BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Spis treści
    Przebudźcie się! — 1997 | 8 kwietnia
    • Spis treści

      8 kwietnia 1997

      Ogólnoziemski ogród — marzenie czy realna przyszłość?

      Ludzie kochają zaciszne ogrody, gdzie znajdują się strumienie i jeziora, rosną kwiaty i inne rośliny. Przeczytaj, jak cała ziemia stanie się pięknym ogrodem.

      3 Kochamy ogrody

      4 Przyjrzyjmy się niektórym słynnym ogrodom

      8 Powrót do raju

      16 Maleńkie świetliki z Nowej Zelandii

      18 Krzyżówka

      19 W końcu znalazłem prawdę

      26 Niesłyszący wychwalają Jehowę

      28 Obserwujemy świat

      30 Od naszych Czytelników

      31 Kobiety żyją dłużej, co nie znaczy lepiej

      32 Pomoc edukacyjna w sprawach życiowych

      Seksualne wykorzystywanie dzieci — problem na skalę światową 11

      Zostało nazwane „najbardziej nieludzkim i odrażającym przestępstwem”. Jak mu zaradzić?

      Czy można odbudować małżeństwo zrujnowane przez niewierność? 23

      Czy niewierność jednego z partnerów musi prowadzić do zerwania więzów małżeńskich?

  • Kochamy ogrody
    Przebudźcie się! — 1997 | 8 kwietnia
    • Kochamy ogrody

      CZY w ciszy pięknego ogrodu szukasz schronienia przed hałasem i szaleńczym tempem życia? Czy na rodzinny piknik albo przechadzkę z przyjacielem chętnie wybierasz spokojne parki z trawnikami, kwiatami, stawami i cienistymi drzewami? Jakże kojący, odświeżający, błogi, a nawet leczniczy wpływ wywiera na nas ogród!

      Co prawda jego uprawa może niektórych odstręczać, na przykład z powodu braku czasu, niemniej wszyscy rozkoszujemy się kolorami, zapachami, dźwiękami i owocami ogrodu. Tomasz Jefferson — architekt, uczony, prawnik, wynalazca i prezydent USA — kochał ogrodnictwo. Napisał: „Żadne zajęcie nie sprawia mi tyle zadowolenia co uprawianie ziemi. (...) Moje przywiązanie do ogrodu nie mija. Ale choć już starzec ze mnie, jestem jeszcze młodym ogrodnikiem”.

      Wiele osób podziela pogląd Jeffersona. Każdego roku miliony gości odwiedza słynne ogrody świata, na przykład Kew Gardens (Królewskie Ogrody Botaniczne) w Anglii, ogrody w japońskim mieście Kioto, zespół pałacowo-ogrodowy w Wersalu we Francji albo Longwood Gardens w amerykańskim stanie Pensylwania. W niejednym kraju są też osiedla malowniczych domów, stojących wzdłuż wysadzanych drzewami alej i otoczonych krzewami, drzewami oraz jaskrawym kwieciem — niczym w miniaturowym raju.

      Ogrody mogą sprzyjać zdrowiu

      Jak zauważono, ludzie mający kontakt z naturą, nawet gdy ogranicza się on do patrzenia na kwiaty, drzewa, krzewy i ptaki przez okno, cieszą się zwykle lepszym zdrowiem. Dlatego też na dachu nowojorskiego szpitala miejskiego zasadzono ogród. „Spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem” — powiedział jeden z pracowników szpitala. „Podnosi na duchu zarówno pacjentów, jak i personel. (...) Naszym zdaniem ma wielorakie działanie terapeutyczne”. Badania rzeczywiście wykazują, że upajanie zmysłów naturą wychodzi ludziom na dobre pod względem fizycznym, umysłowym i emocjonalnym.

      Poza tym w otoczeniu dzieł stwórczych osoba zainteresowana sprawami duchowymi przybliża się do Boga. Tak było już w pierwszym ogrodzie na ziemi — Edenie, w którym Bóg pierwotnie porozumiewał się z człowiekiem (1 Mojżeszowa 2:15-17; 3:8).

      Zamiłowanie do ogrodów jest powszechne. Jak się przekonamy, jest to dość znamienne. Najpierw jednak zapraszamy na „spacer” po kilku historycznych ogrodach, aby stwierdzić, jak głęboko w sercach wszystkich narodów zakorzeniona jest tęsknota za rajem.

  • Przyjrzyjmy się niektórym słynnym ogrodom
    Przebudźcie się! — 1997 | 8 kwietnia
    • Przyjrzyjmy się niektórym słynnym ogrodom

      PIERWSZY rajski ogród w dziejach człowieka leżał w okolicy zwanej Edenem, prawdopodobnie niedaleko jeziora Wan w dzisiejszej Turcji. Ogród ten nawadniała rzeka rozdzielająca się na cztery odnogi, a jego mieszkańcy, Adam i Ewa, mieli go ‛uprawiać i strzec’. Ileż zadowolenia mogło sprawiać pielęgnowanie ogrodu, w którym rosło „wszelkie drzewo przyjemne do oglądania i dobre do jedzenia”! (1 Mojżeszowa 2:8-15).

      Eden był dla Adama i Ewy doskonałym domem. Wraz ze swymi potomkami mieli rozszerzyć jego granice, wzorując się zapewne na znakomitym pierwotnym projekcie Boga. Z czasem cała ziemia miała stać się rajem, zaludnionym w stosownej mierze. Ale rozmyślne nieposłuszeństwo naszych prarodziców doprowadziło do usunięcia ich z tego bezpiecznego miejsca. Wszyscy pozostali członkowie rodziny ludzkiej urodzili się niestety poza Edenem.

      Niemniej według zamierzenia Stwórcy człowiek miał żyć w raju. Toteż w zgodzie z naturalnym pragnieniem następne pokolenia starały się otaczać jego namiastkami.

      Dawne ogrody

      Do siedmiu cudów świata antycznego zaliczano wiszące ogrody Babilonu. Król Nabuchodonozor wybudował je przeszło 2500 lat temu dla swej medyjskiej żony, która tęskniła za ojczystymi lasami i wzgórzami. Na tej 22-metrowej konstrukcji sklepionych tarasów, obrośniętych bujną roślinnością, znajdowało się pod dostatkiem ziemi, by wyżywić duże drzewa. Przechadzki po tym tarasowym terenie przypominającym Eden zapewne koiły nostalgię królowej.

      Ze sztuki ogrodowej w Egipcie słynęła urodzajna dolina Nilu. Książka The Oxford Companion to Gardens (Oksfordzki przewodnik po ogrodach) podaje: „Z Egiptu wywodzą się najstarsze na świecie obrazy ogrodów, tam też zapoczątkowano niezwykle długą (...) tradycję ogrodnictwa”. Na projekcie ogrodu egipskiego urzędnika w Tebach, pochodzącym mniej więcej z roku 1400 p.n.e., widać stawy, wysadzane drzewami aleje i pawilony. Ogrody świątynne przepychem ustępowały tylko ogrodom królewskim, a wodę dla krzewów, kwiatów i ziół doprowadzano kanałami ze stawów i jezior, w których roiło się od ptactwa wodnego, ryb i lotosów (porównaj 2 Mojżeszowa 7:19).

      Również Persowie wcześnie wybili się na polu ogrodnictwa. Ogrody Persji i Egiptu były tak urzekające, że w IV wieku p.n.e. zwycięskie wojska Aleksandra Wielkiego wróciły do Grecji z obfitymi zasobami nasion, roślin, a także pomysłów. W Atenach Arystoteles i jego uczeń Teofrast gromadzili coraz to więcej okazów flory i założyli ogród botaniczny celem ich badania i klasyfikowania. Wielu zamożnych Greków, podobnie jak wcześniej Egipcjanie i Persowie, miało wystawne ogrody.

      Rzymianie otaczali swe miejskie domy ogrodami, wykorzystując niewielką dostępną powierzchnię. Bogacze zakładali w wiejskich rezydencjach okazałe i fantazyjne parki. Nawet despotyczny Neron zapragnął mieć własny Eden i dlatego bezlitośnie wyrzucił setki rodzin z domów, zburzył je i wokół swego pałacu utworzył prywatny park o obszarze 50 hektarów. Później, około roku 138 n.e., powstało największe osiągnięcie rzymskiej sztuki kształtowania krajobrazu — willa cesarza Hadriana w Tivoli. Położona była na 250-hektarowym terenie wśród parków, stawów, jezior oraz fontann.

      Ogrody i parki zakładali również starożytni Izraelici. Żydowski historyk Józef Flawiusz pisze, że w miejscu zwanym Etam, oddalonym jakieś 12-15 kilometrów od Jeruzalem, znajdowały się czarowne parki z licznymi strumieniami. Być może tamtejsze parki należały do ‛ogrodów, parków, stawów i lasów’, które według Biblii ‛urządził sobie’ Salomon (Kaznodziei 2:5, 6). Tuż za Jeruzalem na Górze Oliwnej leżał ogród Getsemani, wsławiony przez Jezusa Chrystusa. Tutaj mógł on w spokoju pouczać apostołów (Mateusza 26:36; Jana 18:1, 2).

      Od ogrodów arabskich po ogrody angielskie

      Kiedy w VII wieku n.e. wojska arabskie posuwały się na wschód i zachód, tak jak Aleksander napotkały na swej drodze ogrody Persji (porównaj Estery 1:5). Howard Loxton pisze: „Arabowie doszli do wniosku, że ogrody perskie bardzo przypominają raj obiecany wiernym w Koranie”. Od mauretańskiej Hiszpanii po Kaszmir typowy ogród arabski — podobnie jak jego perski pierwowzór — dzieliły na cztery części cztery strumienie, połączone w środku sadzawką lub fontanną i przywodzące na myśl cztery rzeki Edenu.

      W północnych Indiach w okolicy jeziora Dal XVII-wieczni władcy mogolscy posadzili w pięknej Dolinie Kaszmiru przeszło 700 rajskich ogrodów. Utworzyły one jaskrawą paletę barw, upstrzoną setkami fontann, tarasów i kaskad. Na pawilonie z czarnego marmuru wzniesionym na brzegu jeziora Dal przez Szahdżehana (budowniczego grobowca Tadż Mahal) wciąż widnieje inskrypcja: „Jeżeli gdziekolwiek na ziemi istnieje raj, to jest on tutaj, właśnie tutaj, właśnie tutaj”.

      Kilka stuleci wcześniej w XIV-wiecznej Europie nadszedł zmierzch średniowiecza i narodził się renesans. Odżyła wtedy rzymska tradycja ogrodnictwa, zatarta w V wieku z nastaniem średniowiecza — tym razem patronował jej kościół. W świecie chrześcijańskim ogród uważano za ‛prowizoryczny raj’. Na planie klasztoru z IX wieku widnieją dwa ogrody nazwane „rajem”. Wkrótce chrześcijaństwo zaczęło zakładać coraz większe i wspanialsze ogrody, ale zamiast być odbiciem ideałów duchowych, wiele z nich stało się symbolami potęgi i bogactwa.

      Kiedy w roku 1495 król Francji Karol VIII zdobył Neapol we Włoszech, pisał do domu: „Nie uwierzylibyście, jak piękne ogrody mam w tym mieście (...) Chyba tylko Adama i Ewy brakuje, żeby to miejsce było rajem na ziemi”. Ale gdyby Karol dożył XVII wieku, na ziemi francuskiej zobaczyłby rozległe ogrody Ludwika XIV. Jak zapewniono w książce The Garden (Ogród), ogrody przy pałacu w Wersalu „wciąż mogą się ubiegać o miano największych i najwspanialszych na świecie”.

      Tymczasem w renesansie pojawiła się nowa definicja raju: natura powinna służyć oświeconemu człowiekowi, który ma zaprowadzić porządek w ogrodzie, usuwając z niego wszelkie ślady dzikości. Drzewa i kwiaty sadzono tak, by tworzyły dokładne geometryczne kompozycje. Dlatego ponownie rozkwitła wczesna rzymska sztuka ozdobnego kształtowania drzew i krzewów, polegająca na ich strzyżeniu i kierowaniu ich wzrostem.

      Później w XVIII i XIX wieku dzięki podróżom morskim oraz rozwojowi handlu świat zachodni poznał nowe rośliny i koncepcje ogrodnicze. Teraz z kolei w Anglii zaczęła się rozwijać sztuka ogrodowa. The New Encyclopædia Britannica podaje: „W XVIII-wiecznej Anglii człowiek coraz lepiej poznawał przyrodę, której sam stanowił część. Zamiast więc narzucać naturze własny geometryczny porządek, zaczął do niej dostosowywać swoje życie”. William Kent, Lancelot Brown i inni okazali się mistrzami kształtowania krajobrazu. Brown zaprojektował w Anglii przeszło dwieście posiadłości ziemskich. Dwaj przyszli prezydenci USA, Tomasz Jefferson i Jan Adams, udali się w roku 1786 na wycieczkę po Anglii w celu zapoznania się z tamtejszymi ogrodami.

      Sztuka ogrodowa Wschodu

      Czym dla Zachodu tradycje ogrodnicze Egiptu, Grecji i Rzymu, tym dla Wschodu sztuka ogrodnicza Chin. Początkowo Chińczycy wyznawali animizm i wierzyli, że rzeki, skały i góry są zmaterializowanymi duchami, które zasługują na szacunek. Później do kraju tego zawędrował taoizm, konfucjanizm i buddyzm, a wyznawcy tych religii zakładali ogrody według własnych wzorców.

      Na drugim brzegu Morza Japońskiego ogrodnicy japońscy wykształcili swój odrębny styl, w którym kształt góruje nad barwą, a każdy element ma dokładnie wyznaczone miejsce. Próbując na niewielkiej powierzchni uchwycić piękno i różnorodność natury, ogrodnik starannie rozmieszcza kamienie, sadzi rośliny i pieczołowicie kieruje ich wzrostem. Widać to na przykładzie bonsai (co znaczy „roślina w doniczce”) — sztuki kierowania wzrostem karłowatych drzew w celu uzyskania precyzyjnego kształtu i proporcji.

      Chociaż pod względem stylu ogród wschodni może się różnić od swego zachodniego odpowiednika, on również jest wyrazem tęsknoty za rajem. Na przykład w okresie dziejów Japonii zwanym Heian (794-1185) — pisze Wybe Kuitert, zajmujący się historią japońskich ogrodów — ogrodnicy próbowali stworzyć atmosferę „raju na ziemi”.

      Ponadczasowe zamiłowanie

      Zamiłowanie do ogrodów jest ponadczasowe — okazywały je nawet plemiona trudniące się łowiectwem i zbieractwem, które zamieszkiwały „pierwotne” ogrody, a więc dżungle, lasy oraz stepy. W The New Encyclopædia Britannica tak napisano o Aztekach w Meksyku oraz Inkach w Peru: „Konkwistadorzy opowiadali o wyszukanych ogrodach z tarasowymi wzgórzami, alejkami, fontannami i dekoracyjnymi stawami (...) przypominającymi poniekąd ówczesne ogrody na Zachodzie”.

      O czym zatem świadczą starożytne gaje nad Nilem, sztuka ogrodowa Wschodu, współczesne parki miejskie i ogrody botaniczne? O tym, że człowiek tęskni za rajem. Zwracając uwagę na tę ciągłą „nostalgiczną tęsknotę za rajem”, pisarz Terry Comito oświadczył: „W ogrodach ludzie znów czują się jak w domu”. A któż by się nie cieszył, mogąc powiedzieć: „Mój dom przypomina ogród Eden”? Ale czy ogólnoziemski raj, dostępny nie tylko dla zamożnych, pozostaje jedynie marzeniem? A może niedługo stanie się rzeczywistością?

      [Ilustracja na stronie 7]

      Artystyczna wizja wiszących ogrodów Babilonu

      [Ilustracja na stronie 7]

      Klasyczny ogród w Japonii

      [Ilustracja na stronie 7]

      Wersal we Francji

      Ludzie zawsze tęsknili za rajem

      [Prawa własności]

      French Government Tourist Office​/Rosine Mazin

  • Powrót do raju
    Przebudźcie się! — 1997 | 8 kwietnia
    • Powrót do raju

      GDYBY wziąć pod uwagę ludzką tęsknotę za rajem, a także próby odtworzenia go, podejmowane na większą i mniejszą skalę, można by pomyśleć, że ziemia już teraz powinna być prawdziwym ogrodem. Tymczasem wcale nim nie jest.

      Człowiek kieruje się przede wszystkim chęcią zysku, często ze szkodą dla środowiska i różnorodności form życia. Wiele osób traci wszelką nadzieję na przekształcenie naszej ziemi w rajski ogród, uważając, iż względy finansowe wezmą górę. Ich zdaniem spełnienia się nadziei na raj należy oczekiwać dopiero w pośmiertnym życiu w niebie. Pogląd taki sugeruje po pierwsze, że ludzka tęsknota za Edenem nigdy nie zostanie zaspokojona, a po drugie, że Bóg wydał naszą planetę na łup głupoty i chciwości człowieka. Czy tak jest naprawdę? Co nam przyniesie przyszłość? I gdzie możemy się jej spodziewać?

      Raj — w niebie czy na ziemi?

      Prawie 2000 lat temu Jezus Chrystus oznajmił w rozmowie ze skruszonym złoczyńcą wiszącym obok niego na palu: „Będziesz ze mną w Raju” (Łukasza 23:43). Czy chciał przez to powiedzieć, że ów przestępca pójdzie z nim do nieba? Bynajmniej.

      Złoczyńcy taka myśl nie przyszła nawet do głowy. Dlaczego? W jego czasach istniały już Pisma Hebrajskie i zapewne znał takie ich fragmenty, jak na przykład pierwsza część Psalmu 37:29: „Sprawiedliwi posiądą ziemię”. Jezus nauczał tej samej prawdy, oświadczył bowiem: „Szczęśliwi łagodnie usposobieni, gdyż oni odziedziczą ziemię” (Mateusza 5:5). Werset ten pokrywa się z następującymi słowami modlitwy zwanej powszechnie Modlitwą Pańską: „Niech się dzieje twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi” (Mateusza 6:9, 10).

      Według Biblii na dom dla rodziny ludzkiej Bóg nie przeznaczył nieba, lecz ziemię. Jego Słowo oznajmia, że „nie stworzył [ziemi], aby była pustkowiem, lecz na mieszkanie ją stworzył” (Izajasza 45:18). Jak długo miała nim być? „Ugruntowałeś ziemię na stałych podstawach, by się nie zachwiała na wieki wieczne” (Psalm 104:5). A zatem „ziemia trwa na wieki” (Kaznodziei 1:4).

      Zgodnie z zamierzeniem Bożym zdecydowana większość Jego sług ma mieszkać wiecznie na ziemi. Zwróćmy uwagę, co na ten temat mówi Słowo Boże, Biblia. W Psalmie 37:11 przepowiedziano: „Pokorni odziedziczą ziemię i rozkoszować się będą obfitym pokojem”. Jak długo? W Psalmie 37:29 czytamy: „Sprawiedliwi posiądą ziemię i zamieszkają w niej na wieki”. Spełni się wtedy obietnica zawarta w innym wersecie: „Otwierasz [Boże] swą rękę i zaspokajasz pragnienie wszystkiego, co żyje” — oczywiście pragnienie zgodne z wolą Bożą (Psalm 145:16, NW).

      A co z tymi, którzy nie chcą pełnić woli Bożej? W Księdze Przypowieści 2:21, 22 oświadczono: „Prawi bowiem zamieszkiwać będą ziemię i nienaganni pozostaną na niej; lecz bezbożni zostaną z ziemi wytraceni, a niewierni z niej wykorzenieni”.

      Przywrócenie raju

      Już wkrótce Bóg wykona na tym niegodziwym świecie swe wyroki (Mateusza 24:3-14; 2 Tymoteusza 3:1-5, 13). Ale „wielkiej rzeszy” ludzi zapewni ocalenie z tej nadchodzącej zagłady i wprowadzi jej członków do nowego świata, którego jest Twórcą (Objawienia 7:9-17).

      Następnie pod kierownictwem Boga Jego człowieczy poddani przystąpią do radosnego zadania przekształcania całej ziemi w rajski dom dla ludzkości. Biblia obiecuje: „Niech się rozweseli pustynia i spieczona ziemia; niech się rozraduje i zakwitnie step! (...) Gdyż wody wytrysną na pustyni i potoki na stepie” (Izajasza 35:1, 6).

      W tym powiększającym się raju nie będzie głodu, ubóstwa, slumsów, bezdomnych ani rejonów trapionych przestępczością. „Będzie nadmiar zboża w kraju” (Psalm 72:16). „Drzewa leśne wydadzą swój owoc, a ziemia wyda swoje plony” (Ezechiela 34:27). „Gdy pobudują domy, zamieszkają w nich, gdy zasadzą winnice, będą spożywać ich plony. Nie będą budować tak, aby ktoś inny mieszkał, nie będą sadzić tak, aby ktoś inny korzystał z plonów” (Izajasza 65:21, 22). „I będzie siedział każdy pod swoim szczepem winnym i pod drzewem figowym, i nikt nie będzie szerzył popłochu” (Micheasza 4:4).

      Dlaczego niektórzy idą do nieba

      Chyba większość ludzi przyzna, że tęskni do ziemskiego raju. Jest to naturalne, gdyż Bóg nie wszczepił im pragnienia życia w niebie; nie potrafią go sobie nawet wyobrazić. Na przykład Pat, chociaż była oddaną wyznawczynią Kościoła anglikańskiego, w rozmowie ze swym duchownym powiedziała: „Nigdy nie myślałam o pójściu do nieba. Wcale tego nie chcę, cóż zresztą bym tam robiła?” (porównaj Psalm 115:16).

      To prawda, że według Biblii ograniczona liczba ludzi — 144 000 — idzie do nieba (Objawienia 14:1, 4). Księga ta wyjaśnia też, dlaczego tam idą: „I uczyniłeś ich Bogu naszemu królestwem i kapłanami, i mają królować nad ziemią” (Objawienia 5:9, 10). Razem ze swym Królem, Jezusem Chrystusem, wchodzą w skład „królestwa”, nowego rządu panującego z niebios nad ziemią, o który modlą się chrześcijanie. Rząd ten będzie nadzorował całkowitą odnowę ziemi i rodzaju ludzkiego (Daniela 2:44; 2 Piotra 3:13).

      Ponieważ jednak ludzie nie mają naturalnego pragnienia życia w niebie, więc duch Boży w niezwykły sposób pozwala należącym do grona 144 000 poczuć szczególne „powołanie w górę” (Rzymian 8:16, 17; Filipian 3:14). Oczywiście takie działanie ducha świętego nie jest potrzebne w wypadku ogółu ludzi, dla których wiecznym domem ma być rajska ziemia.

      Raj duchowy toruje drogę

      Jak można okazać się godnym życia wiecznego w raju na ziemi? Jezus oznajmił: „To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3). W Księdze Izajasza 11:9 czytamy na temat związku pokojowych stosunków międzyludzkich z wiedzą o Bogu: „Nie będą krzywdzić ani szkodzić na całej mojej świętej górze, bo ziemia będzie pełna poznania Pana jakby wód, które wypełniają morze” (porównaj Izajasza 48:18).

      Nie chodzi rzecz jasna o samo przyswojenie sobie suchych faktów. Wiedza ta oddziałuje na osobowość i pobudza do przejawiania zbożnych przymiotów, takich jak „miłość, radość, pokój, wielkoduszna cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara, łagodność, panowanie nad sobą” (Galatów 5:22, 23). Świadkowie Jehowy starają się pielęgnować te przymioty i dzięki temu już dzisiaj cieszą się z przebywania w kwitnącym raju duchowym (Izajasza 65:13, 14).

      Jakże bardzo ich stan duchowy różni się od stanu tego świata, który pogrąża się w coraz większej bezbożności i zepsuciu! Wkrótce jednak Bóg unicestwi ten niegodziwy system. A tymczasem Świadkowie Jehowy zapraszają cię do przyjrzenia się ich rajowi duchowemu. Sam się przekonaj, że już teraz Jezus, niewidzialny niebiański Król, spokojnie wiedzie przyszłych mieszkańców nowego świata po wąskiej drodze prowadzącej do życia wiecznego w ziemskim raju! (Mateusza 7:13, 14; Objawienie 7:17; 21:3, 4).

      [Ilustracja na stronach 8, 9]

      Osoby, które przeżyją koniec tego świata, wezmą udział w radosnym zadaniu przekształcania ziemi w raj

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij