BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g 8/10 s. 30
  • Obserwujemy świat

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Obserwujemy świat
  • Przebudźcie się! — 2010
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Czy broń naprawdę broni?
  • Uszminkowani mnisi
  • Mężczyznom wstęp wzbroniony
  • Kalkuta — tętniące życiem miasto kontrastów
    Przebudźcie się! — 1998
  • Gigantyczna sieć kolejowa w Indiach
    Przebudźcie się! — 2002
  • Jaką przyszłość ma kontrola zbrojeń?
    Przebudźcie się! — 2001
  • Niewielka broń, wielkie problemy
    Przebudźcie się! — 2001
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 2010
g 8/10 s. 30

Obserwujemy świat

Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem zmieniła klasyfikację urządzeń opalających światłem ultrafioletowym z „prawdopodobnie rakotwórczych dla ludzi” na „rakotwórcze dla ludzi” (THE LANCET ONCOLOGY, WIELKA BRYTANIA).

W Argentynie 9 na 10 ciężarnych kobiet nie chciało zajść w ciążę (CLARÍN, ARGENTYNA).

„Odkrywanie nowych gatunków to codzienność: każdego dnia biolodzy identyfikują ich średnio 50. W samym tylko roku 2006 opisano prawie 17 000 nowych roślin i zwierząt, co stanowi mniej więcej 1% z 1,8 miliona do tej pory nazwanych” (TIME, USA).

Czy broń naprawdę broni?

Czy posiadanie broni faktycznie stanowi ochronę podczas napadu? Badania przeprowadzone przez Wydział Medyczny Uniwersytetu Stanu Pensylwania pokazały, że w większości sytuacji dzieje się odwrotnie. Zdaniem naukowców — jeśli pominąć ingerencje policji, przypadki samopostrzeleń oraz strzały niezamierzone — osoba mająca przy sobie broń „w razie napadu jest 4,5 razy bardziej narażona na postrzelenie niż osoba nieuzbrojona”. Chociaż zdarza się, że ktoś zdoła wykorzystać broń w obronie własnej, nie udaje się to zbyt często. Opinia, że broń zapewnia „ochronę w niebezpiecznym otoczeniu, powinna zostać ponownie przedyskutowana i dokładnie przeanalizowana” — czytamy w przygotowanym raporcie.

Uszminkowani mnisi

Nowi mnisi w Tajlandii „psują reputację tradycyjnej wierze buddyjskiej”, ponieważ malują sobie usta, chodzą w obcisłych szatach, „przesadnie kołyszą biodrami i noszą damskie torby” — czytamy w doniesieniu z Bangkoku. Władze religijne, zaniepokojone zachowaniem nowicjuszy, wyszły z inicjatywą uczenia ich przyzwoitości. Pewien czołowy buddyjski kaznodzieja wyjaśnił, że homoseksualizm jako taki nie jest wśród mnichów zakazany, bo „w przeciwnym razie ponad połowa z nich musiałaby zostać wydalona z zakonu”.

Mężczyznom wstęp wzbroniony

Od lat Hinduski dojeżdżające do pracy zatłoczonymi pociągami były przez mężczyzn obrażane, niestosownie dotykane, podszczypywane, obrzucane lubieżnymi spojrzeniami i w inny sposób napastowane. Jak donosi kalkucka gazeta The Telegraph, w odpowiedzi na coraz liczniejsze skargi rząd zabronił mężczyznom wstępu do pewnych pociągów. W rezultacie w czterech największych miastach Indii — Nowym Delhi, Bombaju, Madrasie i Kalkucie — takie pociągi, zwane Ladies’ Specials, zarezerwowane są tylko dla kobiet. Podobno pasażerkom bardzo to odpowiada.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij