BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g90 8.7 ss. 18-20
  • Czy ktoś cię nie obserwuje? — „Elektroniczny szef”

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czy ktoś cię nie obserwuje? — „Elektroniczny szef”
  • Przebudźcie się! — 1990
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Co potrafią?
  • Dlaczego niektórzy je polecają
  • Bezduszny „szef”
  • Jak żyć z takim „szefem”
  • Zrównoważony pogląd na technikę komputerową
    Nasza Służba Królestwa — 1995
  • Sztuczna inteligencja — czy jest inteligentna?
    Przebudźcie się! — 1988
  • Praktyczna pomoc przy tłumaczeniu
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2005
  • Cyberatak!
    Przebudźcie się! — 2012
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1990
g90 8.7 ss. 18-20

Czy ktoś cię nie obserwuje? — „Elektroniczny szef”

„CORAZ częściej pracę ludzi nadzorują maszyny” — donosi czasopismo Technology Review. „Kontrola sięga coraz dalej i obejmuje już nie tylko linie produkcyjne, lecz także biura”.

Badania przeprowadzone w 1987 roku przez Biuro Oceny Postępu Techniki przy Kongresie USA wykazały, że 4 do 6 milionów Amerykanów pracujących przy monitorach komputerów jest nieustannie pilnowanych przez „komputerowych dozorców”.

Komputerowe systemy kontroli są stosowane najczęściej przez towarzystwa ubezpieczeniowe, banki, zakłady użyteczności publicznej, przedsiębiorstwa telekomunikacyjne, lotnicze i hotelarskie. Ludzie w nich zatrudnieni pracują pod czujnym okiem „elektronicznego szefa” — systemu kontroli, który ma obserwować, co robią i w jakim tempie.

„Elektroniczny szef” nigdy nie śpi. Za pośrednictwem sieci przewodów komputerowych, monitorów i urządzeń do kontrolowania rozmów telefonicznych może jednocześnie mieć na oku setki pracowników, dokładnie informując kierownictwo, co kto robi w każdej minucie dnia pracy. Wraz z upowszechnianiem się takiego systemu nadzorowania coraz więcej pracowników słusznie się zastanawia, czy ktoś — lub coś — ich nie obserwuje.

Co o nowym „szefie” myślą zatrudnieni i ich zwierzchnicy? Jak kontrola komputerowa wpływa na warunki pracy?

Co potrafią?

Systemy komputerowe potrafią automatycznie mierzyć, ile czasu zajmuje pracownikowi rozmowa telefoniczna lub wystukanie ceny na kasie sklepowej. Za naciśnięciem guzika kierownik może na odległość sprawdzić, jak szybko pisze dana osoba lub ile błędów popełniła danego dnia.

Niektóre systemy kontrolujące pozwalają pracodawcy zmierzyć, na jak długo ktoś oddala się od biurka, na przykład gdy idzie do ubikacji lub odpoczywa. Inne umożliwiają podsłuchiwanie rozmów prowadzonych w pracy. Wszystko, co mówisz albo co mówi kolega, może słyszeć ktoś jeszcze.

W Technology Review czytamy, że pewne przedsiębiorstwo zainstalowało w swoich ciężarówkach komputery, które mogą rejestrować prędkość jazdy, płynność zmiany biegów oraz ruch jałowy silnika. Informują nawet, jak długie przerwy na obiad lub na kawę robi kierowca.

Dlaczego niektórzy je polecają

Niektórzy zachwalają nadzór komputerowy. Uważają, że w ten sposób wydajność pracownika jest oceniana bardziej dokładnie i bezstronnie niż wtedy, gdy robi to zwierzchnik, który jako człowiek może mieć jakieś uprzedzenia.

„Komputer nie ma żadnych uprzedzeń” — napisał Vico E. Henriques, prezes Stowarzyszenia Producentów Sprzętu Biurowego i Komputerowego. „Każdego traktuje jednakowo, bez względu na płeć, rasę, wyznanie, ułomności fizyczne, dotychczasowe doświadczenie zawodowe lub inne czynniki, z powodu których pracodawcy można by wytoczyć proces o dyskryminację”.

Powiada się też, że dzięki komputerowej kontroli wydajności poszczególnych osób jest mniej prawdopodobne, iż szef przeoczy pracownika wyróżniającego się zdolnościami. „Zautomatyzowana ocena może na przykład ułatwić dyrekcji wyłonienie i stosowne nagradzanie najwydajniejszych” — napisał V. E. Henriques w piśmie Management World.

Chociaż jednak nadzór komputerowy może być pomocny przy zarządzaniu, Henriques przyznaje, że instrument ten bywa używany „w sposób bezmyślny, a nawet nieodpowiedzialny”. Jak to rozumieć?

Bezduszny „szef”

„Nadzór komputerowy pogłębia stres u pracownika, zmniejsza zadowolenie z wykonywanej pracy i w ostatecznym rozrachunku oddala kierownictwo od celu, którym jest zwiększenie produktywności” — twierdzą Karen Nussbaum i Virginia duRivage na łamach pisma Business and Society Review. Wiele osób rzeczywiście narzeka, że praca w takich warunkach jest zbyt uciążliwa. Ich zdaniem podwładni „elektronicznego szefa” bywają przemęczeni.

W niektórych przedsiębiorstwach zastosowanie techniki komputerowej tak podniosło tempo produkcji, że robotnicy muszą wręcz biegać, by nadążyć za maszynami. Gdzie indziej ścisła kontrola wytwarza atmosferę psychozy. Jak podaje tygodnik Time, w pewnym towarzystwie lotniczym na zachodnim wybrzeżu USA komputery dokładnie rejestrują, ile sekund rozmawia przez telefon każdy z 400 pracowników dokonujących rezerwacji i ile czasu upływa między poszczególnymi rozmowami. Jeżeli ktoś zbyt często trzyma słuchawkę dłużej niż 109 sekund lub poza przerwą posiłkową zabawi w ubikacji dłużej niż 12 minut dziennie, otrzymuje punkt karny. Kto w ciągu roku dostanie 37 takich punktów, może stracić pracę.

Zdaniem krytyków system taki usposabia pracowników wrogo do kierownictwa i wywołuje wrażenie, że zwierzchnicy ustawicznie stoją im nad karkiem, gotowi interweniować w razie najmniejszej zmiany tempa pracy.

Prócz tego „zdalnie sterowany szef” może odczłowieczyć stosunki między dyrekcją i robotnikami. Tym ostatnim zaczyna się wydawać, że pracują dla dogodzenia maszynie — a nie jest to miłe uczucie. Zamiast zwiększać produkcję, nadzór komputerowy nieraz nawet ją obniża, gdyż gasi inicjatywę i zapał do pracy.

„Maszyny nie mogą zachęcić robotników, nie potrafią zrozumieć ich kłopotów ani wzbudzić lojalności wobec pracodawcy” — podkreślają K. Nussbaum i V. duRivage.

Jak żyć z takim „szefem”

Dzisiejszy świat raczej nie kieruje się miłością, toteż pracodawcy nie leży na sercu dobro pracownika — i na odwrót. Dlatego w wielu krajach obecność „elektronicznego szefa” staje się rzeczywistością. Niemniej obie strony są zgodne, że sporo da się zrobić, by nadzór komputerowy był skuteczniejszy i mniej stresujący.

Dyrekcja może na przykład z góry powiadomić załogę o kontroli, żeby nikt nie miał wrażenia, iż jest szpiegowany. Część menedżerów zaleca, by każdemu umożliwić swobodny dostęp do wszystkich danych, jakie o nim zebrano.

Według V.E. Henriquesa „kontrolowanie powinno przebiegać w rozsądnym przedziale czasu i uwzględniać naturalne okresy cyklicznego wzrostu i spadku formy”. Dlatego niektórzy pracodawcy uważają za wskazane obserwowanie wydajności podwładnych przez dłuższy czas, żeby w ciągu tygodni lub miesięcy ustalić przeciętną z dni dobrych i złych.

Kolejny sposób zmniejszenia stresu polega na tym, by wspólnie z pracownikami ustalić realistyczne wymagania co do wydajności, zamiast zostawiać komputerowi swobodę dyktowania, jak szybko praca ma być wykonywana. „Niektóre firmy proszą załogę o pomoc w określaniu norm zachowania się w pracy i w ten sposób ograniczają potrzebę przeprowadzania kontroli” — czytamy w Technology Review.

Co ciekawe, Biblia mówi, że praca jest „darem Bożym”, a „każdy człowiek powinien jeść, a także pić, i oglądać dobro za wszelki swój trud”. Dalej napisano: „Nie ma nic lepszego nad to, by człowiek się radował przy swych dziełach, jest to bowiem jego działem” (Kaznodziei 3:13, 22). Możemy więc być pewni, że w utworzonym przez Boga nowym świecie nie będzie miejsca dla urządzeń kontrolnych zatruwających radość z pracy, takich jak „elektroniczny szef”.

Jednakże póki nie nadejdą te nowe czasy, codzienne obcowanie z „elektronicznym szefem” może cię przerażać. Łatwiej zniesiesz jego obecność, gdy zachowasz pozytywne nastawienie. Pewien telefonista pracujący pod elektronicznym nadzorem powiedział, że w rozładowaniu napięcia pomaga mu „odrobina elastyczności oraz poczucie humoru”. Jeżeli więc musisz pracować z takim bezdusznym „szefem”, bądź elastyczny i usposobiony pozytywnie. Staraj się jakoś ułożyć swoje stosunki z tym „szefem”, który nigdy nie przestaje cię obserwować.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij