12 Elizeusz przez cały czas widział to i wołał: „Ojcze mój, ojcze mój,+ rydwanie wojenny Izraela i jego konnico!”+ I już więcej go nie widział. Chwycił więc swoje szaty i rozdarł je na dwie części.+
13 Lecz oto podeszli jego słudzy i odezwawszy się do niego, rzekli: „Ojcze mój,+ gdyby prorok powiedział ci coś wielkiego, czy nie zrobiłbyś tego? O ileż bardziej więc, skoro ci rzekł: ‚Wykąp się i bądź czysty’?”
14 A Elizeusz+ zapadł na chorobę, na którą miał umrzeć.+ Toteż Jehoasz, król Izraela, przyszedł do niego i zaczął płakać nad jego obliczem i mówić: „Mój ojcze,+ mój ojcze, rydwanie wojenny Izraela i jego konnico!”+