BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski język migowy
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • nwt Nehemiasza 1:1-13:31
  • Nehemiasza

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Nehemiasza
  • Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata
Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata
Nehemiasza

KSIĘGA NEHEMIASZA

1 Słowa Nehemiasza*+, syna Chakaliasza: W miesiącu kislew* w 20 roku* przebywałem na zamku* w Suzie+. 2 Wtedy przybył jeden z moich braci, Chanani+, razem z innymi ludźmi z Judy. Zapytałem ich o pozostałych Żydów — tych, którzy wrócili z niewoli do swojego kraju+ — a także o Jerozolimę. 3 Na to odpowiedzieli: „Ci, którzy wrócili z niewoli i przebywają w tamtej prowincji, znajdują się w tragicznej sytuacji i są okryci hańbą+. Mury Jerozolimy są zburzone+, a bramy spalone”+.

4 Gdy tylko usłyszałem te słowa, usiadłem i zacząłem płakać. Przez wiele dni się smuciłem, pościłem+ i modliłem się do Boga niebios. 5 Powiedziałem: „O Jehowo, Boże niebios! Ty, Boże, jesteś wielki, budzisz lęk i szacunek. Dotrzymujesz przymierza i okazujesz lojalną miłość tym, którzy Cię kochają i przestrzegają Twoich przykazań+. 6 Proszę, nadstaw ucha i otwórz oczy, żeby wysłuchać modlitwy swojego sługi, z którą się dzisiaj do Ciebie zwracam. Dniem i nocą modlę się+ za Twoich sług, Izraelitów, i wyznaję grzechy, których lud Izraela dopuścił się przeciwko Tobie. Zgrzeszyliśmy — zarówno ja, jak i dom mojego ojca+. 7 Bez wątpienia postępowaliśmy wobec Ciebie niegodziwie+ przez to, że nie przestrzegaliśmy przykazań, przepisów ani rozporządzeń, które dałeś swojemu słudze Mojżeszowi+.

8 „Pamiętaj, proszę, o słowach, które powiedziałeś* swojemu słudze Mojżeszowi: ‚Jeżeli będziecie postępować niewiernie, to rozproszę was między narodami+. 9 Ale jeśli do mnie wrócicie i będziecie przestrzegać moich przykazań, to nawet gdybyście byli rozproszeni aż po kraniec ziemi, zbiorę was+ stamtąd i przyprowadzę na miejsce, które wybrałem, żeby tam przebywało moje imię’+. 10 Oni są Twoimi sługami i Twoim ludem, który wykupiłeś swoją wielką mocą i silną ręką+. 11 O Jehowo, proszę, nadstaw ucha na modlitwę swojego sługi i na modlitwę swoich sług, którzy pragną bać się Twojego imienia. Proszę, spraw, żeby Twojemu słudze się powiodło, i oby ten człowiek okazał mi współczucie”+.

W tym czasie usługiwałem królowi jako podczaszy+.

2 W miesiącu nisan* w 20 roku+ panowania króla Artakserksesa+ jak zwykle wziąłem wino, które stało przed królem, i mu je podałem+. Jednak nigdy wcześniej nie byłem w jego obecności smutny. 2 Dlatego król powiedział do mnie: „Czemu jesteś taki smutny? Nie jesteś chory, więc musi cię coś dręczyć”. Wtedy bardzo się przestraszyłem.

3 Odpowiedziałem królowi: „Królu, żyj długo! Jak mam nie być smutny, skoro miasto, w którym pochowano moich przodków, leży w ruinie, a jego bramy pochłonął ogień?”+. 4 Wtedy król mnie zapytał: „O co chciałbyś poprosić?”. Natychmiast pomodliłem się do Boga niebios+. 5 Potem powiedziałem do króla: „Jeżeli król uzna to za słuszne i jeśli twój sługa znalazł u ciebie łaskę, to wyślij mnie do Judy, do miasta, w którym pochowano moich przodków, żebym mógł je odbudować”+. 6 Wtedy król, obok którego siedziała królowa*, zapytał: „Jak długo będzie trwała twoja podróż i kiedy wrócisz?”. Król więc uznał za słuszne, żeby mnie posłać+, a ja mu podałem określony czas+.

7 Wtedy powiedziałem do króla: „Jeśli król uzna to za słuszne, niech otrzymam listy do namiestników Zarzecza*+ pozwalające mi bezpiecznie przejść aż do Judy, 8 a także list do Asafa, strażnika Parku Królewskiego*, żeby mi dał drewno na belki do bram Twierdzy+ Domu*, jak również na mur miejski+ i na dom, w którym będę mieszkał”. Król więc dał mi te listy+, bo wspierał mnie mój dobry Bóg*+.

9 W końcu przybyłem do namiestników Zarzecza i dałem im listy króla. Król wysłał też ze mną dowódców wojskowych i jeźdźców. 10 Gdy usłyszeli o tym Choronita Sanballat+ i ammonicki+ urzędnik* Tobiasz+, bardzo im się nie spodobało, że przybył ktoś, kto chce zrobić coś dobrego dla Izraelitów.

11 Wreszcie dotarłem do Jerozolimy. Po trzech dniach 12 wstałem w nocy i wziąłem ze sobą kilku ludzi. Jednak nikomu nie powiedziałem, jaki pomysł w związku z Jerozolimą podsunął mi mój Bóg. Nie mieliśmy ze sobą żadnego innego zwierzęcia oprócz tego, na którym jechałem. 13 Wyruszyłem nocą przez Bramę nad Doliną+, minąłem Źródło Wielkiego Węża i dotarłem do Bramy Popielisk+. Badałem zburzone mury Jerozolimy i jej spalone bramy+. 14 I ruszyłem do Bramy Źródlanej+ i do Sadzawki Królewskiej, ale było tam za mało miejsca, żeby zwierzę, na którym jechałem, mogło przejść. 15 Dalej jednak posuwałem się nocą w górę doliny*+ i badałem mur. Potem wróciłem przez Bramę nad Doliną i w końcu dotarłem do domu.

16 Zarządcy+ nie wiedzieli, dokąd się udałem i co robiłem, bo jeszcze nic nie powiedziałem Żydom — kapłanom, dostojnikom, zarządcom ani innym ludziom, którzy mieli brać udział w odbudowie. 17 W końcu odezwałem się do nich: „Sami widzicie naszą tragiczną sytuację. Jerozolima leży w gruzach, a jej bramy są spalone. Chodźcie, odbudujmy mury Jerozolimy, żeby położyć kres tej hańbie”. 18 Potem opowiedziałem im o tym, jak mój dobry Bóg mnie wspierał+, i przekazałem im to, co mi powiedział król+. Na to rzekli: „Wstańmy i budujmy”. I zachęcali się wzajemnie* do wykonania tej dobrej pracy+.

19 Kiedy usłyszeli o tym Choronita Sanballat, ammonicki+ urzędnik* Tobiasz+ i Arab+ Geszem, zaczęli z nas szydzić+ i pogardliwie mówić: „Co robicie? Czy buntujecie się przeciwko królowi?”+. 20 Ja jednak powiedziałem: „Bóg niebios sprawi, że się nam powiedzie+, dlatego my, Jego słudzy, wstaniemy i będziemy budować. A wy nie macie nic wspólnego z Jerozolimą, nie macie do niej historycznych praw ani podstaw do jakichkolwiek roszczeń”+.

3 Arcykapłan Eliaszib+ i jego bracia kapłani zaczęli budować Bramę Owczą+. Uświęcili* ją+ i zamontowali w niej wrota. Uświęcili też odcinek do Wieży Mea+ i odcinek do Wieży Chananela+. 2 Za nimi budowali ludzie z Jerycha+, a za nimi budował Zakkur, syn Imriego.

3 Bramę Rybną+ budowali synowie Hassenai. Zrobili jej obramowanie z belek+, a potem zamontowali w niej wrota, rygle i zasuwy. 4 Za nimi naprawiał Meremot+, syn Urijasza, syna Hakkoca, za nim naprawiał Meszullam+, syn Berechiasza, syna Meszezabela, a za nim naprawiał Cadok, syn Baany. 5 Za nim naprawiali mieszkańcy Tekoi+, ale ich dostojnicy nie zniżyli się* do tego, żeby wspólnie pracować pod nadzorem przełożonych.

6 Bramę Staromiejską+ naprawiali Jojada, syn Paseacha, i Meszullam, syn Besodejasza. Zrobili jej obramowanie z belek, a potem zamontowali w niej wrota, rygle i zasuwy. 7 Za nimi naprawiali Gibeonita+ Melatiasz i Jadon Meronotyta, ci, którzy pochodzili z Gibeonu i Micpy+ i podlegali władzy* namiestnika Zarzecza*+. 8 Za nimi naprawiał Uzziel, syn Charhajasza, jeden ze złotników. Za nim naprawiał Chananiasz, jeden z wytwórców maści*. Ułożyli oni bruk* w Jerozolimie aż do Szerokiego Muru+. 9 Za nimi naprawiał Refajasz, syn Chura, książę połowy okręgu Jerozolimy. 10 Za nim odcinek naprzeciw swojego domu naprawiał Jedajasz, syn Charumafa, a za nim naprawiał Chattusz, syn Chaszabnejasza.

11 Kolejny odcinek* oraz Wieżę Pieców+ naprawiali Malkijasz, syn Charima+, i Chaszszub, syn Pachat-Moaba+. 12 Za nimi naprawiał razem z córkami Szallum, syn Hallochesza, książę połowy okręgu Jerozolimy.

13 Bramę nad Doliną+ naprawiali Chanun oraz mieszkańcy Zanoachu+. Gdy ją odbudowali, zamontowali w niej wrota, rygle i zasuwy. Naprawili też 1000 łokci* muru aż do Bramy Popielisk+. 14 A Bramę Popielisk naprawiał Malkijasz, syn Rechaba, książę okręgu Bet-Hakkerem+. Odbudował ją oraz zamontował w niej wrota, rygle i zasuwy.

15 Bramę Źródlaną+ naprawiał Szallun, syn Kolchozego, książę okręgu Micpy+. Odbudował ją i jej dach oraz zamontował w niej wrota, rygle i zasuwy. Naprawił też mur Sadzawki+ Kanału obok Ogrodu Królewskiego+ i odcinek aż do Schodów+ prowadzących w dół z Miasta Dawida+.

16 Za nim naprawiał Nehemiasz, syn Azbuka, książę połowy okręgu Bet-Cur+. Pracował od miejsca naprzeciw Grobowców Dawida+ aż do wybudowanej sadzawki+ i aż do Domu Mocarzy.

17 Za nim naprawiali Lewici: Rechum, syn Baniego, a za nim Chaszabiasz, książę połowy okręgu Keili+, który wykonywał pracę w imieniu swojego okręgu. 18 Za nim naprawiali ich bracia pod nadzorem Bawwaja, syna Chenadada, księcia połowy okręgu Keili.

19 Kolejny odcinek — naprzeciw podejścia do Zbrojowni przy Skarpie+ — naprawiał Ezer, syn Jeszui+, książę Micpy.

20 Za nim pracował z zapałem Baruch, syn Zabbaja+. Naprawiał kolejny odcinek — od Skarpy aż do wejścia do domu arcykapłana Eliasziba+.

21 Kolejny odcinek — od wejścia do domu Eliasziba aż do końca jego domu — naprawiał Meremot+, syn Urijasza, syna Hakkoca.

22 A za nim naprawiali kapłani z Okręgu Jordanu*+. 23 Za nimi Beniamin i Chaszszub naprawiali odcinek naprzeciw swojego domu. Za nimi odcinek w pobliżu swojego domu naprawiał Azariasz, syn Maasejasza, syna Ananii. 24 Kolejny odcinek — od domu Azariasza aż do Skarpy+ i aż do narożnika muru — naprawiał Binnuj, syn Chenadada.

25 Za nim Palal, syn Uzaja, naprawiał odcinek na wysokości Skarpy i wieży wychodzącej z Domu* Królewskiego+ — górnej budowli, która należy do Dziedzińca Straży+. Za nim naprawiał Pedajasz, syn Parosza+.

26 Odcinek aż do Bramy Wodnej+ na wschodzie i do wieży, która wystawała z muru, naprawiali słudzy świątynni*+, którzy mieszkali w Ofelu+.

27 Kolejny odcinek — od miejsca na wysokości tej wielkiej wystającej wieży aż do muru Ofelu — naprawiali mieszkańcy Tekoi+.

28 Odcinek powyżej Bramy Końskiej+ naprawiali kapłani, każdy naprzeciw swojego domu.

29 Za nimi Cadok+, syn Immera, naprawiał odcinek naprzeciw swojego domu.

A za nim naprawiał Szemajasz, syn Szechaniasza, strażnik Bramy Wschodniej+.

30 Kolejny odcinek naprawiali Chananiasz, syn Szelemiasza, i Chanun, szósty syn Calafa.

Za nimi odcinek naprzeciw swojego domu* naprawiał Meszullam+, syn Berechiasza.

31 Za nim Malkijasz, członek cechu złotników, naprawiał odcinek aż do domu sług świątynnych*+ i kupców, miejsca, które było na wysokości Bramy Inspekcyjnej, i aż do górnej komnaty w narożniku muru.

32 Z kolei odcinek między tą górną narożną komnatą a Bramą Owczą+ naprawiali złotnicy i kupcy.

4 Gdy Sanballat+ usłyszał, że odbudowujemy mur, rozgniewał się i oburzył*, i drwił z Żydów. 2 W obecności tych, którzy mu towarzyszyli, oraz wojska samarytańskiego powiedział: „Co ci nędzni Żydzi wyczyniają? Czy odbudują to sami? Czy będą składać ofiary? A może skończą wszystko w jeden dzień? Czy tchną życie w osmalone kamienie z rumowiska?”+.

3 Stojący przy nim Ammonita+ Tobiasz+ powiedział: „Nawet gdyby lis wspiął się na kamienny mur, który budują, to by go przewrócił”.

4 Usłysz, nasz Boże, jak ci ludzie nami pogardzają+. Spraw, żeby ich szyderstwa obróciły się przeciwko nim*+, i wydaj ich na grabież i na niewolę w obcym kraju. 5 Nie przymykaj oczu na ich winy i grzechy ani ich nie wymazuj+, bo znieważają budujących mur.

6 Dalej więc budowaliśmy mur i został on w całości połączony i odbudowany do połowy swojej wysokości. A lud nadal przykładał się do pracy całym sercem.

7 Gdy tylko Sanballat, Tobiasz+, Arabowie+, Ammonici i Aszdodyci+ usłyszeli, że naprawa murów Jerozolimy posuwa się naprzód i że zasklepiano wyłomy, bardzo się rozgniewali. 8 Zmówili się, że pójdą walczyć z Jerozolimą i wzniecą w niej zamęt. 9 My jednak modliliśmy się do swojego Boga i żeby się przed nimi chronić, dzień i noc trzymaliśmy straż.

10 Tymczasem mieszkańcy Judy mówili: „Osłabła siła robotników*, a jeszcze tyle gruzu. Nigdy nie odbudujemy tego muru”.

11 A nasi wrogowie mówili: „Zanim zdążą się zorientować w sytuacji lub nas zobaczyć, wtargniemy pomiędzy nich i ich pozabijamy, i zatrzymamy tę pracę”.

12 Gdy przychodzili Żydzi mieszkający w pobliżu naszych wrogów, ciągle nam powtarzali*: „Przyjdą i napadną na nas ze wszystkich stron”.

13 Wystawiałem więc ludzi na otwartych, najniżej położonych częściach terenu za murem. Rozstawiałem ich według rodzin — z mieczami, dzidami i łukami. 14 Gdy zobaczyłem, że się boją, natychmiast wstałem i powiedziałem do dostojników+, zarządców i reszty ludu: „Nie bójcie się ich+. Pamiętajcie o Jehowie, który jest wielki oraz wzbudza lęk i podziw+, i walczcie za swoich braci, synów, córki, żony i domy”.

15 A nasi wrogowie usłyszeli, że dowiedzieliśmy się o ich planie i że prawdziwy Bóg go udaremnił. Wtedy wszyscy wróciliśmy do pracy przy murze. 16 Od tamtego dnia połowa moich ludzi pracowała+, natomiast druga połowa, ubrana w pancerze, trzymała dzidy, tarcze i łuki. A książęta+ stali za Judejczykami, 17 którzy budowali mur. Tragarze jedną ręką wykonywali pracę, a w drugiej trzymali broń*. 18 Każdy budowniczy pracował z mieczem przypasanym do biodra. Obok mnie stał człowiek, który w razie niebezpieczeństwa miał dąć w róg+.

19 A ja zwróciłem się do dostojników, zarządców i reszty ludu: „Na murze jest sporo różnej pracy, a my jesteśmy od siebie oddaleni. 20 Gdy usłyszycie dźwięk rogu, zbierzcie się przy nas. Nasz Bóg będzie za nas walczył”+.

21 Tak więc połowa z nas pracowała, a druga połowa trzymała dzidy — od świtu aż do pojawienia się gwiazd. 22 W tym czasie powiedziałem do ludu: „Niech wszyscy nocują ze swoimi sługami w Jerozolimie. W nocy będą nas strzec, a w dzień będą pracować”. 23 Ani ja, ani moi bracia, słudzy+ czy towarzyszący mi strażnicy nie zdejmowaliśmy szat. Każdy z nas w prawej ręce trzymał broń.

5 A mężczyźni spośród ludu razem ze swoimi żonami zaczęli głośno narzekać na swoich żydowskich braci+. 2 Jedni mówili: „Mamy wielu synów i wiele córek. Musimy zdobyć zboże, żeby jeść i przeżyć”. 3 Drudzy mówili: „Swoje pola, winnice i domy dajemy w zastaw, żeby w czasie głodu mieć zboże”. 4 Jeszcze inni skarżyli się: „A my zastawiliśmy swoje pola i winnice, żeby mieć pieniądze na daninę dla króla+. 5 A przecież jesteśmy takimi samymi ludźmi jak nasi bracia* i nasze dzieci są takie jak ich dzieci. My jednak swoich synów i swoje córki musimy oddawać w niewolę, a niektóre z naszych córek już w niej są+. Nie możemy nic z tym zrobić, bo nasze pola i winnice należą do innych”.

6 Gdy usłyszałem ich skargi, bardzo się rozgniewałem. 7 Rozważyłem więc w sercu te rzeczy i dostojnikom oraz zarządcom postawiłem zarzut: „Każdy z was domaga się od swojego brata odsetek*”+.

Ponadto zwołałem w tej sprawie wielkie zgromadzenie. 8 I przemówiłem do nich: „Na ile to było możliwe, wykupiliśmy swoich żydowskich braci, których sprzedano narodom. Czy teraz chcecie sprzedać swoich braci+, a my mamy ich odkupić?”. Na to zaniemówili, bo nie mieli nic do powiedzenia. 9 Następnie dodałem: „To, co robicie, nie jest dobre. Czy nie powinniście okazywać bojaźni przed Bogiem+, żeby wrogie nam narody nas nie znieważały? 10 Ja, moi bracia i moi słudzy pożyczamy ludziom pieniądze i zboże bez odsetek. Przestańmy, proszę, robić to na procent+. 11 Proszę, zwróćcie im jeszcze dzisiaj ich pola+, winnice, sady oliwne oraz domy, a także tę setną część* pieniędzy, zboża, młodego wina i oliwy, której żądacie od nich jako odsetek”.

12 Na to oni odpowiedzieli: „Zwrócimy im te rzeczy i nie będziemy niczego się od nich za to domagać. Zrobimy dokładnie tak, jak mówisz”. Zawołałem więc kapłanów i kazałem tym ludziom przysiąc, że dotrzymają złożonej obietnicy. 13 Ponadto wytrząsnąłem fałdy swojej szaty* i powiedziałem: „Niech prawdziwy Bóg tak samo postąpi z każdym, kto nie spełni tej obietnicy — niech wytrząśnie go z jego domu i z tego, co posiada. Niech taki będzie wytrząśnięty i zostawiony z niczym”. Wtedy cały zbór powiedział: „Amen!*” i zaczął wysławiać Jehowę. I lud zrobił tak, jak obiecał.

14 Ponadto od dnia, gdy król ustanowił mnie namiestnikiem+ w ziemi judzkiej — od 20+ do 32 roku+ panowania króla Artakserksesa+, czyli przez 12 lat — ani ja, ani moi bracia nie jedliśmy żywności przysługującej namiestnikowi+. 15 Ale namiestnicy, którzy byli przede mną, nakładali na naród ciężar i codziennie pobierali od ludu na chleb i wino 40 syklów* srebra. Również ich słudzy gnębili lud. Ja jednak bałem się Boga+ i tak nie postępowałem+.

16 Poza tym pomagałem w pracy na murze. Pracowali tam też wszyscy moi słudzy. I nie nabyliśmy żadnego pola+. 17 Przy moim stole jadało 150 Żydów i zarządców, jak również ci, którzy przychodzili do nas z innych narodów. 18 Codziennie przygotowywano na mój koszt* jednego byka, sześć wybornych owiec oraz ptactwo, a raz na 10 dni mieliśmy mnóstwo wszelkiego rodzaju wina. Mimo to nie żądałem żywności przysługującej namiestnikowi, bo lud już i tak był obciążony służbą. 19 Mój Boże, zechciej pamiętać na moją korzyść* wszystko, co zrobiłem na rzecz tego ludu+.

6 Gdy tylko Sanballat, Tobiasz+, Arab Geszem+ i pozostali nasi wrogowie usłyszeli, że odbudowałem mur+ i że już nie ma w nim żadnego wyłomu (choć do tego czasu w bramach nie zamontowałem jeszcze wrót)+, 2 Sanballat i Geszem natychmiast przysłali mi wiadomość: „Chodź, ustalmy porę i spotkajmy się w jednej z wiosek na nizinie* Ono”+. Ale zamierzali wyrządzić mi krzywdę. 3 Wysłałem więc do nich posłańców z informacją: „Zajmuję się ważnym przedsięwzięciem i nie mogę przyjść. Bo jeśli je zostawię i do was pójdę, praca się zatrzyma”. 4 Cztery razy przysyłali mi tę wiadomość, a ja za każdym razem odpowiadałem im tak samo.

5 Następnie Sanballat po raz piąty przysłał mi tę samą wiadomość przez swojego sługę, który miał w ręku list otwarty. 6 Było w nim napisane: „Wśród narodów rozchodzi się pogłoska, a mówi to również Geszem+, że ty i Żydzi zamierzacie się zbuntować+. Właśnie dlatego budujesz mur. Mówi się jeszcze, że masz zostać ich królem. 7 Ustanowiłeś także proroków, żeby po całej Jerozolimie rozgłosili o tobie: ‚W Judzie jest król!’. A to wszystko zostanie przekazane królowi. Przyjdź więc i omówmy tę sprawę razem”.

8 Ale ja mu posłałem taką odpowiedź: „Żadna z tych rzeczy, o których mówisz, nie miała miejsca. To wytwór twojej wyobraźni*”. 9 Bo wszyscy ci ludzie próbowali nas zastraszyć. Mówili sobie: „Opuszczą ręce i nie dokończą pracy”+. Dlatego się modlę: „Boże, wzmocnij moje ręce”+.

10 Potem poszedłem do domu Szemajasza, syna Delajasza, syna Mehetabela, w którym on się zamknął. Szemajasz powiedział do mnie: „Umówmy się i spotkajmy w domu prawdziwego Boga, w samej świątyni, i zamknijmy jej drzwi, bo przyjdą cię zabić. Przyjdą w nocy, żeby cię zabić”. 11 Ja mu jednak odpowiedziałem: „Czy człowiek na moim stanowisku miałby uciekać? Czy człowiek taki jak ja może wejść do świątyni i nie przypłacić tego życiem?+ Nie wejdę!”. 12 Wtedy uświadomiłem sobie, że tego proroka nie posłał Bóg, ale że najęli go Tobiasz i Sanballat+, aby mnie zwiódł. 13 Najęli go, żeby mnie przestraszyć i skłonić do grzechu. A wtedy mieliby podstawę, żeby zepsuć mi reputację i mnie znieważyć.

14 Nie zapomnij, mój Boże, o wszystkim, co zrobili Tobiasz+ i Sanballat, a także o tym, jak prorokini Noadia i pozostali prorocy wciąż usiłowali mnie zastraszyć.

15 A 25 dnia miesiąca elul*, po 52 dniach, mur został ukończony.

16 Gdy tylko usłyszeli o tym wszyscy nasi wrogowie i zobaczyły to wszystkie okoliczne narody, bardzo się zawstydzili*+ i zrozumieli, że tę pracę wykonaliśmy z pomocą swojego Boga. 17 W tamtych dniach dostojnicy+ Judy wysyłali wiele listów do Tobiasza, a on im na nie odpisywał. 18 Wielu mieszkańców Judy przysięgło Tobiaszowi lojalność, bo był on zięciem Szechaniasza, syna Aracha+, a Jehochanan, syn Tobiasza, ożenił się z córką Meszullama+, syna Berechiasza. 19 Ponadto ciągle mówili mi o Tobiaszu coś dobrego, a potem przekazywali mu to, co ja powiedziałem. Następnie Tobiasz wysyłał listy, żeby mnie zastraszyć+.

7 Gdy tylko odbudowano mur+, zamontowałem wrota+, a potem wyznaczyłem odźwiernych+, śpiewaków+ oraz Lewitów+ do ich zadań. 2 Następnie ustanowiłem nad Jerozolimą swojego brata Chananiego+ i Chananiasza, dowódcę Twierdzy+, ponieważ zasługiwał on na ogromne zaufanie i bał się Boga+ bardziej niż wielu innych. 3 Powiedziałem do nich: „Bram Jerozolimy nie należy otwierać przed nastaniem południowego skwaru. Odźwierni stojący przy bramach powinni na noc zamykać wrota i je ryglować. Ponadto wyznaczcie strażników spośród mieszkańców Jerozolimy — jedni niech stoją na przydzielonych posterunkach, a inni przed swoimi domami”. 4 Miasto było rozległe i wielkie, a ludzi było w nim mało+ i nie odbudowano jeszcze domów.

5 Ale mój Bóg podsunął mi pomysł, żebym zebrał dostojników, zarządców i resztę ludu i spisał ich według rodowodów+. Potem znalazłem księgę z rodowodami tych, którzy przybyli pierwsi. Było w niej napisane:

6 Oto mieszkańcy prowincji, którzy wyszli z niewoli — spośród wygnańców uprowadzonych przez babilońskiego króla Nabuchodonozora*+. Wrócili oni do Jerozolimy i Judy, każdy do swojego miasta+. 7 Przybyli z Zerubbabelem+, Jeszuą+, Nehemiaszem, Azariaszem, Raamiaszem, Nachamanim, Mardocheuszem, Bilszanem, Misperetem, Bigwajem, Nechumem i Baaną.

Oto liczba mężczyzn z ludu izraelskiego+: 8 synów Parosza było 2172, 9 synów Szefatiasza — 372, 10 synów Aracha+ — 652, 11 synów Pachat-Moaba+, potomków Jeszui i Joaba+ — 2818, 12 synów Elama+ — 1254, 13 synów Zattu — 845, 14 synów Zakkaja — 760, 15 synów Binnuja — 648, 16 synów Bebaja — 628, 17 synów Azgada — 2322, 18 synów Adonikama — 667, 19 synów Bigwaja — 2067, 20 synów Adina — 655, 21 synów Atera, potomków Ezechiasza — 98, 22 synów Chaszuma — 328, 23 synów Becaja — 324, 24 synów Charifa — 112, 25 synów Gibeona*+ — 95, 26 mieszkańców Betlejem i Netofy — 188, 27 mieszkańców Anatot+ — 128, 28 mieszkańców Bet-Azmawet — 42, 29 mieszkańców Kiriat-Jearim+, Kefiry i Beerot+ — 743, 30 mieszkańców Ramy i Geby+ — 621, 31 mieszkańców Michmasu+ — 122, 32 mieszkańców Betel+ i Aj+ — 123, 33 mieszkańców drugiego Nebo — 52, 34 synów innego Elama — 1254, 35 synów Charima — 320, 36 mieszkańców Jerycha — 345, 37 mieszkańców Lod, Chadidu i Ono+ — 721, 38 mieszkańców Senai* — 3930.

39 Kapłani+: synów Jedajasza z rodu Jeszui było 973, 40 synów Immera — 1052, 41 synów Paszchura+ — 1247, 42 synów Charima+ — 1017.

43 Lewici+: synów Jeszui, synów Kadmiela+, z rodu Hodewy było 74. 44 Śpiewacy+: synów Asafa+ było 148. 45 Odźwierni+: synów Szalluma, synów Atera, synów Talmona, synów Akkuba+, synów Chatity i synów Szobaja było 138.

46 Słudzy świątynni*+: synowie Cychy, synowie Chasufy, synowie Tabbaota, 47 synowie Kerosa, synowie Sii, synowie Padona, 48 synowie Lebany, synowie Chagaby, synowie Szalmaja, 49 synowie Chanana, synowie Giddela, synowie Gachara, 50 synowie Reajasza, synowie Recina, synowie Nekody, 51 synowie Gazzama, synowie Uzzy, synowie Paseacha, 52 synowie Besaja, synowie Meunitów*, synowie Nefuszesima, 53 synowie Bakbuka, synowie Chakufy, synowie Charchura, 54 synowie Baclita, synowie Mechidy, synowie Charszy, 55 synowie Barkosa, synowie Sysery, synowie Tamacha, 56 synowie Necjacha i synowie Chatify.

57 Synowie sług Salomona+: synowie Sotaja, synowie Sofereta, synowie Peridy, 58 synowie Jaali, synowie Darkona, synowie Giddela, 59 synowie Szefatiasza, synowie Chattila, synowie Pocheret-Haccebaima i synowie Amona. 60 Wszystkich sług świątynnych*+ i synów sług Salomona było 392.

61 A to są ci, którzy wyruszyli z Tel-Melach, Tel-Charszy, Kerubu, Addonu i Immeru, ale nie byli w stanie udowodnić, że ich ród albo oni sami mają izraelskie pochodzenie+: 62 synów Delajasza, synów Tobiasza i synów Nekody było 642. 63 A z kapłanów byli: synowie Chabajasza, synowie Hakkoca+ i synowie Barzillaja, który wziął sobie żonę z córek Gileadczyka Barzillaja+ i przyjął jego imię. 64 Ci szukali siebie w spisach, żeby potwierdzić swój rodowód, ale bez skutku. Dlatego postanowiono, że nie będą usługiwać jako kapłani*+. 65 Namiestnik*+ zabronił im jeść rzeczy najświętsze+, dopóki nie pojawi się kapłan, który rozstrzygnie to za pomocą urim i tummim+.

66 Cały zbór liczył 42 360 Izraelitów+. 67 Mieli oni 7337 niewolników i niewolnic+, a także 245 śpiewaków i śpiewaczek+. 68 Ponadto mieli 736 koni, 245 mułów, 69 435 wielbłądów i 6720 osłów.

70 Niektórzy z głów rodów przekazali dary na wykonanie tej pracy*+. Namiestnik* dał do skarbca* 1000 drachm* złota, 50 czasz i 530 szat kapłańskich+. 71 A niektórzy z głów rodów przekazali do skarbca na to przedsięwzięcie 20 000 drachm złota i 2200 min* srebra. 72 Reszta ludu dała 20 000 drachm złota, 2000 min srebra i 67 szat kapłańskich.

73 Kapłani, Lewici, odźwierni, śpiewacy+, słudzy świątynni* i pozostali z ludu osiedlili się w swoich miastach. Tak więc wszyscy Izraelici zamieszkali w swoich miastach+. Gdy nastał miesiąc siódmy+, już w nich mieszkali+.

8 Cały lud zebrał się jak jeden mąż na placu przed Bramą Wodną+ i poprosił przepisywacza* Ezdrasza+, żeby ten przyniósł księgę Prawa Mojżeszowego+, które Jehowa przekazał Izraelowi+. 2 Dlatego pierwszego dnia miesiąca siódmego+ kapłan Ezdrasz przyniósł Prawo przed zbór+ mężczyzn, kobiet i wszystkich, którzy potrafili słuchać ze zrozumieniem. 3 I od świtu aż do południa na placu przed Bramą Wodną czytał je na głos+ mężczyznom, kobietom i wszystkim, którzy potrafili słuchać ze zrozumieniem. A lud uważnie słuchał+ księgi Prawa. 4 Przepisywacz Ezdrasz stał na drewnianym podium zrobionym na tę okazję. Po jego prawej stronie stali przy nim Mattitiasz, Szema, Anajasz, Uriasz, Chilkiasz i Maasejasz, a po jego lewej stronie Pedajasz, Miszael, Malkijasz+, Chaszum, Chasz-Baddana, Zachariasz i Meszullam.

5 Ezdrasz rozwinął zwój z księgą Prawa. Wszyscy to widzieli, bo stał wyżej od całego ludu. Gdy go rozwinął, cały lud powstał. 6 Potem Ezdrasz wysławiał Jehowę, wielkiego i prawdziwego Boga, a cały lud podniósł ręce i odpowiedział: „Amen!* Amen!”+. Wszyscy padli na kolana przed Jehową i pokłonili się do ziemi. 7 A Jeszua, Bani, Szerebiasz+, Jamin, Akkub, Szabbetaj, Hodiasz, Maasejasz, Kelita, Azariasz, Jozabad+, Chanan i Pelajasz, którzy byli Lewitami, objaśniali Prawo ludowi+, podczas gdy lud stał. 8 I czytali na głos z tej księgi, z Prawa prawdziwego Boga. Objaśniali je i wykładali jego sens. Tak więc pomagali ludziom rozumieć to, co czytano+.

9 A Nehemiasz, który był wtedy namiestnikiem*, kapłan i przepisywacz Ezdrasz+ oraz Lewici, którzy pouczali lud, powiedzieli do całego ludu: „Ten dzień jest święty dla Jehowy, waszego Boga+. Nie smućcie się ani nie płaczcie”. Bo cały lud płakał, gdy usłyszał słowa Prawa. 10 Nehemiasz rzekł do nich: „Idźcie, jedzcie wyborne* rzeczy i pijcie to, co słodkie, i podzielcie się jedzeniem+ z tymi, którzy go nie mają, bo ten dzień jest święty dla naszego Pana. Nie smućcie się, bo radość, którą daje wam Jehowa, jest waszą siłą*”. 11 I Lewici uspokajali cały lud, mówiąc: „Nie płaczcie! Bo ten dzień jest święty. I nie smućcie się”. 12 Wszyscy więc poszli jeść, pić i dzielić się jedzeniem z innymi oraz bardzo się cieszyć+, bo zrozumieli słowa, które im oznajmiono+.

13 Następnego dnia głowy rodów całego ludu, kapłani i Lewici zebrali się wokół przepisywacza Ezdrasza, bo chcieli jeszcze lepiej wniknąć w słowa Prawa. 14 Wtedy w Prawie, które Jehowa przekazał przez Mojżesza, znaleźli zapis, że podczas święta w miesiącu siódmym Izraelici mają mieszkać w szałasach+ 15 i że we wszystkich miastach i po całej Jerozolimie należy to obwieścić+ i ogłosić: „Wyjdźcie w górzysty region i naznoście liściastych gałęzi drzew oliwnych i sosnowych, mirtów i palm oraz innych drzew, żeby zrobić szałasy zgodnie z tym, co napisano”.

16 Lud więc wyszedł i przyniósł gałęzie, żeby zrobić sobie szałasy, czy to na swoich dachach, czy to na swoich dziedzińcach, czy też na dziedzińcach domu prawdziwego Boga+, na placu przy Bramie Wodnej+ albo na placu przy Bramie Efraima+. 17 Tak oto ci, którzy wrócili z niewoli, zrobili szałasy i w nich przebywali. Izraelici nie świętowali w ten sposób od czasów Jozuego+, syna Nuna, aż do tego dnia, dlatego nastała wielka radość+. 18 I każdego dnia — od pierwszego aż do ostatniego — czytano księgę Prawa prawdziwego Boga+. Obchodzono to święto siedem dni, a ósmego dnia zgodnie z wymaganiem było uroczyste zgromadzenie+.

9 W 24 dniu tego miesiąca Izraelici się zebrali. Pościli, byli ubrani w wory* i sypali na siebie proch+. 2 Ci, którzy rzeczywiście byli potomkami Izraelitów, oddzielili się od wszystkich cudzoziemców+ oraz stanęli i wyznali grzechy swoje i swoich przodków+. 3 Potem powstali na swoich miejscach i czytali na głos księgę Prawa*+ Jehowy, swojego Boga, przez ćwierć dnia*, a przez kolejną ćwierć wyznawali swoje grzechy i kłaniali się swojemu Bogu, Jehowie.

4 Na podium+ dla Lewitów stanęli Jeszua, Bani, Kadmiel, Szebaniasz, Bunni, Szerebiasz+, Bani oraz Kenani i głośno pomodlili się do swojego Boga, Jehowy. 5 Następnie Lewici Jeszua, Kadmiel, Bani, Chaszabnejasz, Szerebiasz, Hodiasz, Szebaniasz oraz Petachiasz powiedzieli: „Wstańcie i wysławiajcie swojego Boga, Jehowę, przez całą wieczność*+. I niech wysławiają Twoje wspaniałe imię, które jest wywyższone ponad wszelkie błogosławieństwo i chwałę.

6 „Tylko Ty jesteś Jehowa+, Ty uczyniłeś niebiosa, bezkresne niebiosa*, i wszystko, co w nich jest*, a także ziemię i wszystko, co na niej, oraz morza i wszystko, co w nich jest. Zachowujesz to wszystko przy życiu i Tobie się kłania wojsko nieba. 7 Ty jesteś Jehowa, prawdziwy Bóg, który wybrał Abrama+, wyprowadził go z chaldejskiego Ur+ i nadał mu imię Abraham+. 8 Stwierdziłeś, że jego serce jest wobec Ciebie wierne+, więc zawarłeś z nim przymierze, że jemu i jego potomstwu dasz ziemię Kananejczyków, Hetytów, Amorytów, Peryzzytów, Jebusytów i Girgaszytów+. I dotrzymałeś swoich obietnic, bo jesteś prawy.

9 „Ty widziałeś, jak nasi przodkowie cierpieli w Egipcie+, i słyszałeś, jak wołali o pomoc nad Morzem Czerwonym. 10 Potem dokonałeś znaków i cudów, żeby ukarać faraona, wszystkich jego sług i cały lud jego ziemi+, bo wiedziałeś, że odnosili się do naszych przodków zuchwale+. Rozsławiłeś swoje imię i jest ono sławne aż do dzisiaj+. 11 Rozdzieliłeś przed nimi morze, tak iż przeszli przez nie po suchej ziemi+, a tych, którzy ich ścigali, wrzuciłeś w głębiny niczym kamień we wzburzone wody+. 12 W dzień prowadziłeś ich słupem obłoku, a w nocy słupem ognia, żeby oświetlać im drogę, którą mieli iść+. 13 I zstąpiłeś na górę Synaj+, rozmawiałeś z nimi z nieba+ i dałeś im prawe postanowienia, prawa oparte na prawdzie*, wspaniałe przepisy i przykazania+. 14 Nauczyłeś ich, czym jest Twój święty szabat+, i za pośrednictwem swojego sługi Mojżesza dałeś im przykazania, przepisy i prawo. 15 Dałeś im chleb z nieba, gdy byli głodni+, i wyprowadziłeś wodę ze skały, gdy byli spragnieni+. Poleciłeś im wkroczyć i wziąć na własność ziemię, co do której przysiągłeś*, że im ją dasz.

16 „Ale oni — nasi przodkowie — postępowali zuchwale+, stali się uparci*+ i nie słuchali Twoich przykazań. 17 Nie chcieli słuchać+ ani nie pamiętali o Twoich zdumiewających czynach, których wśród nich dokonałeś, ale stali się uparci* i wybrali sobie wodza, żeby powrócić do swojej niewoli w Egipcie+. Ty jednak jesteś Bogiem, który chętnie przebacza*, Bogiem współczującym* i miłosiernym, nieskłonnym do gniewu* i pełnym lojalnej miłości*+ — i ich nie porzuciłeś+. 18 Nawet kiedy zrobili sobie metalowy posąg cielca i mówili: ‚To jest twój Bóg, który cię wyprowadził z Egiptu’+, i postępowali wobec Ciebie bardzo lekceważąco, 19 nawet wtedy Ty w swoim wielkim miłosierdziu nie porzuciłeś ich na pustkowiu+. Słup obłoku nie opuszczał ich za dnia, żeby prowadzić ich drogą, ani słup ognia nocą, żeby oświetlać im drogę, którą mieli iść+. 20 Dawałeś im też swojego ducha*, żeby byli wnikliwi+. Nie odmawiałeś im manny+, a gdy byli spragnieni, dawałeś im wodę+. 21 Zapewniałeś im żywność na pustkowiu przez 40 lat+. Niczego im nie brakowało. Ich ubrania się nie niszczyły+, a ich nogi nie puchły.

22 „Dawałeś im królestwa i ludy, przydzielając im ich ziemię kawałek po kawałku+, tak iż wzięli na własność ziemię Sychona+, czyli ziemię króla Cheszbonu+, a także ziemię Oga+, króla Baszanu. 23 Sprawiłeś, że ich synowie stali się liczni jak gwiazdy na niebie+. Potem wprowadziłeś ich do ziemi, co do której obiecałeś ich przodkom, że do niej wejdą i wezmą ją na własność+. 24 Ich synowie weszli więc do tej ziemi i wzięli ją na własność+, a Ty podporządkowałeś im Kananejczyków+, którzy ją zamieszkiwali. Wydałeś w ich ręce królów tej ziemi i jej ludy, żeby zrobili z nimi to, co chcieli. 25 Zdobyli warowne miasta+ i urodzajną ziemię+ oraz wzięli na własność domy pełne wszelkiego rodzaju dobrych rzeczy, wydrążone już cysterny, winnice, sady oliwne+ i mnóstwo drzew owocowych. Jedli więc i się nasycili, i utyli. Rozkoszowali się Twoją wielką dobrocią.

26 „Mimo to stali się nieposłuszni, buntowali się przeciwko Tobie+ i odwracali się od Twojego Prawa*. Zabijali Twoich proroków, którzy ich ostrzegali po to, żeby ich przyprowadzić z powrotem do Ciebie. Postępowali wobec Ciebie bardzo lekceważąco+. 27 Z tego powodu wydałeś ich w ręce wrogów+, którzy ich dręczyli+. Ale w czasie swojej udręki wołali do Ciebie, a Ty w niebie ich słyszałeś. I ponieważ jesteś bardzo miłosierny, dawałeś im wybawców, żeby ich wyratować z rąk wrogów+.

28 „Ale gdy tylko zaznali ulgi, znowu robili to, co złe w Twoich oczach+, a Ty porzucałeś ich i wydawałeś w ręce wrogów, którzy nad nimi panowali*+. Wtedy wracali i wołali do Ciebie o pomoc+, a Ty w niebie ich słyszałeś i raz po raz ratowałeś, bo jesteś bardzo miłosierny+. 29 Chociaż ich ostrzegałeś, żeby znowu byli posłuszni Twojemu Prawu, oni postępowali zuchwale i nie chcieli słuchać Twoich przykazań+. Grzeszyli, łamiąc Twoje przepisy, których przestrzeganie zapewnia człowiekowi życie+. Uporczywie obracali się plecami*, byli uparci* i nie słuchali. 30 Ty wiele lat byłeś wobec nich cierpliwy+ i poprzez swoich proroków ostrzegałeś ich swoim duchem, ale oni nie chcieli słuchać. W końcu wydałeś ich w ręce ludów tych ziem+. 31 Jednak w swoim wielkim miłosierdziu nie wytępiłeś ich+ ani nie porzuciłeś, bo jesteś Bogiem współczującym* i miłosiernym+.

32 „A teraz, nasz Boże — Boże wielki i potężny, wzbudzający lęk i podziw, Ty, który dotrzymujesz swojego przymierza i okazujesz lojalną miłość+ — nie traktuj lekko wszystkich udręk, które spotkały nas, naszych królów, książąt+, kapłanów+ i proroków+ oraz naszych przodków i cały Twój lud od dni asyryjskich królów+ aż po dziś dzień. 33 We wszystkim, co nas spotkało, okazałeś się prawy, bo postąpiłeś wiernie, my natomiast postępowaliśmy niegodziwie+. 34 Nasi królowie, książęta i kapłani oraz nasi przodkowie nie przestrzegali Twojego Prawa. Nie zwracali też uwagi na Twoje przykazania ani na Twoje przypomnienia*, którymi ich ostrzegałeś. 35 Nawet gdy jeszcze istniało ich królestwo i cieszyli się Twoją wielką dobrocią, i żyli w przestronnej i urodzajnej ziemi, którą im zapewniłeś, nie służyli Ci+ ani nie przestali popełniać zła. 36 W rezultacie jesteśmy dzisiaj niewolnikami+ — tak, niewolnikami w ziemi, którą dałeś naszym przodkom, żeby jedli jej plony i cieszyli się jej dobrami. 37 Jej obfite plony trafiają do królów, których ustanowiłeś nad nami z powodu naszych grzechów+. Oni władają nami* i naszymi zwierzętami tak, jak chcą, a my jesteśmy w wielkiej udręce.

38 „Ze względu na to wszystko składamy uroczystą obietnicę+ potwierdzoną pieczęciami naszych książąt, Lewitów i kapłanów”+.

10 Oto ci, którzy potwierdzili tę obietnicę, przykładając swoją pieczęć+:

namiestnik* Nehemiasz, syn Chakaliasza;

ponadto Sedekiasz, 2 Serajasz, Azariasz, Jeremiasz, 3 Paszchur, Amariasz, Malkijasz, 4 Chattusz, Szebaniasz, Malluch, 5 Charim+, Meremot, Abdiasz, 6 Daniel+, Ginneton, Baruch, 7 Meszullam, Abijasz, Mijjamin, 8 Maazjasz, Bilgaj i Szemajasz — są to kapłani.

9 Również Lewici: Jeszua, syn Azaniasza, Binnuj spośród synów Chenadada, Kadmiel+, 10 a także ich bracia: Szebaniasz, Hodiasz, Kelita, Pelajasz, Chanan, 11 Micha, Rechob, Chaszabiasz, 12 Zakkur, Szerebiasz+, Szebaniasz, 13 Hodiasz, Bani i Beninu.

14 Zwierzchnicy ludu: Parosz, Pachat-Moab+, Elam, Zattu, Bani, 15 Bunni, Azgad, Bebaj, 16 Adoniasz, Bigwaj, Adin, 17 Ater, Ezechiasz, Azzur, 18 Hodiasz, Chaszum, Becaj, 19 Charif, Anatot, Nebaj, 20 Magpiasz, Meszullam, Chezir, 21 Meszezabel, Cadok, Jaddua, 22 Pelatiasz, Chanan, Anajasz, 23 Hoszea, Chananiasz, Chaszszub, 24 Hallochesz, Pilcha, Szobek, 25 Rechum, Chaszabna, Maasejasz, 26 Achijasz, Chanan, Anan, 27 Malluch, Charim i Baana.

28 Pozostali z ludu — kapłani, Lewici, odźwierni, śpiewacy, słudzy świątynni* i każdy, kto się odłączył od ludów tych ziem, żeby przestrzegać Prawa prawdziwego Boga+, a także ich żony, synowie i córki, wszyscy mający wiedzę i zrozumienie* — 29 przyłączyli się do swoich braci, dostojników, i zobowiązali się pod klątwą i przysięgą, że będą się trzymać Prawa prawdziwego Boga, danego przez Jego sługę Mojżesza, i że będą ściśle przestrzegać wszystkich przykazań naszego Pana, Jehowy, Jego postanowień i przepisów. 30 Przyrzekliśmy, że nie będziemy dawać swoich córek ludom tej ziemi, a ich córek nie będziemy brać dla swoich synów+.

31 Jeśli ludy tej ziemi przyniosą swoje towary i wszelkiego rodzaju zboże, żeby je sprzedawać w szabat, to nie będziemy od nich nic kupować ani w szabat+, ani w żaden inny święty dzień+. Ponadto zrzekniemy się plonów w siódmym roku+ i spłaty każdego nieuregulowanego długu+.

32 Nałożyliśmy też na siebie obowiązek, żeby każdy z nas dawał co roku jedną trzecią sykla* na służbę w domu* naszego Boga+, 33 na chleb pokładny+, stałą ofiarę zbożową*+ i stałą ofiarę całopalną w dni szabatu+ i nowiu+, na wyznaczone święta+, na rzeczy święte, na ofiary za grzech+, żeby dokonywać przebłagania za Izraela, i na całą pracę przy domu naszego Boga.

34 Rzuciliśmy również losy, żeby ustalić, które rody spośród kapłanów, Lewitów i ludu mają co roku w określonych terminach zaopatrywać dom naszego Boga w drewno służące za opał na ołtarzu naszego Boga, Jehowy, zgodnie z tym, co napisano w Prawie+. 35 Będziemy też co roku przynosić do domu Jehowy pierwsze dojrzałe owoce swojej ziemi i pierwsze dojrzałe owoce z wszelkiego rodzaju drzew owocowych+. 36 Ponadto będziemy przyprowadzać pierworodnych spośród swoich synów i zwierząt*+ — zgodnie z tym, co napisano w Prawie — a także pierworodne bydła, owiec i kóz. Będziemy ich przyprowadzać i przynosić to wszystko do domu naszego Boga, do kapłanów, którzy tam usługują+. 37 Poza tym będziemy przynosić kapłanom do magazynów* domu naszego Boga+ swoją pierwszą mąkę razową+, swoje daniny, plon najróżniejszych drzew+, młode wino i oliwę+, a dziesiątą część* z tego, co urodzi ziemia, będziemy przynosić Lewitom+, bo to oni zbierają dziesięciny we wszystkich naszych miastach rolniczych.

38 Gdy Lewici będą zbierać dziesięcinę, ma im towarzyszyć kapłan, potomek Aarona. A Lewici mają przekazywać w ofierze dziesiątą część dziesięciny do domu naszego Boga+, do pomieszczeń* magazynu. 39 Bo Izraelici i Lewici mają przynosić daninę+ z ziarna, młodego wina i oliwy+ właśnie do magazynów*. Tam też przechowuje się przybory sanktuarium i tam przebywają kapłani na służbie, odźwierni i śpiewacy. Nie będziemy zaniedbywać domu naszego Boga+.

11 W Jerozolimie mieszkali książęta ludu+. A reszta ludu rzucała losy+, żeby z każdych dziesięciu wybrać jednego, który by się osiedlił w Jerozolimie, świętym mieście. Pozostałych dziewięciu przebywało w innych miastach. 2 Ponadto lud błogosławił wszystkich, którzy dobrowolnie zgodzili się zamieszkać w Jerozolimie.

3 To są zwierzchnicy prowincji, którzy zamieszkali w Jerozolimie. (Reszta Izraela, kapłani, Lewici, słudzy świątynni*+ i synowie sług Salomona+ zamieszkali w innych miastach Judy, każdy w swojej posiadłości w swoim mieście+.

4 Poza tym w Jerozolimie zamieszkali niektórzy z plemienia Judy i plemienia Beniamina). Z plemienia Judy byli: Atajasz, syn Uzzjasza, syna Zachariasza, syna Amariasza, syna Szefatiasza, syna Mahalalela spośród synów Pereca+, 5 i Maasejasz, syn Barucha, syna Kolchozego, syna Chazajasza, syna Adajasza, syna Jojariba, syna Zachariasza, syna Szelanity. 6 Wszystkich synów Pereca, którzy mieszkali w Jerozolimie, było 468. Byli to dzielni mężczyźni.

7 A z plemienia Beniamina byli: Sallu+, syn Meszullama, syna Joeda, syna Pedajasza, syna Kolajasza, syna Maasejasza, syna Itiela, syna Jeszajasza, 8 a po nim Gabbaj i Sallaj — wszystkich ich było 928. 9 Ich nadzorcą był Joel, syn Zikriego, a Juda, syn Hassenui, był ustanowiony drugim nad miastem.

10 Z kapłanów: Jedajasz, syn Jojariba, Jachin+, 11 Serajasz, syn Chilkiasza, syna Meszullama, syna Cadoka, syna Merajota, syna Achituba+, zwierzchnika domu* prawdziwego Boga, 12 oraz ich bracia, którzy pełnili służbę w tym domu — 822; Adajasz, syn Jerochama, syna Pelaliasza, syna Amciego, syna Zachariasza, syna Paszchura+, syna Malkijasza, 13 oraz jego bracia, którzy byli głowami rodów — 242; ponadto Amaszsaj, syn Azarela, syna Achzaja, syna Meszillemota, syna Immera, 14 oraz jego bracia, ludzie waleczni i odważni — 128. Ich nadzorcą był Zabdiel, członek znamienitej rodziny.

15 Z Lewitów: Szemajasz+, syn Chaszszuba, syna Azrikama, syna Chaszabiasza, syna Bunniego, 16 oraz Szabbetaj+ i Jozabad+, którzy byli zwierzchnikami Lewitów odpowiedzialnymi za prace wykonywane na zewnątrz domu prawdziwego Boga, 17 a także Mattaniasz+, syn Micheasza, syna Zabdiego, syna Asafa+, który dyrygował chórem i przewodniczył wysławianiu podczas modlitwy+, oraz jego pomocnik*, Bakbukiasz, i Abda, syn Szammui, syna Galala, syna Jedutuna+. 18 Wszystkich Lewitów w świętym mieście było 284.

19 Odźwiernymi byli: Akkub, Talmon+ i ich bracia, którzy strzegli bram — w sumie było ich 172.

20 Pozostali Izraelici, kapłani i Lewici mieszkali we wszystkich innych miastach Judy, każdy w swojej dziedzicznej posiadłości*. 21 Słudzy świątynni*+ mieszkali w Ofelu+, a ich przełożonymi byli Cycha i Giszpa.

22 Nadzorcą Lewitów w Jerozolimie był Uzzi, syn Baniego, syna Chaszabiasza, syna Mattaniasza+, syna Michy spośród synów Asafa, śpiewaków. Nadzorował on pracę wykonywaną w domu prawdziwego Boga. 23 Na rzecz śpiewaków został wydany nakaz królewski+, w ramach którego stale ich zaopatrywano stosownie do ich codziennych potrzeb. 24 A Petachiasz, syn Meszezabela spośród synów Zeracha, syna Judy, doradzał królowi* w każdej sprawie dotyczącej ludu.

25 Jeśli chodzi o miejscowości i ich pola, niektórzy potomkowie Judy mieszkali w Kiriat-Arbie+ i okolicznych* miejscowościach, w Dibonie i okolicznych miejscowościach, w Jekabceelu+ i przyległych osadach, 26 w Jeszui, w Moladzie+, w Bet-Pelet+, 27 w Chacar-Szual+, w Beer-Szebie i okolicznych* miejscowościach, 28 w Ciklag+, w Mekonie i okolicznych* miejscowościach, 29 w En-Rimmon+, w Corze+, w Jarmucie, 30 w Zanoachu+ i w Adullamie oraz przyległych osadach, w Lachisz+ i na jego polach oraz w Azece+ i okolicznych* miejscowościach. Osiedlili się* od Beer-Szeby aż do Doliny Hinnoma+.

31 A potomkowie Beniamina mieszkali w Gebie+, w Michmaszu, w Ajji, w Betel+ i okolicznych* miejscowościach, 32 w Anatot+, w Nob+, w Ananii, 33 w Chacorze, w Ramie+, w Gittaim, 34 w Chadidzie, w Ceboim, w Neballacie, 35 w Lod i w Ono+, czyli* w dolinie rzemieślników. 36 Na terytorium Beniamina miały się też osiedlić niektóre oddziały Lewitów z terytorium Judy.

12 Oto kapłani i Lewici, którzy wyruszyli z Zerubbabelem+, synem Szealtiela+, i Jeszuą+: Serajasz, Jeremiasz, Ezdrasz, 2 Amariasz, Malluch, Chattusz, 3 Szechaniasz, Rechum, Meremot, 4 Iddo, Ginnetoj, Abijasz, 5 Mijjamin, Maadiasz, Bilga, 6 Szemajasz, Jojarib, Jedajasz, 7 Sallu, Amok, Chilkiasz i Jedajasz. Ci byli zwierzchnikami kapłanów i ich braci za dni Jeszui.

8 A Lewitami byli: Jeszua, Binnuj, Kadmiel+, Szerebiasz, Juda i Mattaniasz+, który razem ze swoimi braćmi przewodził śpiewaniu pieśni dziękczynnych. 9 Z kolei ich bracia Bakbukiasz i Unni stali naprzeciw nich jako strażnicy*. 10 Jeszua został ojcem Jojakima, Jojakim został ojcem Eliasziba+, a Eliaszib został ojcem Jojady+. 11 Jojada został ojcem Jonatana, a Jonatan został ojcem Jaddui.

12 Za dni Jojakima głowami rodów byli następujący kapłani: Serajasza+ reprezentował Merajasz, Jeremiasza — Chananiasz, 13 Ezdrasza+ — Meszullam, Amariasza — Jehochanan, 14 Malluchiego — Jonatan, Szebaniasza — Józef, 15 Charima+ — Adna, Merajota — Chelkaj, 16 Idda — Zachariasz, Ginnetona — Meszullam, 17 Abijasza+ — Zikri, Miniamina — .⁠.⁠.*, Moadiasza — Piltaj, 18 Bilgę+ — Szammua, Szemajasza — Jehonatan, 19 Jojariba — Mattenaj, Jedajasza+ — Uzzi, 20 Sallaja — Kallaj, Amoka — Eber, 21 Chilkiasza — Chaszabiasz, a Jedajasza — Netanel.

22 Tych, którzy za dni Eliasziba, Jojady, Jochanana i Jaddui+ byli głowami rodów Lewitów, zapisywano — podobnie jak kapłanów — aż do panowania Dariusza Persa.

23 Lewitów, którzy byli głowami rodów, zapisywano w księdze dziejów aż do dni Jochanana, syna Eliasziba. 24 Zwierzchnikami Lewitów byli: Chaszabiasz, Szerebiasz i Jeszua+, syn Kadmiela+. Ich bracia stali naprzeciw nich — warta przy warcie — żeby zanosić wyrazy wysławiania i podziękowania zgodnie ze wskazówkami Dawida+, sługi prawdziwego Boga. 25 Mattaniasz+, Bakbukiasz, Abdiasz, Meszullam, Talmon i Akkub+ stali na straży jako odźwierni+, strzegąc magazynów przy bramach. 26 Ci pełnili służbę za dni Jojakima, syna Jeszui+, syna Jocadaka, i za dni namiestnika Nehemiasza oraz kapłana i przepisywacza* Ezdrasza+.

27 Przed uroczystością poświęcenia murów Jerozolimy szukano Lewitów i sprowadzono ich do Jerozolimy ze wszystkich miejsc, gdzie mieszkali, żeby obchodzić tę uroczystość z radością, pieśniami dziękczynnymi+ i muzyką czyneli, harf* i lir*. 28 Wyszkoleni śpiewacy* zebrali się z Okręgu*, ze wszystkich okolic Jerozolimy, z osad Netofatytów+, 29 z Bet-Gilgal+ i z okolic Geby+ i Azmawetu+, bo śpiewacy pobudowali sobie wcześniej osady wokół Jerozolimy. 30 A kapłani i Lewici oczyścili siebie i lud+, a także bramy+ i mur+.

31 Następnie przyprowadziłem książąt Judy na szczyt muru. Ponadto wyznaczyłem dwa duże chóry dziękczynne i pochody. Jeden poszedł w prawo po murze w kierunku Bramy Popielisk+. 32 Za nim szli: Hoszajasz i połowa książąt Judy, 33 a także Azariasz, Ezdrasz, Meszullam, 34 Juda, Beniamin, Szemajasz i Jeremiasz. 35 Towarzyszyli im niektórzy z synów kapłańskich z trąbami+: Zachariasz, syn Jonatana, syna Szemajasza, syna Mattaniasza, syna Michajasza, syna Zakkura, syna Asafa+, 36 i jego bracia — Szemajasz, Azarel, Milalaj, Gilalaj, Maaj, Netanel, Juda i Chanani — z instrumentami muzycznymi Dawida+, sługi prawdziwego Boga. Przed nimi szedł przepisywacz* Ezdrasz+. 37 Przy Bramie Źródlanej+ poszli prosto przed siebie ponad Schodami+ Miasta Dawida+ po biegnącym w górę murze, minęli Dom Dawida i doszli aż do Bramy Wodnej+ na wschodzie.

38 Drugi chór dziękczynny szedł w przeciwnym kierunku*, a ja za nim razem z połową ludu. Szliśmy po murze w górę przez Wieżę Pieców+ i dalej do Szerokiego Muru+, 39 potem w górę przez Bramę Efraima+, Bramę Staromiejską+, Bramę Rybną+, Wieżę Chananela+, Wieżę Mea i Bramę Owczą+. Stanęliśmy przy Bramie Straży.

40 W końcu oba chóry dziękczynne zatrzymały się przed domem prawdziwego Boga, i podobnie ja, a ze mną połowa zarządców 41 oraz kapłani Eliakim, Maasejasz, Miniamin, Michajasz, Elioenaj, Zachariasz i Chananiasz, którzy mieli trąby, 42 jak również Maasejasz, Szemajasz, Eleazar, Uzzi, Jehochanan, Malkijasz, Elam i Ezer. A śpiewacy pod nadzorem Jizrachiasza głośno śpiewali.

43 Tego dnia złożono wielkie ofiary i się radowano+, bo prawdziwy Bóg sprawił, że zapanowała wielka radość. Cieszyły się też kobiety i dzieci+, tak iż odgłosy radości w Jerozolimie było słychać z daleka+.

44 W tym dniu ustanowiono mężczyzn nad magazynami+ na daniny+, pierwsze plony+ i dziesięciny*+. Mieli w nich gromadzić to, co zebrano z pól miejskich, a co według Prawa+ należało się kapłanom i Lewitom+. Bo w Judzie radowano się z powodu kapłanów i Lewitów, którzy usługiwali. 45 Zaczęli oni wywiązywać się z obowiązków wobec swojego Boga i z obowiązku oczyszczenia. Podobnie śpiewacy i odźwierni zaczęli wypełniać swoje zadania zgodnie ze wskazówkami Dawida i jego syna Salomona. 46 Bo dawno temu, w czasach Dawida i Asafa, byli dyrygenci* kierujący śpiewakami, wysławianiem pieśniami i składaniem podziękowań Bogu+. 47 Za dni Zerubbabela+ i za dni Nehemiasza wszyscy Izraelici dawali śpiewakom+ i odźwiernym+ to, co zaspokajało ich codzienne potrzeby. Odkładali też to, co się należało Lewitom+, a Lewici — to, co się należało potomkom Aarona.

13 Tego dnia czytano ludowi księgę Mojżesza+ i znaleziono w niej zapis, że nikt z Ammonitów ani Moabitów+ nigdy nie może wejść do zboru prawdziwego Boga+, 2 bo nie wyszli oni na spotkanie Izraelitom z chlebem i wodą, ale najęli przeciwko nim Balaama, żeby ich przeklął+. Jednak nasz Bóg zmienił to przekleństwo w błogosławieństwo+. 3 Gdy tylko usłyszano treść Prawa, zaczęto oddzielać od Izraela wszystkich, którzy mieli cudzoziemskie* pochodzenie+.

4 A wcześniej kapłanem, który nadzorował magazyny* domu* naszego Boga+, był Eliaszib+, krewny Tobiasza+. 5 Udostępnił on Tobiaszowi wielki magazyn*, gdzie wcześniej przechowywano ofiary zbożowe*, kadzidło*, przybory oraz dziesięciny* z ziarna, młodego wina i oliwy+, do których mają prawo Lewici+, śpiewacy i odźwierni, jak również daniny dla kapłanów+.

6 Przez cały ten czas nie było mnie w Jerozolimie, bo w 32 roku+ panowania babilońskiego króla Artakserksesa+ wróciłem do króla. Dopiero jakiś czas później poprosiłem króla o zwolnienie. 7 Przybyłem wtedy do Jerozolimy i zobaczyłem, że Eliaszib+ zrobił coś okropnego — udostępnił Tobiaszowi+ magazyn na dziedzińcu domu prawdziwego Boga. 8 Bardzo mi się to nie spodobało, więc wyrzuciłem z tego magazynu* całe wyposażenie domu Tobiasza. 9 Potem wydałem rozkazy i oczyszczono magazyny*, a ja z powrotem umieściłem tam przybory z domu prawdziwego Boga+, a także ofiary zbożowe i kadzidło+.

10 Dowiedziałem się też, że Lewici nie dostawali tego, co im się należało+, tak iż oni oraz śpiewacy pełniący służbę poodchodzili, każdy na swoje pole+. 11 Zganiłem więc zarządców+ i powiedziałem: „Dlaczego zaniedbano dom prawdziwego Boga?”+. Potem zebrałem tych, którzy poodchodzili, i ponownie im powierzyłem ich zadania. 12 A cała Juda przyniosła do magazynów dziesiątą część+ ziarna, młodego wina i oliwy+. 13 Wtedy jako odpowiedzialnych za magazyny wyznaczyłem kapłana Szelemiasza, przepisywacza* Cadoka i Lewitę Pedajasza, a ich pomocnikiem był Chanan, syn Zakkura, syna Mattaniasza, bo tych mężczyzn uważano za godnych zaufania. Mieli oni za zadanie rozdzielać te rzeczy między swoich braci.

14 Mój Boże, zechciej mi to pamiętać+ i nie zapominaj tego, co z lojalnej miłości zrobiłem na rzecz domu swojego Boga i pełnionej tam służby*+.

15 W tamtych dniach widziałem w Judzie ludzi, którzy w szabat+ deptali winogrona w tłoczniach, znosili zboże i ładowali je na osły, ładowali też wino, winogrona, figi i najróżniejsze ładunki i przynosili to do Jerozolimy w dzień szabatu+. Dlatego ostrzegłem ich, żeby nie sprzedawali żywności tego dnia*. 16 A w mieście mieszkali Tyryjczycy, którzy przynosili ryby i najróżniejsze towary i sprzedawali je w szabat mieszkańcom Judy i Jerozolimy+. 17 Zganiłem więc judzkich dostojników i powiedziałem im: „Jak możecie się dopuszczać takiego zła? Bezcześcicie dzień szabatu! 18 Czy nie tak robili wasi przodkowie, przez co nasz Bóg sprowadził na nas i na to miasto całe to nieszczęście? A wy, bezczeszcząc szabat, prowokujecie Boga, żeby zapłonął na Izraela jeszcze większym gniewem”+.

19 Dlatego gdy przed szabatem na bramy Jerozolimy zaczęły padać cienie, poleciłem pozamykać wrota i nie otwierać ich przed końcem szabatu. Ponadto postawiłem przy bramach niektórych swoich sług, żeby w szabat nie wniesiono żadnego ładunku. 20 W rezultacie handlarze i sprzedawcy najróżniejszych towarów raz albo dwa razy spędzili noc poza Jerozolimą. 21 Wtedy ich ostrzegłem i powiedziałem: „Czemu nocujecie pod murami? Jeszcze raz to zrobicie, a usunę was stąd siłą”. Od tego czasu nie przychodzili w szabat.

22 Poza tym powiedziałem Lewitom, żeby się regularnie oczyszczali i przychodzili strzec bram, dzięki czemu dzień szabatu będzie pozostawał święty+. To również zechciej mi pamiętać, mój Boże, i okaż mi litość stosownie do swej wielkiej lojalnej miłości+.

23 W tamtych dniach dowiedziałem się też o Żydach, którzy poślubili* Aszdodytki+, Ammonitki+ i Moabitki+. 24 Połowa ich dzieci mówiła po aszdodycku, a połowa w językach innych ludów, ale żadne z nich nie umiało mówić po żydowsku. 25 Ganiłem więc tych Żydów i rzucałem na nich klątwy. Niektórych z nich biłem+, targałem za włosy i kazałem im przysięgać na Boga. Mówiłem: „Nie macie dawać swoich córek ich synom ani nie macie brać żadnej z ich córek dla swoich synów ani dla siebie+. 26 Czy to nie przez cudzoziemskie żony zgrzeszył izraelski król Salomon? Wśród wielu narodów nie było takiego króla jak on+, a jego Bóg go kochał+, tak iż ustanowił go królem nad całym Izraelem. Ale nawet Salomona cudzoziemskie żony skłoniły do grzechu+. 27 Nie do wiary, że popełniacie to wielkie zło i postępujecie niewiernie wobec naszego Boga, poślubiając cudzoziemki!”+.

28 Jeden z synów Jojady+, syna arcykapłana Eliasziba+, był zięciem Choronity Sanballata+. Wypędziłem go więc od siebie.

29 Mój Boże, pamiętaj im to, bo skalali kapłaństwo i przymierze zawarte z kapłanami+ i Lewitami+.

30 Oczyściłem lud ze wszystkich cudzoziemskich wpływów* i poprzydzielałem obowiązki kapłanom i Lewitom, każdemu jego własny zakres służby+. 31 Zadbałem o zaopatrzenie w drewno+ w wyznaczonych porach i o kwestię pierwszych dojrzałych owoców.

Mój Boże, zechciej pamiętać o mnie życzliwie*+.

Imię to znaczy „Jah pociesza”.

Zob. Dodatek B15.

Chodzi o 20 rok panowania perskiego króla Artakserksesa I.

Lub „w pałacu; w twierdzy”.

Lub „o ostrzeżeniu, które dałeś”.

Zob. Dodatek B15.

Lub „królewska małżonka”.

Lub „Transeufratei”. Chodzi o tereny po zachodniej stronie Eufratu.

Lub „lasu króla”.

Lub „Świątyni”.

Dosł. „bo była nade mną dobra ręka mojego Boga”.

Dosł. „sługa”.

Lub „wadi”. Zob. Słowniczek pojęć.

Dosł. „wzmocnili swoje ręce”.

Dosł. „sługa”.

Lub „oddali”.

Dosł. „nie nagięli karku”.

Dosł. „należeli do tronu”.

Lub „Transeufratei”. Chodzi o tereny po zachodniej stronie Eufratu.

Lub „wonności”.

Lub „kamienne płyty”.

Lub „wymierzony odcinek”.

Czyli 445 m. Zob. Dodatek B14.

Chodzi o południową część Doliny Jordanu. Możliwe też „z pobliskiego okręgu”.

Lub „Pałacu”.

Lub „netynejczycy”. Dosł. „dani”.

Lub „komnaty”.

Lub „netynejczyków”. Dosł. „danych”.

Lub „bardzo się obruszył”.

Dosł. „obróć ich szyderstwo na ich głowę”.

Lub „tragarzy”.

Dosł. „mówili nam dziesięć razy”.

Lub „pocisk”.

Dosł. „nasze ciało jest takie jak ciało naszych braci”.

Lub „lichwy”.

Lub „jeden procent”. Chodzi o odsetki naliczane miesięcznie.

Dosł. „wytrząsnąłem swoje zanadrze”.

Lub „niech się tak stanie!”.

Sykl odpowiadał 11,4 g. Zob. Dodatek B14.

Dosł. „dla mnie”.

Lub „ku dobremu”.

Lub „dolinnej równinie”.

Dosł. „wymyślasz je ze swojego serca”.

Zob. Dodatek B15.

Dosł. „bardzo upadli we własnych oczach”.

Lub „Nebukadneccara”.

Możliwe też „mieszkańców Gibeonu”.

Możliwe też „synów Senai”.

Lub „netynejczycy”. Dosł. „dani”.

Możliwe też „Meunima”.

Lub „netynejczyków”. Dosł. „danych”.

Lub „wykluczono ich z kapłaństwa jako nieczystych”.

Lub „tirszata” — perski tytuł namiestnika prowincji.

Chodzi o odbudowanie świątyni.

Lub „tirszata” — perski tytuł namiestnika prowincji.

Lub „funduszu świątynnego”.

Na ogół drachma odpowiadała perskiemu złotemu darejkowi, który ważył 8,4 g. Nie jest tym samym co drachma w Pismach Greckich. Zob. Dodatek B14.

Mina w Pismach Hebrajskich odpowiadała 570 g. Zob. Dodatek B14.

Lub „netynejczycy”. Dosł. „dani”.

Lub „uczonego w piśmie”. Zob. Słowniczek pojęć. Tak samo w kolejnych wystąpieniach w rozdziale.

Lub „niech się tak stanie!”.

Lub „tirszatą” — perski tytuł namiestnika prowincji.

Dosł. „tłuste”.

Dosł. „radość Jehowy jest waszą twierdzą”.

Zob. Słowniczek pojęć.

Zob. Słowniczek pojęć.

Lub „trzy godziny”.

Lub „od wieczności po wieczność”.

Dosł. „niebo niebios”.

Dosł. „i całe ich wojsko”.

Lub „prawa, na których można polegać”.

Dosł. „podniosłeś swoją rękę”.

Dosł. „swój kark uczynili twardym”.

Dosł. „swój kark uczynili twardym”.

Lub „Bogiem aktów przebaczania”.

Lub „łaskawym”.

Lub „cierpliwym”.

Lub „życzliwości”.

Dosł. „swojego dobrego ducha”.

Dosł. „rzucali za siebie Twoje Prawo”.

Lub „ich miażdżyli”.

Dosł. „nadstawiali oporne ramię”.

Dosł. „swój kark czynili twardym”.

Lub „łaskawym”.

Lub „ostrzeżenia”.

Dosł. „naszymi ciałami”.

Lub „tirszata” — perski tytuł namiestnika prowincji.

Lub „netynejczycy”. Dosł. „dani”.

Możliwe też „wszyscy w takim wieku, że byli w stanie zrozumieć”.

Sykl odpowiadał 11,4 g. Zob. Dodatek B14.

Lub „świątyni”.

Zob. Słowniczek pojęć.

Najwyraźniej chodzi o zwierzęta nieczyste.

Lub „jadalni”.

Lub „dziesięciny”.

Lub „jadalni”.

Lub „jadalni”.

Lub „netynejczycy”. Dosł. „dani”.

Lub „świątyni”.

Dosł. „drugi wśród jego braci”.

Lub „na swoim dziedzictwie”.

Lub „netynejczycy”. Dosł. „dani”.

Dosł. „był pod ręką króla”.

Lub „zależnych od niej”.

Lub „zależnych od niej”.

Lub „zależnych od niej”.

Lub „zależnych od niej”.

Lub „rozłożyli się obozem”.

Lub „zależnych od niego”.

Możliwe też „a także”.

Możliwe też „podczas służby”.

W tekście hebr. najwyraźniej pominięto to imię.

Lub „uczonego w piśmie”. Zob. Słowniczek pojęć.

Hebr. néwel. Instrument strunowy przypominający harfę lub lirę.

Hebr. kinnòr. Instrument strunowy przypominający lirę lub harfę.

Dosł. „synowie śpiewaków”.

Chodzi o Okręg Jordanu, czyli południową część Doliny Jordanu.

Lub „uczony w piśmie”.

Lub „z przodu”.

Lub „dziesiąte części”.

Dosł. „głowy”.

Lub „mieszane”.

Lub „jadalnie”.

Lub „świątyni”.

Lub „jadalnię”.

Zob. Słowniczek pojęć.

Chodzi o olibanum, gumożywicę z kadzidłowca.

Lub „dziesiąte części”.

Lub „jadalni”.

Lub „jadalnie”.

Lub „uczonego w piśmie”. Zob. Słowniczek pojęć.

Lub „i opieki nad nim”.

Możliwe też „ostrzegłem ich tego dnia, żeby nie sprzedawali żywności”.

Lub „wzięli do swoich domów”.

Lub „skalania”.

Lub „ku dobremu”.

    Publikacje w polskim języku migowym (2000-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski język migowy
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij