ojcu, Jehowie, a On „nikogo nie traktuje stronniczo ani nie daje się przekupić” (Powtórzonego Prawa [5 Mojżeszowa] 10:17, NW; Rzymian 2:11). Jakże cudowne stanie się życie w nadchodzącym nowym świecie, gdy wszyscy ludzie nie tylko będą się uczyć od Jehowy Boga bezstronności, lecz naprawdę zaczną ją przejawiać! (Izajasza 54:13).

      Niejednemu człowiekowi życie upływa na znojnej, monotonnej pracy, po której czasem nawet nie może odpocząć. Dlatego na pewno przyznasz, że koniecznie trzeba spełnić kolejny niezbędny warunek: „Po siódme, byłby to świat, w którym wszyscy ludzie mieliby pod dostatkiem wolnego czasu, żeby cieszyć się tym, co uznają za wartościowe w życiu”.

      Jehowa Bóg jest świadomy ludzkiej potrzeby odpoczynku i rozrywki, toteż w swym dawnym Prawie przewidział na ten cel jeden dzień w tygodniu (2 Mojżeszowa 20:8-11). Możemy więc być pewni, że również w nowym świecie umożliwi ludziom zaspokojenie tej potrzeby, zapewniając im pożyteczne formy odprężenia i rekreacji.

      Charakterystyka jego mieszkańców

      Ostatni nieodzowny warunek przedstawiony przez owych uczonych dotyczy cech obywateli „świata, w którym każdy z nas pragnąłby żyć”. Zastanów się, czy wymienione przymioty rzeczywiście uważasz za niezbędne. „Po ósme, byłby to świat, w którym największą wagę przywiązywano by do cech wyróżniających człowieka spośród niższych form życia, a więc między innymi do inteligencji, zdolności tworzenia, honoru, prawości, miłości, lojalności, godności osobistej, bezinteresowności i troski o dobro bliźnich”.

      Czy nie cieszyłoby cię życie w świecie, w którym każdy przejawiałby takie przymioty, jak prawość, miłość, lojalność, bezinteresowność i troska o drugich? Z pewnością właśnie takiego świata pragniesz! Ludzkim rządom nigdy nie uda się go zaprowadzić. Może to uczynić tylko Jehowa Bóg. I rzeczywiście tego dokona, gdyż Jego nowy świat bynajmniej nie jest mrzonką ani utopią (Psalm 85:11, 12).

      Kiedy nadejdzie?

      W poprzednim artykule przytoczono następującą wypowiedź bliskiego współpracownika Jezusa Chrystusa: „Oczekujemy jednak, według [Bożej] obietnicy, nowego nieba i ziemi nowej, w których będzie mieszkała sprawiedliwość” (2 Piotra 3:13, BT). Zgodnie ze słowami Jezusa czas na spełnienie tej obietnicy nadejdzie „przy odtworzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym chwalebnym tronie” (Mateusza 19: 28, NW).

      Już w zaraniu dziejów Bóg polecił pierwszej parze ludzkiej, Adamowi i Ewie, by zajęli się powiększaniem raju, w którym ich umieścił. Chciał, żeby wydali na świat dzieci i razem z nimi przekształcali całą ziemię w piękny ogród Eden (1 Mojżeszowa 1:26-28; 2:7-9, 15). Wprawdzie Adam i Ewa nie zrealizowali tego zamierzenia, ale przy odtworzeniu, podczas panowania Chrystusa w jego Królestwie, nastąpi przywrócenie owego ziemskiego raju. Z czasem cały nasz glob będzie przypominać ogród Eden. W ten sposób nasz kochający Stwórca spełni swój pierwotny zamysł co do ustanowienia pokojowego, sprawiedliwego świata. Ale kiedy to nastąpi?

      Może wzorem innych myślisz sobie: „Kiedyś do tego dojdzie, ale nie za naszych czasów”. Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czy obecne czasy bezprzykładnej udręki na ziemi nie świadczą o bliskości Bożego nowego świata? Skąd można to wiedzieć?

      [Ilustracja na stronie 7]

      W nowym świecie będzie się można cieszyć pokojem, doskonałym zdrowiem i dobrobytem

      [Prawa własności]

      Młode zwierzęta: Hartebeespoortdam Snake and Animal Park

      [Ilustracja na stronie 8]

      W nowym świecie ludzie będą się cieszyć z wykonywania pożytecznej pracy

      [Ilustracja na stronie 9]

      W nowym świecie będzie czas na odpoczynek i rozrywkę

  • Kiedy nadejdzie nowy świat
    Przebudźcie się! — 1993 | 8 listopada

    • Kiedy nadejdzie nowy świat

      BOŻY nowy świat nastanie wtedy, gdy przeminie obecny. „Ale czy naprawdę możemy wierzyć, że dzisiejszy świat się skończy?” — zapytasz. Zastanów się więc: Czy już kiedyś nastąpił koniec świata?

      Owszem, istnieją niezbite dowody, że w przeszłości pewien system rzeczy dobiegł kresu. Według Biblii „świat ówczesny [z czasów Noego], zalany wodą, zginął”. Bóg ‛nie oszczędził starożytnego świata, lecz ocalił jedynie ośmioro wraz z Noem, zwiastunem sprawiedliwości, zesławszy potop na świat bezbożnych’ (2 Piotra 2:5; 3:6).

      Zwróć uwagę, że zginął wtedy „świat bezbożnych”, czyli niegodziwy system rzeczy. Nie był to koniec planety Ziemi, gwiaździstego nieba ani rodu ludzkiego. Kiedy potomstwo ocalonych z potopu się rozmnażało, pojawił się inny świat — ten, który trwa do dziś. Co się z nim stanie?

      Po wzmiance o zagładzie świata z czasów Noego Biblia mówi: „Teraźniejsze niebo i ziemia mocą tego samego Słowa zachowane są dla ognia” (2 Piotra 3:7). Ogień oznacza unicestwienie tego systemu rzeczy. Rzeczywiście, „świat [istniejący obecnie] przemija” (1 Jana 2:17). Ale kiedy przeminie?

      Właśnie tego chcieli się dowiedzieć apostołowie Jezusa, zapytali więc: „Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata?” (Mateusza 24:3). W odpowiedzi Jezus podał znak, który miał się ukazać oczom ludzi jako zwiastun nadciągającego kresu jednego świata, a zarazem — początku następnego. Co to za znak?

      Znak

      Znak ów składał się z licznych elementów — przepowiedziano bowiem wiele wydarzeń. Pojawiłby się wtedy, gdyby wszystkie jego elementy dały się wyraźnie zaobserwować mniej więcej w tym samym czasie, za życia jednego pokolenia (Mateusza 24:34). O jakie wydarzenia tu chodzi?

      Oto niektóre elementy znaku wymienione przez Jezusa: „Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu, i będą wielkie trzęsienia ziemi i miejscami zarazy, i głód”. „Wtedy wydawać was będą na udrękę i zabijać was będą, i wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego. (...) Ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie” (Łukasza 21:10, 11; Mateusza 24:7-9, 12).

      Apostoł Paweł tak opisał inne cechy charakterystyczne „dni ostatnich” tego świata: „W dniach ostatnich nastaną chwile trudne. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, (...) nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, (...) zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy” (2 Tymoteusza 3:1-5, BT).

      Jeżeli nawet nie oglądałeś na własne oczy wszystkich wspomnianych tu wydarzeń, to na pewno o nich słyszałeś: o międzynarodowych konfliktach zbrojnych, usuwających w cień dawne wojny, o wielkich trzęsieniach ziemi, o zarazach mających szeroki zasięg i brakach żywności, o tym, że naśladowcy Chrystusa są znienawidzeni i prześladowani, o wzroście bezprawia i wystąpieniu na niespotykaną dotąd skalę innych zatrważających zjawisk. Ponadto Biblia przepowiada, iż Bóg ‛wytraci tych, którzy niszczą ziemię’ (Objawienie 11:18). A właśnie teraz ludzie niszczą ziemię!

      W listopadzie ubiegłego roku w gazetach ukazały się nagłówki takie jak ten: „Najwybitniejsi naukowcy ostrzegają przed zniszczeniem ziemi”. Doktor Henry Kendall, laureat Nagrody Nobla i prezes Unii Zatroskanych Uczonych, powiedział: „Alarm ten nie jest przesadą ani sianiem paniki”. Pewna gazeta informuje: „Lista 1575 uczonych, którzy wystosowali to ostrzeżenie, wygląda jak spis najwybitniejszych postaci świata nauki”. Nie wolno lekceważyć ich głosu przestrzegającego przed zupełnym zniszczeniem naszej planety!

      Nie ma co do tego żadnych wątpliwości — znak spełnia się we wszystkich szczegółach, łącznie z kluczową przepowiednią Jezusa: „Będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec”, to znaczy koniec obecnego systemu rzeczy (Mateusza 24:14). W myśl słów Jezusa nadejdzie on wtedy, gdy dobra nowina o Królestwie Bożym zostanie rozgłoszona po całym świecie. A właśnie teraz Świadkowie Jehowy głoszą ją na przepowiedzianą skalę!

      Co powinieneś zrobić

      Wszystkie dowody wskazują więc na to, że Boży nowy świat jest bardzo bliski. Jeśli jednak chcesz przeżyć koniec obecnego świata i cieszyć się życiem w tym nowym systemie, powinieneś coś zrobić. Po zapowiedzi, że „świat przemija”, w Biblii podano warunek, który musisz uwzględnić: „Kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki” (1 Jana 2:17).

      A zatem powinieneś poznać wolę Bożą i zgodnie z nią postępować. Świadkowie Jehowy z radością ci w tym pomogą. Dzięki temu będziesz mógł przeżyć kres obecnego systemu rzeczy i przez całą wieczność cieszyć się błogosławieństwami Bożego nowego świata.

      [Prawa własności do ilustracji, strona 10]

      Zdjęcie: NASA

      [Ilustracja na stronie 10]

      Nowy świat nastąpi bezpośrednio po okresie wielkich trudności