Od naszych Czytelników
Jak doszło do powstania życia na Ziemi?
Chciałbym Wam podziękować za świetny artykuł: „Jak doszło do powstania życia na Ziemi?” (8 listopada 1987). Był łatwy do zrozumienia, napisany zwięźle i prosto. Po przeczytaniu tego artykułu nie mam najmniejszych wątpliwości, że teoria ewolucji rozmija się z faktami. Udzielono w nim odpowiedzi na takie zasadnicze pytania, jak: Po co tu żyjemy? Czy nasze życie ma sens? Dziękuję za opublikowanie artykułów, które nam, młodym ludziom, pomagają unikać zwodniczego wpływu tego świata i jego poglądów.
E.A., Francja
Mądra ponad wiek
Artykuł „Mądra ponad wiek” (8 lipca 1988) był dla mnie wielką zachętą. Jestem w tym samym wieku, co Lisa, ale czytając ten artykuł, zastanawiałam się, czy potrafiłabym tak znakomicie wyrazić swą wiarę. W każdym jej słowie przejawiało się bezgraniczne zaufanie do Jehowy. Chciałabym tak wierzyć, jak ta młoda dziewczyna. Z radością oczekuję jej zmartwychwstania.
M.S., Japonia
Musiałam po prostu usiąść i napisać do Was. Mam 14 lat i ciągle się na wszystko uskarżam. Pewnego dnia przeczytałam artykuł na temat Lisy. Nie znalazłam tam ani jednego słowa narzekania. Wszystkim młodym ludziom, którzy tak jak ja ciągle utyskują, chciałabym powiedzieć, że Jehowa zaspokaja wszystkie nasze najkonieczniejsze potrzeby, za co powinniśmy być Mu wdzięczni. Mam pewne kłopoty ze zdrowiem i prawdopodobnie stracę wzrok — ale nie życie. Brawa dla Lisy! Pozostawiła nam wszystkim wspaniały przykład niezłomnej prawości.
C.F., Francja
Muszę Wam napisać, jak głęboko poruszyły mnie przeżycia Lisy. Nie mogłam pohamować łez. Wiem, że wiele ludzi, podobnie jak ja, popada w przygnębienie, gdy musi stawić czoło trudnościom, ale odtąd zawsze będę pamiętać o odwadze i zdecydowaniu, które wykazała Lisa mimo tylu przeciwności losu.
V.L., Włochy
Odbieranie życia drugim
Do napisania tego listu skłonił mnie fragment artykułu „Powszechny pokój — kiedy i jak?” (8 lutego 1988), gdzie powiedziano o Świadkach Jehowy: „Wyrobili w sobie pokojowe usposobienie i nigdy nie będą odbierać życia bliźnim”. Czy to znaczy, że nam, Świadkom Jehowy, nie wolno zadać śmiertelnego ciosu w obronie własnej lub rodziny?
H.N., USA
Wyrażenie „odbierać życie bliźnim” dotyczy świadomych zabiegów, żeby kogoś zabić. Prawdziwy chrześcijanin tego nie zrobi. Gdyby jednak został zaatakowany i nie mógł uciec, a napastnik byłby zdecydowany go zranić bądź zabić, może spróbować odparować ciosy lub nawet uderzać w obronie, ewentualnie używając do tego czegoś, co akurat miałby pod ręką. Ale jego działania będą mieć tylko charakter obronny. Nie będzie próbował zabić ani w jakiś sposób ukarać napastnika, tylko postara się odeprzeć atak. Gdyby napastnik otrzymał cios śmiertelny, musiałby on być przypadkowy, a nie zadany rozmyślnie. (Wyd.).